Skocz do zawartości
Forum

tinka_30

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tinka_30

  1. Myślalam, ze jeszcze przed praca ktos sie pojawi. Zmykam, bede wieczorkiem. Buziaki
  2. Ja to lubie bo mam do pracy na 13, to czuje, ze mam dłuższy weekend. Nusiaa czekam na wiesci jak tam u Ciebie?????????????
  3. Dziś cięzko było wstać, ale czuję się coraz lepiej. A jak jeszcze pomysle ze 4 dni pracy to mi skrzydla rosna.
  4. Teraz do Katy. Masz rację, że nawet facet kochany ma raz na jakiś czas dziwne odbicia. Ja na moim też sie dziś wyżyłam, bo już mnie te świadectwa wkurzają. Sprawdziłam z mama, wszystko super i pok, a tu wszystko wydrukowało sie z błędem. Myślałam , ze zabije sie a mężowi sie oberwało.
  5. Najpierw odpisze Nusii, a potem przeczytam Katy wypowiedzi. Nusiaa uważam, że zrobiłaś bardzo dobrze. I nie wahaj się. Weź go na przetrzymanie i nie ulegaj przez kilka dni. Pamiętaj, że jak teraz wytrzymasz - będzie Ci ciężko, ale osiągniesz swój cel. Moja przyjaciółka zrobiła tak jak Ty (nie byla w ciazy, ale byli ze soba bardzo dlugo) i pomogło. Tylko rozstanie trwalo pare tygodni, ale uwierz pomoglo w 100%. Jestem z Ciebie dumna i odpocznij od niego pare dni. Bo po slubie juz tak nie bedziesz mogla zrobic, a jak teraz sie przestraszy to jest szansa ze zrozumie. To tyle z mojej strony.
  6. Zaglądam, zaglądam i cisza............
  7. Cisza od wczoraj........... Wiem, wiem musicie sie zająć rodziną i obowiązkami. Ja wczoraj to byłam tak zmęczona, ze poszam spać o 21.30 i sie bałam co będę w nocy robić. A tu proszę przespałam cala noc, nawet bez wstawania na siusiu. Nusiaa daj znać co u Ciebie bo jestem ciekawa, jaka decyzja podjęta. Kata a z Tobą kochana to znów się mijam. Ale jeszcze 5 dni i będę taka czasowa, ze ho ho. Teraz zabieram sie do ostatnich poprawek na świadectwach i drukuje, żeby mieć już z głowy. Buziaczki i życzę miłej niedzieli.
  8. I to jest prawdziwe życie:((((((((((((((((((Moje kochane
  9. tinka_30

    Witam

    Witaj i zapraszam na forum
  10. Hej Gwiazdeczki tak siedzę czytam i nadrabiam, ale chyba już mądrego nic nie wymyśle. Kazda z nas musi znaleźć złoty środek. Wczoraj byłam w Wawie na "Upiór w operze".Myslalm, ze spędzę miły wieczór, ale niestety umęczyłam sie jak nigdy. W teatrze duszno, że mokra byłam, głośno ogólnie mnie nie powaliło. Lubie musicale, ale to mi bardziej pod opere podchodzi.Ale ok, byłam, obejrzałam i tyle. Następnym razem przeczytam recenzje. dziś mam imprezę w domu - imieninki mamy. Od rana sprzątamy i szykujemy w kuchni. A to, że jestem wkurzona, to hormony. teraz potrafię rozpłakać sie na zawołanie. Może zajrzę później, milej soboty.
  11. Nusiaa Ci nasi mężczyźni nie są takcy żli, trzeba ich tylko czasem zrozumieć. A jak tego dokonasz to bedzie Ci łatwiej w związku. Mi ta teoria się sprawdziła.
  12. Hej dziewczynki!!! Właśnie zobaczyłam wynik meczu, my to mamy "szczęście". Jak wróciłam do pracy, to wracam tak padnięta, że godzina 9 i nie widze na oczy. A mąż to już się ze mnie śmiej, ze już nie ma ze mnie żadnego pożytku Musze zebrać siły w weekend i mu to wynagrodzić. A teraz biegnę do pracy, bo dziś mam na rano.Pa pa
  13. a ja slucham meczu i szperam po internecie.
  14. Hej już wrócilam, ledwo zyje. Teraz doceniam zwolnienie lekarskie. Nusia co do tygodni to moze im masz racje, ale ja w gazecie "M jak mama "mam, ze od 13 tygodnia zaczyna sie II trymestr, a w ksiazce "W oczekiwaniu na dziecko" jest Twoja wersja. Juz samam nie wiem, trzymam sie gazety, bo tam jest fajnie opisane. A jak bede u lekarza to zapytam. Nozka lepiej, opuchlizna zeszla, tylko nadal paluszki dretwe. Musze masowac. Mam problem, bo jutro jade do stolicy do teatru i nie mam nic eleganckiego. Musze zaraz zrobic przeglad w szafie. Nusiaa a co do Twojego faceta, to moze i przesadza, ale moj tez tak robil i nie widzial problemu, ze sie martwie. Potem byla kłatnia, przeprosiny, podlizywal sie, ale kwiatow nie dostawalam. Przeprowadzilismy kilka rozmow i wytlumaczylam mu, ze ja sie o niego boje i musi to zrozumiec. I chyba zrozumial, bo nawet jak idzie z kumplami czasem sie odezwie, że wszystko ok, albo ja dzwonie. To tyle co moge napisac na ten temat.
  15. Oj dziewczynki, znów mnie dopadlo użalanie się nad sobą. Tak sie nie moglam doczekac 4 miesiaca (lepsze sampoczucie) a powiem wam szczerze, że tak jak dzis jest źle.Jest mi niedobrze i chce mi sie caly czas wymiotowac. Jak to pieknie zawsze pisza "każda ciąza jest inna" tylko po co robia nadzieje?????????????? Milego dnia, ide powoli szykowac sie do pracy.
  16. A myślala , ze znow bede pierwsza????????Prosze, a tu takie mile zaskoczenie. Nie moge spac, budze sie czesto. To chyba stres, ja sie wykoncze. W toalecie bylam juz kilka raz stres czy cos zaszkodzilo. Nie wiem. Noga lepiej tzn. mniej boli ale nadal spuchnięta i zrobił sie jakis dziwny siniak. Dzis znow do wieczora w pracy bo mam rade. Ale jutro bedzie milo, bo wieczorem jedziemy do Wawy, do teatru na Upiór w operze.
  17. tinka_30

    Witam:))

    Witam cieplutko i zapraszam na forum.
  18. Idź wszystko jest dobre co poprawia humorek. Ja tez sie klade i troszke odpoczne.
  19. Altacetem zaraz wezme i maz zabandazuje. Ale najlepsze jest to , ze ja nawet nie wiem kiedy to sie stalo.Nagle zabolalo i tyle.
  20. HEJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ!!!!!! Wrócilam, było dobrze, a nawet bardzo dobrze. W pracy kazdy milo mnie przywital, a ja chwalilam sie zdjeciem - 6cm maluszkiem.Czułam sie tak sobie, ale najlepsze jest to, ze zwichnelam stope ( tak twirdzi moj maz). Mam spuchnieta i jakas dziwna kostka mi wyskoczyla. zaraz oklady i bandaz i zobaczymy czy przejdzie.
  21. Hej Justynko!!! Co do alergii poczytaj porady u ginekologa, jest tam ten temat poruszony. Zdjecie jest chyba normalne, choc na tym co jest widoczne cale dziecko jest napisane 4D.Ja zrobilam zdjecie zdjecia i wrzucilam do kompa. Kochane juz jestem zestresowana - diś do pracy. Już oczywiscie nie spie i o dziwo nie mialam problemu z zalatwieniem sie. Jelitka pracuja. Dzis trzeba wszystko nadrobic i jeszcze po lekacjach robie impreze z okzaji Dnia Mamy i Taty.Bede po 18 i zdam Wam relacje. Prosze trzymac za mnie kciuki. Milego dnia
  22. Udało się, dodałam zdjęcie.
  23. Witam ponownie Jutro do pracy i tyle roboty od rana. Ale jeszcze tylko 8 dni i KONIEC
  24. Hej littlemum!!! Dasz rade i bedziesz mila to z glowy. Ja tez wczoraj nie moglam sie dostac, dopiero wieczorem. A dzien ojca jest 23 czerwca......... Czekam na pomysly
  25. Hiki super rada, dziękuję. Bo ja mam czasem wrażenie, że do M chyba nie dotrze jak nie zobaczy mojego dużego brzucha. Na Usg pierwszym był i widział fasolkę, teraz mamy drugie i tez idzie ze mną. No cóż czas pokaże, każdy facet jest inny i może potrzebuję więcej czasu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...