Skocz do zawartości
Forum

Mamy Listopadowe 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Według mnie rożek i kocyk w zupełności wystarczą na początek. Ja mam na razie przygotowane 3 rożki po synach i dzieciach z rodziny, w razie czego jak mała podrośnie to przez jakiś czas będę je używać jak kołderkę. Pościel zawsze można dokupić, a może ktoś zrobi prezent. W ogóle przy trzecim już tak nie szaleję z " potrzebnymi" rzeczami. Naprawdę wiele rzeczy to po prostu bajery, a to co naprawdę okazałoby się potrzebne można dokupić później.

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam ostatnio problemy z forum ... Czasami tak bywa.

Ja dziś po wizycie kontrolnej, mała wg glowki ma 27 tygodni i 6 dni ... Troche mniej niż ostatnio. Wazy 1380 gramów. Generalnie wszystko ładnie :) serduszko, brzuszek, buzia i wszystko dobrze:)
Dostałam żelazo bo mam troszkę nisko ale w sumie na granicy wiec ok :)

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Mogu fajnie, ze Mikolaj jest taki dzielny. Janek tez, ale on juz zaprawiony w bojach, tylko teraz wielka zmiana bo polskie przedszkole i wszystko nowe. Bardzo mu sie podoba, wiec sie ciesze.
A ja dzisiaj jestem po usg trzeciego trymestru. Wszystko wyglada prawidlowo i juz ulozony jest glowka w dol. Maluch rosnie ksiazkowo co przy cukrzycy jest bardzo wazne. Ma juz troszke ponad 2kg. Kawal chlopaka :))

Odnośnik do komentarza

Ehh to forum już od roku tak szwankuje :/
Karost może faktycznie nie wszystko jest potrzebne na Twojej liście. Ja ściągnęłam z internetu i dużo sama powykreślałam.
Dziewczyny potrzebne naprawdę te rożki i śpiworki i kokony? Ja będę miała pościel po prostu, jakoś mi nie podchodzą te wymysły, szumisie i inne takie :D może jeśli będą problemy ze spaniem to coś kupię.
Z resztą my mamy kołyskę nie łóżeczko, więc dziecko raczej za mocno się nie rozkopie. Tak myślę :D ale może się myle?

Odnośnik do komentarza

No ja też wykreśliłam, kwota wyszła spora bo łóżeczko materac(spędza mi sen z powiek, nadal nie wiem jaki) i komoda uczyniły sporą kwotę. z takich grubszych rzeczy to właśnie rożek, cienki kocyk, przewijak, wanienka, stojak do wanienki, termometr bezdotykowy, butelki(na wszelki wypadek), ręczniczki,pieluchy tetrowe i flanelowe, tak naprawdę wszystkie pierdoły dla mnie, sudocrem i inne dla Małego, no i higieniczne rzeczy(niby drobiazgi ale suma wychodzi). Żadnego szumisia ani kokonu nie przewidziałam, laktator też jak okaże się potrzebny mąż dokupi, ale ja wolę wszystko gotowe niech czeka, poza tym raczej zostanę sama bo on na wolne liczyć nie może po porodzie to muszę mieć pod ręką wszystko. Może to tak wyszło bo wszystko na raz wrzuciłam do koszyka i suma powaliła:)a jak tu 2 stówki tam stówka to jakoś tak tego się nie odczuwa;) z pościeli zrezygnowałam na razie, poducha to absolutne zło a kołderka mam wrażenie że będzie za duża i jeszcze go zadusi, kocyk jednak bardziej plastycznie się układa. Mam też śpiworek tylko bez rękawków ale to bodziak i welurowy kaftanik, albo cienki kocyk, przecież w domu ciepło..
Martwi mnie kwestia materaca, już zdecydowałam się na lateksowy ale czy nie będzie za miękki albo nie uczuli niby pozytywna opinia Instytutu Matki i Dziecka i certyfikaty ale już sama nie wiem, to takie ważne dla jego kręgosłupa...
Ech... za długo to odwlekałam i mnie przytłoczyło chyba, pogoda nie sprzyja dzisiaj

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc9vvj3tedvfnf.png

Odnośnik do komentarza

Nie ma co tak glowkowac przy materacach i poscielach.Moj syn spal cale trzy tygodnie w lozeczku, a pozniej dostal refluks i zeby sie nie udusil trafil do naszego lozka. Od tej pory nawet minuty nie spedzil w lozeczku. Nawet po poludniu w turystycznym nie chcial spac, a kladlam go jak juz zasnal na sofie lub na rekach. Nie wiem skad wiedzial, ze jest w lozeczku. Wydalam przy pierwszym dziecku ponad 4600 zl. Pozniej juz nie liczylam rzeczy takich jak laktator, szumis i milion innych gadzetow, ktore byly zbawieniem przy wiecznie rozdartym i nieodkladalnym dziecku.

Odnośnik do komentarza

Muszę się zgodzić z Anną nie ma co szaleć z łóżeczkiem , pościelą i materacem . Mój drugi syn też nie sypiał w łóżeczku . Teraz nie szalałam z pościelą i materacem jak poprzednio . Bo może się skończyć tak jak poprzednio że i tak będzie spał z nami . Gdyby nie to , że mąż nie będzie miał wolnego i po porodzie szybko zostaniemy sami to nie kupowałabym pościeli i materaca teraz . A tak to muszę być przygotowana na wszystko .

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73173.png

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Ewenka zdolna szwaczka z Ciebie :)
Ja lozeczko mam po starszym ' kupilam zwykle sosnowe z drewexu i jetem bardzo zadowolona. A materac wiadomo trzeba nowy i dobry zeby Maluch dobrze sie rozwijal. Starszy spal w lozeczku od poczatku. Zasypial przy cycu a potem go przenosilam. Do lozka zaczelam go zabierac czasami dopiero jak mial 8mcy i nie radzil sobie z bolem przy zabkowaniu. Ale to tez na chwile i odkladany. Oczywiscie dzieci maja czujnik w pupach - jak sie je odklada do lozeczka to sie budza, dlatgo my zawsze oczekiwalismy na gleboki sen. Ciekawe jaki bedzie drugi Synek. Podobno najczesciej rodzenstwo bardzo sie rozni.

Odnośnik do komentarza

Według mnie zakup pościeli jest totalnie zbędny. bałabym się położyc malucha pod kołderką, że nakryje nią sobie głowę. Przykrywałam małego kołderką z rozłożonego rożka i właśnie tak kiedyś zrobił. Przerzuciłam się więc na śpiworki.

Starszy syn też zasypiał przy piersi, potem odkładałam go na jego dostawkę przy łóżku. Spi na niej do tej pory, niestety. nie mogę go wyekspediowac do siebie, choć ma już nowe, piękne łóżko ;(

Odnośnik do komentarza

Zawzięłam się właśnie i wypradsowałam wszystkie ciuszki :)
Zrobiłam zamówienie na gemini, więc lada moment będę miała wszytkie przybory i kosmetyki :)
Do kupienia zostanie kokon, fotelik samochodowy, staniki do karamienia (takie 'robocze' w domu mam, ładniejsze zamówię po porodzie jak się unormują wymiary). jeszcze może cieplejsze pajace do szpitala dokupie, bo tam może byc chłodniej.
Na koniec zostawiam piżamy, ewentualnie elektryczny laktator.
No to jestem już spokojniejsza ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Mogu widze ze Twoj Synek ma dzis 333 :)
Zastaanawiam sie nad kupnem jakiegos malego kombinezonu na 56, bo obawiam sie ze te na 62 beda najzwyczajniej za duze. Np nie wiem. Bodziaki i reszte mam w zasadzie tez od 62 zeby bylo swobodniej bo i tak z 56wyrastaja dzieci szybko.
Owca orientujesz sie moze co trzeba do szpitala w zdrojach ze soba? Pizamy i ubranka maja czy trzeba zabrac? I jeszcze jedno - gdzie w szcz. mozna nauczyc sie jak nosic dziecko w chuscie?

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Mogu widze ze Twoj Synek ma dzis 333 :)
Zastaanawiam sie nad kupnem jakiegos malego kombinezonu na 56, bo obawiam sie ze te na 62 beda najzwyczajniej za duze. Np nie wiem. Bodziaki i reszte mam w zasadzie tez od 62 zeby bylo swobodniej bo i tak z 56wyrastaja dzieci szybko.
Owca orientujesz sie moze co trzeba do szpitala w zdrojach ze soba? Pizamy i ubranka maja czy trzeba zabrac? I jeszcze jedno - gdzie w szcz. mozna nauczyc sie jak nosic dziecko w chuscie?

Odnośnik do komentarza

Mogu - możesz napisać listę kosmetyków dla dziecka, które zamawiasz? Zrobię sobie podobnie i też zamówię ;)

Ja z kolei mam dni zakupów do walizki szpitalnej. Dzisiaj kupiłam szlafrok, mam już koszulki nocne, i te wszystkie podpaskowo hignieniczne rzeczy;)

Już nie mogę się doczekać !

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...