Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

katja79
Daffodil
lutka
w jakiej pracy?????!!! katja w jakiej pracy???

Katja chyba tylko zwolnienie jedzie zanieść i ewentualnie poplotkować :)

he,he dokladnie zawiozlam zwolnienie i potrajlowalam troche z dziewczynami:smile_jump: ale sie Lutka zdziwila...:smile_jump::smile_jump:

no raczej, byłam pewna ze nie pracujesz a tu coś o pracy piszecie, no,no,no proszę mnie tak nie starszyć.

Odnośnik do komentarza

gunia43
http://www.hormiga.org/fondosescritorio/wallpapers/Personas/bebes/Anne-Geddes-wall-anth03.jpg

Co Wy na to? Chyba tak juz wygladaja malenstwa w naszych brzuchach

takie duże??? jejku jaka wielka głowa, a dupcia maleńka :D

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
moja mama wróciła właśnie z pracy i opowiedziała mi jak rodziła jej koleżanka:
dziecko było położeone główkowo, lekarz miał nadzieje że się odwróci tuż przed porodem i dał tą nadzieje matke, jak przyszło do porodu dziecko nie odwróciło się, lekarze i położne dzwonili do lekarza ale lekarz nie odbierał telefonu, matka się wymęczyła, 2 lekzray odpierało poród, mały urodził się cały siwy, męczyła się od rana do 20 wieczorem, po takiej historii mam dość:36_2_21:

no i własnie takiego partactwa sie obawiam najbardziej.

Odnośnik do komentarza

Jola30
Jutro mam pierwsze zajecia szkole rodzenia no i niestety sama maz musi zostac w pracy,
chyba glupio tak samej sama niewiem czy isc?

jolcia nie głupio tylko napewno stresująco, ale u Daffodil było 2 dziewczyny same, a i ja dzis ide sama. Choć nie ukrywam, ze ciesze się ze na pierwszych zajęciach bylismy razem.

Odnośnik do komentarza

Daffodil

No to ja już nic nie rozumiem... Skąd niby mają wiedzieć jak dziecko jest ułożone, gdzie ma pępowinkę i ile waży? Bo przecież jak dziecko ma ponad 5 kg, to chyba raczej nie rodzi się naturalnie?? A czy cesarki są w ogóle w jakiś przypadkach zalecane, czy zawsze najpierw próbują porodu naturalnego, a dopiero jak matka już słabnie i dziecko ma słabszy puls, to decydują się na cięcie? Dziwne to wszystko jak dla mnie.

Daffodil pewnei wychodza z załozenia, że kobiety od zawsze rodziły w różny sposób i bez sprzętu pomocniczego więc po co to zmieniac. Stawiają na naturę :/

Odnośnik do komentarza

mama2
To i ja sie witam
Katja wracaj szybko do nas i uwazaj na siebie

Gunia współczuje ci tych boli okresowych , swoja droga ciekawe czemu je masz??
Patka i bardzo dobrze wybrałas , szpital swietny i najwazniejsze ze mozesz z mezulkiem rodzic:yuppi::yuppi:
co do snow to ja nie mam zadnych , wczoraj sie przytrzymałam do 22.30 zeby dłuzej pospac i dupa wstałam o 6.30:8_1_222: i nie miałam co ze soba zrobic tak wczas
Maks miał czkawke w nocy z 15 minut a potem sie chyba wkurzył i tak mnie zbombardował ze łzy mi poleciały, bolało jak nie wiem. :36_2_46::36_2_46:
Wczoraj jak kopał maz polozył reke i ucisnał brzuch a Maks wypiał nozke tak ze M mogl ja niemalze złapac i oczy zrobily mu sie jak 5 zł z wrazenia "miałem jego noge " hihi :smile_jump::smile_jump:
a potem słyszałam jak mowi pod nosem "mogłby sie juz urodzic":hmm:
to jest niesamowite jak on czeka , my mamy malenstwa w sobie a oni moga tylko obserwowac z zewnatrz ...współczuje im:nie_mam_pojecia::nie_mam_pojecia:

Mama to prawda. Zupełnie co innego czuć taką kruszynkę w brzusiu, a co innego obserwować to z zewnątrz. Ja mam dziwne wrażenie, że jak już urodzę, to będzie mi tych stukotów brakowało :)

Odnośnik do komentarza

isabela
Ewcia, ja tez juz chce urodzic :)
Mamy ten sam termin porodu?

ja mam na 6 maja, ale coś chyba lekarz żle obliczył te 40 tygodni i powinno być 5 maja,a na usg wyszło 7 maja, ale to pare dni różnicy, mam nadzieje że urodze wcześniej tzw. pod koniec kwietnia kiedy niuńka będzie juz dobrze rozwinięta

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

lutka
Daffodil

No to ja już nic nie rozumiem... Skąd niby mają wiedzieć jak dziecko jest ułożone, gdzie ma pępowinkę i ile waży? Bo przecież jak dziecko ma ponad 5 kg, to chyba raczej nie rodzi się naturalnie?? A czy cesarki są w ogóle w jakiś przypadkach zalecane, czy zawsze najpierw próbują porodu naturalnego, a dopiero jak matka już słabnie i dziecko ma słabszy puls, to decydują się na cięcie? Dziwne to wszystko jak dla mnie.

Daffodil pewnei wychodza z załozenia, że kobiety od zawsze rodziły w różny sposób i bez sprzętu pomocniczego więc po co to zmieniac. Stawiają na naturę :/

Natura naturą, ale skoro medycyna idzie do przodu, to dlaczego z tego nie skorzystać?

Odnośnik do komentarza

gunia43
Spódniczka śliczna. Staniki jak to staniki do karmienia trochę namiotowate, też takie będę mieć :)

Zamowilam na probe. Balam sie czy rozmiar dobrze dobiore wzielam na szerokosc 80 czyli tak jak mam teraz i w biuscie rozmiar wiecej czyli E. Jak zalozylam nawet ujdzie. Moze dlatego ze turkus i czarny t to nie wyglad tak zle. No i material elastyczny nie tylko czysta bawelna.
Jeszcze jeden teraz zamowie, ale juz taki ladny z fiszbinami i koronka.

jak dla mnie super, widziąłam w sklepie dużo gorsze, mi osobiście baaardzo sie podoba.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
lutka
Ewciaa
urodziło się pierwsze kwietniowe maleństwo wprawdze przez cesarke ale jest:yuppi:

już????? zdrowe? jak duze? ide poszukać.

Niewiele się dowiesz na razie, bo informacji nie ma zbyt dużo. Trzeba było cesarkę zrobić, bo było owinięte pępowinką.

kuźwa ta pępowina to wszędzie się przetacza

Odnośnik do komentarza

Daffodil
lutka
Daffodil

No to ja już nic nie rozumiem... Skąd niby mają wiedzieć jak dziecko jest ułożone, gdzie ma pępowinkę i ile waży? Bo przecież jak dziecko ma ponad 5 kg, to chyba raczej nie rodzi się naturalnie?? A czy cesarki są w ogóle w jakiś przypadkach zalecane, czy zawsze najpierw próbują porodu naturalnego, a dopiero jak matka już słabnie i dziecko ma słabszy puls, to decydują się na cięcie? Dziwne to wszystko jak dla mnie.

Daffodil pewnei wychodza z załozenia, że kobiety od zawsze rodziły w różny sposób i bez sprzętu pomocniczego więc po co to zmieniac. Stawiają na naturę :/

Natura naturą, ale skoro medycyna idzie do przodu, to dlaczego z tego nie skorzystać?

my to wiemy ale oni najwyraźniej nie

Odnośnik do komentarza

Witam sie z lekkim opóźnieniem. SPałam fatalnie, najpierw obudził mnie ból żołądka, później pies, i w sumie nie spałam przez jakieś 3 a moze i więcej h. Później w sklepie sporzywczym zrobiło mi się słabo i najchętniej położyłabym się spać.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny przepraszam ale zmykam na jakiś czas, oszalec można od tych wieści. Najpierw Sysia, teraz pępowina w kwietniówkach, i jeszcze przeczytałam posta Moni27 w poród w PL czy za granicą, i coraz bardziej zaczynam się bać. Muszę nabrać nieco dystansu, ciąża powinna cieszyć, zwłaszcza ze do Naszego spotkania coraz blizej, a ostatnio jedyne co robie to zamartwiam się czy z Szymusiem wszytsko w porządku. Buziaki dla Was wszystkich :*

Odnośnik do komentarza

lutka
Daffodil
lutka

już????? zdrowe? jak duze? ide poszukać.

Niewiele się dowiesz na razie, bo informacji nie ma zbyt dużo. Trzeba było cesarkę zrobić, bo było owinięte pępowinką.

kuźwa ta pępowina to wszędzie się przetacza

Lutka ale widzisz, tu wszystko dobrze się skończyło, dzięki USG i ciągłej kontroli. Pamiętaj, że myślimy pozytywnie, będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

lutka
Witam sie z lekkim opóźnieniem. SPałam fatalnie, najpierw obudził mnie ból żołądka, później pies, i w sumie nie spałam przez jakieś 3 a moze i więcej h. Później w sklepie sporzywczym zrobiło mi się słabo i najchętniej położyłabym się spać.

Lutka to uważaj teraz na siebie. Niestety wchodzimy w taki okres, kiedy ciąża naprawdę zaczyna ciążyć i trzeba o siebie dbać dużo bardziej. Jakby się coś takiego częściej powtarzało, to porozmawiaj z tatą i zrezygnuj z pracy. Teraz Ty i Szymuś jesteście najważniejsi.

Odnośnik do komentarza

lutka
Dziewczyny przepraszam ale zmykam na jakiś czas, oszalec można od tych wieści. Najpierw Sysia, teraz pępowina w kwietniówkach, i jeszcze przeczytałam posta Moni27 w poród w PL czy za granicą, i coraz bardziej zaczynam się bać. Muszę nabrać nieco dystansu, ciąża powinna cieszyć, zwłaszcza ze do Naszego spotkania coraz blizej, a ostatnio jedyne co robie to zamartwiam się czy z Szymusiem wszytsko w porządku. Buziaki dla Was wszystkich :*

lutka też się martwie tak jak Ty a powinno być tak jak piszesz, nie dopuszczajmy do siebie złych myśli

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...