Majowe słoneczka 2009

[pat-k]

chyba gadam sama ze soba :)
No to jeszcze obiecane zdjęcie mojego skarba.

Oto Tosia :)

[jola22]

Ewciaa

witam dziś
ja byłam rano oglądać mieszkanie, nawet nie takie małe ale całe do remontu, jeszcze mamy czas do zastanowienia bo tam mieszkają rodzice mojego kolegi i dopiero w kwietniu/maju będą się wyprowadzać więc jescze mamy czas na zastanowienie :)
byłam też u mojej kuzynki w szpitalu Mikołaj ma 56cm 2900g malutki, opowiadała o porodzie odkąd ja wzieły bóle do urodzenia mineło 6 godzin, podobno się tak darła że ją w całym szpitalu słyszeli a położne mieli ją dość i jak tam byłam chyba jedna konieta zaczeła rodzić, jak się darła i chyba wtedy do mnie dotarło co mnie czeka aż łzy miałam w oczach powiem wam :BOJE SIE

Ewcia nie Ty jedna sie boisz, i nie Ty jedna masz pietra.
Pomyśl sobie, że każda z nas to przeżyje - a w kupie raźniej, więc dasz radę.
Będziemy sie wspierały, doradzały sobie i trzymały kciuki za każdą po kolei.
Będzie dobrze !!!!!!!

[jola22]

pat-k

chyba gadam sama ze soba :)
No to jeszcze obiecane zdjęcie mojego skarba.

Oto Tosia :)

Ona jest cudowna.
Pat-k szczęściara z Ciebie.
Masz prześliczne maleństwo.

[Ewciaa]

pat-k

chyba gadam sama ze soba :)
No to jeszcze obiecane zdjęcie mojego skarba.

Oto Tosia :)

jak piękna śliczna buzia :)

[Ewciaa]

jola22

Ewciaa

witam dziś
ja byłam rano oglądać mieszkanie, nawet nie takie małe ale całe do remontu, jeszcze mamy czas do zastanowienia bo tam mieszkają rodzice mojego kolegi i dopiero w kwietniu/maju będą się wyprowadzać więc jescze mamy czas na zastanowienie :)
byłam też u mojej kuzynki w szpitalu Mikołaj ma 56cm 2900g malutki, opowiadała o porodzie odkąd ja wzieły bóle do urodzenia mineło 6 godzin, podobno się tak darła że ją w całym szpitalu słyszeli a położne mieli ją dość i jak tam byłam chyba jedna konieta zaczeła rodzić, jak się darła i chyba wtedy do mnie dotarło co mnie czeka aż łzy miałam w oczach powiem wam :BOJE SIE

Ewcia nie Ty jedna sie boisz, i nie Ty jedna masz pietra.
Pomyśl sobie, że każda z nas to przeżyje - a w kupie raźniej, więc dasz radę.
Będziemy sie wspierały, doradzały sobie i trzymały kciuki za każdą po kolei.
Będzie dobrze !!!!!!!

jolcia musimy dać rade dla naszych skarbów ale i tak się boje jakoś to do mnie dotarło jak to usłyszałam te krzyki straszne

[amelcia8]

pat-k

chyba gadam sama ze soba :)
No to jeszcze obiecane zdjęcie mojego skarba.

Oto Tosia :)

śliczna

[amelcia8]

pat-k

gunia43

Ewciaa - nie Ty jedna masz cykor. Ja tez sie boje i wole o tym na razie nie myslec. Reszta dziewczyn pewnie tez.

kurcze, a ja to chyba na razie wyobrazni nie mam, bo mam bardzo pozytywne podejscie do porodu. nastawilam sie, ze bedzie koszmarnie bolalo i trudno. Pogodzilam sie tez z mysla, ze byc moze czeka mnie nacinanie i czytam, jak to potem goic, zeby szybko i bez infekcji sie obylo. A poza tym wybieramy sie do szkoly rodzenia, dziewczyny, ktore do takiej szkoly chodzily mowia, ze baardzo pomaga przy porodzie.
Wiec kochane, glowa do gory, nastawmy sie, ze bedzie ciezko ale tez pieknie

Pat-k i tu masz rację!!!!!!!!! ja tak podeszłam do pierwszego porodu i nie krzyczałam !!! chociaż dziewczyny bolało no bo co tu ukrywaćale przecież darcie się nic nie da!!!!!!

[isabela]

dostalam dwa linki od poloznej z porodami, super :)

porod blizniakow:
http://www.youtube.com/v/DcAu8tW8aEY&feature

pojedynczy porod:
http://www.youtube.com/v/Aht0HqI7GSw&eurl

[jola22]

isabela

dostalam dwa linki od poloznej z porodami, super :)

porod blizniakow:
http://www.youtube.com/v/DcAu8tW8aEY&feature

pojedynczy porod:
http://www.youtube.com/v/Aht0HqI7GSw&eurl

Isabela obejrzałam obydwa - i zastanawiam się czy mój mąż to wytrzyma.:36_8_5:
Biedaczek fiknie tam kozła na 100%

[Daffodil]

pat-k

chyba gadam sama ze soba :)
No to jeszcze obiecane zdjęcie mojego skarba.

Oto Tosia :)

Siedzę, patrzę i się napatrzyć nie mogę. Pat-k tylko pozazdrościć takiej ślicznej córuni

[Daffodil]

Ale tu dzisiaj cichutko :) Przyszłam po całym dniu i tylko jedna strona do nadrobienia :)
Dzisiaj miałam dzień gospodyni wiejskiej :) Normalnie ciasto upiekłam co nie wiem kiedy ostatnio mi się zdarzyło :) Ale przychodziły do nas dzisiaj dwie kuzynki męża z małżonkami i dzieciakami, więc się trzeba było przyłożyć i coś przygotować. Warzywek do sałatki się nakroiłam jak głupia, bo M. się nie dał zagonić. Ale fajnie było, dzieci narobiły takiego rumoru, że do tej pory mi dzwoni w uszach.
I dostaliśmy trochę ciuszków dla Kubusia, więc wyprawka zaczyna nabierać kształtów. Trzeba tylko trochę rzeczy takich bardziej "wyjściowo-spacerowych" dokupić i będzie super.
Nie siedzieli długo, bo ksiądz przyszedł godzinę wcześniej niż miał być. Jak przyszedł ministrant i powiedział, że będą za 20 minut, to wszyscy wpadli w popłoch i uciekli :)

[mama2]

witam was
ja juz po wizycie.
Nie mam zdjec ale za to nagranie na płytke. Wspaniale wrazenia z takiego usg widzielismy jak mały ziewa , pakuje raczke do buzi , widziałam piekne paluszki u raczki potem nozke i łydeczke, zgrabne jajeczka :)))...super
szpital tez rewelacja warunki pierwsza klasa
az mi ulzyło i chyba mniej sie porodu boje

[mama2]

Słyszałyscie w telewizji o tej epidemi grypy?

Ja jestem przerazona bo kaszel troche zelżal mojej córci ale od wczoraj ma gorączke i totalnie staciła apetyt....ja juz po tych nocach nieprzespanych czuje jak opadam z sił...a ze zmartwienia osiwieje. Płakac mi sie chce tak mi jej zal :36_2_52::36_2_52::36_2_52:

termin z usg mam na tydzien wczesniej ale lakarz mowi zeby trzymac sie terminu z miesiaczki
i tak mam szczescie w nieszczesciu...

[mama2]

Pat-k REWELACYJNE zdjecie ..tak podobna buzka do tej co ja dzis widziałam:)))
ŚLICZNOSCI GRATULUJE!!!!!!!!!!

[mama2]

a I MOJ SYNEK WAZY TERAZ 795GRAM

[Daffodil]

mama2

witam was
ja juz po wizycie.
Nie mam zdjec ale za to nagranie na płytke. Wspaniale wrazenia z takiego usg widzielismy jak mały ziewa , pakuje raczke do buzi , widziałam piekne paluszki u raczki potem nozke i łydeczke, zgrabne jajeczka :)))...super
szpital tez rewelacja warunki pierwsza klasa
az mi ulzyło i chyba mniej sie porodu boje

Mama synka jak widać masz bardzo fotogenicznego :)
Super, że szpital wywarł na Tobie takie dobre wrażenie, bo wtedy człowiek z trochę innym nastawieniem jedzie, jak mu się skurcze zaczną.
My w pon. dzwonimy do położnej (bo tak nam kazała w połowie stycznia) i też ma nam porodówkę z oddziałem noworodkowym pokazać. Co nieco już widziałam na zdjęciach u koleżanki i wyglądało super, więc też jestem dobrej myśli.

[jola22]

Daffodil

Ale tu dzisiaj cichutko :) Przyszłam po całym dniu i tylko jedna strona do nadrobienia :)
Dzisiaj miałam dzień gospodyni wiejskiej :) Normalnie ciasto upiekłam co nie wiem kiedy ostatnio mi się zdarzyło :) Ale przychodziły do nas dzisiaj dwie kuzynki męża z małżonkami i dzieciakami, więc się trzeba było przyłożyć i coś przygotować. Warzywek do sałatki się nakroiłam jak głupia, bo M. się nie dał zagonić. Ale fajnie było, dzieci narobiły takiego rumoru, że do tej pory mi dzwoni w uszach.
I dostaliśmy trochę ciuszków dla Kubusia, więc wyprawka zaczyna nabierać kształtów. Trzeba tylko trochę rzeczy takich bardziej "wyjściowo-spacerowych" dokupić i będzie super.
Nie siedzieli długo, bo ksiądz przyszedł godzinę wcześniej niż miał być. Jak przyszedł ministrant i powiedział, że będą za 20 minut, to wszyscy wpadli w popłoch i uciekli :)

Daffodil - niezła z Ciebie gospodyni skoro tyle upichciłaś.
Pewnie wcinali aż im sie uszy trzęsły.
Mam nadzieję ze pochwalisz sie ciuszkami.

[Daffodil]

mama2

a I MOJ SYNEK WAZY TERAZ 795GRAM

No no, niezła kluseczka :) Ale córcię też urodziłaś dużą, widocznie masz genetyczną skłonność do dużych dzieci :)

[jola22]

mama2

witam was
ja juz po wizycie.
Nie mam zdjec ale za to nagranie na płytke. Wspaniale wrazenia z takiego usg widzielismy jak mały ziewa , pakuje raczke do buzi , widziałam piekne paluszki u raczki potem nozke i łydeczke, zgrabne jajeczka :)))...super
szpital tez rewelacja warunki pierwsza klasa
az mi ulzyło i chyba mniej sie porodu boje

Mama2 a Twoja córcia była z Tobą??
No i Twój Maksiu to normalnie maratończyk wagowy - on rośnie w oczach.
Mama2 może trzeba przestać drożdże wcinać?? Żartuję oczywiście - super, że zdrowo rośnie. Oby tak dalej.

[Daffodil]

jola22

Daffodil

Ale tu dzisiaj cichutko :) Przyszłam po całym dniu i tylko jedna strona do nadrobienia :)
Dzisiaj miałam dzień gospodyni wiejskiej :) Normalnie ciasto upiekłam co nie wiem kiedy ostatnio mi się zdarzyło :) Ale przychodziły do nas dzisiaj dwie kuzynki męża z małżonkami i dzieciakami, więc się trzeba było przyłożyć i coś przygotować. Warzywek do sałatki się nakroiłam jak głupia, bo M. się nie dał zagonić. Ale fajnie było, dzieci narobiły takiego rumoru, że do tej pory mi dzwoni w uszach.
I dostaliśmy trochę ciuszków dla Kubusia, więc wyprawka zaczyna nabierać kształtów. Trzeba tylko trochę rzeczy takich bardziej "wyjściowo-spacerowych" dokupić i będzie super.
Nie siedzieli długo, bo ksiądz przyszedł godzinę wcześniej niż miał być. Jak przyszedł ministrant i powiedział, że będą za 20 minut, to wszyscy wpadli w popłoch i uciekli :)

Daffodil - niezła z Ciebie gospodyni skoro tyle upichciłaś.
Pewnie wcinali aż im sie uszy trzęsły.
Mam nadzieję ze pochwalisz sie ciuszkami.

Za chwilkę coś pstryknę. Ale nie są to takie śliczne ciuszki jakich teraz pełno w sklepach. Takie super, ekstra będziemy musieli dokupić :) Ale i tak się cieszę, bo dużo tego jest, więc się nie będę stresować jak mi Kuba będzie ulewał :)

[jola22]

mama2

Słyszałyscie w telewizji o tej epidemi grypy?

Ja jestem przerazona bo kaszel troche zelżal mojej córci ale od wczoraj ma gorączke i totalnie staciła apetyt....ja juz po tych nocach nieprzespanych czuje jak opadam z sił...a ze zmartwienia osiwieje. Płakac mi sie chce tak mi jej zal :36_2_52::36_2_52::36_2_52:

termin z usg mam na tydzien wczesniej ale lakarz mowi zeby trzymac sie terminu z miesiaczki
i tak mam szczescie w nieszczesciu...

Ja oglądałam wiadomości z tym reportażem.
Biedne te dzieciaczki - nie dość, że chore, to jeszcze gnieżdzą sie po 6-cioro w 3 osobowej sali.
Takie mrozy były w Polsce to nie powinno być tyle wirusów - a tu d.............

[jola22]

Daffodil

jola22

Daffodil

Ale tu dzisiaj cichutko :) Przyszłam po całym dniu i tylko jedna strona do nadrobienia :)
Dzisiaj miałam dzień gospodyni wiejskiej :) Normalnie ciasto upiekłam co nie wiem kiedy ostatnio mi się zdarzyło :) Ale przychodziły do nas dzisiaj dwie kuzynki męża z małżonkami i dzieciakami, więc się trzeba było przyłożyć i coś przygotować. Warzywek do sałatki się nakroiłam jak głupia, bo M. się nie dał zagonić. Ale fajnie było, dzieci narobiły takiego rumoru, że do tej pory mi dzwoni w uszach.
I dostaliśmy trochę ciuszków dla Kubusia, więc wyprawka zaczyna nabierać kształtów. Trzeba tylko trochę rzeczy takich bardziej "wyjściowo-spacerowych" dokupić i będzie super.
Nie siedzieli długo, bo ksiądz przyszedł godzinę wcześniej niż miał być. Jak przyszedł ministrant i powiedział, że będą za 20 minut, to wszyscy wpadli w popłoch i uciekli :)

Daffodil - niezła z Ciebie gospodyni skoro tyle upichciłaś.
Pewnie wcinali aż im sie uszy trzęsły.
Mam nadzieję ze pochwalisz sie ciuszkami.

Za chwilkę coś pstryknę. Ale nie są to takie śliczne ciuszki jakich teraz pełno w sklepach. Takie super, ekstra będziemy musieli dokupić :) Ale i tak się cieszę, bo dużo tego jest, więc się nie będę stresować jak mi Kuba będzie ulewał :)

Daffodil możesz je używać po domu - a na wyjście kupisz takie super-extra.
Zawszę trochę zaoszczędzisz, a tą kasę wydasz na coś innego.

[mama2]

jola22

mama2

witam was
ja juz po wizycie.
Nie mam zdjec ale za to nagranie na płytke. Wspaniale wrazenia z takiego usg widzielismy jak mały ziewa , pakuje raczke do buzi , widziałam piekne paluszki u raczki potem nozke i łydeczke, zgrabne jajeczka :)))...super
szpital tez rewelacja warunki pierwsza klasa
az mi ulzyło i chyba mniej sie porodu boje

Mama2 a Twoja córcia była z Tobą??
No i Twój Maksiu to normalnie maratończyk wagowy - on rośnie w oczach.
Mama2 może trzeba przestać drożdże wcinać?? Żartuję oczywiście - super, że zdrowo rośnie. Oby tak dalej.

DZIEKUJE a córcia własnie nie byla przez to jej cholerna chorobe ale zobaczyła braciszka na płycie:))

[mama2]

Daffodil

mama2

a I MOJ SYNEK WAZY TERAZ 795GRAM

No no, niezła kluseczka :) Ale córcię też urodziłaś dużą, widocznie masz genetyczną skłonność do dużych dzieci :)

bardzo mozliwe wkoncu sama mała nie jestem. Chłopcy zazwyczaj rosna wieksi niz dziewczynki , byle tylko nie wazył ponad 4 kg:)))

[mama2]

a i pytałam lekarza , faktycznie dzidzie słysza nieprzyjemny dzwiek podczas usg dlatego nie powinno trwac dłuzej niz 15 minut