Mamuski 81! zgłaszać się!

[Migotka27]

Witajcie!!!

MajeczkaWszystkiego dobrego dla synka duzo zdrowka i usmiechu

Tinka Duzo usmiechu i zdrowka dla Hani

MakaGRATULUJE Z CAŁEGO SERDUSZKA I DUZO ZDROWKA WAM ZYCZE

A ja dzis zła jak osa posprzeczałam sie z mezem i nie zapowiada sie na to ze bede miala wspaniały dzin ale wam zycze mile spedzonej niedzieli buzka

[Gość patrycja`81]

Maka Wielkie Gratulacje:36_4_11:
i powitania dla Antka

[majeczka]

Maka gratulacje wielkie kochana !!! Antus witaj na swiecie!!

[majeczka]

Maka wielkie gratulacje kochana!! Antos witaj na swiecie!! :36_4_11::36_3_16:

Maka ciagle o obei myslalam:) ciesze sie ze jzu jestes po:0 i jestescie w domku:) i ze sie odezwalas:)) czekamy na zdjatka Antosia:))

[tinka_30]

Maka ja tez witam i zycze wszystkiego dobrego dla ciebie i synka...

[marzycielka]

maka gratuluję i witamy cię na świecie ANTOSIU:36_2_27::36_2_27::36_2_27::ok::ok::ok:

[Migotka27]

DZIEN DOBRY!!!!

Ja tylko na moment bo musze leciec po zakupy i odebrac corke z przedszkola. Mam dzis straszny humor no i ciag dalszych cichych dni z mezem

[Anya]

Maka kochana serdeczne gratulacje i witam Antosia na świecie!!!!!! Dużo zdrówka Wam obojgu życzę!!!!!

[Anya]

Majeczka wszystkiego co najlepsze dla synka!!!!!!!

Tinka niech Hania rośnie duża i zdrowa!!!!!!

Migotka trzymaj się i poprawy nastroju tak to jest z facetami.....

[Anya]

Co z Wami dziewczyny?
Żyjecie???!!!!

ja dzisiaj byłam w pracy zawieźć ostatnie zwolnienie i podstemplować legitymację ubezpieczeniową; potem ostatnie zakupy bo po wczorajszych jeszcze małe braki były no i teraz umieram bo kręgosłup odmawia posłuszeństwa..........

a jak Wy spędzacie dzień? odezwijcie się wredoty

[Gość patrycja`81]

witam
Anya ladny brzusio

a u nas jeden z tych dni,co nic sie praktycznie nie robi,a i tak na nic nie ma czasu
Majeczka najlepszego dla Syneczka

[Gość patrycja`81]

Migotka,a jak u Ciebie ciche dni juz poszly w niepamiec?

[majeczka]

hej ho!

ja po pracy! oszywiscie padnietA!

jutro wolne:) ha!

pozdrawiam all!!

[marzycielka]

a u mnie dzień do du....!!!od rana chodzę wkurzona!!na usg jest dopiero miejsce w kwietniuwiec będę musiała pójść prywatnie!!
na studiach też nie układa się po mojej myśli, oj..........niech ten dzień już sie skończy!!!!!!
dobranoc

[Jaga]

Witajcie dziewczyny, ostatnio trochę zabiegana jestem i podczytuję Was ale nie bardzo mam co czytać. Co się z wami dzieje, Patrycja Ty zawsze się odzywasz a tu ...cisza.
Marzycielka - nie mart się. Wszystko się jakoś poukłada. Studia są ważne ale nie najważniejsze. Najważniejsze jest Twoje maleństwo, bo studia nigdzie nie uciekną. Sama kiedyś miałam problem ciąża studia, robiłam co mogłam żeby wszystko pozaliczać ale to nie jest tragedia jak coś się nie uda! Wszystko będzie dobrze.
Anya Jak się czujesz, kurczę już nie mogę się doczekać!

[Anya]

Jaga dziekuję-czuję się naprawdę dobrze-aż sama zdziwiona jestem.... co prawda kręgosłup dokucza ale mam mnóstwo siły-pierwszy raz podczas tej ciąży. Dzisiaj jadę na kontrolne ktg, potem wyprasuję pościel, i chciałabym już 'ubrać' łóżeczko ale du... bo materaca nie mam-czekam już tydzień na dostarczenie i nic chyba dzisiaj do nich zadzwonię co się dzieje....
i szczerze to ja już też się doczekać nie mogę

[Gość Maka]

Anya, jakie cudne zdjęcie i śliczny brzusio:) No i już niewiele zostało do końca!!! Czekamy na nową dzidzię w roczniku 81:)))

Ja sobie jakoś radzę. Antek jest grzeczny, płacze tylko, jak mu coś strasznie dopiecze. Tylko okropnie mi ulewa, a nawet czasem wymiotuje po jedzeniu. Nakarmię go, odbije mu się, kładę go w pozycji lekko do góry i już myślę, że jest ok a tu bleeeeee.... Co ja jeszcze mogę zrobić?? Mam dużo pokarmu i on chyba za dużo je, a potem jedno czknięcie albo gwałtowniejszy ruch i wszystko wraca na zewnątrz:(
Dobrze, że mój G. wziął sobie wolne z pracy i będzie teraz z nami w domu. Bardzo mi pomaga i muszę Wam powiedzieć, że jestem mile zaskoczona - takiego go nie znałam - niezwykle delikatnego, bardzo czułego, a jak patrzy na małego, to ma takie iskierki w oczach, że aż serce rośnie:) Fajnie:)

Ok, uciekam, bo muszę ruszyć z jakąś robotą i siebie przede wszystkim ogarnąć zanim Antek wstanie.

Miłego dnia!!!

[Migotka27]

patrycja`81

Migotka,a jak u Ciebie ciche dni juz poszly w niepamiec?

Witam kochane!!!!

Patrycja niestety nadal trwaja i strasnzie sie przy tym mecze ale nie potrafie sie odezwac zawsze to ja pierwsza wyciagam reke ale mysle ze nie tym razem- zobaczymy

[marzycielka]

Jaga

Witajcie dziewczyny, ostatnio trochę zabiegana jestem i podczytuję Was ale nie bardzo mam co czytać. Co się z wami dzieje, Patrycja Ty zawsze się odzywasz a tu ...cisza.
Marzycielka - nie mart się. Wszystko się jakoś poukłada. Studia są ważne ale nie najważniejsze. Najważniejsze jest Twoje maleństwo, bo studia nigdzie nie uciekną. Sama kiedyś miałam problem ciąża studia, robiłam co mogłam żeby wszystko pozaliczać ale to nie jest tragedia jak coś się nie uda! Wszystko będzie dobrze.
Anya Jak się czujesz, kurczę już nie mogę się doczekać!

witajcie dziewczyny:)
jagaja kończę już 5 rok , w czerwcu mam obronę i na dodatek robią problemy!!!!ojej.. chciałabym sie obronic w czerwcu i mieć to z głowy, bo w lipcu rodzę, więc juz studia mnie nie będą obchodziły. dlatego bardzo bym chciala miec to wszytsko z glowy w czerwcu.

[Gość patrycja`81]

witam,witam:)
a u nas nic ciekawego,snieg,snieg,i snieg

jak mezu bedzie mial wolna sobote ide do fryzjera(po roku w koncu ) zeby fryz nabral nowych ksztaltow-smiem twierdzic,ze kolezance nie wyszla do konca moja grzywka,i musi to poprawic profesjonalista,a po za tym musze podciac konce


Migotko twarda z Ciebie sztuka,ja bym nie wytrzymala do mojej bestii dlugo sie nie odzywac-chociaz czasem tak wkurzy to i tak poleze,jak nie przeprosic to wymusic przeprosiny od niego

Jaga zawsze to Majeczka i Anya duzo pisaly,ja niesmialo chcialam tak jak One,wiec probowalam je gonic


Maka dobrze ze Antos to nie dziewucha-stracilabys meza,moj to taki zakochany-wychodzi do pracy wyprzytula wycaluje te nasza Emilke,pozniej po pracy to samo,a ja jak sie nie upomne...ach szkoda gadac,juz nawet ksiezniczka do mnie nie mowi,tylko do Emilki......hihihi,a tak na powazniej to cudne te iskierki w tatusiowych oczkach


Dobra ja musze znow robic ewakuacje,bo mi dziewucha znow zatrula powietrze malym pupczyskiem


milego dzionka

[Jaga]

O super widzę że się coś ruszyło. Marzycielka trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Migotka ja też Cię podziwiam, bo szczerze powiedziawszy u nas raczej nie było cichych dni. Ja tak nie potrafię. Wykrzyczę co mi leży, mój sie trochę poboczy na mnie, a potem jak mu nie chcę przejść to podpuszczam Mateusza żeby powiedział mu że trzeba przytulić mamusię bo jakaś taka smutna siedzi. Albo przechodząc koło niego trącam go i zaczepiam aż się uśmiechnie, no i przyzna mi rację zazwyczaj. A jeżeli ja faktycznie przesadzę to idę przeprosić może po 10 minutach. On też jak widzi że jego wina to przeprasza.
Anya chyba już blisko skoro nabrałaś sił i robota pali Ci się w rękach. Super że się dobrze czujesz a kręgosłup niestety normalna dolegliwość w ciąży zwłaszcza pod koniec. Mąż musi zabrać się do masowania.

Wiecie że ja nadal ciągnę dietkę. Za mną już 4 kg, ale jestem szczęśliwa. Co prawda potrafiłam schudnąć 7 w ciągu tygodnia ale szybko wracałam a poza tym czułam się fatalnie. A teraz jest super. Może dlatego że jem sałatę brokuły szczypiorek i dużo warzyw. A no i nie jem po 16. Do wieczora tylko czerwona herbatka. A dzisiaj na obiadek robię zapiekankę kalafiorową z przepisu Majeczki i jakoś będę musiała wytrzymać.

[Gość patrycja`81]

Jaga Gratki-ale Ci fajnie,i tak trzymaj i zeby Ci nie powrocily stracone kg
ale powiedz mi-jak Ty dajesz rade tak po 16 juz nie jesc???
u mnie dopiero wtedy zoladek budzi sie do jedzenia,bo ja sniadanie jem kolo poludnia- ale kiedys sie za to wezme

[Anya]

Jaga

Anya chyba już blisko skoro nabrałaś sił i robota pali Ci się w rękach. Super że się dobrze czujesz a kręgosłup niestety normalna dolegliwość w ciąży zwłaszcza pod koniec. Mąż musi zabrać się do masowania.

Jaga masaże już nie pomagaja-może na 5 minut....

patrycja'81

Jaga zawsze to Majeczka i Anya duzo pisaly,ja niesmialo chcialam tak jak One,wiec probowalam je gonic

no to goń Patrycja goń

[Jaga]

Patrycja ja jestem bardzo uparta w kwestii diet. Ciężko jest mi się zmobilizować ale jak już się uda to nic mnie nie skusi, chyba że jakaś imprezka się nadarzy po drodze. Ale muszę się przyznać że byliśmy na imieninach w sobotę i zjadłam coś chyba o 19 ale od obiadu nic. Nie chciałam z siebie robić wariata że niczego się nie dotknę bo to przykro jak się ktoś naszykował. Więc postanowiłam że coś tam zjem, niewiele i to będzie moja kolacja. Ale w niedziele trzymałam się swojego planu dalej więc jestem z siebie dumna. Mam nadzieję że to już tak na stałe bo jakoś mi z tym dobrze.

[Gość patrycja`81]

podziwiam,i to bardzo
ja jeszcze nigdy nie trzymalam diety,no chyba ze ciasteczkowa

ale w/g tego przelicznika bmi stoje na krawedzi prawidlowej wagi
-ach co sie nie wymysli,wypatrzy zeby zatuszowac wlasne lenistwo