Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Marysiu, super fotki!!! Faktycznie, Niko bardzo podobny do tatusia:Śmiech:

Monia, wspolczuje akcji z synkiem:Smutny:

Znowu mi sie nastroj pogarsza:Płacz: Phillipek szuka cyca i od wczoraj jest marudny...Jak patrzy na mnie przy karmieniu, to mam wrazenie, ze sie pyta, czemu nie moze pic z cycusia:Płacz: gdybym wiedziala, ze taka sytuacja bedzie, to bym go powoli odstawiala, a nie od razu. Jestem gotowa odstawic tabletki i kontynuowac karmienie - jutro skonsultuje to z lekarzem. Nie wierze, zeby szybko choroba tarczycy sie poglebila, wiec moze przez marzec moglabym jeszcze karmic i powoli przyzwyczajac do butli...
Przepraszam, ze Wam tu tak smuce...nie umiem sie pozbierac!

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

Kathrin
Znowu mi sie nastroj pogarsza:Płacz: Phillipek szuka cyca i od wczoraj jest marudny...Jak patrzy na mnie przy karmieniu, to mam wrazenie, ze sie pyta, czemu nie moze pic z cycusia:Płacz: gdybym wiedziala, ze taka sytuacja bedzie, to bym go powoli odstawiala, a nie od razu. Jestem gotowa odstawic tabletki i kontynuowac karmienie - jutro skonsultuje to z lekarzem. Nie wierze, zeby szybko choroba tarczycy sie poglebila, wiec moze przez marzec moglabym jeszcze karmic i powoli przyzwyczajac do butli...
Przepraszam, ze Wam tu tak smuce...nie umiem sie pozbierac!

Kasiu dobrze, że piszesz, zawsze jak wyrzucisz żal z siebie to trochę lepiej... Nie wiem, jak mam Cię pocieszyć, bo wiem, że pewnie nie jest łatwo i miło :Smutny: Musicie to po prostu przetrwać, Filipek powoli i tak coraz mniej mleczka będzie pił, będziesz wprowadzać soczki, deserki, może nawet małe obiadki, mleczko owszem, ale jako uzupełnienie czy do kaszki, jak nauczy się np. soczek pić z butli to i z mlekiem pójdzie lepiej... Twoje zdrowie też jest ważne, nie bagatelizuj tego proszę...
Bardzo mi przykro, że musicie przez to przechodzić :( Bo pierś to nie tylko pokarm, ale i bliskość i poczucie bezpieczeństwa dla dziecka, dużo Go przytulaj, całuj, poświęcaj więcej uwagi niż zwykle, to Mu wynagrodzi brak cycania, będzie ok, trzymam za Was kciuki...
I zawsze i o wszystkim możesz tu pisać, zawsze jestem dla Ciebie :) Nieraz i Ty mnie podnosiłaś na duchu...

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

Sorry dziewczyny, że tak rzadko się melduję ale mnie taka ku...a od wczoraj tłucze, że szok :Szok: jakoś nie mogę do siebie dojść.

Dzisiaj z Młody siedzieliśmy w domku. Najpierw padało a potem słońce nie mogło się zdecydować czy ma wyjść zza chmur czy nie :Smutny:

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

U Mikołajka ciąg dalszy ząbkowania. Ślini się niemiłosiernie, gryzie wszystko co znajdzie się w zasięgu łapek.
A Ptasiul zdrowieje z dnia na dzień. Z chęcią już pobrykałaby na polu ale niestety do końca tygodnia ma zakaz wychodzenia. Dzisiaj nawet zaczepiała Rudzika do bitki, więc wszystko wraca do normy :Śmiech:

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

radość serca
To Mikołajek musi być dzielny, niestety ząbkowania nie da się obejść, oby przebiegało łagodnie...

I fajnie, ze Ptaszka już lepiej i skora do zabawy :)

Też mam taką cichą nadzieję, że ząbki pójdą w miarę łagodnie.
Ptasiul nie tylko skory do zabawy ale i już bardziej rozrabia. Wycwaniła się, że hej :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...