Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

witam, Ja we wtorek do adwokata jade i to sama bo J. pracuje :( znowu wszystko spadło na moją głowe dobrze że przynajmniej dobrą kase zarobił przez weekend i oddał mi wszystko bym nie brała z konta za jego błędy. Szkoda tylko że teraz musi dorabiać w weekendy zamiast spędzać czas zemną i Julią :( No trudno.
Ewelka mam nadzieje że dacie rade i jednak posklejacie swoją rodzine
jak tak troche podczytałam was i wasze problemy to nie jest mi już żal samej siebie... przykre jest ze faceci potrafią tak dowalić i rospiepszyć nie tylko swoje ale i dziecka życie. Zwykła samolubna głupota facetów, gówniażeria i tyle.

w środe mamy szczepienie Julci a za tydzień 21 kwietnia pobranie krwi u małej i u mnie na tą nieszczęsną tarczyce... mam nadzieje że będzie dobrze u małej.

pozdrawim was i trzymam kciuki by się wszystko wszystkim dobrze poukładało.

Odnośnik do komentarza

Joaś
hej,

a co do chrztu to ciekawe jak u nas będzie bo my mamy ślub tylko cywilny , ale mam nadzieje że nie bedą robic problemów a jak coś to też pójdę do innej parafii. wg mnie nie powinni robić problemów, w końcu dziecku sie nie odmawia.

Joas my tez mamy tylko cywilny i ksiadz zapytal czy skoro prosimy o chrzest to czy planujemy koscielny. Powiedzielismy ze tak i ksiadz powiedzial ze sie cieszy i przyjal nasza prosbe :P

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

katarzyna3004
Joaś
hej,

a co do chrztu to ciekawe jak u nas będzie bo my mamy ślub tylko cywilny , ale mam nadzieje że nie bedą robic problemów a jak coś to też pójdę do innej parafii. wg mnie nie powinni robić problemów, w końcu dziecku sie nie odmawia.

Joas my tez mamy tylko cywilny i ksiadz zapytal czy skoro prosimy o chrzest to czy planujemy koscielny. Powiedzielismy ze tak i ksiadz powiedzial ze sie cieszy i przyjal nasza prosbe :P

Tylko że my nie planujemy kościelnego a przecież nie będę kłamać. ale myślę że mamy teraz takie czasy że wielu ludzi ma ślub cywilny i przecież chrzczą dzieciaczki.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Ale chrzcza tez dzieci gdzie rodzice nie sa ze soba .... to tez zalezy od ks.

my się witamy

małemu się coś poprzestawiało o budzi mi się 3 razy w nocy .... o 1,3,6 i nie wiem co to będzie.... a był czas że budził się tylko raz , no nic nie zrobimy ... może kiedyś się przestawi... może

i teraz zamiast leżec woli siedziec... oczywiście nie sadzam go.... cwiczymy codziennie siadanie oczywiście jak chce i ciągnie głowę do góry ,ale zanim siądzie to troche minie
dziś może pójdziemy się ważyc i mierzyc ale zoaczymy bo jak narazie ie wiem gdzie to mamy isc

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

WITAMY SIE PONIEDZIAŁKOWO !!!
eVELKA trzymam mocno kciuki za Ciebie i twoja rodzinke oby było dobrze !! Za Anie rownież silna kobietach takich jak Ty to mało kochana ale tak trzymaj !!!!
Ja zakatarzona normalnie oby mała sie nie zaraziła bo jeszcze szczepienia nie miała odwlekło sie 2 mies .... nie wiem czy to dobrze zaczynam sie juz bac jutro do lekarza jedziemy to sie okaże co i jak ....ehhh Amelka do słowa juz nas nie dopuszcza tak rozmawia hehe śmieszne to takie i kochane :) MIŁEGO DNIA ZYCZE !!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

heloll znów

byliśmy sobie na spacerku 1,5 h potem mały sobie spał a mama zupę ogórkową robiła
jak się obudziliśmy to troszkę sobie pogadaliśmy ,a teraz mały leży w leżaczku i się buja :D

a ja piję kawę zbożową ,ale niestety bez cukru już nie mogę się doczekac aż skończę tę dietę ,a żeby ją skończyc brakuje mi 4kg do zrzucenia więc zobaczymy jak to będzie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Madzia - to juz nie duzo ci zostalo 4 kg to na luzie zjedziesz, trzymam kciuki :36_2_25:
Ania - wspolczuje ci tych przezyc, tylko na dupe lać, oby juz ci J wiecej takiego lub podobnego numeru nie wycial :no1:
Evelka - ciesze sie, ze u Ciebie lepiej i mam nadzieje, ze tak juz zostanie :11_2_114:
Joaś - biedny ten Twoj maluszek z tym brzusiem, oby to juz sie wreszcie skonczylo
Paola - no to niezle szczepienie wam sie odwleklo, my mielismy miec w zeszlym tygodniu drugie + na rotawirusy ale Zoska przeziebiona wiec moze w tym tygodniu

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

No Asiołku 4kg zostalo mi na 1 diecie a potem zaczynam 2 diete razem z cwiczeniami chcialbym 65-66 wazyc do polowy maja ...a potem 5-6kg w dół do sierpnia, ale zobaczymy jak to będzie

moj maly się przestawił na 3 wstawania w nocy :Szok: no jak niemowle co sie dopiero urodziło wstaje no wiecie co ,ale wierze że się jeszcze przestawi ,bo ja nie wiem co on tutaj odwala 1,3,5 sie budzil i o 1 i 5 dostal mleczko a o 3 herbatke i potem spał mi do 5 na brzuchu ale przynajmniej już nie steka tak jak zawsze o 5 :D hehe

i teraz o 9 dostał flache i spi poki co a ja czekam na kolesia który ma przyjśc jakieś papiery wypełniac

a dziś o 14.30 idziemy się ważyć i mierzyć i zobaczymy co i jak

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

babitki gdzie Wy jesteście??

mój mały to ciekawy świata teraz nie usiedzi na miejscu tylko najlepiej trzymac go na rękach i on z góry wszystko by oglądał a jak usiądziesz to zaraz się wierci teraz Ł go ma i pewnie z nim siedzi bo jemu się coś nie podoba bo się drze hehe nie płacze tylko drze
ciekawski

zaraz jedziemy na basem zobaczyć jak jest otwarty w weekendach to w końcu pojedziemy popływać z małym :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

OOOO fajnie madziu masz tym basenem Ja narzie daje na wstrzymanie poniewaz miałysmy klopoty z pecherzem leukocyty itd wiec poczekamy do lata !!!! ale zazdroszcze :D U nas pogoda do duszy wyjsc sie nie da albo pada albo zimno Ja chce już wreszcie wiosne i ciepło bo normalnie depresji mozna sie nabawic w dzien dzien jedno i to samo a tak to mozna by było pospacerowac itd !!!!:36_1_76:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

rzeczywiście puściutko tutaj.
ale rozumiem babulce bo sama rzadko pisze, częściej czytam bo to można z małym na sobie swobodnie robić. ale pisać gorzej.

u nas lepiej. odstawiłam krople już, daje tylko Plantex do picia i póki co nie jest źle. jeszcze mu te bąki sprawiają trudność co prawda nieraz ale nie jest źle. no i dzisiaj pierwszy raz PRZESPALIŚMY NOCKĘ !!! spał od 21 do 5.30. w szoku jestem. ja oczywiście już od 4tej sie kręciłam, mały wzdychał przez sen ale nie budziłam go, stwierdziłam że sam musi. potem zasnął jeszcsze i leżeliśmy do 9tej z tym że troszkę go bączki męczyły. teraz leży i gada jak najęty do karuzelki, ze mną nie chciał gadać skubaniec mały a tam nadaje jak nakręcony.

Madzia
- wspolczuję nocek ale spoko, sie unormuje. raz lepiej jest raz gorzej. u mnie to samo. nigdy nie wiadomo jaka nocka będzie, taki urok dziecięcy już jest. w końcu dziecko nie robot i nie da sie zaprogramować.

miałam sie Was zapytac jak u Was spacerki wyglądają. bo mój kiedyś spał jak zabity a teraz strasznie się często tarmosi na spacerku. pośpi troszkę i kopie i się kręci. chyba mu się nudzi, tak mi się wydaje. ale jeszcze boję się opuszczać budkę bo póki co nie jest za ciepło, tak samo z wyjmowaniem z wózka. boję się bardzo oddalać od domku bo nigdy nie wiem kiedy będę musiała wracać. już nie moge sioe doczekać spacerówki i ciepełka kiedy mały będzie zwiedzał świat. w sumie nie dziwie sie że mu nudno skoro gapi się ciągle w tą budę.

a i jak się bawicie teraz z maluszkami??? bo mi brak pomysłów chyba, a mały coraz bardziej aktywny ale jeszcze zabawek nie chwyta. najlepsza karuzelka ale też sie nudzi po jakimś czasie. zamówiłam sobie płyty z piosenkami i będziemy sobie śpiewać. i nie wiem co tu jeszcze robić. zwiedzanie mieszkania też oczywiście jest no ale czasem rączki opadają.

ooo, już nudzi sie karuzelka bo zaczyna stękać. lecę babitki. buziaki dla dzidziołków.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

witam ja dziś na szczepinie się wybieram bo tydzień temu Julia miała gorączke :( ale już jest lepiej :)
A ja wczoraj do obiadu kupiłam wino i prawie całe sama wypiłam... upiłam się wygadałam wszystko co mi leży na duszy Jarkowi aż sie popłakałam... alkohol raczej płakał :D J. siedział i milczał, potem przeprosił i przytulił było mu głupio jak cholera ale co tam ja się gożej czułam trzymając to w sobie a niech kutas wie co inni przechodzą jakie nerwy. Jak mu się coś nie podoba to niech się buja... powiedziałam że do sprawy sądowej ma jechać zemną do ambasady i podpisać dokumęty na paszport i się zgodził bez pytań. Jutro jade do prawnika bo wczoraj było biuro zamknięte. Z tego co się dowiadywałam to kara grzywny i odrabianie godzin na żecz miasta ale nie będe się łudzić i pocieszać dopuki sama nie usłysze wyroku.

Odnośnik do komentarza

aaa, i jeszcze pochwalę mojego siłacza że od wczoraj zaczął ładnie główkę unosić na brzuszku a wcześniej nie chciał i jak go na brzuszek kładłam to leżał na boczku i rączkę ssał. tak się zmęczył tym brzuszkowaniem że padł i drzemie sobie.
po 12tej nakarmie go i idziemy na spacerek do mojej mamy bo ona na parterze mieszka więc ją odwiedzamy, bawimy sie troche i jemy i wracamy do domku. tym sposobem mamy dwa spacerki bez dwukrotnego włażenia na 4te piętro.

a ja sie czuje jak baba w ciąży czasem... jak mały coś fajnego zrobi albo nawet ładnie sie uśmiechnie do mnie to już płaczę - płaczliwa jak baba w ciąży jestem.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

anna_:)
witam ja dziś na szczepinie się wybieram bo tydzień temu Julia miała gorączke :( ale już jest lepiej :)
A ja wczoraj do obiadu kupiłam wino i prawie całe sama wypiłam... upiłam się wygadałam wszystko co mi leży na duszy Jarkowi aż sie popłakałam... alkohol raczej płakał :D J. siedział i milczał, potem przeprosił i przytulił było mu głupio jak cholera ale co tam ja się gożej czułam trzymając to w sobie a niech kutas wie co inni przechodzą jakie nerwy. Jak mu się coś nie podoba to niech się buja... powiedziałam że do sprawy sądowej ma jechać zemną do ambasady i podpisać dokumęty na paszport i się zgodził bez pytań. Jutro jade do prawnika bo wczoraj było biuro zamknięte. Z tego co się dowiadywałam to kara grzywny i odrabianie godzin na żecz miasta ale nie będe się łudzić i pocieszać dopuki sama nie usłysze wyroku.

oj masz się kobieto z tym swoim J. skąd się takie pomysły w tych męskich glowach biora, zero wyobraźni normalnie żeby taki numer odwinąć, a ile z tego problemów. no ale tak to jest w życiu że ludzie uczą sie na błędach więc miej nadzieje że cos zrozumie po tym wyskoku i już bardziej rozumny będzie.
ja ostatnio wypiłam lampkę winka i tak mi sie fajnie zrobiło. ale boje sie jeszcze chociaż cycka ostatnio używałam raz na dobę i to przez 5 minut tylko. także juz myslę że w majowke bedę mogła napić sie drineczka. dokładnie w rok od mojej abstynecji bo dokładnie wtedy staraliśmy się o fasolka. jak patrze na śpiocha w wózeczku teraz to nie wierze że to już rok od poczęcia minie.
a mój M. w przyszłym tygodniu leci na tydzien na wakacje tzn wyjazd firmowy. a my sami pierwszy raz zostaniemy na dłuzej. oj, będę często dziadków Adama czyli moich rodziców odwiedzać bo inaczej ześwirujemy.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Joas gratulacje dla Adasia z glowke... a co do problemow z brzuszkiem to mam nadzieję ,że szybko się skończa

u nas wstawanie o 1,45 , 4.20 , 5.40, 7.15 ahhhh co to sie z moim synem dzieje

Anna i dobrze ze mu wszystko powiedzialas bo nie ma sensu trzymac w sobie niech wie ci Cie meczy .... na paszport czeka sie ok 3 tyg. choc jak bylam odbierac to w wyjatkowych sytuacjach na miejscu wyrabiaja ale to typu pogrzeb itd. my w maju jedziemy jeszcze tylko miesiac

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Joaś - my sie bawimy w przewracanie z pleckow na boczki i na brzuszek i z powrotem. Oprocz tego niedawno kupilam mate edukacyjna i Zosia ma swoj maly plac zabaw :) Czasem pofika dluzej czasem znudzi sie po 5 minutach jak to dziecko. Jak uda jej sie złapac ktoras z wiszacych zabawek to targa nia na wszystkie strony i strasznie sie cieszy. No a jak nie daj Boze muzyczka sie skonczy to jest nerw.

Madzia ze spaniem u nas tez sie pokrecilo bo tak jak Z spala od 21 do 4 to teraz sie budzi juz kolo 2 pozniej 5 i potem juz rano, wiec doszlo mi jedno wstawanie :( Juz sie tak odzwyczailam, ze przy tym drugim nocnym karmieniu zasypiam z mala przy cycku, nawet nie wiem kiedy.

Wczoraj rozmontowalam kolyske bo juz Zosi malo miejsca bylo i pierwszy raz spala w lozeczku z dala ode mnie. To znaczy w tym samym pokoju ale nie tak jak w kolysce kolo mojego lozka wiec troche sie denerwowalam czy ja uslysze jak cos i wogole ale wszystko ok :)

Co do basenu to my chcemy zaczac jezdzic za miesiac. Niedaleko jest specjalny basen dla dzieci i prowadza tam zajecia dla niemowlakow, zobaczymy czy sie Zosi spodoba

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

witam
a moja julia wczoraj tak kombinowała w wanience że też zazdroszcze basenu, my będziemy chodziły jak do Polski pojedziemy bo tu jest basen ale jak jest czynny do użytku publicznego to zawalony po uszy ludzmi.
co do spania to małą kłade po kąpaniu do jej wyrka i zasypia sama tylko jej karuzele musze włączyć, potem jak ja ide spac to ją karmie około 23 a następnie budzi się o 3 rano i wtedy zabieram ją do siebie i Jarka i tak śpimy do rana, dodatkowo ja Jarka rano zaworze do pracy na 7 a ona przez te 5 min zostaje sama w domku ( nigdy już nie śpi ). jeszcze nigdy mi się nie rozpłakała siedząc sama w pokoju.
Julia jest bardzo silną dziewczynką i unosi wysoko glowe bez względu na pozycje w jakiej leży, czasem się tam odbije ale zaraz zbiera się w kupe i dalej tarka głowe wysoko czasem to bardzo zabawnie wygląda jak przywali mi lub Jarkowi z bani odbije się jak piłka i wraca do pozycji pionowej.
co do spacerków to unas się nic nie zmieniło mała do wózka i już jej nie ma zasypia, czasem też pomarudzi ale zazwyczaj nawet jak nie śpi to dopuki wózek się trzęsie to ona siedzi cichutko. Wózek przerobiłam na spacerówke ale cały czas jest zabudowana i cały czas mam w niej szpiwór (na sadzanie za wcześnie, pozatym wychodze z założenia że dziecko samo siądzie jak będzie na siłach a takie to tym bardziej zamalutkie) Pogoda zmienna więc strach nie zakrywać małej przed wiatrem.
wczoraj byłyśmy na szczepieniu i mała skrzywiła buźle ale nie płakała, ubrałam ją, zabrała wszystkie manele poszłyśmy na poczekalnie a ta skrzywiona minka przeobraziła się w przerażający wrzask, po powrocie do domku zaraz butla i do wózka tym razem obeszło się bez gorączki.
Wczoraj Jarek wrócił z pracy i się śmieje do mnie i pyta gdzie jeździłam autem do miasta? Ja zdziwiona bo w mieście nie bylam a ten wystrzelił że szef jeździł autem i mnie widział jak gdzieś jechałam... kabel jeden wszystko pepla Jarkowi... i śmiał się bo mówi że jak wychodził do domu to szef do niego a ty po co idziesz do domu jak Ani i tak nie ma bo gdzies autem pojechała. Mówie że w ciulowym miejscu mieszkamy do ktokolwiek by nie jechał z fabryki to widzi kto na podwórku jest i czy auto stoi a potem codziennie sprawozdanie Jarkowi składają.
Ja dziś do prawnika jade i do okulisty... mogłam iść wcześniej wzrok przebadać zanim za Jarka się wziełam a nie teraz, troche puźno:smile_move:

Odnośnik do komentarza

no mój spacerowicz wczoraj grzeczniutki był. jak zasnął o 13tej na spacerku tak wstało dopiero o 15.20 to już u mamy byłam dawno. nawet nie zauważył, ze gdzieś wjechał. najlepszą ma minkę jak się budzi i widzi że coś nie gra, że się gdzieś przemieścił - mina bezcenna, a potem uśmiechy do babci.
potem w drodze powrotnej też zasnął to od 16.30 do 17.30 na spacerku spaliśmy. takze ładnie.
karmienie z powrotem zrobilam 6 x dobę bo jednak wolę zeby mniej a częściej jadł. dzięki temu zjada jedzonko po spacerkach o 18tej i potem po kąpieli o 21. podobno wieczorem można częściej karmić jak dziecko chce to może wtedy przesypia lepiej nockę. mamy też obowiązkową drzemkę przed kąpaniem tak z 40 min - godzinkę musi pokimać, wtedy uradowany w kąpieli. bardzo lubi się pluskać i troche sie denerwuje jak już wycierany i ubierany.
dzisiaj wstaliśmy na jedzonko o 5tej i potem kimaliśmy do 8.15, po obudzeniu do 9tej zabawa i dopiero butla.
no i chce go do chusty bardziej przyzwyczaić cobyśmy mogli w chuście wyskakiwać na zakupy sobie jak ciepełko będzie. dzisiaj zwiedzaliśmy mieszkanko ze 20 min ale potem był foch i marudzenie, okazało się ze drzemka potrzebna i kima sobie teraz. w dzień ma takie czasem potrzeby drzemania, w sumie między każdym kamieniem troszkę musi pokimać, wtedy tylko smoczek w buzię i odpływa. w nocy na szczęście szybko smoka wypluwa i już nie potrzebuje więc nie muszę czatować nad nim i wtykać. teraz będziemy powoli do łóżeczka się przenosić skoro brzuszek już lepiej.
Asiolek - my też mamy matę ale to jeszcze aż tak go nie kręci, może dlatego ze jeszcze nie odkrył do czego służą rączki (no poza pakowaniem ich do buziola). myślę ze jak to załapie to i mata i leżaczek u nas będzie bardziej eksploatowany. najbardziej uszczęśliwia go karuzelka - wiadomo gra i się kręci więc coś się dzieje.

Madzia- jak tam nocka ?? Michaś dlaej szaleje i mamie nie daje pospać??

Aniu - fajna puenta z okulistą i Twoim J. Uśmiałam się :hahaha:

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

witajcie..:)))

jak czytam o waszych nocnych wstawaniach to moja,aby nie zapeszyc,jest cudo..:)) kapie ja o 19 i idzie spac..wstaje czasem o 4 a czasem o 6 na karmienie..jesli jest 6 to juz wstaje by pobrykac,wiec zaczynamy dzionek...butelek mleka zjada ze 4-5 dziennie,wieczorem 140 kaszki a rano owoce lub warzywka...tak ze 130,bo to najmniejszy sloik..spi potem jak susel...jest najedzona wiec i spokojna...wstaje,to sie bawi na macie,lub siedzi w lezaczku i gaworzy po swojemu..ale musi kogos widziec bo nie lubi byc sama...i tak pedza te dzionki-dzien do dnia podobny....rano mamy tylko wyjscie z cora do szkoly i ok 14 tez...jakos ogarniam i nie narzekam...:))

trzymajcie sie cieplutko..:)) buziaki dla maluszkow,ktore juz coraz mniej je przypominaja..ja swojej juz nie umiem traktowac jak niemowlaka bo ma juz swoje upodobania i tak wspaniale na wszystko reaguje,ze trudno ja nazwac gapa dzidzia...:)))

milego dnia zycze..:))))))

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

kochane,wspolczuje tez klopotow z naszymi panami...ja ze smutkiem moge powiedziec,ze nie licze na uczenie sie na swoich bledach co niektorych facetow...przynajmniej moj niczego madrego sie nie nauczyl i z zachowania swojego nie zmienil...jesli macie facetow z postawa -ja ,pan wladca,to nic juz ich nie zmieni...ale mam nadzieje,ze puklada sie Wam jak najlepiej.......
poznalam osttanio chlopaka co ma 32 lata a mowi o sobie tak-mam 15 lat..i cieszy sie z tego jakby wygral w euromilion....ma zone,nie chcemiec dzieci,ona chce...on twierdzi,ze jeszcze do nich nie dorosl...ten choicaz oficjalnie sie do tego przyznaje..ale nie zmienia to faktu,ze jest mu z tym dobrze i nie widzi w tym problemow..juz sama nie wiem co jest lepsze...czy taki co to wie,czy taki co udaje innego niz jest......

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!

miałam wczoraj pisac, już zaczełam ale Ł przypelętał się i zaczał mnie przytulac i wyłaczyłam kompa... niestety biedaczek troche przeziębiony
wczoraj byliśmy na lotnisku po Ł byłego współlokatora nawet ok i dalatego ,że jechaliśmy na lotnisko mały jechał z nami i został wcześniej niż zawsze wykąpany
ale zaraz po kąpieli zasnął a to 20godz. była i zapakowaliśmy się do samochodu i ruszyliśmy w drogę mały ładnie spał w foteliku o 21 dostał butelkę na pół śpiąco i spał dalej , wróciliśmy o 22 i małego odrazu do łóżeczka położyłam ... ja jeszcze poszłam się wykąpac i też do łóżka...

całe szczęście już normalnie zasypiam :) i tak wstałam o 1,45 bo mały płakał to go do łóżka wziełam i na śpiąco butelke mu dawałam i spaliśmy razem sobie ... potem o 4 chyba pobudka (nie wiem bo nie patrzyłam chyba na tel. choc sama nie wiem nie pamietam) i potem o 6 akurat na mleko i o 6 już nie zasnął jak to zawsze robił tak na godzinkę tylko rozrabiał ... mi pod uchem a ja spałam ... ale co jakiś czas mu się nudziło bo jak otworzyłam oko to spał z mama ...a jak machał rekami do mnie a ja sobie spałam i się odwróciłam placami do niego to jaki płacz był straszny i musiałam się znów do niego przodem odwrócic to był zadowolony i cisza

i teraz o 12 dostał butelke i kima i ide razem z nim jeszcze troszkę po spac

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

A jak go na brzuszku położyłam to tak długo i wysoko i sztywno główkę trzymał ,że dumna jestem z niego pare zdjęc porobiłam :)

i tak dalej 3 pobudki mamy niestety ale co zrobimy kiedyś będzie spał cała noc -chyba- :Oczko:

Gdzie ta nasza katarzyna się podziała pewnie biedaczka w pracy :( to teraz zadko kiedy zagladac będzie bo to praca potem małym trzeba się zając i potem zmeczona ....szkoda

ale tez doni dawno nie widziałam i calej mamuskowej reszty :)

ale powiem ,że sozku dziś doznałam jak zobaczyłam ,że jest coś do czytania

ok zmykam na małą drzemkę odezwę sie później

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

No ja już pospałam .... ledwo co zamknęłam oczy może z 4 min. minęło a zaraz dostałam rączką i spanie się skończyło hehe

to się chwilkę pobawiliśmy tj. godzinkę ... poprzekręcaliśmy się ,pogadaliśmy i tak zeszło hehe

teraz śniadanie zjem potem obiad ugotuję ,ale to tak 30min przed przyjazdem chłopaków bo nie ma sensu wcześniej gotowac ,a później odgrzewac...

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...