lehrerin

Hejka Pozdrawiam ze słonecznego wschodu Polski M. od rana u swojego ojca, reperuje komputer, ja z Niśką bawimy się w dom . Popołudniu planujemy gdzieś wyskoczyć. Zobaczymy. gabalas miłego relaksu. moniq 16 miesięcy - to sporo, zatem zapewne będziecie miały o czym poplotkować Udanych siostrzanych ploteczek. slonko niezła nocka. monika4 mam nadzieję, że emocje opadły i już jesteście w zgodzie. A jak nie -to zapewne niedługo przejdzie. Trzymam kcuki. A wiesz, czasami trzeba się pokłocić, by "ozywić" związek - słowa mojego m. Anulka zatem życzę, by te 2 tygdonie szybko minęły. Pozdrawiam.

gabalas gratuluję siostrze fasolki, niech się rozwija dobrze i nich Twoja siostra dba o siebie. monika4 fotki FANTASTYCZNE, Kubusiowi widzę, że nic nie przeszkadza, wkazdym miejscu i na każdym podłożu może spaćbomba. slonko i ja zamierzam w ten weekend byczyć się na łonie rodziny i rodzinnie spędzić ten wolny czas.

Anulka współczuję Ci z całego serca tego nieustającego pecha..... Co za wieści niewesołe, dobrze, że WY cali. A samochód rzecz nabyta. Oby w końcu WAS wszelkie nieszczęścia opuściły i to jak najszybciej. Całuski dla Majeczki...musiał być to dla niej niezły szok. A Majeczkka jechała z przodu w foteliku czy z tyłu. I mam nadzieję, że będziesz mogła do nas zaglądać często. Gunia gratuluję kolejnej białej perełki. Moja Niśka całe ząbkowanie przeszła bezboleśnie. I mam nadzieję, że wizyta u teściów minie Ci szybko i również "bezboleśnie" Gabalas szkoda mi bardzo twojej siostry, że już została teraz bez wspracia matki. Dobrze, że Ty jesteś. A macie jeszcze jakieś rodzeństwo? Dziubala pytasz się o jakieś skutki uboczne..hm...wzmożony apetyt i senność w dzień. A tak nic więcej - zero mdłości, huśtwaki nastrojów i itp. Oby tak dalej . Zobaczymy, co powie mój gin. 7 maja na kolejnej wizycie. Monia38 gratulacje dla Melci. Cudne sa takie pierwsze kroki ku samodzielności . Asik to ze mnie poranny skowkronek, bo ja w dzien śpię, a w nocy nie chce mi się już spać Pozdrawiam.

Witam Melduję się jako pierwsza w środowy dzionek. Wypoczęta i wyspana zaczęłam dzionek o 5:30. :duren: Teraz piję herbatkę z cytrynką, ostatnio piję ją normalnie non stop. Od kawy już się oddzwyczaiłam. Monia38 zdjęcie Amelki są świetne. A ten jej uśmiech - sama rozkosz. Nie wiedziałam, że aż tyle można zapłacić za jedną część do lodówki - ech... Oby szybko ten ból w kolanie minął. Gunia a jak się dzisiaj miewasz? Nic Cię nie łamie? Jak nocka? slonko ja tez swoją Niśkę w leżaczku wszędzie nosiłam Asik a jak nocka? monika4 niezły spacer zaliczyłaś Tyle kilometrów: wow. Pozdrawiam i miłego dzionka życzę.

Witam Asik witam nową mamę. Jesteśmy z tego samego rocznika . Wpadaj do nas często i pisz, co tam u Ciebie. slonko dobre wieści, cieszę się bardzo, że ZOSIA zdrowa. Widać, że nieźle radzisz sobie za kierwnicą. gabalas jak dla mnie 17 lat - to jeszcze dziecko i wiesz, dziecko będzie wychowywac dziecko. Ale z drugiej strony, jak już jest dziecko na świecie, to wiem, że takie młode matki zazwyczaj w tempie ekspresowym dojrzewają i radzą sobie nieźle. A matka - według mnie powinna być oporą i wsparciem. Ann i tak sobie niexle radzisz. A ja jeszcze nigdy nie miałam opryszczki gunia skąd ja to znam, u mnie też zawsze lekarz był nie po drodze. Teraz to wiem, że muszę chodzić i już i te wszystkie badania robić. Monia38 zdrówka dla siostry i dużo sił. A ja dzisiaj senna (normalka). Zza oknem mżawka, pochmurnie. Niśka namiętnie porządkuje swoje zabawki według uznania. Zatem czeka mnie więcej sprzątania Pozdrawiam.

Hejka slonko moja też ma piaskownicę w kształcie żółwia . U nas już sezon zabawy z paiskiem od tygodnia rzopoczęty. moniq kurcze, faktycznie pięknie umyte okna. Super z tymi ściereczkami. Gabalas powodzenia na środowych petraktacjach. Gunia witaj w klubie, ja ostatnio też więcej czasu spędzam na świeżym powietrzu niż w domu przed kompem. Ale teraz od kiedy u mnie necik hula....to nie wiem, czy się coś aby nic nie zmieni Dziubala fotka - superaśna, widać braterską miłość. monika4 ostatnio podrożało: chleb, mleko i produkty mleczne - tak jest w moim osiedlowym sklepie. Pozdrawiam.

Hejka Witam po dłuższej przerwie, w końcu zmieniliśmy dostawcę internetu i teraz wszystko jest ok. Necim hula, aż miło. Widzę, że mam sporo do nadrobienia, jak tylko znajdę wolną chwilę, to poczytam. Ostatnio spędzam więcej czasu na świeżym powietrzu, cieszę się, że wiosna w pełni. Aż żyć się chce. Czuję się wyśmienicie, tylko coś z moim snem się poprzestawiało - śpię w dzień - obowiązkowa drzemka, a w nocy nie chce mi się spać w ogóle. Budzę się w nocy i i przez dwie godziny miotam się po domu. Ech. Pozdrawiam, miłej niedzieli życzę.

Dziubala tak krótko, bo pisałam w pracy na przerwie, a że non stop ktoś coś ode mnie chciał, to nawet nie miałam czasu na rozpisywanie się. Poprostu w pracy - młyn. Wczoraj m. praktycznie całą noc siedział przed komputerm i wgrywał system. Teraz wszystko hula w kompie, że hej I co najważniejsze, wszystko działa Pozdrawiam.

Hejka Podpisuję listę. Dla PIOTRUSIA wszystkiego najsłodszego. Samych radosnych chwil i beztroskiego dzieciństwa.

Moja stronka (dawno nie udało mi się zgarnąc) - OBY W KOŃCU WSZYSTKIE CHORÓBSKA POSZŁY PRECZ.

Anulka oj, znam ten antybiotyk. Też mojej podawałam, ale moja miała wtedy 2 lata i 4 miesiące...i powiem, że 2 razy mi po nim zwymiotowała. On jest strasznie słodki i powodował odruchy wymiotne - okropność. Ja też się bałam, że mi go nie wystarczy na 5 dni....wystarczył.

Anulka a Mjaja jaki ma antybiotyk przepisany? Dobrze, że "pozbyłaś się" chłopaków, złap odech, chociaż to trudne przy chorej dziecinie... Monia38ale masz fajnie, mama szaleje na zakupach, może i Ci coś kupi Dziubala spokojniejszych nocek i duuuuuużo snu życzę. Niedziela mija leniwie, dzisiaj też nadrabiam zaległości filmowe - ale już sama, bo m. na kursie....Przy tej pogodzie to tylko mi to zostało. Trochę poczytałam, ale tak mnie zmożyło, że się zdrzemnęłam na pół godzinki. Niśka szaleje, bo wyciągnęłam jej kocyki i wszystkie lale i miśki kładzie spać i im śpiewa: "Hu hu ha, nasza zima zła" To jej ostatni hit

Wczoraj miałam seans filmowy. M. zamówił na kolację pizzę. Bardzo się ucieszyłam, bo ominęło mnie stanie w kuchni. A tak zajadając się pizzą, spędziliśmy mile czas oglądając filmy. Nadrabialiśmy zaległości filmowe. Było super.

Hejka Witam wszystkie kobitki. U nas zimno i deszczowo i szaro i sennie. moniq faktycznie smutne wieści. Zdrówka dla taty, dużo sił dla Ciebie i wiem, że dasz radę. Dzielna z Ciebie dziewczyna. Trzymaj się i udanego targowania. gabalas tak to bywa, że jeśli chodzi o dziecko to się nie oszczędza. Super zakupy. slonko kiecka całkiem, całkiem. A Julka na co się wybiera - ma jakiś bal w szkole? A te wiadomości o butelkach plastikowych z toksycznymi związkami - hm...nieciekawe są. Anulka zdróweczka dla córeczki. Kiedy WAS w końcu choróbska ominą? Trzymaj się i dużo sił życzę. Ann widzę, że i u WAS pogoda kapryśna. Pozdrawiam.

Hejka Monia ja z jednej ztrony rozumiem Twoją siostrę. Być może pracuje, by zapomnieć o swoich dolegliwościach. Chce może chociaż na chwilę zająć swoje myśli. Zdrówka jej życzę. basica o matko, jaka tygodniówka za żłobek moniq udanej przeprowadzki. Anulka jak Majeczka? Dziubala jak cię czujesz? A jak synuś się miewa? slonko udanych zakupów. Ann masz rację, u mnie ta senność to nie zależy od pogody A u mnie - wczoraj w nocy "pożarłam się" z m., kilka ostrych słów padło, potem rozejm, a dzisiaj rano - już było ok. Teraz wybył na kurs. A ja już zdążyłam pranie zrobić . Słonecznej pogody życzę.

Witam gabalas dobre wieści. I korzystajcie z każdego słonecznego dnia Anulka tak to bywa z chłopami, że czasami nie da się wytrzymać. Monia38 i ja też czekam na wieści. Dziubala ale masz opiekuńczego synka. Niech się ten w końcu deszczowo-senny dzień skończy. W pracy - uff po wizycie pani wiceminister. Spotkanie miało bardziej charakter polityczny niz oświatowy i ciągle mówiła, co ten rząd już zrobił. Plany zmian w szkolnictwie jest sporo....ale niektóre według mnie to nierealne. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Hejka W pracy krzątaniny przed jutrzejszą wizytą minister edukacji. Ciekawe, co mądrego kobiecina nam powiem?! Po pracy zaliczyłam obowiązkową drzemkę, bo bez drzemki to chodzę poddenerwowana i wk...na cały świat, a po drzemce wszystko wraca do normy Uroki i blaski ciąży normalnie. Dziś z samego rana dowiedziałam się, że moja dobra koleżanka ze szkoły podstawowej urodziła bliźniaków. Miała naprawdę trudny poród , ale na szczęście już jest wszystko ok i już dzisiaj maluszki są w domu z mamusią. gabalas wytrwasz, dzielna z Ciebie kobiecina. Dziubala no kochana....mojego apetytu to Ty nie przebijesz Gunia to miałaś pracowity dzionek.

Hejka Ann spóźnione, ale za to szczere życzenia urodzinowe - Kochana życzę CI samych radosnych chwil, zdrowia, optymizmu, spełnienia najskrytszych marzeń, dużo słońca, uśmiechu oraz jak najmniej trosk. Dziubala to fajnie, że wybawiłaś się na weselu. A te płatki róż - jakie to romantyczne. Gabalas to i ja się piszę na wypożyczenie męża. Która jestem w kolejce Mój czasami też coś gotował, zazwyczaj spagetti, ale ostatnio nie ma kiedy. Czuję się wyśmienicie. Wczorajszy dzień był bardzo senny. Niśka zaliczyła aż dwie drzemki I jedną na podłodze, bawiąc się padła jak kłoda między swoje zabawki. Szkoda, ze jej zdjęcia nie cyknęła, bo byłby ubaw pod pachy. No i ja też podrzemałam.

Gunia wspólczuję bóli, dbaj o siebie kobitko i to już! moniq to spokojnej przeprowadzki. Ja juz zmykam, dobranoc.

slonko ja mam nadzieję, że u ZOSI fachowiec nic nie wypatrzy. Bądźmy dobrej myśli. A Ty może cierpisz na reumatyzm, może masz problem ze stawami, jeśli coś masz z ręką nie tak ew. może gdzieś przewiało Cię...gdybam tylko....A co do piątkowej wizyty, to wszyscy mają nadzieję, że ta wiceminister bardziej na gimnzjum się skoncentruję ...

Hejka Kolejny dzień w pracy mam za sobą . W pracy niezły bajzel, bo wszyscy się szykują na piątkowy przyjazd pani wiceminister edukacji do naszej szkoły. Anulka jaką śliczną masz córuchnę, sama słodycz, a jaka fotogeniczna. I tej oczka - cudniaste. Ann zdjęcie fantastyczne. I niedługo ja tak będę spacerować moniqzapewne coś wymyślisz, by pogodzić dwie pasje. Pozdrawiam.

zmykam, dobranoc.

Monia38 witaj.

monikouetteann, dwie pobudki to moze i nic ale ostateczna pobudka o 5.30 to jest godne kary dozywocia!!! kto to widzial!! Tp ja od ponad tygodnia dzień zaczynam o 5:30 i mnie nikt nie budzi, sama się budze, bo nie chce mi się spać i już. I co Ty na to? Mój m. mówi, że oszalałam przez tą ciążę, że tak wczesnie wstaję...a mi się poprostu nie chce dalej spać.

A ja z zakupów to najabardziej lubię ubierać córeczkę A ja juz nawet nie powiem z czym mam kłopot...najbardziej nie nawidzę kupować biustonoszy - masakra :duren: Gunia miły spacerek na miłe zakończenia dnia. A optymizmu u mnie pod dostatek. AsJa a mi złość już na m. przeszła, bo sam domyslił się (uff...), że trzeba zatankować samochód i zatankowała za swoje zaskórniaki i jeszcze jak wrócił wieczorkiem to zreperował córce melodyjkę w rowerku. ja to niezdecydowana jestem, narzekam, a później chwalę, ech... moniq no i ja mam czasami problem z kupnem jeansów. Ann spokojnej nocki zyczę.