Skocz do zawartości
Forum

lehrerin

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lehrerin

  1. Witam wieczorową/nocną porą Właśnie winkuję i chyba przestanę, bo znając mnie zaraz wyleję...ale w moim przypadku, to szkoda winka niż klawiatury monika to ja liczę na zdjęcia z remontowych prac w holu. Monia kochany nadciśnieniowcu, a jakie leki musisz brac. Zdjęcia rewelacyjne. gabi i ja dziękuję za założenie wątku. Byłam pierwsza, jaka się na nim wpisała no oczywiście oprócz założycielki usiek przykro mi z powodu Remigiusza, wielka buźka, że jesteś dzielna i potrafisz o tym pisać.
  2. monikamy to kobiety to chyba mamy "nasrane" bo jak chcemy miećporządek, to robimy, zamiast poczekać dzień, dwa i wtedy mógłby nam ktoś pomóc np. w przenoszeniu mebli. A tak w gorącej wodzie jesteśmy kąpane i jak chcemy coś zrobić, to robimy i już... a później cierpmimy, bo tam coś strzyka, tam coś strzela (czarny scenariusz)
  3. Monia zatem jeśli już postanowiłaś, to mam nadzieję, że wykonasz i dotrzymasz słowa i pójdziesz do lekarza. Koniecznie zrób podstawowe badania, bo może masz za mało czegoś tam i dlatego tak organizm reaguje. Powodzenia. Trzy Serca papusie eleganckie, niestety ja mam dwie lewe ręce do robótek i za chiny ludowe nic mi nie wychodzi. Super. Ja Pyśce poluję na podobne, więc gdyby coś...to podłączam się do pytania Moni - handlujesz??? Usiek no właśnie, czyzby synuś miał dzisiaj święto. Mi się suwaczki zlewają Twoje...i niezbyt są one czytelne i może dlatego mój mamuci wzrok nie zauważył, bo jak okularnica ślepa...nie dowidzi, nie dosłyszy Zatem wszystkiego Naj.... A ja właśnie zaliczyłam romans z deską, teraz muszę jeszcze mały teścik szóstoklasistom z inforatyki trzasnąć, bo ostatnio zamiast tworzyć tabele w excelu to buszowali po necie....a jutro mały teścik im zrobię i się okaże ile zapamiętali z ostatnich zajęć
  4. Hejka Maraton już za mną, uff...w końcu. 7 godzin+rada+zebranie ogólne i z rodzicami - to jak dla mnie zbyt dużo na jeden dzień. Jutro szybko (mam nadzieję), że skonczę pracę.Jutro popołudniu w koncu wpada chrzestna Pyśki na kawusię i na jakiegoś drinka Niśka dziś nocuje u tesciowej i ona jutro zaprowadzi Niśkę do przedszkola. Kochna teściówka. A Pyśka zostanie z moją mamą. A poza tym, dziś dzwoniła kobiecina z centrum inforamacji i mi oznajmia, że zostałam zakwalifikowana na unijny kurs...a ja zdziwienie na maksa, na jaki kurs?????? Myślę i słucham ją, a to nagle, olśnienie, zonk - w kwietniu składalam papiery na kurs kierowanie biurem i sekretariatem....a dopiero dziś się dowiedziałam, że kurs rusza w listopadzie. Na śmierć zapomniałam....w czwartek spotkanie organizacyjne i się dowiem, co i jak...oby mi się terminy ze zjazdami nie pokryły slonko wyobrażam, ile nerwów musiała kosztować Cię akcja z hamulcami. Kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Dobrze, że potrafiłaś zachować zimną krew. deva kochana, ale śliczny wstawiłaś avatarek. Monia jako cialo pedagogiczne mówię - MARSZ DO LEKARZA!!!!!. Polecenie wydane, a zatem proszę je wykonać. Wymówek nie przyjmuję!!!!!! Monika kobiecino, a po co ty dźwigasz???? Od czego masz współspacza? Nie może on? Ty cyborgu, uważaj na siebie. usiek zdrówka. trzyserca na plecy - masaż. bozena i ja tak chcę....urlop - marzenie....
  5. I na koniec złapałam stronkę za nasze dobre samopoczucie mimo niezbyt sprzyjającej aury
  6. A takie pytanko mam do nowej mamutki - iwa to niby od Iwony? jesli tak, to cieszę się, że będę miała imienniczkę na forum, bo tu niestety (albo stety ) zatrzęsienie jest od Monik i Anulek
  7. Podpisuję listę. Jutro zapowiada się ciężki dzionek, maraton pracy - 7 godzin pod rząd, a potem rada i odprawa posłów (zebranie z rodzicami). Zapewne do domu doturlam się po 19 A jeszcze, żeby mi wesoło nie było, wyskoczył mi na policzku mega pryszcz, a chciałam tak ładnie jutro wygladać....kurcze, a tu jakiś pipek na twarzy. A niech go licho .... Kolorek dziś zmieniłam i wyszedł mi ciemniejszy niż zwykle - ciemny bordo. Może być. Ciekawe, jak jutro w świetle dziennym i sztucznym w szkole będzie się prezentował. Widzę, że nowe mamutki na wątku się pojawiły. Zatem witam i dziewuchy piszcie. Napiszcie coś o sobie. Pozdrawiam i milutkiej nocki życzę.
  8. Witam Niby mam dzień wolny i myślałam (o ja naiwna), że odpocznę...ale jak można odpocząć przy dwójce dzieciaczków M. pojechał do swojej mamy pomóc jej w wynoszeniu starych mebli. Pyśka drzemie, a Niśka cichutka jak myszka siedzi koło jej łóżeczka i przegląda książeczki, które wczoraj jej wypozyczyłam...chwila błogiej ciszy manenka Wszystkiego naj...naj...najlepszego Udanego świętowania. monika zatem miłej i przyjemnej roboty. moniq udanych łowów w Ikei. anula i co pakujesz się już?
  9. Hejka Monika widzę, że szalejesz z remontem. I tak trzymać. Ciekawe panele na hol. U mnie na korytarzu muszę być jasne, bo mam wąski i ciemny korytarz. Agatron udanego wypadu na Podlasie i udanego babskiego wieczoru. Ann oby nic się u dzieci nie wykluło. Gabi gratulacje i wszystkiego Naj... z okazji Waszego Święta Monia zdrowia i sił i wielkie brawa za zrzucanie zbędnych kg Slonko podziwiam Cię, że zamierzasz się kształcić, że chcesz się uczyć i że dajesz radę. A nie tęsknisz za Polską? Dziubala oby wyniki okazały się dobre. Anula witaj po dłuższej przerwie. A gdzie nasze Mamutki: newania, renia, muszelka, mahakala, zubelek?????
  10. Monia strasznie mi się borordowa wersja tej sukni spodobała. Monika a jednak zdecydowaliście się, by i hol odnowić. Super, jak remontować, to remontować usiek prawdziwą zimę i ja kocham dziewuchy padły punkt 19:30
  11. Hejka Monia ewidentnie brakuje mi modelki na tych fotkach Zdrówka dzieciaczkom. Dziubala udało Ci się załatwić skierowanie? A co masz problemy z miednicą, że musisz. Trzyserca moja jeszcze wieczorami też mizia cycka, ale mi to w sam raz, nie muszę wstawać w nocy i butli mleka robić. W dzień cycek bee..., ale w nocy to mizia na całego i jak tylko dam jej smoczka zamiast cycka to alarm na całego wszczyna usiek jak ja bym chciał miec taki humor, pozytywny nastrój, a tu patrz, pogoda bardzo źle wpływa na mnie...brakuje mi słońca monika teraz o wiele korzystniej wyglądasz A ja jutro ze swoimi uczniami z V klasy wybywam do kina na "Gwiazdę Kopernika" . Mam nadzieję, że się troszkę ukulturalnię...bo wieki w kinie nie byłam...ostatnio...wstyd się przyznać...byłam na bajce "Ratatuj"....czyli z chyba dwa lata temu...wstyd, wstyd, wstyd Niśka poszła po tygodniowej przerwie do przedszkola. O dziwo w skowronkach wstała i z wielką ochotą przekroczyła próg przedszkola. A Pyśka - o niebo lepiej się czuje i widać, że już jest inne dziecko - uśmiechnięte, wesolutkie i co najgorsze wszędobylskie. Pozdrawiam dziewuchy. moniq i co z przesyłką???
  12. Monia ciekawy zestaw kolorystyczny. Ciekawe, jak Aśka w sukni się prezentuje...czekam na foteczki. Monika czyżbys miała na ścianach tapetę...bo tak mi to wygląda. Ja kieruję się w stronę łóżka. Jeszcze antybiotyk podam Pyśce...zapewne przedostatnią dawkę. A jutro znów do pracy. Na szczęście tydzień zapowiada się luźniejszy - bo w środę wolne mam i nie mam zjazdu w przyszły weekend Dobranoc.
  13. Witam Podpisuję listę. monika efekt nawet całkiem, całkiem...a co masz na ścinach, tapetę? A Kubuś - super z niego pomocnik. Kawał dobrej roboty odwaliłaś. A może zastosuje metodę - prawym uchem słuchaj co mama mówi, a lewym niech wszystko Ci wylatuje. Zero analizowania, zero gdybania, zero wdawania się w dyskusje...tylko liczenie do 10, obrót na pięcie i dyla...oby tylko nie słuchać "dobrych rad" i "ciągłego biadolenia". Monia zdrówka chorowitkom. Anula cieszę się, że udało się w końcu Zuzi zakupić instrument. Dziubala fajna foteczka. manenka zdrówka. agatron to dobrze, że w łazience masz już gdzie chomikować "potrzebne i mniej potrzebne" rzeczy. A ja znów zachwycona dzisiejszymi zajęciami zaserwowali nam pyszny obiadek, znów nie musialam stać przy garach M. i Werka dali sobie radę sami, bez mojej pomocy upichcili sobie obiadek Widać od razu, że M stał się bardziej samodzielny, gdy zaczęłam podyplomówkę...nawet dziś przeprał Justyśce rajtuzki i spodenki. Nie poznaję mojego faceta Pozdrawiam.
  14. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Twórców cudownego forum
  15. Monika cusik mi się wydaje., że takie same panele w pokoju będę miała A co cen - w BP plomba/wymiana plomby to wydatek ok. 70-80 zł a za kanałowe 100-120 zł. Monia zdrówka. Bodzena szkarlatyna - brzmi okropnie. Anula ja z zajęć na studiach nie zrezygnuję, bo to jedyny czas w tygodniu, gdzie mogę odetchnąć od dzieci Sprawa z pilnowaniem załatwiona - Niśką zajmą się teściowa na zmianę z dziadkami męża. Na szczęście teściowa czuje się lepiej i zaoferowała się, że może się jedną zająć A Pyśką - rano do 10 zajmie się M., a potem moja mama jak wróci z nocnego dyżuru z pracy. Gdyby nie moja mama i teściowa to bym była w kropce. M. musi jutro pomóc swojemu bratu, bo ten wziął specjalnie wolne na jutro, a poza tym, mój M. od dwóch miesięcy odwlekał pomoc i teraz mu głupio, że znów coś może nie wypalić. Dziś postanowienie, które muszę koniecznie zrealizować. Punkt 21 legnę w łóżku. Mam nadzieję, że mi się uda....bo mój organizm domaga się snu... Ztaem, dobrej nocki i udanego świętowania z okazji dwóch latek parentingu.
  16. monika a co kładziecie na podłogę w salonie? Panele, deskę...?? Monia superaśna ta sukna, a cena powalająca. I co lekarz powiedział? usiek wykorzystaj męża na maksa, jak będzie na urlopie radośćserca oby się udało wszystko zrealizować w weekend. deva zdrówka Vickusiowi. gabi jak Nikusia? Dziubala ja też się podpisuję do Twoich marzeń - spania przez dwa dni. Ostatnio nawet czasu na sen nie mam bozena udanego urlopowania i udanych pogaduszek z koleżanką. agatron widze, że jakaś Ciebie niechęć do wszytskiego dopadła. Goń lenia Pozdrawiam i lecę do budzącej się chorowitki. dla wszystkich za słowa otuchy,
  17. Witam Piękne dzisiaj święto - dwa lata Parentingu. Dziewczyny gratuluję i 100-latek życzę. By Parenting trwał i funkcjonował tak dobrze, jak do tej pory, a może i lepiej. A to dla naszych moderatorek I tak skromnie za WAS dziewuchy, bo dobrą robotę odwalacie - U mnie....w pracy ok, szybko zleciało. W domu - Niśka zdrowa, ale za to Pyśka choruje. Lecimy na antybiotyku. Jutro mam zjazd i już kombinuję, co z dziećmi począć, komu "odpsprzedać" Wyjątkowo mam problem i to poważny. Do tej pory jakoś zawsze miałam z kim je zostawić, a jutro ...sam już nie wiem. Tesciowa hcoruje, mama pracuje, tato jedzie na wieś, bo roboty od groma.... Chyba będę musiała zostawić je z M. ale on umówiony z bratem na roboty remontowe i chyba będzie musiał mu odmówić po raz kolejny A chcę iść na zajęcia bo jutro zapowiada się ciekawie - muzykoterapia, rytmika i logopedia.
  18. Melduję się wieczorkiem.... Niśka zdrowa, ale żebym się za bardzo nie cieszyła....Pyśka mi zachorowała. Po 17, gdy wróciłam do domu, teściowa mi mówi, że Pyśka rzęzi, patrzę, słucham, a ona ledwo może gadać, bo tak ma gardło zawalone. Szybko do lekarza, zbadała, osłuchała...Justyśka ma zapalenie dróg oddechowych i lecimy na antybiotyku Niedawno Pyśka usnęła, ja mega zmęczona i wybaczcie, ale nie dam rady poczytać co u WAS. Dziś kładę się wczesnie, bo boję się, że nocka może być niewesoła. Pozdrawiam.
  19. Witam Dziękuję Kochane Kobitki za pamięć i za życzenia. Justyśka - Pyśka pokazała akurat dzisiaj, jakim może być szkodnikiem i to pod okiem mamy narobić tyle szkód...i tak wylała kawę na świeżo wyprane ciuszki Nawet nie wiem kiedy, chwila nieuwagi i już kawy nie ma w filiżance. I miałam piękny dywan i ciuchy w brązowe abstrakcyjne plamki z dodatkiem fusów Gdy sprzątałam, Pyśka wyjęła z mojej szafki krem i jakimś sprytnym sposobem go otworzyła i zaczęła go próbować. A jaki alarm wszczęła, gdy zabrałam jej krem. Chwilę popłakała i cisza nastała...ja patrzę, a ona wzięła Niśki flmastry (na szczęście zmywalne) i po dywanie zaczęła mazać Atrakcji miałam co nie miara w dniu jej pierwszych urodzin Aż zaczęłam tęsknić za Niśką, która zawsze mi pomaga i plinuje, by Pyśka niczego niedozowlonego nie ruszała...a. tu Niśki nie było i tyle szkód...ja sprzątałam jedną szkodę, a Pyśka już drugą zrobiła....
  20. Hejka...dziś krótko - Niśka jeszcze od czasu do czasu pociąga...jutro jeszcze posiedzi w domu. Pyśka w końcu powiedziała MAMA i to w przeddzien swoich pierwszych urodzin. TATA to juz miesiąc temu mówiła, a dziś radość dla moich uszu: MAMA i wyciaga do mnie ręce Pozdrawiam i idę do roboty domowej. Pa.
  21. I na koniec dnia stronkę zgarnęłam za zdrowie nasze i naszych pociech
  22. manenka na pewno bym i ja zaufała fryzjerce. I ja muszę pójśc podciąć, bo kurcze za nic te moje trzy włosy na krzyż nie chcą się ułożyć. Zdrówka dzieciaczkom. Agatron czyli Borysek znów się spisał na medal i poległ wczesniej. Oby tak dalej. a tu pewna piosenka...zapewne niektóre z WAS zgodzą się z jej tytułem: "Jestem mamą, to Moja Kariera" YouTube - Oficjalny Teledysk Jestem Mamą to Moja Kariera Natalia Niemen
×
×
  • Dodaj nową pozycję...