Hej dziewczynki!!!Wróciłam z wycieczki.HURRRAAAA!!!!Wycieczka super, dzieciaczki tez. Nic sie nie działo. Tylko rodzice sa dziwni. I przyjechalam wsciekla, wyzalilam sie mamie no i mi troche ulzylo. Choć zastanawiam sie, czy jak bym stanela na glowie to bym wszystkim dogodzila. Chyba nie?Powiem Wam, że czasem to mam ochote zrezygnowac z pracy, bo za bardzo sie przejmuje. Pocieszam sie tym, że mam w sobie dziecko, ktore odmieni moje życie i nabiore dystansu do życia(tak mi kazdy mowi).Jutro jeszcze fetyn w szkole musze przezyc i potem odpoczywam.