Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2019


Gość marzenka91

Rekomendowane odpowiedzi

Truskiew współczuję ja wiem co to znaczy mdłości z finiszem i nigdy więcej :( na szczęście odpukac tfu tfu nie mam takich w tej ciazy :)
Ja piję dwie dziennie jedną mocna a druga słabsza pije też zielona herbate i pokrzywe :)
My chcemy odkupić to mieszkanie w którym obecnie przebywamy chodź ja się boje bo mamy sąsiada Bomberman już dwie akcję takie były że straż pożarna policja i inne w nocy nadjechały bo on odkręcił gaz i poszedł spać :(
Śpimy na bombie ale to taki pijaczyna osiedlowa lata po śmietnikach zbiera śmieci i śmierdzi na klatce :( nie życzę nikomu takiego sąsiada

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4s65g0i24d96d.png
Victoria 10.11.2013
Pola 08.11.2015
Aniołek 27.01.2018(*)

Odnośnik do komentarza

Marzenka ja tez ciaze jedna mialam o kanr dupy. Ta sie zapowiadala bardzo lagodnie. No zobaczymy co będzie dalej. Moze jednorazowe to byly zrywy w objecia kibelka.
Ja pierdziu no nie zazdroszvze takiego sasiada.
Co do kawy to w poprzedniej ciazy lekarz przy moim niskim cisnieniu pozwolil mina dwie dziennie. Teraz jednak pije jedna sypana( ale albo z ekspresu albo przez filtr-ale to nie ze wzgledu na ciaze a zoladek) i jak mi si jeszcze kawy chce to druga albo rozpuszczalna z mlekiem.
W zasadzie to ja jedyne czego jem czy niepije w ciazy to alkohol,sery plesniowe,surowe ryby i mieso.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15ojlfc35h.png

Odnośnik do komentarza

Ja póki co pije jedna sypana rano, dopóki puls mam ok. W poprzedniej ciąży mi skakał strasznie.
Marzena nie zazdroszczę sąsiada. U mnie w klatce jest jeden chory psychicznie. I też trochę strach. Póki mieszka z mama jest ok ale co jak jej zabraknie.
Moja teściowa ma parterowy dom i piękny ogród ale ja chyba nie wyobrażam sobie tego ogarniać. W bloku wszystko jest prostsze.

Odnośnik do komentarza

Asia tu sie z toba zgodze. Trzeba lubic to i wogole. Ja przeprowadzilam sie spowrotem do Olsztyna jak juz bylam w zaawansowanej ciazy i nie zaluje. Moj niemaz calymi dniami pracuje i wiedzialam ze nie dam rady z noworodkiem i jeszcze starszego do szkoly zawiezc. Moj tak naprawde to byl tylko przy porodzie. Nie mial urlopu ,ani zadnego innego wolnego. Nawet jak wychodzilismy to moj brat przyjechal po nas. Ale ja wiem ze to nie ze zlej woli tylko my nie mozemy pozwolic sobie na wolne. A jak juz zaczelam spowrotem mieszkac w miescie to spoko dalam rade. Ale lubie do kogos pojechac kto ma dom :D Sama mam dzialke ogrodnicza i ona mi musi wystarczyc za namiastke ogrodu :D

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15ojlfc35h.png

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna8904

Hm ja wlaśnie nigdy bym nie mogła mieszkac w mieście, strasznie mnie męczy...nawet glupi wypad do lekarza wczoraj i byłam zmęczona... akurat jestem w trakcie mycia podłogi w swoim nowym domku, bo jutro przyjeżdża facet montować mi kuchnie :))) za jakiś miesiąc będziemy się wprowadzać. Mój mąż jak mu powiedziałam o ciąży to właśnie mówił, ze wszystko sie fajnie układa. Budowa na wykończeniu a my w ciąży:)
Dobrze ze będziemy mieszkać bardzo blisko rodziców jakieś 50m w sumie te same podwórko, to zawsze mi trochę pomogą jak urodze, czy to młodego do przedszkola zawieźć czy zrobić zakupy jakieś. Na dodatek 15 sierpnia wzięliśmy sobie psa hihi suczke labradora:) trochę obowiązków będę miała jak fasolka się urodzi.
Buziaczki

Odnośnik do komentarza

Justynka labradory sa szvzeniakami przez pierwsze dwa lata :D Mam biszkoptowego 8 letniego. Zjadla mi duzo rzevzy. Ale sa przekochane dla dzieci. Mysmy wzieli ja jak jeszcze na wsi mieszkalismy ,tak naprawde nie myslalam ze wrocimy do miasta. Teraz wielki pies w 50 m to masakra. No i to lnienie.... Labradory maja ten podszerstek i dwa razy w roku ja nienawidze swojego psa za to :D:D:D

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15ojlfc35h.png

Odnośnik do komentarza

Truskiew a myślałam że tylko mój mi pół domu zjadł :D przecież połowę listew nie mam do tego dwa piloty poszły od kablówki łóżko i wiele wiele innych :D toć jak ja wracam do domu to mam zawał on wie że źle robi ale dzień jak co dzień zjada coś nowego jak jestem w domu to nic nie ruszy jest grzeczny i śpioch tulas :) nie raz chciałam go oddać ale chyba by mi serce pękło jak bym go teraz miała oddać przecież on jak małe dziecko :)

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4s65g0i24d96d.png
Victoria 10.11.2013
Pola 08.11.2015
Aniołek 27.01.2018(*)

Odnośnik do komentarza

Truskiew może ty coś bd wiedziała na ten temat bo teraz się zaczęłam zastanawiać jak to jest otóż mam umowę od 01.01.2018 do 01.01.2019r na rok bo ponoć szefowa tu tak daje że najpierw 3msc próbne potem rok a później 3 lata i tu brzmi moje pytanie czy ja jestem chroniona od 1dnia ciąży i jak jej dam zaświadczenie np 12.09 to nie może mnie zwolnić i przedłużyć umowę do dnia porodu czy muszę poczekać od 3msc ciąży i wtedy dać jej zwolnienie lekarskie i zaświadczenie?? Teraz to mam mętlik w głowie chodź w poprzedniej ciąży w połowie marca dałam zaświadczenie i kierowniczka mi kazała iść na L4 od razu tylko umowę miałam na 3 lata i świeżo po przedłużeniu zaszłam w ciążę bo w lutym podpisana a w marcu się dowiedziałam o ciąży i w połowie marca już szłam na l4

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4s65g0i24d96d.png
Victoria 10.11.2013
Pola 08.11.2015
Aniołek 27.01.2018(*)

Odnośnik do komentarza

Z tego co pamiętam tomi kadrowa mówiła że jestem chroniona od pierwszego dnia ciąży i że nikt mnie zwolnić nie może teraz mi też znajome tak mówiły że ona musi mi przedłużyć umowę do porodu i ponoć dziewczynie która zaszła w ciążę SC temu tak zrobiła bo rozmawiałam z nią że ma przedłużenie do marca bo rodzi w marcu ale ja to nie wiem co mam teraz zrobić :( zapytałbym się kierowniczce bo jest spoko dziewczyna ale nie mam zaświadczenie o ciąży jeszcze

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4s65g0i24d96d.png
Victoria 10.11.2013
Pola 08.11.2015
Aniołek 27.01.2018(*)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki :)
Dołączam do Waszego grona dziś powtórzyłam test w dniu spodziewanej miesiączki i wyszły ponownie dwie grube kreseczki, termin z OM wypada mi na 16.05 w poniedziałek byłam u gin tak na kontroli żeby dała w razie czego zielone światło do starań o dzidzię A ona do mnie że prawdopodobnie zjawię się u niej ponownie za jakieś 2-3tyg żeby potwierdzić ciążę, więc po tych słowach we wtorek rano zrobiłam pierwszy test i wyszedł pozytywny a do planowanej miesiączki miałam jeszcze 3 dni, dziś powtórzyłam i ponownie wyszedł pozytywny :)

https://www.suwaczki.com/tickers/rg50qqmz4lwc9kx0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...