Skocz do zawartości
Forum

Szczecińskie dziewczeta;)


Demether

Rekomendowane odpowiedzi

Doris88 :zwyrazami_milosci:

Pojechalismy dzis z Mezem odwiedzic Szpital Wojskowy w Szczecinie.
Wiedzialam, ze wygladem nie powala, ale ladna miska jesc nie daje. Mi chodzi o opieke, bo to, czy sciany sa pomalowane na bialo czy zielono bedzie mi podczas porodu zupelnie obojetne.
Bylo czysto i schludnie. Czekalismy dluzsza chwile, jak sie okazalo, rodzilo sie dzieciatko z 20tc. :(
Tak czy siak, podeszla do nas polozna oddzialowa, zaprosila nas do swojego pokoju, odpowiedziala na wszystkie nasze pytania, uspokoila mnie (co malo komu sie udaje) i oprowadzila po wszystkich salach.
Oddzial ma swoj klimat, jest dyskretnie, bez szalenstw, ale wszystko co potrzeba jest zapewnione.
Polozna poswiecila nam mnostwo czasu, nie poganiala.
Jesli tak bedzie faktycznie podczas porodu, to bedzie bajka :)
Do tego, akurat rodzily dwie kobiety, wiec nie wchodzilismy, tylko zajrzalam, przy rodzacej siedzial maz, ktory az za nami wyszedl i zachwalal szpital, ze takiej opieki jak w Wojskowym nie znajdziemy nigdzie.

Wiem juz, gdzie bede rodzic :))
Przy okazji, mysle, ze warto zajrzec tez tutaj: Gdzie rodzić - Strona główna

Za 1,5h mam wizyte u ginekolog, zobaczymy jak nasz Piotrus :) Mam wrazenie, ze jest tak duzy, ze zawija mi sie wokol kregoslupa ;)
Milego popoludnia dziewczyny :)

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Ja pisałam parę stron wcześniej , że byłam w wojskowym z koleżanką i akurat wtedy rodziła w 6 miesiącu i personel był niemiły :no:
No,ale zależy jaki dzień zapewne i kto się nam trafi na dyżurze ;)

Ważne,aby urodzić zdrową kruszynę i bez komplikacji :D

Aczkolwiek jak patrzę na stronkach o szpitalach to jestem zaskoczona opinią o szpitalu na Zdrojach. Kiedyś mi się wydawało,że tam najlepiej rodzić :hmm:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

powiem Wam hiciora ;)
wizyta u mojej ginekolog odbywa sie zwykle z prawie godzinnym opoznieniem, im pozniejsza godzina wizyty, tym wiekszy poslizg
ostatnia wizyta- godz. 18:30- mowie do Meza- zobaczysz, nie zrobi nam usg, bo znow bedzie miala opoznienie
w gabinecie- dzis sobie Malucha nie bedziemy ogladac, nastepnym razem

a ja sie uparlam, ze chce wiedziec, ile synek wazy...
ginekolog wyjela miarke (jak krawiecka) zmierzyla mi brzuch... i stwierdzila: kilo osiemset :DDD do tej pory huczymy ;D

nastepna wizyta 22go, juz sie nie dam zbyc..
co ile macie robione usg?

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

sunny ale sie nasmialam :sofunny:
Mi tak zrobil gin przy przyjeciu do szpitala przed proodem. JA trafilam tam z hipotrofia, bo dziecko male i nie rosnie, a ten przylozyl rece jedna na dol druga na gore brzucha i mowi: eeee, przeciez dziecko jest duze. głąb, bo nie zauwazyl, ze mam skurcz i brzuch od razu twardy i napiety i mierzyl tam gdzie mojej Alusi nie bylo, nie po tej stronie :hahaha:
Do kogo chodzisz? Prywatnie?
JA chodzilam do Zebielowicza. On zaleca tak jak w standardzie 3 usg, ale ja mialam co wizyte, bo bym zwariowala z niepokoju. Poza tym ciaza byla zagrozona, wiec kontrolowalismy :)

Odnośnik do komentarza

:sofunny::sofunny:

Ej mi mierzy co wizytę brzuch miarą krawiecką :D

Ja mam te trzy wizyty w standardzie co są, ekstra trzy usg sama robiłam płatne i raz ginka mi zrobiła usg ale na szybko żeby zobaczyć czy dzieć jest. Ale nie mówiłam jej, że wcześniej już zrobiłam, bo by ona nie robiła.

Teraz też mam 22go usg :D

Odnośnik do komentarza

u nas powoli, zaczelam pakowac torbe do szpitala...
widze, ze zapomnialam o papierze "kuchennym", a bedzie pomocny do osuszania sie po prysznicu

+ brakuja mi przekaski pod tytulem biszkopty/herbatniki... kolezanka polecila jeszcze sezamki ;)

ubranka poprane, wyprasowane, trafily w koncu dzis do szafy, juz mialam dosc calej tej lumpiarni w pokoju :noooo:
teraz jeszcze pakowanie Piotrusia mi zostalo, chociaz w wojskowym niby nic nie trzeba... ale chyba sie przejde tam jeszcze raz sie dowiedziec, czy aby na pewno...

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Raju dziewczyny, co się w tym Szczecinie dzieje??? Myślałam, że się z Prawobrzeża do domu na Pogodno już nie dostanę. Zachciało mi się kurcze na drugim końcu miasta pracować :Real mad: Po 21 parę minut skończyłam pracę, a dopiero do domu dotarłam i to po części pieszo :snow:

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

Ja tak wczoraj rano szłam do Labo z moczem i co ja się nawyzywałam! Z buta mi sięiść zachciało...

Mi pościel do prania została. I wycieczka do szpitala. Chociaż zaczyna mnie zastanawiać ten wojskowy. Na Pomorzanach trzeba mieć ciuszki swoje. Mam na wyjście paczkę już uszykowaną, w szafie składam rzeczy do szpitala. Moje już w sumie wszystkie, teraz muszę poskładać dla Aurelki rzeczy.

Coś mnie dziś dziecię olewa i mało się rusza :/

Odnośnik do komentarza

hahaha Alfa, dobre :D

nasz Piotrus tez napiernicza w prawy bok- gin powiedziala, ze pietkami kopie (bo glowka do dolu) ;)
najsmieszniejsze jest to, ze czasami jest "grzeczny" caly czas, a dopiero zaczyna jak moj Maz wroci z pracy- takie przywitania z tata ;)

termin mam na 26 lutego, ale watpie, czy uda mi sie sciskac nogi tak dlugo.. Mlody juz sie szykowal przed swietami, wiec kto wie, kiedy znow go najdzie na wyprawy na zewnatrz

na razie mu wmawiam, ze zimna i snieg sa do kitu i niech siedzi jeszcze w brzuszku, bo tam cieplo :36_15_9:

zaczynam czuc sie jak maly slon... ciezko mi sie z lezenia do pozycji siedzacej uniesc... jak jest Maz, to mnie "popchnie" do przodu, ale jak go nie ma, to sami jogini mogliby mi pozazdroscic pozycji jakie przyjmuje :36_15_9: o gracji juz nie wspominajac :DD

na wadze na razie 7kg do przodu, co jak na 8 miesiac chyba niewiele... ciekawe, czy mnie jeszcze "wywali"

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Doris88
jesli wiesz, podziel sie wiedza na temat tego, co trzeba wziac do Wojskowego ;)
co prawda jestem zdania, ze lepiej miec swoje, ale znow nie chce byc nadgorliwa i biegac z 20kg bagazem ;)
polozna nam mowila, co trzeba wziac, ale tak jakos do mnie nie dotarlo chyba do konca...
moj mozg w ciazy pracuje jakos inaczej, mam problemy z przetwarzaniem, o logicznym mysleniu nie wspominajac...
moj Maz ma czasami niezly ubaw (a ja chodze wsciekla :P)

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...