Skocz do zawartości
Forum

tinka_30

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tinka_30

  1. Ale jestem gapa, juz Wam pisalam . Chodzilo mi o serduszko.
  2. jak wróce wieczorem to Wam opisze co mi lekarz powiedzial o badaniu serduszka a dokladnie o sluchaniu czy bije.
  3. Wróciłam zpracy, teraz szybki obiadek i szykowanie sie na zakonczenie roku. Wczesniej musialam nadrobic Wasze wypowiedzi.W pracy zdjecie tez sie podobalo. I tak czytajac Wasze wypowiedzi to ja tez juz limit wyczerpalam, bo to bylo juz 3.
  4. Znów ja, wstawiłam zdjęcie. ostatnio leżało, a dziś sie skuliło.
  5. Nika ja dopiero jestem w 14 tygodniu, wiec nie pomoge. ale jak bedziesz aktywna na forum (20 postów) to bedziesz mogla zadac pytanie Pani ginekolog. To włącz się na forum do rozmów i raz dwa nazbierasz odpowiednia ilosc. Pozdrawiam
  6. Poczytalam troche teraz na temat tych badań i sie uspokoilam. Człowiek to jest chory, bo sobie sam stwarza problem. Aha dziś przed wizyta u lekarza wygarnelam wszystko mężowi, a jeszcze lekarz zapytal jak z zapachami i powiedzialam, zeby wytlumaczyl mezow bo nie dowierza, ze mam wech jak pies. Jak mnie przywiozl do domu to przeprosil, ciekawe czy sie zmieni. Jak nie to zaczniemy od nowa.
  7. Juz po wizycie. Jest ok, ale jeszcze mnie nerwy trzymaja po wczorajszym i jakos to do mnie nie dociera. Lekarz zbadał 2 rzeczy nosek i odstep miedzy kregoslupem a scianka( nie wiem dokladnie czy dobrze pisze). Odleglosc miala 1,45 . powiedzial, ze dobrze ale jeszcze zadam pytanie Pani ekspert. Zrobil zdjecie, zmierzyl ( bylo skulone). I kazal jesc juz mieso, zebym nie miala anemi. Serduszka nie slyszalam , bo powiedzial ze to sa fale mocne i lepiej tak okolo 18 tygodnia. Dziwi mnie tylko jedna rzecz dlaczego w karcie napisal 15 tydzien, jesli jest 14???Nie wiem juz sama. Aha no i oczywiscie nic nie przytylam od 2 tygodni. Powiedzial, ze trzeba zaczac jesc. To tyle. wieczorkiem wrzuce zdjecie
  8. Hej z rana. Nie mogę spać, wszystko mnie boli. Krzyż, głowa no i od wczoraj brzuszek. To pewnie od stresu. Zaraz po woli szykuje sie do lekarza.Najchetniej to bym poszła sama, ale już nie będę taka. Choc mój mąż wczoraj wrócił(pojechał do rodziców i kumpli) to nie widział problemu, ze sie do niego nie odzywam.Ale będę twarda i niech w końcu Łoś zrozumie, że źle postępuje. Dzis do pracy, słyszałam ze dzieci nie będzie to zrobię sobie porządki w sali, a o 17 zakończenie roku. No i praktycznie wolne. Nusiaa szkoda mi Ciebie, ze tak sie stresujesz. Nie wiem co ci napisac i poradzic. To co napisałaś na czerwono to ja sie do tego dołączam w 100%. Bo gdyby nie WY Kochane Grudnióweczki to ciężko byłoby przetrwać ten okres.Buziaki.
  9. Dziewczynki a mnie interesuje lekki wózek z gondolą. Możecie coś polecić.
  10. Katus Ty zawsze wiesz, jak mnie pocieszyc. Dziekuje, Kochana jestes!!!
  11. Oj powiem Wam, że mam dość dzisiejszego dnia. Za duzo tego wszystkiego. Jeszcze teraz szukalam kreacji na zakonczenie roku. Wkurza mnie to wszystko, bo jak zwykle mysle o tym w ostatniej chwili a potem marudze, ze nie mam sie w co ubrac. Gwiazdy w pracy to kreacje wystrzalowe, wizyta u fryzjera, a ja znow pojde jak ta szara myszka. Ale mam to juz w d....
  12. Kata pytalas kiedy zakonczenie? Ja mam w czwartek, czyli jutro. A le w piatek jeszcze rada i wolnosc.
  13. Tylko, że jemu sie nie chce czytac. I powiem Wam, ze jestem teraz bardzo zaskoczona jego zachowaniem. zawsze był inny. Moze On sie po prostu boi???Nie chce go tłumaczyć, tylko zastanawiam sie skad ta zmiana.
  14. Mi sie wydaje, ze On mysli ze ja juz udaje. A jak dzis jechalismy samochodem i nagle dostalam odruchu wymiotnego. To zdziwiony, ze jak to w samochodzie?
  15. Wiesz Nusia do tej pory go chwalilam, bylo ok. ale od jakis 2 tygodni jest ciezko z nim wytrzymac. Nadal mam dni, ze nie moge wejsc do kuchni bo mi zle. to on ze przesadzam. Dzis robil sobie jajecznice, zostawil na wierzchu cebule, smierdziala tragicznie. Ja myslalam, ze smiedzi ze zlewu . A on zadowolony wczodzi i mowi, ze to cebula.
  16. Rano w pracy koszmar, sprawdzanie dokumentacji i oczywiscie kilka rzeczy do poprawy. Ok, bylo ciezko, ale przezylam. Potem maz przyjechal po mnie do pracy i pojechalismy do lekarza.Wchodze, duzo ludzi i okzauje sie, ze jest male opoznienie. Mowie ok, bo juz sie nie moge doczekac wizyty. Po 1,5h czekania w poczekalni okzauje sie że lekarz nie moze nas przyjac bo musi zwolnic gabiinbet innemu (bylam ja + inna dzieczyna tez czekala na usg). Myslalam ze rozrycze sie tam na srodku i zrobie histerie. Ale lekarz umowil sie z nami na jutro rano. Do tego wszystkiego mój kochany małżonek zafundowal mi niezla dawke stresu. Bo czym ja sie martwie, przeciez jutro zrobimy. Czy te Łosie to na prawdę nie myślą?????Czy tylko udaja. Mial uslyszec bicie serca sowejo dziecka i co ?????Dajcie spokoj mam go dosyc. Jeszcze po tym wszystkim jechalismy po moja mame do pracy, ja ledwo zyje juz usypiam i mowie, zeby poszedl po nia, a Obn a Ty nie mozesz!!! Powiedzialam koniec, nie rozmawiam z nim, moze zrozumie swoje bledy, a jak nie beda ciche dni. Trudno.
  17. Hej!!!U mnie dzis tragedia!!!!zaraz wszystko opisze
  18. Witam!!!Ja jestem na grudzień i życzę Wam wszystkiego dobrego.
  19. Ok!!!Torciki zawiezione, jeszcze chwila relaksu przed praca. Juz zyje wakacjami......
  20. Imprezka była w sobote. Dzis tylko torcik będzie w pracy. Powiem Wam, że czym bliżej tego badania to sie boje i jestem taka niespokojna. Ale musze odganiac czarne mysli:(((
  21. Hej dziewczynki!!!Ja też mam znów straszny ból glowy. Dziś idę do lekarza i wieczorem zdam relacje.W pracy juz sie prawie ze wszystkim uporalam. Ja tez bylam wczoraj na zakupach z mama i kupilam dla meza na Dzien Ojca(moze wkoncu do niego dotrze) książeczkę z sentencjami. Teraz uciekam bo jade po tort, bo dzis moja mama ma imieniny. Buziaki
  22. A ja polecam w internecie program, w ktory wpisujesz dane i sam Ci wylicza. Ja z niego korzystałam. Jest na onecie w dziale kobieta lub zdrowie. Gorąco polecam
  23. Justynko rozumiem Cie, ze sie cieszysz. Bo ja tez jeszcze 3 dni i 2 miesiace wolnego. Jstem juz bardzo zmeczona i głowa to mnie caly czas od wczoraj boli.Cisnienie mam dobre, to chyba tylko przemeczenie. Dzis w nocy obudzil mnie silny bol brzucha, myslslam najpeirw, ze mi sie sni. Nie moglam sie ruszyc. Maz mi musial pomoc wstac, poszlam do toalety i za jakis czas p[rzeszlo. ale juz bylam przerazona. Jutro mam USG to naj.... do tej pory nic nie myslalam, a teraz zaczynamj sie dziwnie bac. Moze nie bac, a zastanawiac sie czy wszystko bedzie ok. U mnie od wczoraj pada, jest ponuro i smutno. Musze uciekac, bo ide sie szykowac do pracy. Milego dnia i ................
  24. Wrócilam głowa mi pęka, ledwo na oczy widzę, a tu jeszcze tyle pracy. Wczoraj jedną rzecz wydrukowałam źle i dziś muszę poprawiać i drukować od nowa. Ale cóż czlowiek uczy się na błędach. Uciekam i tak jak pisza dziewczyny. juz za pare dni bede bardziej dostepna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...