Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007

[Aniołek Łysego]

witam weekendowo...

u nas jakiś mega zbuntowany czas u kacpra... codziennie krzyk, płacz i tupanie... ehhh
próbujemy być cierpliwi... wczoraj młodego daliśmy na noc do dziadków bo moze to wspólne zmęczenie.. ale nic nie dało... teraz młody już śpi... moze jak się obudzi będzie lepiej...

starletko jak u was jesienny-przed świąteczny czas?zdrowi?

ezelka zdrówka dla was... mam nadzieję że kinga nie zamierza dużo chorować...

katia ja mam problem z piekarnikiem bo jakoś tak dziwnie tylko połowa piecyka się pali a reszta nie... wolę nie ruszać bo jeszcze mieszkanie wysadzę ;)

patusia

gosia a pokażesz nam swoją "malutka"?

a ja czuję się w miarę...jedynie to często bóle głowy mi się zdarzają... ale to pewnie od budzenia w nocy bo na lewym boku mogę spać... ale ileż można tak leżeć, na plecach małe skacze jak opętane a na prawym boku jak si położę to w wątrobę mi się coś wsadza...
poza tym ok
przytyłam już 16 kg ale dobrze się czuję bo przy moim wzroście to 69kg to nie jest katastrofa

[Gość starletka]

Aniołku o dziwo Wszyscy zdrowi
O świętach jeszcze nie myślę daleko do nich po za tym jakoś czasu brak

A Twoje dodatkowe 16kg z pewnością Ci nie zaszkodzi - chudzielec jesteś :) No i po porodzie szybko zrzucisz :)

[mineralka]

cześć kobietki
witam sie po dłuższej przerwie
u nas Mikołaj za pasem bo w naszych okolicach duze prezenty są 6 grudnia a na gwiazdke to takie drobiazgi tylko - dzieci szaleją i doczekać sie nie mogą - przynajmniej są grzeczne bo sie starają zasłużyć

mieliśmy z Jaśkiem przejścia małe i w październiku miał usówany trzeci migdał przycinane oba boczne i nacinane błony bębenkowe - bo miał już spory niedosłuch przez te migdały - dla rodzica to masakra mówie wam - ale Jasiek wyszedł z tego bezobjawowo i słuch ma już prawie idealny - i dopiero teraz sie zaczynają kłopoty bo Jasko wszystko słyszy i pogadać nawet szeptem nie możemy o czymkolwiek bo sie wtrąca eheheheh

Zosia choruje co chwila ale nic poważnego na szczęście

a M. czeka na operacje - usunięcie kamienia z pęcherzyka żółciowego i coś mu wyrosło na wątrobie i czekamy na tomografie - oby nic poważnego

ja też sie sypie ale nie mam czasu na siebie - takie życie

ale tak poza chorobami to jest fajnie i wesoło a na wiosne zaczynamy budować sobie domek ;)

Aniołku - siłek na finiszu troszke zazdroszcze pieknego czasu ale jednoczesnie Boże uchowaj mnie przed nastepną ciążą - przynajmniej przez najbliższe lata :)

Bloomoo - sił kochana - kto jak kto ale ty dasz rade - zawsze byłaś tutaj dla mnie wzorem - walczyłaś jak lew od kolek pierwszego maleństwa - dacie rade i teraz

uciekam bo Zonia wstała
pa

[Gość patusia23]

Dzień Dobry

U nas nic nowego wszystko po staremu,czas leci już za niedługo święta prezenty już prawie mamy .Dziewczynki ok tylko Zuzka coś kaszleć zaczęła.

Aniołku 16 kg fajnie będzie co zrzucać,dobrze że czujesz się w miarę ok
Mineralka u Nas Zuzia miała tylko wycinany 3 migdał,trzymajcie się i zdrówka dla Was.
Starletka dobrze że zdrowi

spokojnego dnia.

[Aniołek Łysego]

witam sobotnio :)

kacpero zaliczył pierwszego mikołaja :) byliśmy na takim placu zabaw gdzie mogły dzieciaki się przez godzinę pobawić i dostały prezenty od mikołaja :) kacper rozemocjonowany padł przed 12

starletko fajnie że zdrowo oby tak dalej...

mineralko może jednak uda się znaleźć czas dla siebie...
zdrówka w domku

patusiu już mi doszło do 18 tylko że nie czuję się specjalnie duża... i bardzo bym chciała żeby ze 7 mi zostało po tej ciąży... ważyłabym tyle ile przed ciążą z kacperkiem

a mój kacpero na kuracji wzmacniającej odporność... liczę że pomoże... u nas weekendowe gorączkowanie jest... w zeszłym roku też tak mieliśmy ale po kilka dni pod rząd... bez innych objawów... nawet w krwi i moczu nic nie wyszło...

spokojnej soboty kobietki

[Aniołek Łysego]

zapomniałam też napisać że we wtorek musieliśmy pożegnać się z naszą suczką...
12 lat miała... kochana... jakoś tak listopad jest dla nas nie fajnym miesiacem co roku

[bloomoo]

witajcie kochane!

madalenka sto latek kochana!zyj nam zdrowo i słonecznie!!

u nas bez zmian,ja walcze ze sluzba zdrowia i komisjami lekarskimi ds niepelnosprawnosci,Maja ma czeste napady wiec faszeruje ja lekami ktore nie pomagaja:(,chlopaki choro-chorzy z przeblyskami zdrowia,kaszel nie chce od miesiaca odpuscic,ja tez padam,i kaszlowo i jakos tak psychicznie,nastepuje zmeczenie materialu,wiec srednio i u nas..a tu walczyc trzeba tylko skad siły brac??

buziaki!

[Aniołek Łysego]

bloomo ja na kaszel drosetux kupiłam... możesz lekarza spytać czy możesz młodym dawać... u nas szybko zadziałał
siłek dużo

[katiaboss]

hej hej laseczki

ale tu pustki
jak u Was z zdrówkiem??
jak przygotowania do świąt....?? czujecie już świąteczną atmosferę? bo ja nie bardzo....

ja niby listy menu porobione...listy spraw typu paczki kartki zakupy i prezenciochy porobione...ale reszta stoi ..na zakupy wybieram sie z mężem w niedziele i wszystko musze ogarnąć a prezentów sporo do kupienia a czasu jak na lekarstwo

odpukać ze zdrowiem u nas teraz ok...ale chorowaliśmy całą rodzinką... Wik po ponad dwóch tyg przerwy wrócił do przedszkola po dwóch dniach gorączka dzień i noc wysoka...nie wiem z czego..odpukać mineła i nic sie nie rozwineło...
wczoraj mieli w przedszkolu wigilię...śpiewali kolędy..musieli sie nauczyć trzech kolęd po 1 zwrotce

ja miałam w gości teściów,było milo choć już pod koniec męcząco i dla nas i dla nich tez ...więc mimo całej sympatii rozkoszuje się już spokojem
dzieci dostały prezenciochy,dupki rozwiezione,my zreszta też..dostaliśmy mi.gre na pleya taką co sie tańczy z czytnikiem ruchu,tańcujemy sobie całą rodzinką kupa śmiechu i ruchu a więc przyjemne z pożytecznym

w sobote postroimy choinkę i balkon..w mieszkanku już na początku grudnia postroiłam

mieliśmy też troche znajomych na kawkach i mini imprezkach i powiem szczerze bez bicia ze ja juz jestem tym wszystkim zmęczona i marze o spokojnych świętach tylko w rodzinnym gronie

dzieciaki z zadowolone..Wik miał i w przedszkolu(mieli fotki czekam na efekty) i w domu

wywołaliśmy ponad dwieście zaległych foto z okresu jak byłam w ciąży i zostało nam dużo ale już mniej więcej od okresu jak Majeczka jest z nami wiec w miarę na bieżąco

Maja super fajna dziewczynka śliczna mądra spryciulka ale taki mały zbój że padam z nią na pysk..co ona już nie na wyprawiała ,gdzie nie weszła i z czego nie spadła,nie mam minuty spokoju,boje sie ja z kimkolwiek zostawić i w sumie jestem z nią non stop nawet sie boje jak przetrwam te zakupy zostawiając tego szoguna z dziadkami
włosy to mówie Wam ma do łopatek jak pujdzie do przedszkola a tak dalej bedą jej rosnąć to bedzie miała do kolan

ja zapurtaszona w domu aż wstyd ...utyłam tragicznie ..strach sie bać,jedyne co to odrosty sobie zrobiłam bo już patrzeć nie szło

mam nadzieje ze już choroby nas nie dopadną bo było kiepsko..Majcia walczyła z 40 stopniową gorączką

ok mykam pozdrawiam serddecznie
zostawiam

[katiaboss]

moja za bloomoo jej Majeczke za mega pokłady sił...zdrowia...wiary w lepsze jutro

za aniołka i jej brzusio !!!

za święta...za śnieg ...za ............

[mineralka]

cześć
katia - takiego ładnego posta napisałaś że aż stwierdziłam że i ja się odezwę choćby tylko po to żeby cię zkomplementować - miło się czyta wasze rodzinne życie - no i tak fajnie że bez złych wiadomości - jakoś ostatnio docierają do mnie tylko takie

ja dzisiaj własnie jadę do przedszkola do Jasia bo mają warsztaty plastyczne a potem coś w rodzaju opłatka - zobaczymy jak to wypali - zawiozłam im rano moje pierniczki będzie dzieciom milej
Katia - jakich kolęd uczyły sie dzieci ? bo jakoś nie wiem jakich nauczyć Jaska - wszystkie mi sie wydają takie trudne i poważne - a ja sama wieki w kościele nie byłam więc nie pamiętam juz wszystkiego

Aniołku - jak twój brzusiek - kiedy rozpakowywanko ? bo jak zwykle nie pamietam - jak samopoczucie ?

[Aniołek Łysego]

nooo w końcu coś się dzieje bo zaglądam i zaglądam

u nas przedświątecznie ale i niezbyt śpiesznie
zrobiłam sobie bigos i zamroziłam
małą listę zrobiłam
dla kacpra prezent jest u kuzynki w opolu i muszę tam podjechać pociągiem... przy okazji się zobaczymy :)
mikołaj u nas też super... kacper zaliczył w sumie trzy razy
ode mnie z zakładu
w przedszkolu
i u koleżanki która zamówiła do domu i zaliczkę zapłaciła i w sumie byłam postawiona przed faktem ale było super
mikołaj spytał czy kacper mu powie jakiś wierszy a kacpero na to że przecież juz mówił dwa razy i mikołaj odpuścił

katia mam nadzieję że już u was chorowanie się skończy i śpięta uda się spędzić spokojnie, zdrowo i rodzinnie

mineralko ja kacprowi puszczam kolędy arki noego i mówie ci niby tempo ostre i słowa nie łatwe to próbuje i po troszku po troszku wychodzi :)
a jak w domu wesoło i miło

mój brzuch wielki jest mówię wam... i ciągle się rusza
temin na koniec stycznia więc zobaczę ile jeszcze pochodzę... ale wyprawka juz chyba cała jest... najważniejsza rzecz jeszcze do kupienia to kapcie i klapki do szpitala dla mnie bo nie mam

katia mnie nastroiła i chyba uszę M. powiedzieć żeby wyjął nogi od choinki kacperka... zrobimy łańcuch dzisiaj a jutro światełka i cukierki powiesimy... sam będzie większość robił zobaczę jak szybko cukierki znikną chociaż młody nie zbyt łapczywy na to

a w ogóle to ja przedwczoraj z biegunką taką jednodniową a kacpero wczoraj... ale już jest ok, bez gorączki i bólów brzuszka

odzywajcie się kobietki

[mineralka]

no to sie odzywamy

Aniołku ja jak chodziłam d 10 miesiącu ciąży z Zonią to zdarzyło mi się kilka razy usłyszeć opinie typu : "oooooooooooo patrz jaka tirówka" hehehehe nic obraźliwego wiadomo - ale wyglądałam juz strasznie :P więc życzę ci rozwiązania w styczniu

klimat świateczny plącze mi sie po domu juz na całego - musze dopiec pierniczki bo rozdałam i całe bzzzzzzz mi zostało choinka i bańki przywiezione i jutro może pojutrze bedziemy stroić - choć nie wiem jak to bedzie bo Zonia dostaje bzika jak widzi te wszystkie ozdoby - u babci choinka już na niej leżała - więc nie wiem w co ją ubrać żeby było najbezpieczniej
jakoś tak powiem wam strasznie radosne święta się nam zapowiadają - we czwórkę to mamy czasami kupe roboty ale i kupe radości - np dzisiaj - taki milusi dzień :) jakich Wam wszystkim życzę najwięcej

[katiaboss]

hej dziewczyny witam

u nas ok ,choć było znów chorobowo,tym razem małże mi pokonało,leżał z 40 stopni stresy co by dzieci nie pozarażał i opóżnione planowne sprawy ehhhhh

wczoraj dzieci cały dzień u mamy ja z mężem i bratem na zakupach...wrr te chłopy jeszcze 1 prezentu nie kupiła a do kupienia sporo to juz głodni knajpy szukali a reszta na mojej głowie ...ale przynajmniej na chwike była sama oblatałem swoje miejsca i jestem dość z zakupów zadowolona...choć mini mini mi zostało ale to już spokojnie DR

ale tez troche odskoczni,przerwa w kfc ... humorki potem dopisały bo na początku nerwowo

mineralko ja musiałam nauczyć po 1 zwrotce : "dzisiaj w Betlejem" "wśród nocnej ciszy" "pujdżmy wszyscy do stajenki"
najładniej umie ta 1 bo najdłużej ćwiczyliśmy

aniołku jak to leci...możesz nam sie w tym cudownym stanie pokazać????

zaraz mykam z Mają wysłać kartki świąteczne...mam tyły ze hej a i co roku posyłam kartki z foto dzieci a w tym roku sama je robiłam i żle..bo złe wymiary do druku nie tak eh...małża po mnie nie sprawdził i dupa zbita

Wik w przedszkolu,myśle żeby go 1 dzień z rana zabrać na roraty ale by nie szedł wtedy do przedszkola ..myślę o piątku i potem zabralibyśmy sie za pieczenie pierniczków,już czeka zamrożone ciasto a Wik bardzo lubi mi w kuchni pomagać

Majcia coś ostatnio fatalnie mi śpi,płacze ,nie wiem czy nie ząbki bo i gorączka i się ślini..mam nadzieje ze to nie na chorobe bo święta marzyła bym mieć spokojne!!!

całuje bo malutka mnie woła
buziaki :*

[Gość starletka]

Aniołku z co raz bliżej do spotkania z kruszynką Super :)

Zdrowia i sił potrzebującym. U nas Domi na antybiotyku

Pozdrawiam Wszystkie ciepło w przedświątecznym wirze

[Aniołek Łysego]

dzień dobry

kacper w przedszkolu, M. załatwia jakieś sprawy z ogrzewaniem a ja ogarnęłam kuchnię i siedzę sobie chwilę... mieszkanie mi się wietrzy...
śniła mi się dzisiaj moja dziewczynka hehehe

katia dobrze że chorubsko ci się na dzieciaczki nie rzuciło

mineralka fajnie z choinką mimo że trzeba pilnować uroki

starletko zdrówka dla Dominika

my po etapie jednodniowej biegunki, dobrze że szybko przeszło ale smacta od razu poszła w ruch

a tu ja z moim brzuchem 32 t i 4 d :)

[agoniah]

Witam przedświątecznie. U nas jako takiego świątecznego zawrto głowy nie ma, spędzamy jak co roku poza domem i mam święty spokój w ten sposób. Jutro muszę jechać do swojego byłego zakładu pracy po paczkę, szczerze mówiąc to nie mam ochoty, zostałam zwolniona na początku grudnia, dostałam taki mały prezencik od dyrekcji na święta. Jestem na zasiłku ale co z tego jak jest go niewiele, ale nie bede Wam smucić. Mała pokasłuje, ja też więc jest wesoło :)
Aniołku gratuluję brzusia i ślicznie wyglądasz. Kacper pewnie dumny że będzie starszym braciszkiem :)
Starletko zdrówka dla Dominika

Buziaczki

[radość serca]

Cześć Dziewczyny,

Za troszkę już Święta, życzę Wam dużo radości i spokoju w ten czas, pachnącej choinki i pięknych prezentów. A w Nowym Roku dużo zdrowia i spełnienia marzeń

[Gość patusia23]

Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie
niech was aniołek od nas uściśnie
na wigilijnym stole opłatek położy
i w naszym imieniu życzenia złoży.

[Gość patusia23]

To za Święta aby były spokojne i zdrowe.

[katiaboss]

hej laski
ale tu pustki...choć wiem że czas Wam nie pozwala...

u nas ok ,zdrowo,przygotowania do świąt cała parą,Wik w przedszkolu tak choć dzis nie chciał iść ale ja więcej porobię

dziś jeszcze zostały zakupki takie tam owoce i pieczwko,szyneczki

ja dziennie coś robie ,działam według listy bo bym sie pogubiła,zdecydowałam że bede robić sama wszystko ,bo zawsze połowe dostałam od mamy

w tym roku wigilie jemy sami moje rodzeństwo u rodziców ale myślę ze się spotkamy zaraz po bo mama mieszka blok obok ,balkon w balkon święta już razem rodzinnie raz u nas raz u mamy

upiekłam z Wikiem pierniczki,Majka pomagała przy pierogach tz zjadała surowe
wczoraj zrobiłam kapuste z grochem i upiekłam rybke z której dziś bede robić rybe po japońsku, zrobiłam wczoraj krokiety wszystkie potrawy daje samkować S i jestem z nich mega dumna ,dziś jeszcze zrobie kompot z suszonych owoców,i makówki,musze też upiec szarlotke, a jutro z rana zabieram sie za zupke grzybową i barszczyk z uszkami na świeżo zrobie surówkę z kiszonej i ziemniaczki do karpika które jeszcze dziś pływają w wannie a Maja daje im kusiole

a u Was jak to bezie wyglądać...?

aniołku śliczna fotka na NK cudowna,wyglądasz jak super Dama w Błogosławionym stanie...obowiązkowo ramka i na wystawke domową...ja też mam w ramkach foto z okresu ciąży z sesji
Aniołku czy Ty już mieszkasz na nowym mieszkanku??

wczoraj siostra mojego S urodziła w Holandii synka Brayana trzy kg 700g ,wielkie święto u nas bo w końcu jesteśmy z S prawdziwymi wójkami i ciotkami ,mam nadzieje że juz jutro go na skye zobacze skarba małego już nie moge sie doczekać

ja posłałam małemu paczuszke z ubrankami i gratulacjami,rzeczami na święta i upominkami, my też dostaliśmy wczoraj od nich fajną paczuszke a dzieci wniebowzięte

ok zmykam bo i domek trza ogarnąć jutro pewnie już z kuchni nie wyjdę

[katiaboss]

KOCHANE WAM I WASZYM CAŁYM RODZINĄ ŻYCZYMY ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIAT W CUDOWNEJ ŚWIĄTECZNEJ ATMOSFERZE FAJNYCH PREZENCIOCHÓW POD CHOINKĄ SMACZNEJ KOLACJI WIGILIJNEJ WESOŁEGO KOLĘDOWANIA I WSZYSTKIEGO CO NAJCUDOWNIEJSZE W NOWYM ROKU!!!! ŻYCZY KASIA Z RODZINKĄ

[ala0000]

Hej Dziewczyny,
w ten świąteczny czas chciałabym Wam życzyć zdrowia, bo mając silną zdrową podstawę o szczeście, radość, miłą atmosferę to już zadbacie!:)Ściskam Was i Wesolych Świąt zyczę!

U Nas spokojnie. Bruno skończył rok, Zu ma za sbą bardzo udany występ w Jasełkach. Jestem z niej naprawde dumna, miała dużą rolę, dużo tekstu i poradziła sbie mistrzowsko :)
Jutro rano jedziemy na święta do rodziców więc w domu mam spokój, zrobiłam tylko sałatki i teraz wielkie pakowanie.
Ściskam i pozdrawiam!

[Aniołek Łysego]

hej laseczki :)

u nas też przygotowania :)

patusia

ala dobrze cię czytać i że dzieciaczki zdrowe i wesołe :)

katia super z dzidziuchem w rodzinie
my już na swoim... z administracji miejskiej ale za dwa -trzy lata będziemy chcieli wykupić na własność...
kupa pracy przed nami
ale ogrzewanie zrobione, okna już w połowie wymienione, łazienka w trakcie...wszystko bez kredytu robione więc po trochę... grunt że własne

u nas też makówki pokażą się na stole... grochu z kapustą nie robię bo kacpero nie zje a ja nie lubię ale będą uszka, pierogi z kapustą i grzybami, barszcz, karp smażony i ryba w galarecie, śledzie i krokiety warzywne, ziemniaczki też robię no i jeszcze kilka rzeczy żeby 12 w sumie było... ale nas będzie tylko troje dorosłych więc dużo nie trzeba
do moich rodziców nie wiem czy pójdę... zobacze jak się sytuacja ułoży

miecho porobiam i zamroziłam... dzisiaj zrobię galarety i takie na jutro i takie z mięsem
sałatki zrobimy szybko w niedzielę rano... jedna z pekińska a druga ze śledziami...
jedyne czego nie robię to ciasta ale to raczej wina piekarnika bo w nim nie mogę robić...

[Aniołek Łysego]

Skacze Aniołek, skacze po chmurkach,
niesie życzenia w Anielskich piórkach.
Niesie w plecaku babki i świeczki,
a w walizkach złote dzwoneczki.
Wesołych Świąt!