lehrerin

Witam Melduję, że dziś fordzik nie zawiódł i w drodze powrotnej do domu spisał się ne medal, bo wiedział, że będę dziś wiozła dyrkę do miasta . Oj, wstyd byłby gdyby na drodze się zbuntował i padł Widzę, że dziś nalesniki królowały...a u mnie w domu pieczarki w postaci zupy pieczrkowej, sosu pieczarkowego i w wersji smażonej Deva to teraz już wiem, do kogo się zwrócić, gdy będę szła do komsetycznego Twoje wiedza mnie zadzwia. Kobieto - zakładaj swój biznes i działaj, bo wiedzę masz i praktykę. Bedę pierwszą Twoją klientką. Monia lekarz "zaliczony"? Gabi bardzo dobrze, że poszłaś porozmawiać z dyrką. Miejmy nadzieję, że rozmowa odniesie sukces. I co naleśniki zrobione? Poczęstuj!!!! Moniktsars witaj i się wkręcaj do nas. Agatron o matko....normalnie wcisnęli Ci bubel, ale bym się wk...a..niestety dziś tzreba wszsytko dokładnie oglądać przed kupnem, bo wszyscy chccą pozbyć się za wszelką cenę zalegającego towaru. Slonko a Zosieńka chodzi do przedszkola w B.? Newania witaj po dłuuuuuugiej przerwie. Kurcze, nasze dziewuchy nie tak dawno w pozycji leżącej poznawały świat, a dziś już w pozycji pionowej idą na podbój świata. I niedługo roczek będziemy świętować. Renia hop, hop, hop... a Ty gdzie? Nie wspomnę już o mahakali i muszelce Ann goń niedoczas!!!!!

usiek77witam mamusie jestem tutaj nowa,mam nadzieje że sobie pogadamy pozdrawiam:) Witam monika4anula_73A i informacyjnie: KLUCZYKI DO PŁATKÓW WSADZIŁA SABINKA. ale najlepsze z tego jest to że SIEDZIAŁA WTEDY NA KOLANACH U M.!!!!!! padam ze śmiechu Margolcia witaj i odpoczywaj, kurcze, ja rok temuz wielkim brzuchem chodziłam, a tu już niedługo Pyska roczek skończy..szkoda tylko, że brzuch pozostał Oby do 32 tygodnia. Dziubala masaż....fiu, fiu, fiu - jak?? O szczególy pliss... Gabi i co udało Ci się porozmawiać z chorą babą i z p. dyrektor? Slonko pisałam w podziemiu i jeszcze raz powtórzę - współczuję bardzo. Monika bezbolesnej nocki, obys się wyspała i jutro rześka i wypoczęta na fotelu stomatlogicznym siedziała. Agatron zdrówka. RadośćSerca a jak się Wy miewacie? Monia za te 6 kg. Zatem w sobotę pokażesz się kolegom i kolezankom jako laseczka, że ho, ho. Deva a mi kremy z Avon nie za bardzo mi odpowiadają, zawsze miałam jakieś ale do kremu z Avon. Może nie trafiłam na te, o których pisałaś. A u mnie - kłopty samochodowe cd dziś musiałam radzić sobie bez mojego fordka i powiem WAM, że czułam się nieswojo, że musiałam być dziś zależna od kogoś innego. Dziwnie się czułam. Dzis M. cusik przy nim pogrzebał i mam nadzieję, że jutro dojadę do pracy bez niespodzianek. Pozdrawiam.

moniq - Wszystkiego najpiękniejszego Kochana

Hejka Może to dziwnie zabrzmi, ale powiem WAM, że ja na tych zjazdach na studiach psychicznie odpoczywam od dzieci. To pogadam ze znajomymi w grupie, to posmiejemy się np na przerwie kawowej czy obiadowej, to odświeżę wiadomości, a co najważniejsze, podadzą mi pod nos obiad i mogę go w spokoju zjeść, a nie tylko w biegu Monika może to chwilowe zachowania i Kuba zatęskni jeszcze za przedszkolem. Nie robiłabym jednak dłuższych przerw w przedszkolu, bo trudny byłby powrót do przedszkola. Gratuluję suchych nocek i oby tak dalej. Współczuję bólu zęba. Do dentysty marsz, a nie męczysz się z nim....gdybym Ciebie nie znała, to bym powiedziała, że jesteś sadystką, że lubisz cierpieć. Monia zdrówka potrzebującym. Gabi ale dziś się naprodukowałaś na parentingu.

Witam Uff, przebrnęłam przez te ostatnie posty. Oj, sporo tego było Z tego co pamiętam... Slonko Cieszę się bardzo, że udaje Ci się wszystko ogranąć w B. , że spotykasz na swojej drodze życzliwych ludzi, którzy chcą pomóc i pomagają. Oby tak dalej. Powodzenia z pracą. Agatron udanego wypadu do Łodzi. Deva udanego pobytu w Poznaniu. I jak samochodzik odpalił? Moje autko juz ma zimówki i po ostatnich wpadkach i po wizycie u mechanika pali lepiej ale do ideału to mu daleko..bo znów cos tam się zepsuło...nie znam się dokładnie, ale jak M. stwierdził, że znów czeka autko wizyta u mechanika Kurcze - samochód to skarbonka bez dna Bozena babeczki samowite, aż ślinotoku dostałam. Anula oj i mi się zdarza, że coś gdzieś położę i za "chiny ludowe" znaleźć nie mogę...tak np. ostatnio w starej mojej torebce znalazłam luczyki zapasowe od mojego pierwszego samochodu...który sprzedałam w 2006 r. Pamiętam, jak ja się ich naszukałam, nawyklinałam przy poszukiwaniach i nic......dopiero miesiąc temu je znalazłam U mnie - dziś mialam zjazd. Dziś miałam zajęcia z logopedi i psychologi dziecka w wieku przedszkolnym. Nawet ciekawe. Kobiecina z logopedi ciekawe rzeczy mówiła i miałyśmy praktyczne ćwiczenia dotyczące wystąpień przed szerszą publicznością. Miałyśmy wyobrazić, że jesteśmy na międzynarodowej konferencji i wygłaszamy referet i musiałysmy tak go wygłosić, by mimo nudnawej treści zainteresować uczestników - barwą głosu, emisją głosu, tempem i rytmem, odpowiednią gestykulacją i komunikacją niewerbalną. Bardzo twórcze zajęcia

Witam Pogoda do bani, wietrznie i deszczowo dzisiaj było. Jednym słowem - jedna wielka chlapa na dworze Jeszcze jesienią się nie nacieszylam, a tu zima W pracy - ok, wszyscy żyli dzisiaj wspomnieniami z wtorkowej imprezy, a było, co wspominać . Autko spisało się na 4+, raz tylko mi zgasło i to na skrzyżowaniu i zanim go ponownie odpaliłam to zmiana świateł następiła i o dziwo, nikt na mnie nie trąbił bo przezornie szybko awaryjne wrzuciłam Jutro M. wiezie mnie do pracy i potem odstawia autko do mechanika, niech obluka i naprawi - bo normalnie takie przeboje z autem mam teraz, że aż sama nie wiem, czy płakać, czy się śmiać I jutro ew. w poniedziałek mam się zjawić na dywaniku w przedszkolu (wyjasnienie w podziemiu) Ann a co to za święto w przedszkolu, że sałatkę szykujesz? Gabi ja najpierw bym podytała rodziców, później spytała się tej kobieciny, jak tam krzyś sobie radzi...i do słowa do słowa nawiązałabym do jej podejścia do dzieci. Spokojnej i rzeczowje rozmowy życzę. Dziubala i co udało Ci się zrealizować plan "niewychodzenia" z domu. Anulka dzięki za news'a od Muszelki. I co lekarz na stan Majeczki powiedział? Monia gratki za zrzucenie 5 kg. Oj i MUSZĘ KONIECZNIE wziąć się za zrzucanie tego i owego Monika i jak odpieluchowany Krzyś, czy się poddałaś i wróciłaś do wygodnictwa? Agatron ciekawa akcja dla schroniska. Naprawdę - warto ją i w mojej szkole wprowadzić. Dzięki za pomysł RadośćSerca i jak synek radzi w żłobku?

Witam Podpisuję listę, kawusię popijam, która chętna? Dzis na 8 do pracy, a taki ziąb, że aż się nie chce wychodzić z domu. A jeszcze ten nieszczęsny samochód nie do końca naprawiony i zapewne znó będę miała przeboje z jazdą do pracy. Oby nie, oby mój czarny scenariusz się nie sprawdził. Pozdrawiam wszsytkie mamutki i miluchnego a przede wszsytkim CIEPŁEGO DZIONKA życzę.

Witam W końcu dotarłam, w miarę się czuję i co najważniejsze - będę żyć. Wczoraj w szkole była akademia - moje dziewuchyz 5 klasy wypadły rewelacyjnie, aż serce się radowało . Później wieczorkiem byłą już gminna impreza z okazji DEN i bawiłam się super od 18 do północy. Jedzonko pyszne, muzyka super, towarzystwo z pracy rewelacyjne i do tego całkowity luz. Koleżanka z pracy dostała nagrodę Wójta i z tej okazji trzeba było to opić...i tak jakoś dobrze drinki wchodziły do głowy jeden za drugim. Rano obudziłam się rześka, nic mnie nie bolało...ale jak tylko wyszłam na dwór - wiatr, śnieg, deszcz - załamka...od razu kiepsko się poczułam. W pracy na dyżurze ledwo usiedziałam, otępiała byłam. Dobrze, że za kierwonicą dziś nie siedziałam, bo nie wiem, czy dałabym radę prowadzić. Dzień na wolnych obrotach i po krótkiej drzemce zaczęłam czuć, że żyję Na wschodzie - pogoda masakra...połamane gałęzie, na drodze błoto ze śniegiem zmieszane, zimno, wietrznie - okropność. Ann zjazdy są dosyć często, ze względu na to, że opiekun studiów, chce byśmy zdobyli kwalifikacje w sierpniu 2010, by móc we wrześniu pochwalić się dyplomem z wychowania pzredszkolnego. Przewidziano także przerwę między I semestrem a II w styczniu - cały miesiąc. Monia zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Monika ja na Twoim miejscu, nie zakładałabym pieluchy na noc. Jak juz raz z niej zrezygnowałaś, to kontynuuj i nie poddawaj się. Sił życzę Slonko fajnie, że się odezwałaś. Widzę, że znów zaczynasz czuć się osaczona...hm...oby teściowa nie przegięła tą swoją nadopiekuńczością. A mama - tęskni i to bardzo, ale widocznie duma jej nie pozwala, by odezwać się do Ciebie i się przyznać, jak bardzo tęskni za Wami. Powodzenia w B. Gabi Krzyś - przedszkolak pierwsza klasa. Zastanowiła mnie dekoracja...może masz zbliżenie na całą. Ta pajęczyna mnie zaintrygowała. Anulka to widzę, że nie obijasz się . Zdrówka Majusi. Dziubala kiedy ja się wybiorę do gin.....aż wstyd.... Ann rewelacyjny pomysł z tymi laurkami. Oryginalny Agatron i co Borysek w końcu dał paniom. Moja Niśka dziś wręczyła czterem paniom Ptasie Mleczka. Wczoraj sama to wybrala, nie chciała kwiatków i może i lepiej, bo nie wyobrażałabym siebie z kwiatami w taką pogodę....dziś jak na złość samochód odmówił posłuszeństwa Cusik dziś małżon przy nim majsterkował, ale i tak czego go powazna naprawa i ponoć spory wydatek Dziś udalo się nawet opony zmienić na zimówki. Oby tylko jeszcze chciał jeździć, kiedy ja chcę...to już byłoby super. Pozdrawiam.

Witam Imprezka super i ta mniej oficjalna i ta oficjalna, dziś zdycham..... i w pracy na dyżurze siedzę. Więcej nie dam rady. Pozdrawiam.

Hejka Witam, dzionek zleciał szybko. Dziewuchy padły ok. 19 i smacznie śpią,a ja nadrabiam zaległości upiększające, bo jutro oficjalne i mniej oficjalne świętowanie Dnia Nauczyciela. Monika gratuluję debiutu przedszkolnego. Radość jaki Piotruś dumnie wyszedł na zdjęciach, a torcik smakowity i bardzo ładny. Gabi zatem jutro macie wielki dzień - pasowanie - ważna sprawa. Agatron i jak po pasowaniu. Pozdrawiam wszystkie kobitki, na więcej nie mam czasu, muszę maseczkę zmyć.

witam Na dzień dobry i na porawę humoru stawiam kawusię Nocka - Niśka spała ponad 11 godzin a Pyśka, aby i dobrze nie było, budziła się w nocy co dwie godziny...czuję się "wyssana" na maxa, bo mała non stop tylko chciała miziać cyca...smoczek beee. a mi się butli mleka nie chciało w nocy robić, zwłaszcza, że powoli chcę oddzwyczajać ją od nocnego picia mleczka. A co do wczoraszych wykładów z psychologii - np. KAŻDE DZIECKO MA PRAWO ZŁOŚCIĆ SIĘ, GNIEWAĆ SIĘ, OBY TYLKO NIE ZROBIŁO SOBIE I INNYM KRZYWDY. Miłego dzionka.

Witam Donoszę, że M. spisał się z opieką na 5, fakt nie dopilnował Pyśki i musiał później całą przebierać, bo pielucha nie wytrzymała i dzownił do mnie z pytaniem, gdzie są rajtuzy, bo nie wie mimo tego i tak byłam mile zaskoczona A na studiach - dziś miałam m.in. psychologię nauczycielską i mówią WAM, babka z psychologii superaśnie prowadziła zajęcia, niby wykład, ale więcej praktycznych rozwiązań było niż teorii, dawała przykłady z życia, jak sobie radzić z dziećmi w różnych sytuacjach. Tego co się dowiedziałam, zacznę testować na Niśce i wtedy się okaże, czy to działa Niśka będzie króliczkiem eksperymentalnym monika widzę, że postępujesz z odchudzaniem tak jak ja, najpierw druk a później leniwiec w d..ę wszedł Brawa dla Kubulca i oby tak dalej. Mam nadzieję, że już pielucha poszła w niezapomnienie. Monia i jak się czujesz? czyżby znów Emila jakaś choroba dopadła??? Rena i jak mały? Gorączkuje? Pozdrawiam, jutro praca a we wtorek akademia z DN i później impreza i znów bez m. i dzieci wybędę z domu Pozdrawiam.

Witam To ja dzisiaj pierwsza zapalę światełko na forum. Na dzień dobry kawusia Zastanawia mnie bardzo, jak dzisiaj M. poradzi sam z dwójką dziewuszek do godz. 15:30? Zobaczymy, co zastanę po powrocie Miłego dzionka.

rena tak to bywa, że po tygodniowej nieobecności trudno jest wszystko ogarnąć i w domu i na forum. monika i tak trzymać, niech Kubuś dalej bez pieluchy, nie nakładaj mu już na noc. Zaściel ceratkę i jesli nawet zdarzy się wpadka, nie będziesz musiała martwić się, że łóżko będziesz miała przesikane. Powodzenia w całkowitym odpilluchowaniu Kubusia. gabi a Ty dzisiaj pracujesz? Sił i kontunacji przespanych nocek. agatron mam nadzieję, że imprezka się udała. manenka a do kiedy będziesz u mamy? A tak w ogóle jak się, to jak się czuje mama? anula i jak pichcenie? Obiadek na jutro naszykowany, M. zajmie się dziewuchami i mam nadzieję, że z byle jaką pierdółką nie będzie do mnie dzwonił. Niech wie, co ja mam, jak go nie ma calutkie dzionki. I dzisiaj była inauguracja nie tylko na mojej podyplomówce, ale tez inauguracja palenia w naszym domku. Palenie poszło gładko, było ciepluchno...ale czas najwyższy pomysleć o drzwiach zewnętrznych, by ciepło za bardzo nam nie uciekało Pozdrawiam i miluchnej nocki. Jutro punkt 8 znów zaczynam się dokształcać. Pa.

Wiecie, co....maraton na studiach mam faktycznie niezły (360 godzin zajęć+150 godzin praktyk w przedszkolu), ale prawdę mówiąc dziś np. odtechnęłam w końcu od dzieci, nie musiałam się spieszyć do dzieci, jak to bywa zwykle. Nie musiałam martwić się o obiad. Sama zjadłam pyszny obiad i to za free.. (w ramach projektu wszystko jest za free ) Mówią WAM - odżyłam dziś, skumplowałam się z dziewuchami z niektórymi i nawet poznałam w mojej grupie dziewuchę, która się urodziła tego samego dnia i to w tym samym szpitalu co ja. Popytałam moją mamę i się okazało, że faktycznie nasze mamy rodziły razem na porodówce. Moja mama pamięta mamę mojej kumpeli. Ja urodziłam się później pół godziny od tej mojej koleżanki ze studiów. I jeszcze się zgadałyśmy się, że pracujemy w tym samym budynku. Nie spotykamy się wcale, bo ona pracuje w punkcie przedszkolnym jako pomoc i oni mają inne wejście do szkoły i siedzi z przedszkolankami a nie z nami w pokoju nauczycielskim. Świat jest naprawdę mały.

Hejka Za mną pierwszy dzień zajęć na studiach podyplomowych. Znów poczułam się jak studentka, obudziły się wspomnienia z czasów studiów. Dziś była inauguracja, nawet ok. Potem cały dzień wykłady - dało się przeżyć. Niezły maraton mnie czeka wtym semestrze - zjazdy praktycznie co tydzień, zajęcia w sobotę i w niedzielę od 8 do 15-16 z przerwą obiadową i przerwą na kawę (oczywiście wszystko za free ) Trochę gaźdzetów dostałam, Werka się ucieszyła . I jutro znów wykłady. II semestr wydaje się o wiele ciekawszy. Zobaczymy, pożyjemy. Pozdrawiam.

Hejka Na Dzień dobry stawiam kawusię Witam porannie, nocka taka sobie. Około północy Pyśka postanowiła się zbudzić się na dobre i zaczęła bawić się i wędrować po łóżku, no i koniec było spania. Po 30 minutach ujarzmiania udało mi się osiągnąć cel i już Pyśka spała jak Aniołek. Uff, jeszcze śpi, a ja mam czas naszykować się na zajęcia. Kurcze, muszę znaleźć jakiś zeszyt na notatki, bo zapomniałam na śmierć, że znów zacznie się notowanie, zaliczanie deva widzę, że cały remont to tylko na Twojej głowie. Współczuję. slonko fajnie, że do nas zajrzałaś, że o nas nie zapomniałaś. Miłego zaaklimatyzowania się w nowym miejscu. Trzymajcie się ciepluchno, bo u nas....zimnawo. Miłego dnia.

Hejka Niśka czuję się wyśmienicie (odpukać) była to jednorazowa wpadka, dziś też miała (jak to nasza gabi nazwała) wakacje od przedszkola. Spędziła calutki dzionek u teściowej. Po południu poszłam z Pyśką po nią , a ona na mój widok płacz, bo nie chce wracać do domu, chce być u babci. No to ładnie, zaczyna się... bunt i branie mnie na litość. Serce mi mięknie, jak płacze. I takim sposobem Niśka została jeszcze dziś na noc u teściowej. Może i lepiej, bo jutro i tak wiozłabym ją do teściowej rano, o 8 mam inaugurację (ale to brzmi....przypominają mi się dawne studenckie czasy ) i szkoda byłoby ją budzić wcześnie. M. też nocuje u mmay, więc jest luz. (Mogę w spokoju wypić piwko). Jutro tylko oddeleguję rano Pyśkę do teściowej i pojadę na zajęcia. Nie wiem, do której będę siedzieć. Na razie nie mam planu, ale sam terminarz zjazdów mnie przeraził, bo praktycznie co tydzien mam zjazdy Załamka. bozena to miałyście miłą niespodziankę na spacerze. Dziubala spotaknia babskie są takie odprężające Cod o NOMI, to w BP to największy market, innych brak ale wybór jest wg mneiogromny, sporo ciekawych rzeczy. A nie myślałaś, by kupić lampkę na allegro?? Muszelka wracaj do nas, tęsknimy za Tobą, brakuje Twoich postów. Z okazji urodzinek wszystkiego Naj...Naj...Naj. RadośćSerca buziaki urodzinowe od e-ciotki Iwonki. Przekaż Piotrusiowi wszytskiego najslodszego,samych radosnych dni, beztsrokiego dzieciństwa i aby uśmiech nigdy nie schodził z jego twarzyczki. Jeszcze raz wszystkiego naj. newania hop, hop. Odezwij się. Mahakala Ty też daj znać. rena a Ty już wróciłaś do pracy, czy jeszcze na l4 jesteś. bo coś mi umknęło.

Witam I ja dzisiaj swojej Niśki nie puściłam do przedszkola, bo mi rano całe śniadanie przed wyjściem zwymiotowała. Nie wiem, dlaczego. Ładnie zjadła płatki na mleku i po kilku minutach już było po I co tu robić...moja mama dziś pilnuje Pyśkę a z dwójką nie dałaby rady, bo cusik za bardzo nie może się dziś wyprostować. Przewiało ją. Była 7, mam na 8, a żeby do pracy zdążyć muszę wyjechać ok. 7:30...i tak szybki telefon do teściowej, czy zajmie się dzieckiem, szybko ją przebrałam, posprzątałam "to i owo" i szybko do teściowej z Niśką. Dobrze, że teściowa na dziś nic nie planowała, uff... Przez cały dzień żadnych rewolucji nie było. Niśka jak zwykle szalała, tylko dziś mało jadła... może coś jej wczoraj zaszkodziło Sama nie wiem, jutro jeszcze na wszelki wypadek nie pójdzie do przedszkola. Teściowa nią się zajmie a Pyśką moja mama. A w sobotę zaczyna się jazda na maksa - zajęcia na podyplomówce i to już od 8. Agatron jaka akcję miałaś...współczuję. Dobrze, że nic się nie stało. Dziubala w NOMI tez duży wybór lamp. RadośćSerca zdrówka. Anulka Majusia - cudna w pozycji śpiocha. jak dziecku nie wiele potrzeba - kawałek miejsca + uspakajacz=usypiacz.

Dzień szalony za mną i cieszę, że się już kończy. Oby jutro był spokojniejszy, bo niedługo nie będę wiedziała, jak się nazywam Pozdrawiam wszystkie i te placki są takie kuszące apetyczne, aż ślinotoku dostałam Więcej nie dam rady napisać, spokojnej nocki dziewuchy, pa.

Hejka...przed chwilką dostałam sms od naszego slonka "Jesteśmy w Dleje, na miejscu będziemy ok północy. Nastroje lepsze. Nie wiem, kiedy do WAS zajrzę, jutro wariactwo, ale myślę o WAS. Całuje slonko." Moniś - wirtualnie jesteśmy z Tobą. Będzie dobrze

Wiatm z pracy Monika ale Ty masz śpiocha w domu Moja starsza zasypia ok. 19:30-20, ale już o 6:30 - 6:45 musi wstawać do przedszkola. Czasami pośpi do 7, jeśli nie mam na 8 do pracy. Od czasu do czasu buntuje się podczas rannego wstawania, ale zdarza się i tak,. że to ona nas budzi, a nie my ją ...szczególnie w weekendy, gdy człekowi marzy się dłuższe spanie. monika4gabalasJesuuu wygoncie mnie do sprzatania plisssssss Jakos od wczoraj mi brzmia w głowie słowa Moniki ze syf nie ch.... i tydzien postoi Monika no widzisz co narobilas?????????????? prawda, że prawdziwe ale parsknęłam... a dzieci tylko w moją stroną z dziwną podejrzaną miną Pozdrawiam.

monika i co udało Ci się wydrukować pożądana wielkość czcionki. Pamiętaj, że wszystko zależy też od kroju czcionki. Z tego co ja kojarzę, to chyba trzeba na 8 cm ustawić wielkość czcionki 150, wtedy każda litera jest szersza od 1 cm. Kciuki zaciśnięte za czwartkowy debiut. Agatron ale zakręcony dzionek miałaś. Dobrze, ze zdążyłaś odebrać Boryska....bo np. już u Niśki w przedszkolu jeden rodzic zapomniał o dziecku ....i dyrektorka musiała sama odwozić dziecko do domu...obciach na całego i co za brak odpowiedzialności

Slonko to znów dzień na pelnych obrotach. I jak po wizycie u lekarza? Mam nadzieję, że z Zosią już wszystko ok. Anulka oby zadziałał antybiotyk i do konca przegnał choróbsko. RadośćSerca co do śledzi, to po ostatniej wpadce nie mogę na nie się patzryć, bo od razu bierze mnie na wymioty....mam od piątku śledziowstręt Zdrówko Piotrusiowi. Gabi i co udało Ci się pojechać do UM? Monika i od kiedy Kubuś zaczyna debiut przedszkolny? Agatron czekam(y) na zdjęcia kanapy. Zakupy, powiedzmy, że się udały. Kupiłam sobi bluzeczkę na oficjalną uroczystość z okazji Dnia Nauczyciela, kupiłam skarpetki i rajstopki na zapas....bo to różnie bywa z nimi, zwłaszcza w szkole, jak przypadkiem zahaczę od jakieś stare krzesło szkolne Kupiłam spożywkę i zajrzałam przy okazji do biblioteki...Niśce wypozyczyłam kilka książek, mam nadzieję, że tym razem trafiłam w jej gust. Zaraz zmykam po Niśkę, jadę sama, miałam brać Pyśkę, ale ona jeszcze smacznie śpi. Żal budzić. Mama nią się zajmie. Pa.

WItam z kawusią Niśkę oddelegowałam do przedszkola, Pyśka u mojej mamy, a ja już w pracy. Kawoszę, trzy godzinki i myk do domu. Dziś planuję zakupy ubraniowe, mam nadzieję, że się uda coś mi wyłowić, wypatrzeć. deva dziubala w BP słoneczko świeci, więc zapraszam na wschód PL. gabi to może małżon niech masazyk zrobi na ten kark. Miłego dzionka.