lehrerin

Hejka slonko fajny pomysł. Ależ Julka do Ciebie podobna. A mi weekend minął na przyjmowaniu gości. Wczoraj w odwiedzinki przyszedł brat mężulką z rodzinką, a dzisiaj moja ciocia z siotrą cioteczną. Padam, miluchnej nocki.

Witam slonko to będziesz miała dziecko z głowy. Moja jak dostała ciastolinę to przez pierwsze dni bawiła się nią całym dniami. Teraz też bawi się, ale po godzinie już idzie w odstawkę, ale przynajmniej mam na godzinę dziecko z głowy newania serdeczne gratulacje dla mamusi i córeczki. Niech córeczka zdrowo się rozwija i niech każdego dnia będzie promykiem dla rodziców. gabalas dobrze, że trafiliście na konkretnego laryngologa. A Ty się nie stresuj, uważaj na siebie. Pozdrawiam.

Witam Anula_73 dzień wisiorka kapitalne Muszę zapamiętać. slonko planujemy też wymainę naszego sprzętu i chcemy kupić właśnie taki zestaw 3 w 1 kupić. Moja drukarka niby się spisuje, ale kupienie do niej tuszy (zwłaszcza kolorowego) kosztuje czasami więcej niż kupienie nowego sprzętu. Dziubala ciekawe, co Adasiowi prznyeniesi "przedszkolny Mikołaj". Składałyście isę na paczki? U Weronisi była składka po 10 zł i nawet paczka była "pokaźna" - torebeczka+maskotkaz pojemnikiem na długopisy+czekoladowy Mikołaj+2 lizaczki+czekoladowa bombka. Monika4 oj i u nas jest ten szał, ale mnie to często mój m. pilnuje i stopuje i ciągle przypomina, że musimy oszczędzać, bo dach trzeba będzie wymieniać i okna, bo jak nie to zakupionymi szmatkami będziemy łatać dach i okna Gabalas 4 miesiące szybko miną, zobaczysz. Nocka ok. Dziś Justynka nawet spokojna.

Dziś chyba po raz pierwszy odczułam. że mam malutkie dziecko w domu. Justynka cały dzień niespokojna, raz ssała pierś, a zaraz zaczynała płakać, potem cisza była i znów ssała, płakała i na chwilkę się uspakajała. Potem od nowa i po kilu takich rundach zasypiała. Sama nie wiem, jaka jest/była tego przyczyna...nic nowego nie jadłam, pokarm mam, robi kupki, że hej, gazy idą, kolek nie stwierdzam, nie ma goraczki. I to wszystko akurat dziś, gdy malutka kończy miesiąc. Ciekawe, jaka będzie nocka. A Weronisia dziś szczęsliwa, bo do przedszkola zawitał Mikołaj. W domu robiliśmy kartki świąteczne. Niśka z wielkim zapałem wykonywała kartki. Lecę do łóżka, bo nic nie wiadomo, jaka będzie nocka. W dzien było ciężko... Dobrej nocki.

Hejka slonko2208 kawa i bułeczka z dzemem czeresniowym,zapraszam... padłam o 24ej musiałam ja przypilnowac a ona jeszcze polazła do łazienki i włosy myła....bez komentarza, gdyby nie to ze sniło mi sie ze dzwonek dzwoni i musze isc na lekcje to pewnie bym zaspała wrrr to już oznaki choroby zawodowej, gdy śni Ci się szkoła. Anula widzę, że Ty też z lubelszczyzny. A dokładnie Twoja miejscowość to ile km od Lublina? manenka Weronisia umie swoją kwestię na jasełka, ale jej w ogóle nie rozumie i za każdym razem pyta się nas...co to jest...? Nocka ok, dzisiaj malutka miesiąc kończy. Pozdrawiam.

Dziubala świetne chłopaki, a Ty wyglądasz rewelacyjnie i w przeciwieństwie do gabi powiem Ci, że ładniej Ci w tym kolorze niż w jasnym. Ann odetchnij chwilkę. slonko na temat szóstych klas przemilczę...Co roku przygotowywałam z koleżanką Jasełka i powiem, że szóste klasy (w większości) buntowały się, by brac udział w jasełkach...bo jak twierdzili..nie chcą wystawiać "szopki". Dobrze, że w tym roku ominie mnie przygotowywanie jakichkolwiek uroczystości szkolnych. A na temat Niśki - chce brać udział, nawet umie mówić swoją kwestię. Ale te pytania - co to jest...."ofiara". Dziubala - podsunęłaś mi pomysł z tymi synonimami. Dzięki.

Widzę, że przechpdzice to teraz, co ja przechodziłam przy pierwszym dziecku. Każdy sie wtrącał i "dobre" rady dawał. Ja jako dobra córka i synowa przytakiwałam a i tak robiłam swojeA przy drugim dziecku już mi nikt kazań nie prawi.

Witam slonko a to wszystko, co Ty teraz masz z Julką to przed nami. W razie problemów wz nastolatkami, będziemy wiedzieć do kogo się zwrócić. A co "do nieuczenia się", kiedyś czytałam artykuł, że właśnie w grudniu dzieci najwięcej bimbają, bo oczekują już świąt i poza tym od września nie było chwili wytchnienia, jakiś dłuższych dni wolnych i z tego powodu "tęsknią" za rozrywką a nie nauką. anula_73 jak się ma dzieci, to nie ma miejsca na nudę manenka to Ty znasz Szapołowską osobiście, fiu, fiu, fiu. monika4 nie mam żadnego pomysłu, co Ci doradzić z prezentem. Ja też mam problem, w sumie Niśka nam powiedziała, co chce mieć, ale weź tu człowieku znajdź. Zazyczyła - sklep ew. stragan i musi być w tym zestawie - waga+akcesoria typu warzywa i owoce+koszyk na zakupy. Kasę już ma, więc nie musi być. No i szukamy, ale tak wyjdzie zapewne, że kupimy kilka rzeczy i się "zrobi" z tego sklep Nocka może byc, ok. 1 do 3 - malutka postanowiła nie spać i "kwiliła", ale później jak usnęła to spała sobie smacznie do 7:30. Weronisia 19 grudnia bierze udział w Jasełkach i nawet dostała kwestię do mówienia. I tak się zastanawiam, czy oby nie za trudna dla 3-latka, bo dużo jest słow niezrozumiałych dla niej jak: "ofiara". Może ja już panikuję z byle powodu, sama nie wiem. Sami oceńcie: "Idźcie do dzieciny, nieście jemu dary i swych serc składajcie ofiary" Pozdrawiam.

Witam slonko nie musisz, możesz sobie pozwolić na małe wagary Dziubala to niezłą Maciuś ma odporność. Przynajmniej wiecie, na czym stoicie. Monia a co Ty taka zapominalska. Nocka ok, dwa razy pobudka na karmienie. Parwie każde karmienie kończy się czkawką (chyba z zachłanności) ew. ulewaniem. Trzymanie w pozycji pionowej do odbicia - czasami pomaga. Na szczęście malutka nie ma kolek i oby tak dalej.

babelkowamamaasannano tak, najpierw chciały się pozbyć brzucha, jak najszybciej ukochać malucha a teraz narzekają, dziewczynki trzeba pocieszać się tym, że mamy tak kochane, słodkie, najpiękniejsze i najcudowniejsze dzieci na świecie, że niech sobie pomarudzą:)moja też mi daje w kość, czasami lepiej a czasami jest gorzej- no cóż jak każdy mają swoje złe dni:)ale mogę być wściekła nie wiadomo jak, a kiedy spojrzę na mojego skarba to wybaczam wszystko...podobno te pierwsze 3 miesiące są takie ciężkie-DAMY RADĘ!!! P.S. Moja Anastazja to tak zachłannie ciągnie cyca, że pomijając to , iż w żołądku jej się nie mieści i czasami dużo ulewa to jeszcze mam wrażenie, że za chwilę się udusi?!;]skąd ja to znam ... mojemu też się czasami zdarzy napchać tak łapczywie swój malutki brzuszek, że później 'mleczko' leci dalej niż widzi ... eh! ja płaczę i on, bo to tak wygląda ... okropnie! jeszcze się taki nie urodził, kto by mu dogodził ;) może być niewiadomo jak wspaniale, a i tak będziemy narzekać - taka nasza natura asanna też się tym pocieszam, że po 3 miesiącach będzie już lepiej ... a później coraz ciekawiej a jak zaczną mowić i mieć swoje zdanie ... to dopiero będzie pewnie, że damy radę - co nas nie zabije, to wzmocni :) u nas tak samo - głodomorek z malej. Je i je, potem albo ulewa albo czkawka ją męczy. Dziewczyny damy radę, bo jesteśmy silne.

monika4 muszę zasmucić Twojego Kubusia, Niśka ma już adoratora w przedszkolu - Błażejka. Codziennie o nim mówi. Zobaczysz, co będzie jak Kubuś pójdzie do przedszkola - każda mu się spodoba

Moje pannice

Witam Nocka udana, zaliczyłam tylko 2 pobudki na karmienie. Zdążyłam już umyć dwa okna, przetrzeć drzwi i dwa kinkiety. Teraz mam małą przerwę na herbatkę z cytrynką. Kto ma ochotę, zapraszam. moniq to niewesoło z opiekunką. I jak sobie teraz będziecie radzić? Teściowa WAM pomoże? Monia38 jaka biedna Melcia. A co jej jest? Zdrówka dla niej, a dla Ciebie sił, by wystarczyło na remont. manenka temat pieniędzy - tematem tabu, przemilczę... Milutkiego dzionka.

Witam! jak ten czas mknie do przodu, jeszcze 3 dni i moja miesiąc skończy. A nie tak dawno jeszcze leżałam z brzuszkiem w szpitalu, a to już córeczka bedzie miała małe święto. Pozdrawiam.

HEJKA W nocy karmię małą na leżąco, jak nie zasnę to jo po karmieniu odkładam do łóżeczka, a jak zasnę, to mała spi z nami. W dzień karmię na siedząco z pilotem w ręku ew. z dobrą książką

Witam niedzielnie Wczoraj zawitali do nas znajomi. Justynka całą wizytę przespała, a Weronisia była wniebowzięta, bo miała z kims się bawić. Zaszalałam sobie wczoraj - wypiłam lampkę wina moniq mam nadzieję, że uda WAM się rozwiązać problem opieki nad synkiem. Powodzenia. newania gratulacje z okazji rocznicy ślubu. dziubala i tak jak napisałaś, to zrobiłam - kupiłam w dobrej cukierni gotowe ciasto, grunt, że znajomi się nie zorientowali, że kupcze ciasto było. Tak im zasmakowało, że wszystko znikło. anula73 zrob okłady z altacetu - pomaga. Miluchnej niedzieli.

marciołka a może podczas karmienia rób przerwy, niech małej się "odbije", bo może za duzo powietrza się nałykała.

Witaj Ale dzisiaj się napracowałam, aż mnie duma rozpiera. 4 pralki prania zaliczyłam, odkurzanie wszystkich dywanów i chodników, potem dla poprawy humoru wybrałam się w koncu do fryzjera i zafundowałam sobie cięcie i farbowanie. No ale pod koniec dnia wk... się, bo robiłam ciasto i mi masa się zważyła... :36_2_42: Ech...a jutro mam gości i chciałam coś słodkiego zaserwować. a tu masz babo-zakalec wyszedł Witam nowe mamuciątka na forum, a zwłaszcza moją imienniczkę Iwonę Dziubala masz rację, o odporności dziecka trzeba pamiętać przez cały rok. slonko gratuluję udanej prezentacji. gabalas a ja kawy nie mogłam pić...ze względu na te moje nadciśnienie. A teraz nawet mi się nie che, odrzuca mnie. A co dajesz Krzysiowi? My na noc dawaliśmy Niśce na nocny suchy kaszel - syrop sosnowy (polecam, tani i u nas skutecznie zwlaczył suchy kaszel) Monia38 zdrówka dla dzieciaczków. A dla Ciebie sił, sił, sił, sił i jeszcze raz sił życzę. Dasz rade, bo jesteś dzielna. monika4 widzę, że jutro zapowiada się u Ciebie Andrzejkowo-klasowe spotaknie I co upichciłaś? newania z tego co ja się orientuję, tam gdzie fotelik jest, nie powinno byc poduszek. Ale to są tylko moje przypuszczenia.

Z tym karmieniem to i u mnie różnie bywa, ale zazwyczaj malutka je co 3 godz. Czasami częściej. Zauwazyłam, ze jak karmię butelką (odciągniętym moim mleczkiem) to mała dłużej śpi i spokojniej. A jak wisi na cycku to krócej drzemie i niespokojniej.

Hejka Dzięki za przywitanie. Właśnie nakarmiłam malutką, teraz leży w łóżeczku i mam nadzieję, że zaraz uśnie, A mi sie spać nie chce i tak sobie buszuję po necie. Ja pokarm odciągałam, bo miałam po wyjściu ze szpitala nawał pokarmu.Od razu poczułam sie lepiej i ogromną ulgę mi to przyniosło. Pozdrawiam.

Zapomniałabym o kawusi. Zatem kawa dla potrzebujących

Witam Coś spać mi się nie chce. Właśnie nakarmiłam Justynkę, mam nadzieję, że malutka zaraz zaśnie. Lezy sobie w łóżeczku i "kwili". Monia gdybym ja dała m. kaszę, to on by nawet jej nie ruszył. Podziękowałby i talerz by odstawił. Mój to strasznie wybredny, jeśli chodzi o jedzenie. Mięsożerca z niego i już, Gabalas najgorsze są nocne ataki kaszlu i kataru. Współczuję, A w nocy Krzyś ma jaki kaszel - suchy, czy mokry? Moja jak była przeziębiona, to w nocy miała suchy kaszel, a w dzień mokry. Walczcie z pzrzeziębieniem. Zdrowia. newaniaa ja już myślałam, że będziesz "listopadóweczką". Masz rację, czas biegnie jak szalony. Jeszcze tak niedawno leżałam w szpitalu, a tu już Justysia 3 tyg. skończyłą. truskaweczka witaj! Dziubala współczuję nocek. I weź tu człowieku, po takiej nocce normalnie funkcuj i jeszcze zajmuj się dziećmi. My - KOBIETY jesteśmy naprawdę silne. Pozdrawiam.

Hejka Czy mogę się dołączyć? Jestem mamą córeczki-listopadóweczki (Justynki), która przyszła na świat przez cc 4 listopada z wagą 3050, wzrost 53. Zatem kruszynka. Pozdrawiam

Witam monika4 normalnie trzeba mieć końskie zdrowie, by w Polsce chorować. Tak jak slonko napisała, same przekleństwa cisną się na usta. Zdrówka i sił życzę i obyście trafili na porządnego lekarza, który WAM wszystko wyjaśni i powie, co i jak. gabalas a co się stało, że nie spaliście? Krzyś tak dał się WAM we znaki? Gabi gratuluję półmetka. Jeszcze tylko 20 tyg. i Ty też zaczniesz tulic kruszynkę A jak się miewa Twoja siostra? Jak jej ciąża? Berenika witaj i wpdaj do nas częściej. Monia zdrówka dla chorowitków. A ja, jeszcze dzień na dobre się nie zaczął, a już jestem wykończona. Rano Weronisia zaczęła swój bunt. Nie chciała sama jeść, ani zdjąć piżamki. Z byle powodu płakała i wszystko była na NIE. Na szczęście do przedszkola poszła z uśmiechem. Ale poranne szykowanie się do przedszkola wykonczyło mnie na maksa. Wczoraj była pogodna, uśmiechnięta, a dziś...ciekawe KTO mi w nocy podmienił dziecko? Justysia - mały głodomorek je i je. Ale niestety nałyka się powietrza i później zazwyczaj poajwia się czkawka. Dobrze, że z opróznianiem nie ma kłopotu. Pozdrawiam.

Witam Piękne słoneczko zza oknem, moze wybiorę się z najmłodszą na spacerek (jak tylko len wyjdzie z ..., bo na razie na nic nie mam ochoty). monika4 na temat nawilżaczy ni wypowiem sie, bo się po prostu nie znam. gabalas zdrówka dla Krzysia, gońcie szybko kaszel. No właśnie, a gdzie Anulka? Milutkiego dzionka.