Skocz do zawartości
Forum

Problem ze spaniem


Glitter

Rekomendowane odpowiedzi

a to mały brutal , tak mamę za włosy;)

a może budzi się, bo źle mu się jednak z Wami śpi?może mu za ciasno.. nie wiem już próbuję wszystkiego.
My wynieśliśmy się z sypialni, bo dziecku przeszkadzało chrapanie taty. jak śpimy z nią przebudza się, a jak śpimy w 2 pokoju śpi pięknie całą noc.

curry
Masakra, masakra... Tylko jak będziesz mu ustępowała, bo histeryzuje to on tylko uczy się, że histerią może na Tobie wymusić co chce. Pamiętaj, że póki jesteś przy nim, przytulasz, całujesz, to tylko dlatego, że kładziesz go do łóżka to krzywda mu się nie dzieje. Jak histeryzuje po położeniu do łóżka to głaskaj go po główce, po pleckach. Ale nie pozwól rocznemu dziecku decydować kiedy śpi a kiedy nie. Poproś męża aby Cię wspierał, gdy już nie masz sił.

i w 100% zgadzam się z curry!
ja często jak widzę, ( choć zdarza się to rzadko, ale się zdarza)że Kalina próbuje coś wymusić, krzykiem,płaczem ( bo to przecież taki etap testowania) to nie reaguję, teraz krzyk po 10 sekundach ustaje, bo wie, ze nie dam się z manipulować.
jeszcze sprawdza, ale już coraz szybciej daje sobie spokój.

Odnośnik do komentarza

właśnie Curry w tym problem że rzadko kiedy w nocy mi mąż pomaga. dzisiaj był pierwszy raz chyba od miesiąca. ogólnie jestem z tym sama, a jestem tak wyczerpana że jak się budzi to mam ochotę uciec,bo wiem że kolejna noc z głowy i podejrzewam że MAły czuje moje zdenerwowanie i jest jeszcze gorzej... Nie ma co sie tłumaczyc trzeba Was posłuchać ;D spróbuje robić tak jak mi piszecie,ale powiem szczerze, że jak on będzie się darł znowu 6h to chyba tyle czasu nie dam rady być ani spokojna ani po ciemku z nim walczyc...

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

[I]Yvonneu nas to raczej nam z nim niewygodnie niż jemu z nami ;/ mamt jego łóżeczko dosunięte do naszego, i odkładam go do spania zawsze do siebie. ide się wysikać i mały już jest u nas. My z mężem śpimy razem przytuleni na 1 miejscu, Mały na drugim. nie śpi jeżeli go nie dotykam, musi być ciągle przytulony... mi jest tak łatwiej bo jak się krekosi to wystarczy go przytulić i zasypia (czasem)... Może nie uwierzycieale w dzień jestem mega konsekwentna ;D wdzień nie ma histerii. ale w nocy jestem tak padnięta że chyba niewiem co robie... dzięki za słowa otuchy ;*

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

Glitter, dzieci bardzo odbierają emocje rodziców. Jak syncio czuje Twoje nerwy to ciężej mu się wyciszyć i usnąć. Jak się zaczynasz złościć staraj się głęboko oddychać, myśleć o tym, że teraz nie wolno się denerwować, że szybciej pójdzie jak się wyciszysz. Pokieruj emocjami świadomie :)
I Yvonne ma rację. Konsekwencja musi być ale całą dobę ;) Ale jeśli nie jesteś gotowa na oddzielne spanie to śpijcie razem byleście spali. A mężowi może da się wytłumaczyć, że jesteś w ciąży, jesteś zmęczona i bardzo go prosisz o pomoc.
A co będzie jak maluszek się urodzi? Będziecie spali w czwórkę?

Odnośnik do komentarza

Curry mam nadzieje, że dziecko nr 2 polubi spanie sam na sam, jak nie to czeka nas zakup większego łoża ;D szczerze mówiąc lubimy spać razem, lubimy się razem budzić. ale spać,nie zdziwiać ;/ Mój mąż ma taką pracę że niestety codzienna pomoc wrachubę nie wchodzi. tym bardziej żewychowANY jest tak, że mama wszystko sama robiła przy 4dzieci. podziwiam ją, bo ja bym sama rady niedała przy 4 ;/

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

Yvone ja się jak na ostatnie 3 miesiące w miare wyspałam ;D ale powiem szczerze, że zanim nadrobie zaległości we śnie to miną pewnie jeszcze 3 lata... ciężko mi było w nocy się nie denerwować, ale starałam się myśleć pozytywnie-musi się udać i tyle. ale przez ciąże cięzko-chciało mi się sikac, wymiotować, mdleć, brzuch mnie bolał i kręgosłup. ale daliśmy rade! nie wiem dalej co mu jest/było, ale podejrzewam że lęk separacny czy skok rozwojowy połączył się u nas z tym że mu pozwalałam nie spać. niewiem jak będzie ta noc wyglądać, mam nadzieje że ok, ale jeżeli nie to dzisiaj konsekwentnie będe go dalej usypiać.jak trzeba będzie to znowu 2 h lub dłużej. byleby działało... dziękuje dziewczyny ;D

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

Glitter, no super!!! W porównaniu z tym co pisałaś to było rewelacyjnie :)) I trzymaj tak dalej! Taka motywacja własna, jak człowiek sam sobie tłumaczy czemu nie wolno się denerwować naprawdę nieźle działa. Przykro mi tylko, że tak się źle czujesz...no i to nieszczęsne zapalenie ucha :( Ale mam nadzieję, że szybko przejdzie.
Wytrzymaj tak dalej i będzie dobrze :D Trzymam za Was kciuki!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...