Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

majeczka
hej kobiety!

U nas snieg!!! hahahahaha boshe co tu sie dzieje:) wszytsko wyzamykali :) paraliz na maska:) hahahaha wsytsko stanelo z powodu 5 cm sniegu:)) paranoja....

no ale my mamy ubaw chlopcy szaleja na sniegu:)) super! Chyba snieg za nami zatesknil i tu oprzylazl posypac:)) ja tez ciesze sie jak dziecko sniegu 5 lat nie widzialam!! stesknilam sie!
dalej pada wiec jutro jeszcze lepiej:) ( dla nas) dla anglii jeszce wiekszy paraliz hahahhaa

poradzcie mi kochane jak robic z pieluhcami w nocy? albo jak wybiore sie do miasta na zakupy a mamy daleko?

z gory wam dziekuje za pomoc:)

caluski!
Ale suuuper:brawo:. Ciesze sie z Wami jak dziecko, bo wiem ile radości moze sprawic kilka centymetrow śniegu:sofunny:.
Szalejcie poki mozecie.
Co do pieluch, to ja byłam terrorystka. Jak wychodziliśmy z Bartkiem gdzieś dalej zakładałam mu pieluche ale na majtki wbijając do głowy że musi wołac bo jak sie zesika i nie zawoła to bedzie miał mokre majteczki i bedzie mu zimno i niewygodnie:Oczko:. Zawsze zabierałam ze sobą na początku dwie pary majtek i spodni na zmiane czasem zawołam czasem sie posikał bo sie zapomniał ale wkońcu wiedział o co mi chodziło:Psoty:.
Gdy wychodziliśmy przed blok to bez pieluchy i pytałam go 40 razy na minute , czy chce siku, poprostu nie pozwalając mu o tym zapomniec. Poźniej już nauczyłam sie zauważac kiedy mu sie chce i sama go wysadzałam.
A na noc usypiałam i kładłam spac w majtkach i pidżamie tłumacząc że już jest duży i nie ma pieluchy. A jak tak porządnie zasypiał zakładałam mu ją pod pidżamke a na majtki i rano zaraz po przebudzeniu zdejmowałam:smiech:.
To tyle co na ten temat wiem niestety. To praca wymagająca cierpliwości i konsekwensji. Życze powodzenia i sił:love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

majeczko widziałam fotki śniegowe na NK, suuuuuuuuuuuuuper a dzieciaki szczęśliwe

co do pieluch na wyjście to ja zakładałam takie majtki pieluchowe - tłumacząc, że są to majteczki i spacerowe i ... skutkowało, miał sucho, jak wyjście było dłuższe to musieliśmy mieć ze sobą nocnik, bo Kuba za cholerę nie chciał sikać jak facet, na stojąco tylko histerii dostawał bo chce siku do nocnika!!!!!!!!!!! koszmar z tym nocnikiem mieliśmy i to jakieś pół roku, dopiero na wczasach, latem ubiegłego roku jakoś udało się go przekonać do sikania "pod krzaczek",

na noc, niestety znów pielucha ale zakładam mu dopiero jak już głęboko zaśnie, zdarza mu się jednak nie wytrzymać i zsikać się, najgorsze jest to, że nie przeszkadza mu, że jest mokry tylko śpi do rana, właśnie mieliśmy przed chwila akcję bo zlał się a spał na naszym łóżku, przebieranie młodego, nawet oko mu nie drgnęło, zmiana pościeli i materaca:Histeria:

edziu super, że znalazłaś sekundę i coś skrobnęłaś, strasznie długo trzyma to paskudztwo Bartusia!!!
a tym łażeniem po nocy z powodu zbyt długiego snu to rozwaliłaś mnie kompletnie :sofunny::sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

witajcie ,melduje sie!!!!!!!!!!!

Oczywiscie drugi dzien urlopu i telefony z rana wrr ,teraz spokoj siedzimy z juniorkem w domku ,Paula w szkole ,a duży pojechał na pożegnanie kolegów z pracy .

Maju brawka dla Kubusia!!

Edziu szybko sie kurujcie ,duzo zdrówka dla Bartusia ,!!!!!!!!!!!!

Monis Aga Lucja buziolki!!!!!!!!!!!!!!!

Ide na balkon posprzatac bo pies bestia nabrudził pa

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

hejka, mój syn ostatnio robi wszystko aby nadwyrężyć moje nerwy do granic wytrzymałości, to jakis "bunt" trzylatka czy co?????:36_1_15:

Maja super i wam sie zima należy, u nas właśnie odwilż nadchodzi....i teraz ciapa,acha pozwolę sobie wysłać do Ciebie zaproszenie na NK, JAK CIĘ ZNAJDĘ :36_2_27:

ZAJRZE JESZCZE POTEM bo teraz jeszcze przygotowywanie obiadu na jutr mnie czeka....bleeeeeeeeeeeeeeee

Monia jesteś wonderwomen......:)

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8682.jpg

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8685.jpg

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/492/492789oli578knqo.gif

Odnośnik do komentarza

majeczko brawa dla Kuby za suchego pampka:brawo:

agniesiu wytrwałości z małym buntownikiem!!!! oj wiem coś na ten temat wrrrrrrrrrr

przekleję z innego wątku co u mnie bo pora późna i spanie mnie bierze

ogólnie to wszystko do d.... znów życie na dwa domy, babcie przywieźliśmy i dzisiaj znów miała fazę - ona taka samiutka jak palec q....a to trzeba było o to zadbać kiedyś!!!! nie ważne, że z m. jeździmy do niej trzy razy dziennie, za każdym razem ok. godziny się u niej jest!!! ciągle źle, chwilowo mam dość

i jeszcze o mojej babci to ona mieszka w innej miejscowości, jakieś 7 km. ode mnie, jest sama, pochowała troje dzieci, dwóch mężów, jednego wnuka i na starość została sama, tzn. w budynku, w którym mieszka są jeszcze dwa mieszkania, w których żyją jej zięć - kaleka oraz żona wnuka z dwójka dzieci
ale każde ma ją w poważaniu i potrafią nawet przez cały dzień nie zajrzeć czy żyje
dzisiaj m. rzucił hasło, że może wziąć babcię do nas, na co moja mama - synowa babci - d0stała migotania przedsionków, nigdy nie zaznała wiele dobrego od swojej teściowej
cholera a ja mam sumienie i chociaż babcia jakoś nigdy nie nawiązała ze mną bliższej więzi, czuję się zobowiązana do opieki, w przeciwieństwie do trójki pozostałych wnuków, mówię wam, sytuacja patowa, ech...

a teraz już zmykam, papatki

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Majka gratulacje dla Kuby i dla twojej cierpiliwości :36_2_25:

Monia ciężka ta sytułacja u Was...ja bym nie podołała, narazie próbuję nie zwariować cały czas z dzieckiem znów chorującym w domu, wczoraj bańki mu stawialiśmy......16 lutego wybieram się z rodzicami w góry z małym i muszę go wykurowac, może i mój stan psychiczno nerwowy się poprawi bo jest kiepsko:36_2_43:

Czy wasze dzieciaki tez zawładneły waszym czasem czałkowicie????
Bo moje dziecko wlazłoby mi na głowę normalnie???

Moniczko wracając do tego co napisałaś,cięzko tak samemu wszystkiemu zaradzić, przecież wspólnymi siłami łatwiej sobie poradzić, ale trzeba też chcieć i trzeba się poczuwac do jakiej kolwiek pomocy.A o to jak widać nie łatwo.....Samej sobie nie poradzisz razem z mama przecież.Mam nadzieje że uda się znaleźć jak najlepsze rozwiązanie :36_3_9:

Dla reszty dziewczynek Gosi, Edzi,Łucji :Kiss of love:

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8682.jpg

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8685.jpg

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/492/492789oli578knqo.gif

Odnośnik do komentarza

witam kochane!!

moniczko
biedan jestes kochana.. mam nadzieje ze uda ci sie znalesc jakies racjonalne roziwazanie tzrymaj sie cieplo:))

agnieszka
zycze ci milego pobytu w gorach i mam nadzieje ze wypoczniesz:))

co do dzieci to kurde dobrze ze napisalas bo myslalm ze tylko moej zwarjowalo:) hahahaha normalnie dzien schodzi na dzieciach! Ja nei wiem kiedy wogole miaj caly dzien bo dla mnei jak minutka normalnie heh a wydawalo sie ze jak jest malutkei to nei mamy na nic czasu hahahah a teraz jak juz bardziej samodzielne to wiecej czasu zamuje:))

buzki!

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/9Lfj.jpghttp://lb5f.lilypie.com/9Lfjp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/reqG.jpghttp://lb3f.lilypie.com/reqGp1.png

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/mr8W.jpghttp://lb1f.lilypie.com/mr8Wp1.png

Odnośnik do komentarza

Cześc:love:
U mnie doł totalny, mąż chce chyba doprowadzic do tego abym sobie życie poszłą i odebrała albo chce sie mnie pozbyc i zamknąc w jakimś wariatkowie. Wszystko robie źle, jestem ogolnie do niczego ani jednego dobrego słowa nie słysze tylko ciągłą krytyke::(:. Wczoraj usłyszałam z ust mojego meża że nie chce miec ze mną drugiego dziecka bo ja sie na matke nie nadaje. Ciągle chodze i tylko marudze, że brakuje mi cierpliwości i wogole wszystko jest źle:zmartwiony:. No i co byście na ten temat powiedziały.
Mi sie zyc normalnie odechciało. Ok nie chce miec niech nie ma ale niech mi to powie normalnie a nie obczernia mnie od byle jakiej matki::(:. Tyle życia poświeciłam dziecku, wychowałam na mądrego i grzecznego a on mi tak podziekował::(:.
Nie chce mi sie nawet pisac.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

ojjjjjjjjjjj Edytko masz Ci babo palcek......
Jaki to Pan mąż subtelny, jak w morde strzelił :36_2_43:.
Na pocieszenie tobie powiem tak, ja też mam wszystkiego dość, chodzę i marudzę, i jest mi cholernie cięzko.Siedzimy w domu z dzieciakami a facetom wydaje się że to raj na ziemi,ciągła obecność całodobo zajmującego potomka, gotowanie, zakupy, sprzatanie, prasowanie.Do tego powinno sie wyglądac, jak holliwodzka gwiazda, zawsze uśmiechnięta i majacąca na wszysto chęc.
Jak ja to dobrze znam....:36_2_49::36_2_49:

Ale subtelnośc twojego męża powaliła mnie normalnie.Kochana, jesteś najwspanialszą mamusią dla swojego Bartusia, to jaki on jest, to jest twoja zasługa jako matki i możesz być z tego tylko dumna.To po pierwsze.Po drugie ty też masz prawo być zmęczona i zniechęcona, i masz prawo do odpoczynku, należy Ci się dobre słowo, kolacja przygotowana przez męża....Odciązenie od codziennych obowiązków, choć raz na jakis czas.

Takie słowa od najbliższej Ci osoby bolą niemiłosiernie, wiem jak to musisz teraz przeżywać.

Jesteś cudna i pamiętaj o tym, tulam Cię mocno i jestem z tobą :36_3_9::36_3_9::36_3_9:

Musisz być silna................

Wkurzyłam się :36_2_43::36_2_43::36_2_43:za co to spotyka takie cudne kobietki co????

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8682.jpg

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8685.jpg

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/492/492789oli578knqo.gif

Odnośnik do komentarza

A no widzisz Agniesiu kto by pomyślał że po tylu latach takie słowa podziekowania popłyną w moim kierunku.
Ale mam to gdzieś:grrrrrr:. Dzisiaj jak usiadłam do kompa o 20 tak nie wstałam do tej pory a moj kochany małżonek musiał zając sie dzieckiem i jeszcze myślał że mu wszystko przygotuje i bede biagała bo on dziecko kompie, a ja nic nie zrobiłam i sam musiał wszystko sobie naszykowac i przynieśc:smiech:.
Musze zacząc z domu wychodzic w momencie kiedy on wchodzi do domu i zostawiac go ze wszystkim tak jak jest w domu. Niech myśli i kombinuje aby wszystko było dobrze.
Wiem że łatwo sie mowi ale jakoś trudniej sie robi::(:. Dlaczego ja jestem taki głupi człowiek i tak bardzo naiwny::(:
Dziekuje:love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edzia274
Cześc:love:
U mnie doł totalny, mąż chce chyba doprowadzic do tego abym sobie życie poszłą i odebrała albo chce sie mnie pozbyc i zamknąc w jakimś wariatkowie. Wszystko robie źle, jestem ogolnie do niczego ani jednego dobrego słowa nie słysze tylko ciągłą krytyke::(:. Wczoraj usłyszałam z ust mojego meża że nie chce miec ze mną drugiego dziecka bo ja sie na matke nie nadaje. Ciągle chodze i tylko marudze, że brakuje mi cierpliwości i wogole wszystko jest źle:zmartwiony:. No i co byście na ten temat powiedziały.
Mi sie zyc normalnie odechciało. Ok nie chce miec niech nie ma ale niech mi to powie normalnie a nie obczernia mnie od byle jakiej matki::(:. Tyle życia poświeciłam dziecku, wychowałam na mądrego i grzecznego a on mi tak podziekował::(:.
Nie chce mi sie nawet pisac.

trzymaj sie Edziu ,JESTEŚ NAJWSPANIALSZA MAMA NA SWIECIE ,Au Mnie też doł az mi sie pisac nie chce ,miedzy mna a panem m tez nie zaciekawie ,brak kasy ,mówie idz do mamy pożycz troche grosza ,na jeden dzien on stwierdził ze mama nie ma ,to moja co mogła dała nie no szkoda mi słow,a w pracy nie dosc ze nie daja kasy to jeszcze premie ucieli :o_no::o_no:mam dosyc

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

edzia274
A no widzisz Agniesiu kto by pomyślał że po tylu latach takie słowa podziekowania popłyną w moim kierunku.
Ale mam to gdzieś:grrrrrr:. Dzisiaj jak usiadłam do kompa o 20 tak nie wstałam do tej pory a moj kochany małżonek musiał zając sie dzieckiem i jeszcze myślał że mu wszystko przygotuje i bede biagała bo on dziecko kompie, a ja nic nie zrobiłam i sam musiał wszystko sobie naszykowac i przynieśc:smiech:.
Musze zacząc z domu wychodzic w momencie kiedy on wchodzi do domu i zostawiac go ze wszystkim tak jak jest w domu. Niech myśli i kombinuje aby wszystko było dobrze.
Wiem że łatwo sie mowi ale jakoś trudniej sie robi::(:. Dlaczego ja jestem taki głupi człowiek i tak bardzo naiwny::(:

Dziekuje:love:

jak najbardziej,juz ci kiedys pisałam ,wyjdz nawet sama połazic.a ostatnoi , to ja juz spakowana byłam ,miałam sie wyprowadzić ,ale myśl o juniorku spowodowała ze zostałam torba z 3 dni lezała w przedpokoju.Nasze chłopy to dranie,widzisz mój cały grudzien nie pracował ,bo zakład miał postój ,przyniosł masakrycznie niska wypłate ,miał znalesc zajecie dodatkowe ,ale po co?

dzieki ze troche wyrzuciłam to z siebie :Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

ide spac ,a jutro do apteki po DEPRIM chyba bo juz nie moge sama ze soba pa buziolki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

Gosiu naprawde wspołczuje::(:. Nawet nie wiem jak ci moge pomoc. Moje kłopoty przy tym co ty przechodzisz to mały pikuś, aż mi głupio teraz że obarczam was takimi błahostkami:Zakręcony:. Nie chce sie wymądrzac ale tak znalezienie dodatkowego zajecia napewno byłoby jakimś wyjściem a i dużo by wam pomogło pod wzgledem finansowym. Ale tego poprostu trzeba chciec, bo na siłe jeszcze nikt nikogo do pracy nie zmusił::(:. U nas narazie odpukac nie brakuje, ale mąż też codziennie boi sie tego co może byc jutro. Straszne czasy nastały. Abyśmy tylko jakoś to przetrwali...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edzia274
Gosiu naprawde wspołczuje::(:. Nawet nie wiem jak ci moge pomoc. Moje kłopoty przy tym co ty przechodzisz to mały pikuś, aż mi głupio teraz że obarczam was takimi błahostkami:Zakręcony:. Nie chce sie wymądrzac ale tak znalezienie dodatkowego zajecia napewno byłoby jakimś wyjściem a i dużo by wam pomogło pod wzgledem finansowym. Ale tego poprostu trzeba chciec, bo na siłe jeszcze nikt nikogo do pracy nie zmusił::(:. U nas narazie odpukac nie brakuje, ale mąż też codziennie boi sie tego co może byc jutro. Straszne czasy nastały. Abyśmy tylko jakoś to przetrwali...

Przestań ,po to jesteśmy żeby sie wspierac i jestem ci bardzo wdzięczna za słowa otuchy,ale ja mam dosyc główkowania ,mysle ze mam ciezka prace i i tak poswiecam malo czasu dziecku ,a pan m niby pojechał na rozmowe w sprawie pracy ,ale cisza kazali czekac na tel ,a on zamiast zadzwonic i spytac czeka szkoda mi słow i gdyby nie pomoc moich rodziców ,chyba bym zupełnie zwariowała dziekuje

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

cholera, dziewczyny, co się dzieje z tymi facetami?????

gosiu współczuję, wiem co to brak pieniędzy i humorzasty facet w domu, wrrrrrrrr, dobrze, że się spakowałaś i ta torba, jak wyrzut sumienia, stała w przedpokoju, może pomyśli i coś zrobi

edziu dla mnie jesteś najwspanialszą matką i żoną na świecie, potrafiłaś wybaczyć zdradę i dalej pielęgnować rodzinę!!!!! ja nie byłabym do tego zdolna!!!!!
dobrze robisz, że zaczynasz zostawiać m. samego z obowiązkami domowymi, niech spróbuje tego łatwego chleba!!!!!

agniesiu co się dzieje, że nie możecie pozbyć się choroby Olinkowej??? jakieś takie wstrętne świństwo oporne złapało i męczy wrrrrrrrrrrrrrrr
trzymam kciuki żeby udało się wyjechać w góry i zmienić klimat!!!!! dla Olinka jak najwięcej zdrowia

majeczko a jak wasza zima??? już się wszyscy przyzwyczaili??? i jak ci w nowej pracy?? nic nie piszesz

a mnie dzisiaj jakieś przesilenie straszne dopadło, organizm wyłączył się na dwie godziny, plackiem leżałam i gapiłam się telewizor, teraz też idę do mycia a potem spania

papapa

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

witam!

Ja nie wiem co z tymi faectami do cholery ja to najchetniej bym chwycila i wlila glowa o sciane ja tez juz mam osc FACETOW! Nie bede wiecej pisac bo pooeca brzydkei slowa.....

edziu na pwno jestes super mamutka nie mam watpliwosci!!! trzymaj sie tam i nie daj sie chlopu!

gosiu ja tez jzu sie pakowalam..... jak kubus byl malutki.... ale tez wtedy pomyslalm o kubusiu ..... mnie ojciec zostawil jak mialam 9 lat i nie chce tego bardzo dla moich dzieci.

monika snieg jest jest!!! haha a z pracy jeszcze nei dzwonili wiem ze dzwonili po referencje do bylej pracy i teraz czekam az do mnei zadzwonia wiem ze za nim zaczne prace musze przejsc kursy chyba z 6 czy 7 roznyhc bo musza byc zrobine jesli chce pracowac w opiece nad starszymi osobami.

moja mamusia po kolejnech chemii biedna sama musiala dojechac do szpitala i po chemi sama doczolgac sie parwktycznei do taksowki bo nikt jej nei odwiozl ani nei odebra... przykre....wiecie bardzo..... dzis z nia rozmawialm oczywscie slabo si eczuje ale plakala.. ze michal (moj bart) wogole jej nei odwiedzil ani nei zadzwonil jak sie czuje.... boze jak on moze wlasny syn!!! szkoda slow! Ale staralam sie jej wytumaczyc ze on jest taki jak ojciec bez serca i nigdy sie nie zmieni......

i jeszcze dostalam wiadomosc wieczorem ze mopj kolega z mojego rodzinnego miasta sie powiesil.. zostawil zone w 5 miesiacy ciazy rece mi sie trzesa jak to pisze.... wpadl w hazard i wszytsko starcil nei wytrzymal i tyle.....

ehhh cos ten rok kiepsko sie zaczyna......

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/9Lfj.jpghttp://lb5f.lilypie.com/9Lfjp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/reqG.jpghttp://lb3f.lilypie.com/reqGp1.png

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/mr8W.jpghttp://lb1f.lilypie.com/mr8Wp1.png

Odnośnik do komentarza

majeczko dobrze, że mama już po chemii, na pewno niebawem będą pozytywne efekty!!!! a brat, no cóż wrrrrrrrrrrrr rodzina:Wściekły:

co do kolegi to brak słów, on zrobił to co było dla niego jakimś wyjściem (nie oceniam!!!) tylko czy jego żona i to nienarodzone dzieciątko zgodzili się na takie wyjście????

brak słów

dobranoc, bo padam na mordkę

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Ojjjjjjjjjj co to za wiesci od wczoraj :36_2_58:

Gosiak bardzo współczuję takiej sytułacji, wiem że jak pieniążków brak to czesto też kłótnie w rodzinie, czasem jeden drugiego oskarza o kłopoty finansowe, mam nadzieję ze sytułacja się poprawi i to szybko u Was :Kiss of love::Kiss of love:

Majka co za wiesci....coś strasznego.MOIM ZDANIEM samobujstwo to nierozwiązanie, zwłaszcza że została żona i nienarodzone dziecko.Bardzo współczuję tej kobiecie.

Monia a i tobie się nie dziwię że stę wkońcu wyłączyłaś, masz pełne prawo do regeneracji sił.

Powiedz mi dlaczego Kubus rozbudza wam sie w nocy????

Edzia jak tam nastrój dzisiaj????Masz rację trzeba chłopa olać czasem i niech zrobi w końcu sam cos przy dziecku.
Mój np. nie umyje zębów, bo nie bardzo potrafi jak małego myje, nie wie gdzie jest pizama więc ja muszę wszystko naszykować.....:36_2_43:

i co to za pomoc??????

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8682.jpg

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8685.jpg

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/492/492789oli578knqo.gif

Odnośnik do komentarza

agniesiu wydaje mi się, że Kuba wchodzi w fazę strachów, boi się ciemności, bycia samemu... i stąd te jego nocne pobudki, do tego śnią mu się koszmarki, oczywiście nic dla nas strasznego, np. pajęczyna ale w jego dziecięcej główce od razu jest dramat
rozmawiałam z lekarzem i jest to normalna faza rozwojowa, pozostaje być na zawołanie i przeczekać
jest to strasznie męczące

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Cześc. :love:
Ja mam dzis poraz pierwszy od bardzo dawna wolny dzień. Mąż zabrał syna na wieś do teściow a ja samiuteńka. Jaka cisza a jaki relaks nawet sobie nie wyobrażacie.
Moge sobie wszystko robic powoli i w swoim czasie.
Narazie siedze od godziny przy kompie i probuje uporządkowac troche nasz dysk, bo śmieci w nim tyle że ciągle mało miejsca na dysku. Dlatego też wszystko co niepotrzebne kasuje i wyrzucam. Robie wkońcu porzadek ze zdjeciami bo odkąd mamy cyfrowke to żadne zdjecie nie zostało wywołane tylko wszystko w komputerze i jak czasem mam jakieś znaleźc to mi sie odechciewa.:Oczko:
Maju to przykre co sie dzieje dookoła w dzisiejszym jakże głupim swiecie:Zakręcony:. Brak słow. Biadna ta twoja mama, ale ciesze sie że jest wsztystko dobrze i życze jej wszystkiego dobrego i dużo zdrowia!!!
Moniś to jest taka faza rozwoju jak strachy nocne??? To ja nie chce tego doczekac bo sie wykończe:Kiepsko:. Miałam nadzieje że teraz jak już troszke mi Bartek podrosł wkońcu zacznie spac w nocy a ja z kolei wkońcu sie wyśpie po tych trzech latach, a tu kolejna kłoda pod nogi sie szykuje:Zakręcony:. Oby mojego to omineło bo zaczne na rzesach chodzic!!! Biedny Kubus, o was nie wspomne::(:. Coż kiedyś to pewnie minie, jak wszystko musicie sie poprostu uzbroic w cierpliwośc, albo nauczyc pic kawe litrami:Oczko:.
Gosiu Agnieszka ma racje, najczestszym powodem do kłotni są zawsze pieniądze ale niestety ie nadmiar tylko ich brak:zmartwiony:. Dlaczego nie urodziłyśmy sie w innym ciele, albo w jakiejś bogatej rodzinie, tylko ciągle muszą doświadczac nas takie problemy. Trzymajcie sie razem, rozmawiajcie dużo ze sobą a zobaczysz kryzys minie. Wkońcu zawsze kiedyś świeci słońce i wszystko sie jakoś układa:love:.
Wiecie jak sie tak czyta o kłopotach to aż mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera gdy tuż obok w jakiejś gazecie taki spiker telewizyjny sie chwali że zarabia 170 tys. miesiecznie:grrrrrr:. Gdzie polityka!!!. Tyle ludzi zastanawia sie co do garnka włożyc a ten po dwoch miesiącach swojej "meczącej" pracy może sobie apartament kupic:grrrrrr:. To jest Polska właśnie!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

Witam!
dziekuje wam wszytstkim za mile slowa :))
a ja zostalam sama w domu z chlopakami, maz pojechal do Leeds do kolegi na pare dni bo jaka sprace tam maja zawsze tojakis grosz:))

Mlody sie skupkal i zsiklam w gacie znowu! :Histeria: No rece opadaja!! ilez mozna go uczyc:(( :Histeria:

i oczywiscie wszytsko jest na nie czego kolwiek maly nie dotknie jakiej kolwiek zabawki to ten mu zabiera i krzyczy na niego :Histeria:

ja jzu nie mam sily do niego ani nerwow :grrrrrr:

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/9Lfj.jpghttp://lb5f.lilypie.com/9Lfjp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/reqG.jpghttp://lb3f.lilypie.com/reqGp1.png

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/mr8W.jpghttp://lb1f.lilypie.com/mr8Wp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...