Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Ewciaa
dziękuje Wam dziewczyny dobrze że jesteście:36_4_9:
widze że chorupska u Was panują, więc się kurujcie i męzów i córki bo idą święta no właśnie święta pasuje się pogodzić z mężem ale on jakoś chyba nie ma ochoty, ja wyciągam ręke chodz to nie była moja wina ale on uparty jak wół :kiepsko:

Ewciu na swieta to raczej mu przejdzie,ludzie co z tymi facetami sie nieraz dzieje to niewiadomo oni naprawde z marsa.a moze tym razem Ty pokaz focha...wiem ze to niezbyt madre ale czasem musisz kochana postawic na swoim.no bo co on sobie niemysli co??ma szanowac zone w ciazy na dodatek.teraz to TY badz uparta.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

1cora2syn...??
a tak wogole to witam wszystkie w niedziele:D
moj M sie rozchorowal pol nocy przez niego niespalam bo jeczal ze on umiera itp.wymyslil nawet ze jak sie polozy to zie udusi bo nos czuje zapchany i gardlo tez jakby mu klucha sie ddziala jednym slowem dzis spi w Oliwi lozku bo ja niemam zamiaru sie zarazic a juz cos czuje...no i o Oliw sie boje bo swierzo po chorobie zeby znowu sie nierozchorowala...jednym slowem taki beznadziejny okres bo na dworze niby 10 stopni na plusie a wieje jak niewiem i zimno sie robi.a szkoda gadac

Nom, strasznie zdradliwa ta pogoda. Gdyby było poniżej zera, to dużo mniej tych chorób by było. A tak to cały czas na plusie i paskudne wietrzysko :36_2_40:

Odnośnik do komentarza

1cora2syn...??
Ewciaa
dziękuje Wam dziewczyny dobrze że jesteście:36_4_9:
widze że chorupska u Was panują, więc się kurujcie i męzów i córki bo idą święta no właśnie święta pasuje się pogodzić z mężem ale on jakoś chyba nie ma ochoty, ja wyciągam ręke chodz to nie była moja wina ale on uparty jak wół :kiepsko:

Ewciu na swieta to raczej mu przejdzie,ludzie co z tymi facetami sie nieraz dzieje to niewiadomo oni naprawde z marsa.a moze tym razem Ty pokaz focha...wiem ze to niezbyt madre ale czasem musisz kochana postawic na swoim.no bo co on sobie niemysli co??ma szanowac zone w ciazy na dodatek.teraz to TY badz uparta.

raz tylko pytałam czy porozmawiamy on na to że nie więc teraz się nie odzywam wogóle do niego ale na nim to wrażenia nie robi, i nie sądze żeby święta coś zmieniły :( no cóż jak sobie pościelesz tak się wyśpisz aż wstyd mi o Ty pisać, bo WY takie szczęśliwe z mężami a ja ?! :(

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
dziękuje Wam dziewczyny dobrze że jesteście:36_4_9:
widze że chorupska u Was panują, więc się kurujcie i męzów i córki bo idą święta no właśnie święta pasuje się pogodzić z mężem ale on jakoś chyba nie ma ochoty, ja wyciągam ręke chodz to nie była moja wina ale on uparty jak wół :kiepsko:

Ewcia na pewno mu przejdzie niedługo. Mężczyźni to czasem takie niemyślące osły. Do świąt na pewno będzie już dobrze. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza

Jak sie ciesze ze nie wzielam tego augumentinu:in_love2:

choroba przechodzi to pewne:smile_move::smile_move:

a na ulotce tego leku pisze ze zanotowano u noworodków martwice jelit:noooo:

noi co byscie sobie pomyslały jakbyscie miały wziasc taki lek???:36_2_39:

takze wczoraj naprawde byłam załamana ale dzis jestem juz bardzo szczesliwa:smile_move:

Ewcia moj jest kochany ale czasem jak sie zawezmie to robi mi taka przykrosc i tak na złosci ze nawet jak płacze to potrafi mi powiedziec ze załosna jestem:ehhhhhh:

ale mowi tak tylko wtedy kiedy JA bardzo go zranie i mu dokucze, :whasa:
bo tak na codzien to miod z niego facet
napewno tak jest z Twoim cos w nim peklo i sie zawziął ale kocha Cie i Waszą Zuzie BARDZO.

wiesz czesto tak bywa ze kobieta w ciąży bardzo sie zmienia..jej zmartwienia, biadolenia, czepianie sie zrobi nawet z ukochanego meza nieczułego osła:nie_mam_pojecia:
Takze głowa do góry .
My tez sie kłócimy wiecej niz zwykle ale ja wiem ze to przeze mnie.:o_no:

Odnośnik do komentarza

Ja się staram spakować, bo jadę dzisiaj do rodziców :)
Postanowiłam jechać autobusem, bo autem to się jakoś ostatnio boję na takie długie trasy. Nigdy nie wiem czy za chwilę się jakoś słabo nie poczuję. M mnie chciał zawieźć, ale bez sensu, żeby 6 godzin w aucie spędził, jak we wtorek i tak przyjeżdża.
Bilecik już mam kupiony, więc przynajmniej wiem, że będę siedzieć :)
Martwi mnie tylko jedno: jak wytrzymam 3 godziny bez siusiania :) Ale od rana ograniczam picie, więc mam nadzieję, że dam radę :nerw:

Odnośnik do komentarza

Ale tu dzisiaj spokojnie było. Ja dopiero teraz włażę do łóżka, bo tak jakoś zeszło długo ze wszystkim. Najpierw trzeba było rodzicom wszystkie najnowsze ploty poopowiadać, później siostra przyjechała i powtarzanie tego samego od początku :)
Wszyscy się brzusiem zachwycali i byli zdziwieni, że już taki duży :) Powinni zobaczyć Isabelę i Elwirę :8_2_96:
To ja zmykam do łóżka, bo już ledwo widzę na oczy.
Kolorowych snów.

Odnośnik do komentarza

mama2
DZIEKUJE wAM BARDZO ZA SŁOWA OTUCHY... poczekam do jutra i wezme ewentualnie ten drugi antybiotyk....trzymajcie kciuki zeby chociaz do wigili przeszło:uff:

Z pewnoscią przejdzie, dobrze dobrany antybiotyk już na 2 dzień daje poprawę. Jakby ten antybiotyk mógł zaszkodzić dziecku, to z pewnoscią położyli by Cię do szpitala. Wiedzą co robią.

Odnośnik do komentarza

mama2

a na ulotce tego leku pisze ze zanotowano u noworodków martwice jelit:noooo:

noi co byscie sobie pomyslały jakbyscie miały wziasc taki lek???:36_2_39:

nie ma ulotki na której nie wypisywali by okropnych rzeczy, a w rzeczywistosci nic się nie dzieje. Jeśli na kilka tysiecy kobiet jedna urodziła chore dziecko, to raczej nie było to związane z tym antybiotykiem. Co nie znaczy, ze czytając to, nie przestraszyłabym się.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Tak jakoś dramatycznie daleko to nie jest, ok. 200 km. Jak nie ma korków, to szybciutko się jedzie, ale podejrzewam, że dzisiaj może być trochę gorzej.
A wywiało mnie na studia, i tak już później zostałam :)

hihi, ja z Krakowa tez daleko do domu nie miałam, bo około 240 km ale autobusem to się 5,5, h jedzie :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...