gosiammm

Cafe tak chyba miała każda z nas, u mnie jeszcze miesiąc temu zrobienie obiadu graniczyło z cudem:) będzie coraz lepiej...:)

Ja też ostatnio zrobiłam to ciacho i wszystkim smakowało:) ale zrobiłam właśnie z bananami i starłam na nie mleczną czekoladę...pycha

Ja dzisiaj na obiadek robie mielone z pieczarkami i ziemniaki:)

Tak odkąd mały lubi huśtawkę, czy leżaczek, to ja też mogę czasami coś zrobić, ale nigdy nie wiem czy nas jakaś kolka nie nawiedzi, a więc wole wszystko wstępnie przygotować jak on śpi, bo już niestety nieraz się przekonałam, że jak coś zostawiam na ostatnią chwilę to potem się nie wyrabiam, bo jak na złość coś się dzieje niedobrego:/

Hej dziewczyny:) My już po spacerku... mroźno ale całkiem przyjemnie:) Mały jeszcze śpi a ja wstępnie szykuje obiad, bo jak się obudzi to nie wiadomo co będzie... Edyta wszystkiego dobrego dla Julki (Julką miał być Kubuś gdyby był kobietką;) moje maleństwo ma dziś dwa miesiące;) coraz bliżej końca kolek jejejeje ;) Mam nadzieje, że należymy do tych szczęściarzy u których kolki kończą się wraz z trzecim miesiącem...

a ja właśnie ziemniaki obrałam, musze wszystko robić jak mały śpi. bo nie wiem z jakim humorem się obudzi...

Ja tam niby wole lato, ale wole taki przyjemny chłodzik niż jesienną szaruge... Mój KUbuś też powoli odkrywa że ma piąstki, dzisiaj nuplał kciuk;)

A ja lubię takie powietrze...:) byliśmy dwie godzinki i mały śpi do teraz, niech się wyśpi teraz a nie mi popołudniu zasypia a potem wieczorem nie chce iść spać... Kiedy ja go okiełznam??;)

Cafe poleciała, Andzia poleciała i cisza nastała... a gdzie reszta???? My wróciliśmy ze spaceru... mały jak na razie śpi mam nadzieje, że jeszcze troszke pośpi...

szczebrzeszyn szczerz czesz rzecz szyn szczere rzesz czy czyn szyb rzecze emigracja

Dokładnie:) już nie mogę się doczekać:)

To podobnie jak Kuba... ewentualnie na spacerze pośpi dłużej...

Dzięki cafe za życzenia:) U nas noc nieciekawa... mały wyspał się na spacerach i nie chciał za bardzo spać...gadatliwy był i nieinteresowało go, że matka zmęczona...ma gadać i już... kupował mnie swoimi uśmiechami:) Ale jakoś daliśmy rade dobrnąć do rana... Mały obudził się z kupą o czym mnie powiadomił... Jak zaczynałam pisać ten post to spał a teraz już jest w huśtawce... jego sny są bardzo krótkie w dzień...

coś czuje że mały się wyspał na spacerach i teraz nie za bardzo mu się chce spać....

Ja wiem że lekarze mają podzielone zdania na temat chodzików, ale ja jakoś sobie nie wyobrażam z tego zrezygnować:) Pa cafe:) buziaki

Ja małemu ostatnio jeszcze kupiłam zawieszke do wózka: RAINFOREST, Ĺ�LICZNA PRZYWIESZKA SĹ�ONECZKO N2542 (478124026) - Aukcje internetowe Allegro uwielbiam zabawki fisher price. Wole mu kupić jedną porządną... A na święta tak myślimy żeby chodzik kupić...

Cafe mój mały coraz więcej czasu na niej spędza... patrzy na śrubki i się śmieje (śmiejemy się, że cieszy się że są wszystkie podokręcane) i zaczął zwracać uwagę na zwierzątka jakie mu dyndają nad głową, ostatnio próbuje kota złapać... komicznie to wygląda...:)

Tak dokłanie cafe...jak nie kolki to ząbkowanie... kiedyś jak urosną i już nas nie będą potrzebowali to wtedy zatęsknimy za kolkami kiedy to mogliśmy ich utulić...;)

A ja to chyba zaczne małego kąpać rano... nie wiem czy to dobry pomysł... ale chociaż do czasu aż mu te kolki nie miną... bo jak on się męczy to przecież kąpać nie będe a potem szkoda mi go budzić...a zresztą jak go wybudzam do kąpania to on bardzo często w kąpieli płacze... Cafe trzymam kciuki co by mały pozwolił wam nacieszyć się sobą;)

Kubuś niestety różnie... od rana było całkiem spokojnie, ale w południe już było gorzej...znów sobie płakaliśmy razem...

cafe to u nas odwrotnie Kuba pije co cztery - pięć godzin i to czasami nie całą porcje...

nie mam masz dziecko?

nagroda zima-

wino słodkie czy wytrawne?

łodygA