Szampony do pielęgnacji ciała

[Modernpik]

Nie kremy, nie olejki, tylko właśnie szampony - czy konsystencja kosmetyku może robić znaczącą różnicę w jego działaniu?

Zastanawiam się po prostu, czy warto wypróbować pewne rzeczy. Bo skład w dużej mierze wydaje się znajomy. Jeden przykład: Papaja; Jaśmin; Goździki; Henna; Liście czarnej herbaty; Orzechowiec myjący. Pytanie, czy wciśnięcie tego wszystkiego w formę szamponu może dać lepsze, korzystniejsze efekty?

[Modernpik]

EDIT

Skład tego szamponu do ciała został wzięty ze sklepu https://devaharmony.com/pl/produkty-ajurwedyjskie/kosmetyki/szampony/ - tylko że teraz jest on nieco rozszerzony. I wygląda tak: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Carica Papaya Extract, Jasminum Officinale Extract, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide MEA, Glycerin, Cocamide DEA, Glycol Stearate, Eugenia caryophyllus (Clove) Flower Oil, Lawsonia Inermis Extract, Camellia Sinensis Extract, Sapindus Trifoliatus Fruit Extract, Styrax Benzoin Extract, Sodium Methylparaben, Disodium EDTA, Sodium Benzoate, Sodium Propylparaben.

Kompletnie tego nie rozumiem.

[Gość tamtam]

Nigdy w życiu nie słyszałam o podobnych wynalazkach. Osobiście używam do ciała demokosmetyków lub emolientów, bo mam mega suchą skórę ze skłonnością do atopii.
[reklama usunięta]

Edytowane 6 Sierpnia 2021 przez Dziubala
Usunięcie reklamy