tinka_30

A ja mialam zawsze male(szczeniaczki - tak nazywal mąż), a teraz sa takie fajne. Z piersi jestem zadowolona.

Własnie im tak wczoraj powiedzialam. Ja w zawodzie pracuje od 5 lat, a jak studiowalam to jeździlam na kolonie jako opieka. Doświadczenie jest,ale rodzice to by chcieli jechac z dziećmi i jeszcze za darmo.

Co do ubrań to Cie rozumiem. Ja mam 2 pary spodni i tak chodzę na zmianę. A co do bluzek to najgorsze jest to że są ciasne w biuście i przez to robią się krótkie, a ja takich nienawidzę.

No ale cóż mam zrobic, ten typ tak ma. Ze nie dociera do mnie, że ludzie są zakłamani i nie dogodzi sie wszystkim.

Ja zaraz uciekam do pracy a dziś mam troszkę zajęć. Jeszcze jutro wycieczka, dziś w nocy to mi sie nawet śniła. Za bardzo mysle i sie stresuje.

Hej Kata juz mialam pisac do ciebie smsa, czy wszystko w porządku, bo Cie nie ma na forum od wczoraj. Ale fajnie, ze juz jesteś.

Witamy cieplutko i zapraszamy na forum

Witamy cieplutko

Witam w taki piękny, słoneczny dzień. Ja dziś od rana na nogach i zaraz do pracy trzeba iść. Nusiaa słonko nie denrwuj sie tak, bo faceci tacy są.Szkoda twojego zdrowia i dziecka.Wiem, że mi to łatwo pisać, ale ja też bym robiła awantury, a teraz daje na luz(jeszcze tylko z praca musze sobie przetłumaczyc).

Witaj znowu!!!Oczywiście sie obijałam przez cały wieczór i nic nie zrobiłam.

ojejku jaka cisza, nie ma z kim poklikac.

Mam taka nadzieje, że niedlugo wroca checi do zycia.

Rozumiem Cie doskonale, szczerze powiem tez bym poszla tak na tydzien zwolnienia i odpoczela i nadrobila wszystko. Bo tak w normalnym dniu to nie jestem w stanie.

Mąż mi jutro wyjeżdza na 4 dni, ale i tak weekend mam zajety. Piątek wycieczka, sobota festyn i tak to mozna sobie odpoczac. Moze w niedziele cos zrobie.

Nusiaa podziwiam za te chęci do pracy.Ja to przychodzę z pracy i bym spala, a tyle jeszcze do zrobienia. Musze sie wziąść za świadectwa i sprawozdanie, a tak mi sie nie chce.

Witam cieplutko i napisz coś o sobie.

Przez godzine próbowalam wejść na stronę.

Hej a ja właśnie wróciłam ze swojej ukochanej pracy Wściekła.BRRRRRRRRRRr. Ci rodzice mnie wykończa, wielka panika przed piątkowa wycieczka. Tak jak bym miała 10 lat i nie miała pojęcia co mnie czeka.A przecież człowiek jest dorosły, kilka lat w zawodzie to czego tu sie obawiać. ale jak sie chowa dziecko pod kloszem i sie na niego dmucha i chucha to tak jest.Dziewczynki musiałam sie wyżyć.

Witam serdecznie i zapraszam na forum.

Niestety ja nie pomoge, bo caly czas pracuje.Ale Agmi masz mysleć o sobie i dziecku, a nie o pracy.Bo teraz to Wy jestescie najwazniejsi. Dziewczynki wrocilam od lekarza. Wszystko SUPER!!!!!!Badania ekstra, przebieg ciąży prawidlowy. dostałam witaminke B1 na moje dolegliwosci. I umowilam sie z lekarzem na Usg to bardzo ważne, co sie robi w 13-14 tyg.Ale jestem szczęsliwa.

Witam i życzę Wam miłego dnia:::::::::::::::::))))))))))))

Witam gorąco i zapraszam na forum

ok rozumiem

To jest tak: czlowiek chce słoneczka, a już jak się pokaże to znów narzeka. i tak ciągle. Ja znów nie mam ochoty na jedzenie, mdłosci przeszly i tak mało jem. Jak tak dalej pójdzie to brzuszka jeszcze dlugo nie zobaczę.

Nic nie slyszalam.