lehrerin

Witam Ja myślałam, że już kawa będzie czekać ...a tu nic...slonko gdzie jesteś? To chyba ja dziś na kawę zaproszę Stawiam kawusię wszystkim potrzebującym. Monia Ty farciaro trafiłaś na przeceny Szkoda, że randka się nie odbyła? I co m. robiła w nocy? Spał? Hm... Dziubala a panele - jaka grubość? A deska - jaki wybór? rena znajomi zawsze mają i na mnie dobroczynny wpływ. Spotakanie, pogaduchy ze znajomymi i od razu humor lepszy. Dziś znów sama na posterunku z dwójką dzieciaczków. M. wybył na nauki. Oby do wieczorka. Pozdrawiam.

Hejka Cały dzień przymierzałam się zasiąść przed komputerem, a jak już go odpaliłam to automatycznie alarm się włączał. I tak za każdym razem. Mój ukochany Aniołek w wyjca się zamienił. NTylko nozenie i trzymanie na rękach uspakajało Justysię. Dobrze, że trochę pospała w dzień, to mogłam zająć się praniem i sprzątaniem. monika4 a co Ty oszczędzasz na prądzie, że nie chciało się włączyć światła. Masz nauczkę, dobrze, że już jest z nogą lepiej. Anulka zdrówka dla Mikiego. Monia38 jak "fajowo", że do nas zajrzałaś. A jak się udała "randka" z m.? anula_73 ja zaczynam od nowego roku walkę ze zbędnymi kilogramami. W sumie to co w ciązy przytyłam to już zrzuciłam, jeszcze muszę kilka kg zrzucić, to co przed ciążą się "przyplątało" i tak zostało. rena i jak zakupy? Udały się? Mam nadzieję, że coś sobie kupiłaś? Dziubala i na co się zdecydowaliście - panele, czy deski? Ann jeszcze ospa u dzieciaczków, czy już po. A gdzie nasze slonko z kawusią? Pozdrawiam.

rena a moja po szczepieniu smacznie śpi. Zatem trochę mam czasu dla siebie. A Ty wiekiem się nie przejmuj, wszystkie "wiekowe" I czym szczepiłaś?

My już po szczepieniu. Malutka trochę popłakała. Waży 5 kg i lecimy dalej tylko na mamusinym mleczku Dziubala to też masz co urządzać, my tak samo wszystko od podstaw. W przyszłym tyg. dostaniemy kosztorsy dachu i dowiemy się, ile nam kasy zostanie na "urządzanie się". A co podłogi - fakt panele są tanie, ale ładniejsze są deski. Monika4 super ta wanna z hydromasażem. anula_73 i jak komputer? Pozdrawiam.

Moja stronka Za zdrowie nasze i naszych pociech

Tosia zdrówka, współczuję powikłań po anginie.

Witam i ja Jak i tu dziisaj ruch z samego rana. Zazwyczaj to tylko slonko było z kawusią, a dzisiaj... miałam co czytać gabalas czyli dzisiaj osładzasz sobie życie. Oby dobre wyniki wyszły. A słodzisz 50 czy 75? Może mama poczuła się do roli bycia babcią. Trzymaj się. Anulka oby to nic poważnego nie było i niech zła passa nie wraca. slonko osładzaj sobie życie, a cel szczytny - popieram. rena witaj i się wkręcaj. Moniq oj szybko mi się dziecie "starzeje". Jeszcze nie tak dawno lezałam na patologii, później na oddziale a tu już moje maleństwo dwa miesiące skończyło. Szok,... jak ten czas leci. Po kawusi szykujemy się na szczepienie z malutką. Niśka oddelegowana do przedszkola, miała jeszcze dziś posiedzieć w domu, ale wczoraj w lokalnej gazecie zobaczyła swoje panie z przedszkola i jak zaczęła wyć, że ona chce do przedszkola do pani Małgosi i pani Grażynki...aż spazmów moje dziecko dostało. No i poszła, mam nadzieję, że nie złapie żadnego choróbska...bo kurcze przeciaga nam się szczepienie na pneumokoki. Pozdrawiam.

Witam monika4 właśnie zdjęcia obejrzałam. Faktycznie piękną zimę w tym roku mamy. Może i ja w końcu dziś wyjdę na dwór ze starszą i popstrykam troszkę. Fajnie masz, że blisko lasu mieszkacie. slonko optymizmu życzę. A za kawusię dziękuję. Co do Justynki - malutka zaczęła tak główkę wysoko podnosić dokładnie, jak skończyła drugi miesiąc. Ale czasami ją leniwiec łapie i za nic główki nie chce podnosić. Kolejna nocka przespana. Justysia spała od 21 do 6:20. Podjadła i znów w kimono. Uwielbiam takie nocki i poranki. Starsza od 7 na nogach, zjadła śniadanie i teraz bajkę ogląda swojego idola (bajka o Bobie) a ja płacę i płaczę. Kurcze, opłaty mnie przerażaja. Pozdrawiam ciepluchno.

slonko Ty też nas nie strasz, odrzuć czarne myśli (wiem, łatwo mówić=pisać). Trzymam mocno kciuki za Ciebie i za dobre wyniki. Dziubala my zastanawiamy się nad grubszymi panelami.

tusia witaj i wpadaj do nas często. Napisz, coś więcej o sobie. Ciekawe, jak nasza Moni stoi z remontem? Mam nadzieję, że ku końcowi się w końcu zbliża. dziubala pzreprowadzacie się do nowego mieszkanka? Wszystko musicie od podstaw robić? Sorki, ale tak ciekawość mnie zżera.

Pochwalę się - a co mi tam Malutka coraz wyżej zaczyna podnosić główkę W wolnych chwilach - przeprosiłam Photoshopa - zaczęłam znów się bawić... A to moja starsza (fotka wakacyjna)

Witam Na wschodzie -15, też siedzę w domku z dwójką dzieciaczków. Weronisia do końca tego tyg. posiedzi w domku, bo tak się złożyło, że nie miałby ktoa ją odebrac po południu, a ja z Justysią to nie wyobrażam wyjść teraz na taki mróz. Wczoraj mieliśmy gości. Weronisia świetnie się bawiła z kolegą. Dwa razy doszło do kłótni o to, kto ma zmywac talerze. A tak dzieci ładnie się bawiły. Wczesniej, gdy się spotykali, to non stop były kłótnie, płacz, a teraz aż miło było popatrzeć, jak nasze pociechy się bawiły, W końcu chyba dorosli do wspólnej zabawy. Pozdrawiam.

Witam Na wschodzie niezły mroz trzyma, ok. 10 było na termometrze minus 20 stopni. Niśka siedzi w domu, nie puszczam ją do przedszkola w taką pogodę. Dziś dzień na wysokich obrotach, sama z dwójką i latam raz do pieca, raz do kuchni, coś upichcić. Dziś popołudniu wpadają do nas znajomi w odwiedzinki. Weronisia będzie miała towarzystwo - rówieśnika, tylko o 3 tyg. starszego. Dziubala na razie po sklepach nie biegamy, czekamy na kosztorys zrobienia dachu i wtedy będziemy wiedzieli, ile kasy nam zostanie po zrobieniu dachu na wykonczenie kuchni i pokoju, o łazience nie wspominając. A co do wziewnych leków, Niśka teraz właśnie dostaje Flixotide i widac poprawę. Moniq cudniasty ten bałwanek. newania moja w dzień śpi ładnie, budzi się co 3 godz, po karmieniu jeszcze pół godziny do godziny "czuwa". W nocy teraz budzi się tylko raz. Gabalas uważaj Ty na siebie. monika4 świetne zdjęcia, a KUBUŚ piękne ma loczki. Pozdrawiam.

Prekaż KUBUSIOWI życzenia od "cioci" Iwony Wszystkiego najsłodszego z okazji 3 urodzin. Samych słonecznych dni, zawsze uśmiechnietej buzi i zdrówka. monika4 chyba taki dzień dzisiaj, bo moja mama też jakas podminowana i poddenerwowana od rana chodzi. Szkoda tylko tej Twojej pracy. Trzymaj się. A Kubusiowi - "STO LAT" zaśpiewamy.

Witam Dziś tak mroźno na wschodzie (teraz-15,5), że tylko w domu siedzieć pod kocykiem i przy kominku pić herbatkę z cytrynką. Nawet nie wysłałam dzisiaj Weronisi do przedszkola, bo nie miałby kto ją odebrać samochodem, a piechotą w taki mróz to nie wyobrażam sobie dziecka. Siedzimy zatem w domu i w domu przeczekamy mrozy. Dzis spaliśmy sobie wszyscy smacznie bez żadnej pobudki. Pierwszy raz Justysia przespała calutką noc bez "cycania" Spała jak suseł od 22 do 7:30. Ja chcę więcej takich nocek anulka witaj, fajnie, że zajrzałaś. A Maja jaki lek wziewny dostaje? I czy już wiesz, na co jest uczulona? Moja też jest na leku wziewnym, bo ciągle kaszlała i widać, że lek jej pomógł. dziubala to witajw klubie chodzenia po sklepach wykonczeniowych. I przede mną to wszystko. Najgorzej, że materiały są, a nie ma fachowców, a jeśli są, to są ciągle zajęci i zawalenie robotą. monika4 chyba też pomyślę o kopii -kopii zdjęć. Ja ostatnio wywołałam ponad 200 zdjęć (dla siebie i dla rodzinki, która nie akceptuje zdjęć na komputerze) i juz w albumie zdjęcia są aktualne. slonko współczuję, iśc do pracy w taki mróz. newania a malutka często budzi się w nocy? moniqa opiekunka do kiedy jest na zwolnieniu? Pozdrawiam ciepluchno.

Hejka I w końcu na wschodzie zimowo się zrobiło mały spacerek zaliczony tylko z Niśką. Nie chciałam narażać Justysi, bo w końcu trzeba ją zaszczepi póki jest zdrowa. A przez jej przeziębienie - szczepienie w czasie nam się przesunęło. gabalas skąd ja to znam. Jak obie dziewczyny mi chorowały - to ja non sto w domu siedziałam. Teraz już jest lepiej. slonko ale Ty jesteś normalnie robotem. Przyjedź do mnie i mi tak przygotuj kilka dan, bo ja jakiegoś lenia złapałam na twórczy jadłospis. Poza tym - brak czasu. Ann walcz z krostami. Powodzenia.

Witam Ale bieluchno zza oknem i jak miluchno się zrobiło. Miłej niedzieli.

Wizyta u psiapsiółki się udała. Pięknego ma chłopczyka, a jak zapatrzony był w Justynkę Wymieniłyśmy się najświeższymi ploteczkami a faceci gadali jak to zwykle bywa o samochodach i komputerach. Najstarsza latorośl została na noc u teściowej, nie chciała wracać do domu. slonko to Ty niezły kawał roboty odwaliłaś, fiu, fiu, fiu... monika4 ja też chcę na sanki....wieczorkiem zaczęło prószyć, więc może jutro...wyjdziemy. manenka ja nie miałam styczności, natomiast moja mama miała chodziła przez pół roku na seanse do bioenergoterapeuty z moim bratem, ale nic nie pomogło. Ann zdrówka dla Uliski, dzielna z niej dziewczyna - wytrzyma zapewne. A Szymuś też biedroneczka?

Witam slonko to fajnie, że się dobrze bawiłas. Grunt to dobre towarzystwo. Kurcze, a na wschodzie śniegu jak na lekarstwo - za mało by iść na sanki. monika4 może to winko dużo % miało Popołudniu wybywamy z domku. Idziemy odwiedzić moją przyjaciółkę i jej 3-miesięcznego synka. Miluchnej soboty.

Za postanowienia noworoczne, by każdy mial tak silną wolę, by je zrealizować.

Witam gabalas nie daj się chorobie. Ja też dzisiaj sama z dwójką - już się przyzwyczaiłam, ale wcześniej było trudno. Na wschodzie mroźno i tylko latam i do pieca podkładam, by było ciepluchno.

no i sobie piwko walnęłam...pokusa zwycięzyła

monika4 u mnie też pierwszy dzień nowego roku - jako tako. Kurcze, ale mam ochotę na piwko. Chyba trochę wypije, bpo cały dzień za mną "chmiel" chodzi...może Justysi nie zaszkodzi, jak odrobinę wypiję. Pozdrawiam.

gabalas współczuję nocki. Może w dzień Krzyś pośpi, a Ty wtedy odpoczniesz. Moje pociechy całą noc przespały. Huk petard i fejerwerków nawet je nie zbudził. Justysia tylko dwa razy na cycolka się zbudziła. Ale gdy tylko swój głód zaspokoiła, szybko usnęła. Uwielbiam takie nocki.

Witam pierwsza w Nowym Roku W Nowym Roku 2009 życzę samych kolorowych dni, mnóstwo radości, dużo miłości, kasy na extra letnie wczasy, spełnienia marzeń co do jednego, aby uśmiech zawsze na naszych twarzach gościł.