Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

zana27
ronia
ale na tym blacie krzesełkowym to normalnie masakra jak Ci się sprząta takie spagetti ? :hahaha:

Pod kran w wannie i po sprawie. Tylko, ze kluchy trzeba z dna wanny wyciągac, ale to nic w porównaniu z radością Tita jak to je:)))) A i pies ma korzyśc, bo siedzi pod krzesłem i czeka, żeby coś mu spadło;/ :))
:sofunny:

u mnie najgorzej podłoga masakra normalnie a J to troche pedantyczny jest i nie lubi jak uświnione jak w chlewku jest

Odnośnik do komentarza

ronia
zana27
ronia
ale na tym blacie krzesełkowym to normalnie masakra jak Ci się sprząta takie spagetti ? :hahaha:

Pod kran w wannie i po sprawie. Tylko, ze kluchy trzeba z dna wanny wyciągac, ale to nic w porównaniu z radością Tita jak to je:)))) A i pies ma korzyśc, bo siedzi pod krzesłem i czeka, żeby coś mu spadło;/ :))
:sofunny:

u mnie najgorzej podłoga masakra normalnie a J to troche pedantyczny jest i nie lubi jak uświnione jak w chlewku jest

To u mnie odwrotnie...Ja nie lubię bałaganu, ale przy dziecku sie wszystko zmienia. I wtedy to był moj pomysł żeby mały sam jadł spagetti. Nawet sobie nie wyobrażałam jaka z tego może byc radośc.... Z dywanu pies posprzątał :lol:

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
ronia
zana27

Pod kran w wannie i po sprawie. Tylko, ze kluchy trzeba z dna wanny wyciągac, ale to nic w porównaniu z radością Tita jak to je:)))) A i pies ma korzyśc, bo siedzi pod krzesłem i czeka, żeby coś mu spadło;/ :))
:sofunny:

u mnie najgorzej podłoga masakra normalnie a J to troche pedantyczny jest i nie lubi jak uświnione jak w chlewku jest

To u mnie odwrotnie...Ja nie lubię bałaganu, ale przy dziecku sie wszystko zmienia. I wtedy to był moj pomysł żeby mały sam jadł spagetti. Nawet sobie nie wyobrażałam jaka z tego może byc radośc.... Z dywanu pies posprzątał :lol:
ja nie mam psa
sama musze "wylizywać" płytki :lol:

Odnośnik do komentarza

ronia
madziaas
Fajnie by było::):

Zana:36_3_15:
może coś w wakacje uda się sklecić co ???
nie wiem gdzieś pośrodku tak żeby każdy dojechał choć ciut czy jak
O właśnie może może :)

zana27
ronia
zana27

Pod kran w wannie i po sprawie. Tylko, ze kluchy trzeba z dna wanny wyciągac, ale to nic w porównaniu z radością Tita jak to je:)))) A i pies ma korzyśc, bo siedzi pod krzesłem i czeka, żeby coś mu spadło;/ :))
:sofunny:

u mnie najgorzej podłoga masakra normalnie a J to troche pedantyczny jest i nie lubi jak uświnione jak w chlewku jest

To u mnie odwrotnie...Ja nie lubię bałaganu, ale przy dziecku sie wszystko zmienia. I wtedy to był moj pomysł żeby mały sam jadł spagetti. Nawet sobie nie wyobrażałam jaka z tego może byc radośc.... Z dywanu pies posprzątał :lol:
Super,że pies posprząta z dywanu:)

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

ronia
zana27
ronia

:sofunny:

u mnie najgorzej podłoga masakra normalnie a J to troche pedantyczny jest i nie lubi jak uświnione jak w chlewku jest

To u mnie odwrotnie...Ja nie lubię bałaganu, ale przy dziecku sie wszystko zmienia. I wtedy to był moj pomysł żeby mały sam jadł spagetti. Nawet sobie nie wyobrażałam jaka z tego może byc radośc.... Z dywanu pies posprzątał :lol:
ja nie mam psa
sama musze "wylizywać" płytki :lol:

zawsze służe pomocą. Moge go wypożyczyc. Dzisiaj dawałam małemu kartofelki z sosem i ubrudził sie na policzku, a pies, chociaż przyjaciólmi nie są podszedł d\o Bartka i zlizał mu to z policzka a mały, myślał, że już zostali kumplami i ganiał za nim po mieszkaniu zebu Rokiemu buzi dac.....

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
ronia
zana27

To u mnie odwrotnie...Ja nie lubię bałaganu, ale przy dziecku sie wszystko zmienia. I wtedy to był moj pomysł żeby mały sam jadł spagetti. Nawet sobie nie wyobrażałam jaka z tego może byc radośc.... Z dywanu pies posprzątał :lol:
ja nie mam psa
sama musze "wylizywać" płytki :lol:

zawsze służe pomocą. Moge go wypożyczyc. Dzisiaj dawałam małemu kartofelki z sosem i ubrudził sie na policzku, a pies, chociaż przyjaciólmi nie są podszedł d\o Bartka i zlizał mu to z policzka a mały, myślał, że już zostali kumplami i ganiał za nim po mieszkaniu zebu Rokiemu buzi dac.....

:hahaha: świetny jest ten Twój mały

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...