Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

gosiai
edzia274
gosiai
eDZIU JESTES TAM?
Tak jestem przepraszam ale poszłam sobie do kuchni wstawić warzywa na sałatkę abym jutro miała mniej roboty:Śmiech:

klasyczna jarzynowa?
Tak klasyczna, mój M taką najbardziej uwielbia. A jeszcze jutro mam zamiar zrobić taką z kurczakiem i ananasem, ale przy niej mniej pracy, to szybko pójdzie:Śmiech:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edzia274
U mnie z wagą jest podobnie mogę nie jeść cały dzień i wtedy ani nie czuję głodu, a i waga leci w dół, ale potem nadchodzą takie dni, najczęściej przed @ że wpierniczam słodycze i wszystko co mam pod ręką, no i waga wraca do punktu wyjścia:Padnięty:.
A wędliny niestety nie jadam i nie lubie, jedynie właśnie takie przez siebie upieczone mięsko, ale też zaraz po upieczeniu, bo potem już nie mam na niego ochoty:Nieśmiały:

tak jak u Mnie ,najlepiej jezt wieczorem jak duży jest w pracy ,a młody spi !!!!!!!!! przed @ pochłaniam wszystko co sie rusza:Śmiech:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

edzia274
U mnie z wagą jest podobnie mogę nie jeść cały dzień i wtedy ani nie czuję głodu, a i waga leci w dół, ale potem nadchodzą takie dni, najczęściej przed @ że wpierniczam słodycze i wszystko co mam pod ręką, no i waga wraca do punktu wyjścia:Padnięty:.
A wędliny niestety nie jadam i nie lubie, jedynie właśnie takie przez siebie upieczone mięsko, ale też zaraz po upieczeniu, bo potem już nie mam na niego ochoty:Nieśmiały:

a słodycze mogą nie istniec, tylko mięsko ,kurczcki z kfc i

młody wólła ze głodny jest ,bede pózniej o ile nie padne przed nim ,bo o umyciu okien padam pa kochana koleżanko!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

gosiai
edzia274
U mnie z wagą jest podobnie mogę nie jeść cały dzień i wtedy ani nie czuję głodu, a i waga leci w dół, ale potem nadchodzą takie dni, najczęściej przed @ że wpierniczam słodycze i wszystko co mam pod ręką, no i waga wraca do punktu wyjścia:Padnięty:.
A wędliny niestety nie jadam i nie lubie, jedynie właśnie takie przez siebie upieczone mięsko, ale też zaraz po upieczeniu, bo potem już nie mam na niego ochoty:Nieśmiały:

tak jak u Mnie ,najlepiej jezt wieczorem jak duży jest w pracy ,a młody spi !!!!!!!!! przed @ pochłaniam wszystko co sie rusza:Śmiech:

Hahaha:sofunny:, nie no tych ruszających to ja sie nie tykam, bo się brzydzę:sofunny:. Chociaż powiem ci że z ostatnich sensacji jakie jadam to na pierwszym miejscu są żelki, a one sie trochę ruszają:jezyk::sofunny:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

gosiai
edzia274
U mnie z wagą jest podobnie mogę nie jeść cały dzień i wtedy ani nie czuję głodu, a i waga leci w dół, ale potem nadchodzą takie dni, najczęściej przed @ że wpierniczam słodycze i wszystko co mam pod ręką, no i waga wraca do punktu wyjścia:Padnięty:.
A wędliny niestety nie jadam i nie lubie, jedynie właśnie takie przez siebie upieczone mięsko, ale też zaraz po upieczeniu, bo potem już nie mam na niego ochoty:Nieśmiały:

a słodycze mogą nie istniec, tylko mięsko ,kurczcki z kfc i

młody wólła ze głodny jest ,bede pózniej o ile nie padne przed nim ,bo o umyciu okien padam pa kochana koleżanko!!!Oczywiście idź nakarm małego, bo ci te ruszające sie żyjątka zacznie jesć:Oczko:.
Do potem o ile ja też dam rade tu jeszcze siedzieć:love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edzia274
gosiai
edzia274
U mnie z wagą jest podobnie mogę nie jeść cały dzień i wtedy ani nie czuję głodu, a i waga leci w dół, ale potem nadchodzą takie dni, najczęściej przed @ że wpierniczam słodycze i wszystko co mam pod ręką, no i waga wraca do punktu wyjścia:Padnięty:.
A wędliny niestety nie jadam i nie lubie, jedynie właśnie takie przez siebie upieczone mięsko, ale też zaraz po upieczeniu, bo potem już nie mam na niego ochoty:Nieśmiały:

a słodycze mogą nie istniec, tylko mięsko ,kurczcki z kfc i

młody wólła ze głodny jest ,bede pózniej o ile nie padne przed nim ,bo o umyciu okien padam pa kochana koleżanko!!!
Oczywiście idź nakarm małego, bo ci te ruszające sie żyjątka zacznie jesć:Oczko:.
Do potem o ile ja też dam rade tu jeszcze siedzieć:love:

papapa

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

edzia274
gosiai
edzia274
U mnie z wagą jest podobnie mogę nie jeść cały dzień i wtedy ani nie czuję głodu, a i waga leci w dół, ale potem nadchodzą takie dni, najczęściej przed @ że wpierniczam słodycze i wszystko co mam pod ręką, no i waga wraca do punktu wyjścia:Padnięty:.
A wędliny niestety nie jadam i nie lubie, jedynie właśnie takie przez siebie upieczone mięsko, ale też zaraz po upieczeniu, bo potem już nie mam na niego ochoty:Nieśmiały:

tak jak u Mnie ,najlepiej jezt wieczorem jak duży jest w pracy ,a młody spi !!!!!!!!! przed @ pochłaniam wszystko co sie rusza:Śmiech:

Hahaha:sofunny:, nie no tych ruszających to ja sie nie tykam, bo się brzydzę:sofunny:. Chociaż powiem ci że z ostatnich sensacji jakie jadam to na pierwszym miejscu są żelki, a one sie trochę ruszają:jezyk::sofunny:

żelki!!!!!!!!!! ulubiona przekąska juniora! takie crobakwate najlepsze:sofunny::sofunny:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

hej:Śmiech:

ale tu wesoło miałyście:Śmiech:
ja tez do diet nieskora, palenie rzuciłam (już pół roku bez papierosa) po 22 latach palenia a jedzenia nie potrafię ograniczyć albo jeść w normalnych porach a nie np. o 1.00 w nocy:Histeria:

za mną już duża część domu posprzątana i gotowa na święta, tzn. trzy pokoje, kuchnia, łazienka, korytarz, ganek, schody, jutro piętro jeszcze zrobię i będzie dobrze
w sobotę chcę tylko piec i gotować bo m. będzie w pracy i nie mam ochoty się zarzynać

chleb upiekłam, pachnie w całym domu ale nie można go jeść póki nie wystygnie

rano mieliśmy mnóstwo śniegu, popstrykałam parę fotek na spacerku ale nie mam siły wkleić, jak trochę odetchnę, za jakieś sto lat to wrzucę

ciekawe, czemu agusia nie skrobnie chociaż jednego zdania, zapomniała o nas, ciekawa jestem jak Pati no i jak jej się układa z pracą

buziaki na noc i miłych snów

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Hej ja też ledwie siedzę śpiąca jestem strasznie a tu jeszcze tyle roboty:Szok:.
Gosiu miłego dnia:love:.
Moniczko ty to masz powera tylko pozazdrościć:Szok:. A chlebek pieczesz jakiś specjalny dla Kuby czy zwykły tradycyjny pszenno-żytni???
A ja musze upiec dzisiaj jakieś ciasta, mąż zażyczył sobie makowiec, ale jak mam go upiec skoro nie mam maku:takwyszlo:. MOże zrobię jakiś inny placek a on sie nie zorientuje:Oczko:. I napewno zrobię jeszcze biszkopt, przełożę jakąś masą budyniową a na wierzch wyleję galaretkę, Bartek będzie zadowolony:Śmiech:
Ale narazie to sobie siedze bo musze wypić kawe mam czas:Oczko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

No usiadłam sobie wkońcu, ale ciężki ten dzień:Szok:
Ja już prawie na mecie z tym szykowaniem. Nie wiem po co ja to wszystko robię skoro i tak na święta wyjeżdżam no ale ja sie lubię narobić:Padnięty:
Mięso już upiekłam, paszteciki wczoraj, biszkopt z galaretką już jest, babeczki też, makowiec w piekarniku, zostały mi jeszcze sałatki i jak będę mieć jeszcze nastrój to dzisiaj sobie skroję warzywną i finito:Śmiech:
Agniesiu bardzo ci dziekuję w imieniu naszej rodzinki za życzonka:Śmiech:.
Wam także przesyłam najserdeczniejsze życzenia:love:
A tak wogóle to życzenia złożę wam jutro bo oczywiście planuje się z wami rano przywitać jak zwykle:Oczko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

Kochane moje koleżanki:Śmiech:
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam:
miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr,
zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze.
Pracy, która pomaga żyć.
Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.

http://dl.glitter-graphics.net/pub/10/10011oq4fkzaobm.gif

Do wtorku:love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza


Wielkanoc to czas otuchy i nadziei.
Czas odradzania się wiary w siłę Chrystusa
i drugiego człowieka.
Życzymy, aby Święta Wielkanocne
przyniosły radość oraz wzajemną życzliwość.
By stały się źródłem wzmacniania ducha.
Niech Zmartwychwstanie które niesie odrodzenie
napełni Was pokojem i wiarą,
niech da siłę w pokonywaniu trudności
i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

mam doła to chociaż wesołe życzenia

Dwa kurczaki w koszyku siedzą i rzeżuchę sobie jedzą,
baran w szopie zioło pali pewnie zaraz się przewali,
ksiądz za stołem już się buja Wesołego Alleluja!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:Śmiech:
Melduję sie na stanowisku. Święta Święta i po świętach jak to mówią:takwyszlo:.
Ciężki weekend mieliśmy, ciągle w biegu, czasem to nawet z samochodu dziecka nie wyjmowaliśmy tylko czekało aż sie pobiegniemy do domu przebrać i dalej w droge:Padnięty: .
Ale ogólnie fajnie było bo bardzo dużo jedzenia, ciągłe towarzystwo więc się nam nie nudziło:Oczko: .
Jedynym minusem tych świąt są obecne na Bartka plecach bańki, bo strasznie mi kaszlał tak sucho i męcząco że wkońcu w poniedziałek wieczorem mu je postawiłam:Szok: . Wczoraj już słyszałam różnicę, mniej tego kaszlu było a jak już kaszle to mokro i odrywająco, do tego seria syropów i mam nadzieję że do końca tygodnia wydobrzeje .
Tak więc my narazie uziemieni w domku.
Będę wam tu życie zatruwać, bo chyba bardzo mi sie nudzić będzie:jezyk: .
A i jeszcze mam radosną nowinkę, moja rodzona siostra będzie mamą a ja ciocią :love: . Całkowita niespodzianka i dla nas i dla niej niestety ale cóż czasem tak bywa:takwyszlo:.

Za to dzisiaj wstaliśmy jak zwykle wcześnie i jak zwykle niewyspani:Padnięty: . Musze kupić podgumowaną roletkę do małego pokoju, bo Bartek mi się rano budzi otwiera oczy i mówi "już nie ciemno, wstajemy" :duren: . Tak więc jeżeli tego światła nie zobaczy to może dłużej pośpi, bo w weekend zmieniają czas i co ja mam o 5 wstawać:gasp: .

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

witam:Śmiech:

edziu niesamowite te puzzle, ja jednak nie mam możliwości zajęcia się czymś takim, Kuba skutecznie mi to uniemożliwia

co do rannego wstawania, to my należymy raczej do śpiochów, dzisiaj co prawda wcześniej wstałam od małego, bo chwilę przed ósmą ale przeważnie to równocześnie się budzimy ok. 9.00, jak Kubuś obudził mi się ostatnio o 6.00 to nie wiedziałam jak się nazywam:Histeria:

Kuruj Bartusia, żeby nic poważnego się nie rozwinęło, wiosna idzie!!!! chociaż śnieg za oknem:Histeria:

gratulacje dla siostry!!!!! małe przyjdzie na świat to jej się wszystko przewartościuje, cieszyć zacznie się potem, na razie niech się pilnuje i przygotowuje do kompletnej zmiany świata!!!

mnie po świętach 1,5 kg więcej wrrrrrrrr, te półtora kilograma zrzucałam dwa miesiące a tu wrrrrrrrrrrrr, ja nie mam kompletnie zaparcia w kierunku niejedzenia i diety a lato za pasem i muszę zgubić tu i ówdzie

gosiu a jak twoje suwaczkowe kilogramy????? masz jakiś sprawdzony sposób na pozbycie się zbędnego ciała bez wysiłku???

święta minęły na spacerach, odwiedzinach i wielkim obżarstwie, jakoś szybko przeleciały, w sobotę chodziliśmy święcić jedzenie do kościoła, Kubuś miał swój koszyk z ulubionym pożywieniem tzn. kumbasą, chjebkiem i jajeczkami z czekolady (które tylko rozwija i liże jak lizaka), bardzo ładnie się zachowywał w kościele, nie biegał, nie krzyczał, pytał co się dzieje aż mi się wierzyć nie chciało, że mam taki dorosłe dziecko, oczywiście zjadł swoją kubasę i chjebek podczas ceremonii co bardzo podobało się wszystkim w koło

jak m. do zapytał co robiłeś w kościółku to odpowiedział: kumbasię jadłem i i i ........jajećka święciłem:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

czesc !!!jestem po pracy ,@ doszła i wszystko do banii

U nas swieta przebiegly ....... szybko:Psoty:. Mlody troche podziebiony i zastanawiam sie czy nie jest uczulony na siersc psa ,bo odkad kropa zaczela siersc gubic ,Adas kaszle w domu ,jak bylismy u mojej mamy byl spokoj

Edziu super puzzle , a ty sama Bartkowi banki stawialas?????? Podziwiam :Podziw:

Moni
po swiatecznym obzarstwie chyba przybylo a nie ubylo ,ale najnowszy pomysl to rower ,jak sie pogoda unormuje do pracy bede jezdzila rowerem.
Kubus jest rewelacyjny ze swoimi tekstami :Śmiech:

ja to numer odwalilam ,zle mame zrozumialam,jak rozmawialysmy i pomalowalam surowe jajka:duren::duren: to wszystko przez nadmiar informacji w mojej mozgownicy

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

Edziu super puzzle , a ty sama Bartkowi banki stawialas?????? Podziwiam

Dziękuję, tak ja stawiałam, bo nie miałam innego wyjścia musiałam sie nauczyć:Oczko:.
Powiedz mi czy wy te surowe pomalowane jajka święciliście:sofunny:, To dopero musiał być ubaw gdy rano w niedzielę zasiedliście do stołu do wspólnego śniadania:sofunny:. W takiej sytuacji to trzeba było święcony kogel mogel ukręcić:sofunny::sofunny::sofunny:
Moniczko Kubuś jest bezbłędny, a co najważniejsze umie sie zachować w odpowiedniej sytuacji, mówię tutaj o kościele. Niestety nasz w tym roku dał nam w kość aż sie wstydu najedliśmy, bo jak tylko weszliśmy do kościoła ten zaczął sie na cały głos wydzierać że "nie chce do Bozi" a ludzie na nas patrzyli jakbyśmy małe szataniątko wychowywali:gasp:. Także szybciutko święcenie i musieliśmy uciekać:Szok:
Mój Bartek śpi, zasnał późno popołudniu a ja buszuję na allegro w poszukiwaniu fajnej modnej wiosennej torebki, bo mnie naszło jak mi sie coś spodoba to wam powrzucam linki, a wy pomożecie mi podjąć jakąś decyzję:Śmiech:.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edzia274
Edziu super puzzle , a ty sama Bartkowi banki stawialas?????? Podziwiam

Dziękuję, tak ja stawiałam, bo nie miałam innego wyjścia musiałam sie nauczyć:Oczko:.
Powiedz mi czy wy te surowe pomalowane jajka święciliście:sofunny:, To dopero musiał być ubaw gdy rano w niedzielę zasiedliście do stołu do wspólnego śniadania[
/QUOTE]

edziu surowe,ale nie zjedzone ,na cmentarz w swieconce dla Bartka zawiezlismy ooopss

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...