Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Aga a Tobie gratulacje, super że u Ciebie w porządku, oby tak dalej! Jakie dalsze plany, kiedy idziesz do gin?

Obiecałam wstawić tabelkę z porównaniem męskich suplementów, wpisałam tam też kiedyś prenatal uno, bo myślałam że ma bardzo podobny skład jak nucleox - stąd w ogóle pomysł z tabelką:

spacer.png

Odnośnik do komentarza

Beti ale dno, strasznie mi przykro że Cię to spotkało,. Jakieś fatum zawisło nad naszym forum. Co chwilę złe wiadomości.

Ja wczoraj miałam wigilię w pracy i mocno popilam , o 2 nad ranem plamienie a teraz nic. Po pijaku zadzwoniłam do męża ( pojechał na nockę na ryby z moim tatą) i mu trochę popłakałam, nie chcę już nic brać, żadnych clo żadnych lamette, to nic nie da w moim przypadku☹️kurde, mam mega doła. Nigdy mi się nie uda - to była 7 próba z clo, 28 miesiąc starań. Jestem bezużyteczna , masakra jakaś. Czekam na męża aż wróci, on potrafi mnie pocieszyć, może jakoś przeżyję ten dzień dzięki niemu. 

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalena

Beti Hania bardzo mi smutno 😪 nie ma słów na pocieszenie niestety. 

U nas leci 3 rok starań. 3 próba z clo i już czuje że nic z tego....szkoda gadać. 

Spróbujemy jeszcze raz z clo A potem laparoskopia i kolejne szanse i nadzieję.

Humor mam dziś do dupy....

 

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardkaaa

Karska tak miałam drożność jest ok 

Beti Hania, wiem co czujecie, ja tez ostatnio już powoli zaczynam mieć dość choć u mnie to dopiero 12 msc 

Dziewczyny które staracie się już tak długo Magdalena, Hania, czemu nie próbujecie in vitro? 
ja na poniedziałkowej wizycie chce nakierować doktorka żeby w styczniu była pierwsza inseminacja w lutym druga a jak się nie uda to in vitro ... nie chce już czekac i czekać .. 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, te z Was które "znają " mnie tu ciut dłużej wiedzą, że 10tyg temu udało mi się zajść w ciążę po wielu latach. Pierwszy raz. Niestety od wczoraj wiem, że serduszko przestało bić, a moje rozpadło się na milion kawałków. W poniedziałek idę na zabieg. Pewnie znikne na jakiś czas z forum, może całkiem, nie wiem. A może- tego bym chciała, wrócę że zdwojoną siłą szybciej niż myślalam. Wiem, że będę walczyć dalej, mimo że dziś nie wierzę już w nic. Drop, Hopefull, Helios i wszystkie inne z Was, które to przeżyły..będę się wspierać tą myślą, że nie jestem osamotniona w tym przeżyciu.

Odnośnik do komentarza

Katarina współczuję Ci, doskonale wiem co przeżywasz. Nie będę Cię pocieszać bo sama jestem w rozsypce. Niby się udało po długim czasie ale los zdecydował inaczej. Życie jest cholernie ciężkie i niesprawiedliwe😢😢😢

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardkaaa

 Ja jak straciłam ciąże (w maju w 7 tygodniu ) tłumaczyłam sobie to tak ze natura głupia nie jest i wie co robi .... ze lepiej tak niż miałoby się urodzić ciężko chore...   przepraszam jeśli kogoś uraziłam, ale mi to pomagało...  

Odnośnik do komentarza

Katarina, tak strasznie mi przykro.. przytulam Cię najmocniej jak tylko potrafię! Jestem pewna, ze wytrzymasz to! Jesteś silna kobieta... i wrócisz tutaj ze zdwojona siła!! .. aby walczyć o swoje marzenia.. 
Ten rok okazuje się trudny dla wielu z nas.. to niesprawiedliwe.. i bardzo trudne.. najpierw staramy się zajść w ciąże, a później musimy walczyć o jej istnienie.. jeszcze tylu smutnych wiadomości tutaj nie było.. co my takiego zrobiłyśmy, ze musimy cierpieć.. płakać mi się chce myśląc o tym wszystkim..

Dziewczyny! Musimy sobie coś obiecać, w kolejnym roku musimy być mamami.. !! W końcu i dla nas musi uśmiechać się słońce... !! 

 

Odnośnik do komentarza

Elph Dziękuje ❤️ 4 stycznia wizyta i zobaczymy .Dalej nie dochodzi do mnie . Dziś też test robiłam ..

 

Dziewczyny bardzo mi przykro 😞 nawet nie wiem co powinno się mówić, bo żadne słowa nie sprawią że będzie lepiej.

czuje, że ten rok i zła passa się już kończy. mimo że się nie znamy ja czuje ogromną siłę ! i wiem że sobie poradzę tak jak każda z nas ! bo dla każdego w końcu zaświeci słońce.

 

Odnośnik do komentarza

Boże jak mi smutno czytać te wiadomości. Czemu tak się dzieje!!? To takie niesprawiedliwe 😢 Dziewczyny trzymajcie się i bądźcie silne ❤️ Wierze w słowa Drop że w przyszłym roku wszystkie będziemy mamami.

Ja też mam dziś mega doła. Jutro przyjeżdżają do nas znajomi z 3 miesięczna dziewczynka. Mało tego nazwali ją imieniem, które im kiedyś powiedziałam, że tak nazwę córeczkę. Nie mieli pomysłu więc skorzystali z mojego. Nie wiem jak to zniosę... 😢

Wybaczcie może jestem egoistyczna ale to bardzo źle na mnie wpływa i najchętniej wyszłabym z domu pod byle jakim pretekstem, a ich zostawiła z moim mężem ale nie mogę...

Odnośnik do komentarza

Katarina❤️, kochana....jedyne co mogę napisać to, że przytulam i w tym najgorszym czasie możesz liczyć na moją modlitwę i wirtualne wsparcie.

Malina, przepraszam za przekleństwo ale  to skur.......two ze strony znajomych!!!!! No ja pierdacze!!!!!!! Bezmózgowi jacyś????!!!!!

Mam mega nerwa na takich ludzi, bo sama tego doświadczyłam!!!! I to w najbliższej rodzinie!!! Chociaż dzisiaj uważam, że takie imiona jakie wybraliśmy z mężem dla naszych córek pasują do ich charakterów idealnie, ale fakt jest faktem!!!

Dziewczyny, mam wrażenie, że te święta będą dla nas wszystkich "ciężkie'" emocjonalne.... 

 

Odnośnik do komentarza

Malina, pomyśl, a może jednak Twoja córunia powinna miec inne imię??? Znajdź nowe, jeszcze ładniejsze!!!! I pomyśl sobie, tamto ( które ukradli znajomi) jednak nie było tak dobre jak to, które teraz Ci się podoba!!!! I tak trzeba myśleć- to nie to imię!!!! Wizytę znajomych wytrzymasz, bo JESTEŚ ŚWIETNĄ DZIEWCZYNĄ!!!!! I nie takie góry zdobywałaś!!!!!!

Buziam kochana 🥰♥️💋

Odnośnik do komentarza

Zawitałam tutaj z nadzieją gratulacji dla testujących ale też z dozą wsparcia dla Beti... bo czułam... Kochana... choc wiem ze zdmuchnięcie tlącej sie iskierki nadziei jest bestialstwem wiem ze jestes silna i dzwigniesz sie. Gdybys nie była, nie walczyłaby tyle... potrzebujesz czasu. Ja przytulam Cię wirtualnie ❤️

Dalsza informacja zmiotła mnie. Płaczę razem z Tobą Katarina. Nosz kur*wa jasna 😢 Nie tak do cholery miało byc...! 
Jest mi tak strasznie i potwornie przykro ze nie znajduje słów... gdybys chciała porozmawiać, jestem. Jeśli tylko będziesz tego potrzebowała, proszę daj znać wymienimy sie kontaktem, tak byś mogła w każdej chwili skorzystać z rozmowy. 

Ja przepraszam bardzo, drogi losie czy Tobie się aby nic nie popierd*lilo?!

Odnośnik do komentarza

Nawet nie wiem co napisać, tyle złych wiadomości ostatnio... niech ten rok się już skończy i oby następny już był normalny.

Przeraża mnie to, ile złego Was spotkało. I każdą z nas może spotkać. Coraz bardziej zaczynam wierzyć w to, że jak już zajdę w ciążę to i tak ją stracę 😞 

Hania, może zróbcie sobie przerwę przez kilka miesięcy? Bez leków na stymulację, bez monitoringów, tak po prostu dla zdrowia psychicznego.

Dziewczyny, mimo wszystko postarajmy się z optymizmem patrzeć w przyszłość. Każdy nowy dzień, nowy cykl daje nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone. Trzeba wylizać rany, podnieść się i iść dalej - w końcu się uda, musi się udać! Przejdziemy przez każdą przeszkodę z tym ogromnym wsparciem, jakie sobie dajemy, 

Odnośnik do komentarza

Katarina nie potrafię wyrazić słowami jak jest mi przykro, jaka jestem wkurzona... Jakie to życie jest niesprawiedliwe! Tyle z nas w jednym czasie miało pozytywne testy....a potem pokolei jak domek z kart wszystko zaczęło się walić... I jeszcze teraz Tobie Katarina 😞 trzymaj się! Wierzę, że znajdziesz w sobie siłę żeby przez to przejść i znowu walczyć ❤️

Odnośnik do komentarza

Nie było mnie na forum ponad tydzień. Mam taki plan na ten cykl, żeby wyluzować. Nie chcę się zastanawiać nad odczuciami, objawami ani myśleć który mam dzień cyklu. Dlatego postanowiłam na chwikę opuścić forum. Dziś jednak zateskniłam za informacjami od Was. Przeczytałam wszystkie zaległości i po prostu się wściekłam!! Myślałam, że przeczytam same dobre przedświatrczne newsy... a tu tyle przykrości.. Beti, Katarina.. bardzo mi przykro.. Katarina przeżyłam to samo co Ty.. zdążyłam się już przyzwyczaić do bycia w ciąży, nawet powiedzieć najbliższym i się skończyło.  Nie chcę, żebyś mnie źle zrozumiała ale nie poddawaj się, to mini. Pierwsze dni, tygodnie są trudne ale z czasem życie wraca do normy. Nigdy nie zapomnę o tym co mnie spotkało ale wiedziałam, że muszę poniekąd pogodzic się z tym, żeby mieć siłę na dalsze starania. Wiem, źe teraz trudno tak myśleć ale czas pomaga.. Katarina, Beti i wszystkie dziewczyny, które to spotkało - wszystkie jesteśmy silne i musimy walczyć do końca o nasze marzenia. Kiedyś spełnią się każdej z nas. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...