Babcia i jej pies

[Gość anikaaaa]

Prośba o poradę, ostatnio była u nas z wizytą teściowa.

 

Nasza dzidzia ma 6 miesięcy.  Teściowa ma pieska, była sama bez niego. I podczas poniekąd sympatycznego spotkania, pokazywaliśmy jej nasza ulubioną zabawę, mówiliśmy o ulubionych zupkach czy to że nauczła się rozróżniać przedmioty.

Teściowa wkomponowała w swoje wypowiedzi teksty

a) że w takiej zabawie nasza dzidzia dobrze by się rozumiała z jej pieskiem bo lubi podobną

b) że piesek je podobne zupki 

c) że skoro pies umie rozróżniać to i dzidzia się nauczy.

Nie reagowałam na te teksty i ich nie kometowałam ale mnie zabolały. Jakie macie zdanie? Czy przesadzam?

Dzięki