Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Nati zdrowia dla Izuni.
Anikod, dobrze ze Niko chociaz cycka troche zjadl i nie zwymiotowal. Napewno to ulga od razu:-) bidulek
Alesandra i dobrze ze Michas lepiej
Oby te nasze dzieciaki zawsze zdrowe i usmiechniete byly to matki nie osiwieja;-)
Kalae, no nie:-) godzine tam byly i z roznych sprzetow korzystala takze dlugo nie bylo ale i tak powiedzialam zeby nie przesadzala bo musialam:-)
Ok. Czas jechac do domu bo obiad maz zrobil:-) a noz wyciagne Mala z auta na spiaco:P taaaa

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~strrrunka
~ANikod
Dziękuję za rady :-) jak sprawdzone to skorzystam. W aptece polecili mi pelafen. Tylko problem polega na tym, że cokolwiek on nie wypije to zaraz wymiotuje, bo kaszle, naciąga go i paw ;-/ dzisiaj już 3razy nas przebierałam, zasięg ma niezły. Więc wszystkie syropy i tak lecą. Boję się, żeby się nie odwodnił, widzę po pieluszce,że mało sika. Od wczoraj nic nie zjadł ale tym to się najmniej przejmuję, ale to picie mnie martwi.

T starajcie sie jak najwięcej kataru odciągać. I moze spróbować dawać cos pic po odciągnięciu wydzieliny?

nie powinno się zbytnio odciągać kataru, to tylko błędne koło

podrażnia się dodatkowo błonę śluzową nosa i kataru jest więcej

Odnośnik do komentarza

polecam inhalacje z soli fizjologiczne, bardzo dobra jest podobno też solanka ale nie wiem dokładnie jak się nazywa. Tosia jak miała katar, to sama podchodziła do inhalatora żeby jej zrobić inhalację, bardzo jej to pomagało w oddychaniu :)

Dobrze jest też oklepać delikatnie plecy po inhalacji i na raczki wtedy ścieka

A nasivin chyba do 5 dni mozna, my chyba tyle mielismy

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

~kalae
~strrrunka
~ANikod
Dziękuję za rady :-) jak sprawdzone to skorzystam. W aptece polecili mi pelafen. Tylko problem polega na tym, że cokolwiek on nie wypije to zaraz wymiotuje, bo kaszle, naciąga go i paw ;-/ dzisiaj już 3razy nas przebierałam, zasięg ma niezły. Więc wszystkie syropy i tak lecą. Boję się, żeby się nie odwodnił, widzę po pieluszce,że mało sika. Od wczoraj nic nie zjadł ale tym to się najmniej przejmuję, ale to picie mnie martwi.

T starajcie sie jak najwięcej kataru odciągać. I moze spróbować dawać cos pic po odciągnięciu wydzieliny?

nie powinno się zbytnio odciągać kataru, to tylko błędne koło

podrażnia się dodatkowo błonę śluzową nosa i kataru jest więcej

Z moich obserwacji zauwazylam, ze odciągając katar dziecku sie poprawia i sprawia mu to ulgę.

Gdy raz zasugerowałam się tu na forum, ze nie powinno sie odciągać, trafiłam z mala do szpitala, bo infekcja zeszla niżej na oskrzela.

Ja jako osoba dorosla wydmuchuję wydzielinę z nosa pozbywając się jej i nie wyobrażam sobie czegokolwiek jeść z zapchanym nosem. Ciezko mi sie spożywa posiłki lub pije, a cóż dopiero takiemu maluchowi.

Odnośnik do komentarza

~misiakowata
Ach pospalismy do 7.45 z przerwa na mlesio o 4.30 ;) inni czlowiek normalnie wlosy juz umylam,pranie wstawilam..jeszcze dzis obiad zrobie,wyszykuje nas i po 11 babcia bierze malego na spacer,a ja do roboty.
Wiem,ze czasu trzeba..jest ciezko ale i ta odpowiedzialnosc materiwlna jest strasznaduzo kombinowania..no zobaczymy..odliczam do wolnej niedzieli..a tu jeszcze tyle dni hehee

Renia no Twoj Michas dajw czadu z tym dworem..wspolczuje...hm a.moze domownicy by mogli Cie zastapic ?
On juz biega,to dla niego fajnie tak na dworku..Mati jeszcze nie chodzi(jeszcze) to wracamy normalnie :)
Wiem,ze tewciiwa nas nie wyc*uja w jakis dzien.Wie jak to jest i odlicza do zlobka tak mysle..
W tygodniu bedzie miala wiecej luzu..tzn bedzie musiala przyjsc na 4 do 7.bo P. Ma nocki..musimy dac rade we trojke;)
Najwazniejsze,ze jest wporzadku :)

myślę, że trzeba czasu, wpadniecie w rytm i będzie prościej...

a pracę możesz szukać dalej, jeśli ta ci nie pasuje, teraz już przynajmniej jest ten komfort, że jakaś praca jest :)

Odnośnik do komentarza

Alexann
Jola, tak :) ale nie skonczyl i dzisiaj znów.

Na słowo "remont" robię sie ciut nerwowa. Mieliśmy się przeprowadzać do marca, a tu wychodzi na to, że grozi nam nie wyrobienie się przed porodem. No w morde... Kasy też w to poszło dużo więcej niż było planowane.

Misiakowata, trzymam kciuki :) dasz radę, zawsze można szukać czegoś, co będzie Ci bardziej odpowiadać :) a kwestie odpowiedzialności, eh, wszędzie przesrane, np. bez dodatkowej polisy ratownik medyczny na kontrakcie odpowiada finansowo w 100% za sprzet - gdyby mój mąż rozbił karetke, a nie byl ubezpieczony, to pracodawca chciałby od niego pół miliona :) jako, że takimi kwotami nie dysponuje, to trza bulic za polisy :/ Bo wszystko co jest w karetce jest cholernie drogie, a sytuacje rozne.
A wolę nie myśleć o kosztach w przypadku posadzenia o blad medyczny...

Olija, będę się meldowac ;) a jak sytuacja pozwoli, to na następne spotkanie się stawie :) Ja zazwyczaj auto mam, a Kacper jeździć lubi :)

to może zaproponuje termin to może się coś uda sklecić :)

Odnośnik do komentarza

nati91
Gratulacje dla Dominiki! :)
Jola, współczuję teściowej.. u nas na szczęście nie ma tego problemu, choć myślę, że za jakiś czas będzie, bo ja to jeszcze cukru bym jej nie dawała, choć jak raz na miesiąc czy coś zje trochę ciasta, to się nic nie stanie.
Iza ma zapalenie oskrzeli :/ też więcej śpi od kilku dni, wczoraj czuła się ewidentnie gorzej, a dziś już lepiej, no ale że po tylu dniach nie ma dużej poprawy, to poszliśmy do lekarza i dobrze.
Miałam jutro do rodziców przyjechać, ale jestem już dziś, bo P do pracy jednak poszedł, a tu maila właśnie dostałam, że od 15 będzie odłączone ogrzewanie u nas, to się dobrze złożyło :)

ojej ale Izę męczą choroby, zdrowia :)

Odnośnik do komentarza

~strrrunka
~kalae
~strrrunka
~ANikod
Dziękuję za rady :-) jak sprawdzone to skorzystam. W aptece polecili mi pelafen. Tylko problem polega na tym, że cokolwiek on nie wypije to zaraz wymiotuje, bo kaszle, naciąga go i paw ;-/ dzisiaj już 3razy nas przebierałam, zasięg ma niezły. Więc wszystkie syropy i tak lecą. Boję się, żeby się nie odwodnił, widzę po pieluszce,że mało sika. Od wczoraj nic nie zjadł ale tym to się najmniej przejmuję, ale to picie mnie martwi.

T starajcie sie jak najwięcej kataru odciągać. I moze spróbować dawać cos pic po odciągnięciu wydzieliny?

nie powinno się zbytnio odciągać kataru, to tylko błędne koło

podrażnia się dodatkowo błonę śluzową nosa i kataru jest więcej

Z moich obserwacji zauwazylam, ze odciągając katar dziecku sie poprawia i sprawia mu to ulgę.

Gdy raz zasugerowałam się tu na forum, ze nie powinno sie odciągać, trafiłam z mala do szpitala, bo infekcja zeszla niżej na oskrzela.

Ja jako osoba dorosla wydmuchuję wydzielinę z nosa pozbywając się jej i nie wyobrażam sobie czegokolwiek jeść z zapchanym nosem. Ciezko mi sie spożywa posiłki lub pije, a cóż dopiero takiemu maluchowi.

chodziło mi o to żeby za dużo nie odciągać kataru dlatego napisałam zbytnio. Ale wiadomo, że każdy zrobi jak uzna za słuszne :)

jak na razie mało odciągałam katar Tosi, raczej inhalacje itd. a i uczę ją dmuchać żeby choć w części mogła go wydobyć jak będzie potrzeba :) Co prawda nie umie klasycznie wydmuchać, bo jak jej daje chusteczkę to ją ona zaczyna interesować, ale bez chusteczki daje jakoś rade. Choć nie miała ostatnio kataru to nie wypróbowałam jeszcze ;) czy działa

Nasivin dawałabym 5 dni, zresztą zawsze tyle daje i 7-10 dni jest po katarze

Odnośnik do komentarza

~kalae
Alexann
Jola, tak :) ale nie skonczyl i dzisiaj znów.

Na słowo "remont" robię sie ciut nerwowa. Mieliśmy się przeprowadzać do marca, a tu wychodzi na to, że grozi nam nie wyrobienie się przed porodem. No w morde... Kasy też w to poszło dużo więcej niż było planowane.

Misiakowata, trzymam kciuki :) dasz radę, zawsze można szukać czegoś, co będzie Ci bardziej odpowiadać :) a kwestie odpowiedzialności, eh, wszędzie przesrane, np. bez dodatkowej polisy ratownik medyczny na kontrakcie odpowiada finansowo w 100% za sprzet - gdyby mój mąż rozbił karetke, a nie byl ubezpieczony, to pracodawca chciałby od niego pół miliona :) jako, że takimi kwotami nie dysponuje, to trza bulic za polisy :/ Bo wszystko co jest w karetce jest cholernie drogie, a sytuacje rozne.
A wolę nie myśleć o kosztach w przypadku posadzenia o blad medyczny...

Olija, będę się meldowac ;) a jak sytuacja pozwoli, to na następne spotkanie się stawie :) Ja zazwyczaj auto mam, a Kacper jeździć lubi :)

to może zaproponuje termin to może się coś uda sklecić :)

tzn ty zaproponuj :) jaki by ci pasował

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Ann1ee brawo brawo :D

Ja na chwile..wrocilam o 20.30 i zaraz spac bo jutro na 5 mam.
Dzis mialam rozmowe z kierowniczka..daje mi czas co do pewnych rzeczy,przemyslala to i mi. Ztym lepiej..Taka ludzka jest..takze kamien z plecow..
Padnieta jestem..Byla inwentaryzacja itp..
A jeszcze w domu dzis porobilam przed praca bo syf,obiad jadlam juz o 10.30 :D
Po 11 zniozpam Matiego i zapakowalam go w wozek i lazili z tesciowa do 14 az P nie przejal sterow :)
Byli we teojke w pierogarni,Matiemu kopytka na parze niby zrobili i bez tluszczu to pojadl..szkoda ze mnie nie bylo ach :(
Aleeeee..robil furore w knajpie..laski wyrywal ha ha :D

Wrocilam to sie rozesmial i od razu poplakiwac zaczal i musialam szybko utulic i dac piers :D
W pracy musialam sobie troche upuscic mleczka bo az mnie pieklo..dziwne ze z piersi ktora mniej produkuje hm

Zdroweczka dla wszytkich chorowitkow:*
Dobranoc :*

Odnośnik do komentarza

Ann a dopiero się martwiłas że on taki malo mobilny (chyba że cię pomyliłam z kimś) a tu zaraz za butami się będziesz rozglądać :)

ja muszę Tosi kupić buty ale jakoś się nie mogę zebrać, a ona w wózku nie może usiedzieć

Odnośnik do komentarza

Gratulacje pierwszych kroków!! Ja czasami tęsknię za tym raczkowaniem aczkolwiek strasznie kręgosłup ni odpoczął.
Kurde jutro do tego Krakowa jedziemy. Małego popołudniu bardzo wysypalo ma czerwone plamy umiejscowione na całym ciele i takie coś w środku. wygląda to jak pokrzywka tylko bardziej zaognione. Podalam mu wapno zobaczymy. jutro z nim nie pójdę do pediatry bo pewnie tam długo zejdzie nie wiem jak to dokładnie wygląda. czy teoretycznie go przyjmują na oddział i wrócimy czy jak

Odnośnik do komentarza

Kalae co do butów to polecam Ci iść z. Tosia bo każda nóżka i podbicie inne. Niektóre buty bardzo źle się wkłada. ja kupowalam w Bartku ale patrzylam też z Wojciku i lasocki ma też dość fajne dziecięce buty i tańsze. też są te Emelki czy jakoś tak. W Bartku był duży wybór i tań jest też tak że można za dobra cenę kupić bo np zostały po jednym kolorze z modelu i są 50% tańsze a ten sam but w innym kolorze jeszcze raz tyle. A Olis ma buty 1.5 msc a myślę że gora 1.5 jeszcze w nich pochodzi. Ważne żeby miały to wybrzuszenie w środku nie były płaskie.

Odnośnik do komentarza

Jola, A to sie macie w przychodni stawic, czy na izbie przyjec? W prokocimiu chyba mozesz tez go skonsultowac z ta wysypka. A ma jakies inne objawy czy tylko wysypka? Albo jak wrocicie to pojechac do przychidni na calodobowa. A moze do jutra minie.
Wlasnie tak pomyslalam ze pojade z nia do sklepu i moze jakues buty kupie. Choc ja juz widze jak sie bede umiala zdecydowac.
Daj znac co u was jutro.
Tosia jakos niespokojnie spi od wczoraj, a ja juz sobie wkrecam.

Odnośnik do komentarza

~kalae
a w sumie to jakie są firmy produkującego dziecięce buty, bo ja tylko Bartka znam.?

Nam rehabilitantka polecała buty Befado (chyba nie przekręciłam) i ja słyszałam też, że lemigo ma dobre. I mówiła, że ważne żeby był twardy, stabilny zapiętek, ale podeszwa giętka (zgięcie w 1/3), i najlepiej nad kostkę, żeby staw trzymały. Dla nas to temat narazie wydaje się odległy, ale może się to szybko zmienić :) Mnie zastanawia kwestia dobrania odpowiedniego rozmiaru.

Odnośnik do komentarza

Wysypki już nie na także nie wiem co to było.
My z drodze wiesz co mamy skierowanie na instytut immunologi. oni podobno często niby zostawiają na oddziale a pobierajj badania i się przyjeżdża na wyniki. dlatego nie wiem czego się spodziewać.
W sklepie mają takie miarki dla dzieci i mierza nozke i docierają co nie powinien być but większy niż 5 mm. My mamy nad kostke ale podobno to mit że but ma być usztywniony w tym miejciu bo dziecko ma unieruchomiona nozke. Z tym 1/3 tm większość tych butów ma. Poza tymi tzw tanimi

Odnośnik do komentarza

Bry:-)
Tes slyszalam zeby nie odciagac za bardzo kataru bo tylko sie podraznia sluzowke. Kto to wie co jest lepsze hmm. My odciagalismy ale rzadko. Mya po lekko ponad 2 tyg katar zniknal po prostu. Ale gorna dwojka sie przebila i moze to byl sprawca kataru.
Ann1ee brawo dla Michalka:-) teraz bedzie szalenstwo biegania jak Michas Renii :-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...