Skocz do zawartości
Forum

Testowanie, sikanie na zawołanie


Rekomendowane odpowiedzi

Wpadam w fobie...
Witam mam pytanie nie wiem gdzie je zadać.. a potrzebuje odpowiedz :P mianowicie staram sie o drugie dziecko.. i Czy przy cyklu 33 dniowym, 32 dniowym... jeżeli teoretycznie wspolzylo sie dzien po owulacji jest szansa na potomka? Sledzac rozne fora kurde w glowie mi sie juz miesza... :P stara baba niby jestem a znowu im bardziej chce tym bardziej nie wychodzi...
:36_19_1:

Reggeneracyjna:hmm:

Odnośnik do komentarza

Reggeneracyjna
Wpadam w fobie...
Witam mam pytanie nie wiem gdzie je zadać.. a potrzebuje odpowiedz :P mianowicie staram sie o drugie dziecko.. i Czy przy cyklu 33 dniowym, 32 dniowym... jeżeli teoretycznie wspolzylo sie dzien po owulacji jest szansa na potomka? Sledzac rozne fora kurde w glowie mi sie juz miesza... :P stara baba niby jestem a znowu im bardziej chce tym bardziej nie wychodzi...
:36_19_1:

teoretycznie tak, ale to różnie jest.
teoretycznie to i w dzień owulacji jak się współżyje to powinno się zajść w ciąże, niestety praktyka pokazuje co innego.

a im bardziej się chce, tym gorzej. :ehhhhhh:

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Reggeneracyjna! ::): Szansa jest zawsze na potomka, ale czy doszło do zapłodnienie nikt tego nie wie :wink: Najlepiej będzie jak zaczekasz do terminu @ i jeżeli nie przyjdzie to zrobisz test. Wtedy wszystko będzie jasne, bo takie gdybanie jest moim zdaniem trochę bez sensu i szkoda czasu na zastanawianie się "udało się? czy nie udało się?" bo to raczej i tak już nic nie zmieni.

mosia
Reggeneracyjna
Wpadam w fobie...
Witam mam pytanie nie wiem gdzie je zadać.. a potrzebuje odpowiedz :P mianowicie staram sie o drugie dziecko.. i Czy przy cyklu 33 dniowym, 32 dniowym... jeżeli teoretycznie wspolzylo sie dzien po owulacji jest szansa na potomka? Sledzac rozne fora kurde w glowie mi sie juz miesza... :P stara baba niby jestem a znowu im bardziej chce tym bardziej nie wychodzi...
:36_19_1:

teoretycznie tak, ale to różnie jest.
teoretycznie to i w dzień owulacji jak się współżyje to powinno się zajść w ciąże, niestety praktyka pokazuje co innego.

a im bardziej się chce, tym gorzej. :ehhhhhh:

No właśnie, ja jestem tego żywym dowodem, że praktyka pokazuje co innego :ble: :sofunny:

Odnośnik do komentarza

mosia
Reggeneracyjna
Wpadam w fobie...
Witam mam pytanie nie wiem gdzie je zadać.. a potrzebuje odpowiedz :P mianowicie staram sie o drugie dziecko.. i Czy przy cyklu 33 dniowym, 32 dniowym... jeżeli teoretycznie wspolzylo sie dzien po owulacji jest szansa na potomka? Sledzac rozne fora kurde w glowie mi sie juz miesza... :P stara baba niby jestem a znowu im bardziej chce tym bardziej nie wychodzi...
:36_19_1:

teoretycznie tak, ale to różnie jest.
teoretycznie to i w dzień owulacji jak się współżyje to powinno się zajść w ciąże, niestety praktyka pokazuje co innego.

a im bardziej się chce, tym gorzej. :ehhhhhh:

No właśnie, ja jestem tego żywym dowodem, że praktyka pokazuje co innego :ble: :sofunny:

Odnośnik do komentarza

heh dzieki niewiasty za odpowiedz :P mi głównie chodzi zeby wiedziec, zeby znowu zaczac brac przepyszny duphaston :P zakupilam 50 testow:P codziennie robie i kolekcjonuje ;/ dzisiaj wyszla slaba linia.. ale kalendarze owulacyjne i kalkulatory o dupe rozbic :P bo owulka lubi płatac figle :D

np:. jezele okres mialam 9 lipca, a do "wariacji" doszlo 29 lipca a cykle są co 33 dni to niby mogloby sie udac.. w sumie to juz sama nie wiem. Ze Zuźką zaszlam w ciaze wg lekarza duuuzo pozniej niz myslalam.. czyli owulacja mogla byc przed lub po ;)

Reggeneracyjna:hmm:

Odnośnik do komentarza

szczerze hehhe od tygodnia :) dlugo zwlekalam.. balam sie bo Zuzu ma 20 mscy a mialam CC. i cholestaze.. i problemy.. ale z drugiej strony wszystko w rekach Boga ;) zapomnialam juz jakie są objawy. A to że mam metal w ustach to nie wiem czy wynik udanego eksperymentu czy stresu.. :) okres niby ma byc w srode a juz 9 testow zrobilam:P wieem.. panikuje.. ale wole wiedziec bo stres mam wiekszy niz przy porodzie ;) nieswiadomosc boli

Reggeneracyjna:hmm:

Odnośnik do komentarza

Masz racje.. jak dałam sobie spokoj z kopulacją ja kroliki to zaszlam w ciaze.. i poronilam ... pozniej panicznie chcialam za wszelka cene miec wózek dziecko i to co widzialam w parkach itp. marzylam.. i nic.. po 4 miechac od poronienia zaszlam w ciaze z Zuzią... teraz minelo 20 miesiecy i mysle ze to dobry czas. Ale boje sie powtorek z rozrywki. i znowu zachowuje sie jak napalona nastolatka na dwie kreski. ja je widze wszedzie:P nawet tam gdzie ich nie ma;/

Reggeneracyjna:hmm:

Odnośnik do komentarza

Reggeneracyjna
szczerze hehhe od tygodnia :) dlugo zwlekalam.. balam sie bo Zuzu ma 20 mscy a mialam CC. i cholestaze.. i problemy.. ale z drugiej strony wszystko w rekach Boga ;) zapomnialam juz jakie są objawy. A to że mam metal w ustach to nie wiem czy wynik udanego eksperymentu czy stresu.. :) okres niby ma byc w srode a juz 9 testow zrobilam:P wieem.. panikuje.. ale wole wiedziec bo stres mam wiekszy niz przy porodzie ;) nieswiadomosc boli

Ja myślałam, że już z rok, albo i ze dwa :sofunny: nie martw się, jak się bardzo chce zobaczyć na teście II kreski to ma się wszystkie możliwe objawy ciąży jakie tylko są. Organizm fłata nam figle, a my się nakręcamy, że się udało, a później jest czarna rozpacz, że jedak przyszła @... Ja na początku co miesiąc miałam objawy ciąży, a później siedziałam i płakałam, że jednak to nie ciąża. Później przestałam się doszukiwać i jak @ nadchodziła to nie bolało tak bardzo jak wcześniej. Nie mówię, że jest mi teraz lekko, bo tak nie jest, ale jest lepiej niż np 1,5 roku temu.

Odnośnik do komentarza

znam wiele osob mi bliskich, chociazby siostra.. dla ktorej ratunkiem była jedynie insmeninacja. NIestety udalo sie ale poronila po 3 tygodniach. Z kolei mojej kuzynce nie dawano szans na dziecko, byla PIEROWTNIE BEZPŁODNA. Obsesyjnie chciala zajsc w ciaze i nic... AZ CUD :) po 3 latach staran jest w 5 miesiacu z prawdopodbnie synkiem.. my staralismy sie okolo roku o dziecko pierwsze, ktore niestety jest juz w aniolkach. robilam badania TSH i inne hormony. Okazlao sie ze mialam psychiczna barerie.. tak anzwal to dokturek. Bo mozna zablokowac sie fizycznie przez chec posiadania dziecka. Jak dalam sobie spokoj... postawilam na wycieczki i zycie we dwoje, od razu cykl :) i ciaza.. a pozniej sie juz posypało ;) trzymam kciuku :) wierze ze zobaczysz wiecej kresek na tescie niz ja !

Reggeneracyjna:hmm:

Odnośnik do komentarza

my się staraliśmy 2 lata
i jak odstawiłam tabletki ( luteinę ) w kwietniu, bo już wiedziałam, że laparo mnie nie ominie....... to wtedy się udało :36_1_21:
czyli u mnie sprawdziła się rada, aby wyluzować. tylko, że mój luz był nieświadomy, bo jak próbowałam się nie przejmować to i tak się przejmowałam - na siłę się nie da.

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Reggeneracyjna, teoretycznie jest szansa na potomka jak się współżyje w dzień owulacji, bo jajeczko przez parę (no ciut więcej ;))) godzin jest zdolne do zapłodnienia. Plemniki też muszą trochę pobyć w organizmie kobiety aby być zdolne do zapłodnienia ale jak najbardziej da się to zgrać ;))

Ja tez się długo bardzo starałam. I też udało się w cyklu, gdy nic nie planowałam (przypadkowo). Czyli dołączam do grupy długostarających z (na razie) byłą obsesją posiadania potomstwa ;)) O drugie na razie się nie staram, Lilka ma temperament więc roboty mam po pachy i na razie starczy ;))

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...