
Karolajna84
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Karolajna84
-
Gra - "Jeszcze nigdy nie..."
Karolajna84 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
a ja tak Jeszcze nigdy nie jadłam kasztanów (tej jadalnej odmiany ma się rozumieć ;)) -
nie musielibyśmy tyle mówić Co by było gdyby prezydentem Polski została kobieta?
-
Hejka Ale cisza... Śpicie już? ;) Mam pytanko. Czy wasze dzieciaczki korzystają już z nocnika? Jeśli tak to jakiego? Zastanawiam się nad kupieniem dla małej na urodzinki nocnika Fisher Price z muzyczką i fanfarami w nagrodę za siuśki ;) Co o ty myślicie. RĂĹťOWY NOCNIK NOCNICZEK Z FANFARAMI FISHER PRICE (1316334866) - Aukcje internetowe Allegro Na razie zwykłym modelem (po bracie) nie była zainteresowana... Tzn. nic nie udało się tam zrobić. Raczej lubi się nim bawić, klocki wkładać i szurać nim po podłodze. Nie wiem, może jeszcze nie gotowa jest na siusianie nie w pampa. Jak to u was wygląda? U mnie młody wciąż na wygnaniu. Tęskni za domkiem. A ja za nim. A najbardziej chyba siostra tęskni. Jak go dziś na zdjęciu w kompie zobaczyła to zaczęła piszczeć głośno, śmiać się i wyciągać rączki do kompa... Miłej nocki
-
Wejściówki na Targi Przedszkolaka (Gdańsk, Wrocław, Warszawa, Kraków)
Karolajna84 odpowiedział(a) na Ann temat w Konkursy
Ja również dziękuję za wejściówkę :) Do zobaczenia w Warszawie. Oby tylko zdrówko synkowi dopisało... -
Franciszku wszystkiego najlepszego na 1. urodzinki! Chowaj się zdrowo i radośnie, i zagoń mamusię do kompa, żeby popisała z nami czasem paczanga ja czytałam, że najlepiej o wyborze mleka podpytać pediatrę, co zna dziecko. Ja u synka stosowałam na początku Bebilon (od ok 5 miesiąca, jak wróciłam na uczelnię i nie mogłam w dzień karmić), ale potem przerzuciliśmy się na tańszy Nestle Nan i też było ok. Z tym, że on nie miał alergii, anemii itd. Dawałam najzwyklejsze, niesmakowe (smakowe to dopiero Junior po 1. r.ż.), bez kleiku ryżowego, dodatkowego żelaza ect. Teraz małej też daję NAN. I nie ma sensacji żołądkowych ani wysypki po nim. Najlepiej lekarza podpytaj. Jeśli do tej pory tylko twoje mleczko piła to może doktor pomoże dobrać coś najbardziej zbliżonego do naturalnego pokarmu, żeby mała szoku nie dostała. Powodzenia
-
Hejka Zawsze Bosa to już spora dziewczynka z Amelki. Tylko taka poważna na fotce wyszła, no i smok zasłania buziaczek ;) Czekamy na fotki z urodzin, jak będziesz miała już i chwilkę wolnego to wklej. A synek już trochę lepiej. Wczoraj mąż był u niego w odwiedziny. Bardzo stęskniony za domkiem, choć dziadkowie mu dogadzają jak mogą. Ja też już się stęskniłam. Pewnie już na weekend zabierzemy go do domciu, a może w poniedziałek, zobaczy się. Ja się niestety chyba też rozchoruję. Nie mam wprawdzie takich objawów jak Wojtek, ale potwornie boli mnie gardło, głowa i ogólnie "rozbita" jestem. Poza tym pogoda słaba, w wózku przebita dętka i muszę kupić nowe, a nie mam jak wyjść z małą, mąż od rana do wieczora w pracy. Ech :( Jeszcze mała mi marudzi non stop, bo górna jedynka wyrzyna się.Do bani to wszystko mbea przedszkole państwowe. Niestety tam się raczej nie przejmują. Inni rodzice chyba też nie. Niby jest powiedziane, żeby nie puszczać do przedszkola dzieci chorych a nawet podziębionych, ale i tak to robią. Poza tym nie musiała to być szkarlatyna, bo to te same bakterie wywołują co np. zwykłą anginę. Miłego dnia
-
No witaj Zawsze Bosa:) Gratulacje mgr! I buziaki dla jubilatki. Wrzucisz jakąś fotkę małej? Pewnie sporo urosła i już kucyczki nosi (pamiętam, że bujne włoski miała od początku). Dziabong a czemu się musicie na 2 tyg do teściów wynieść? Remont jakiś? Ja mieszałam u teściów ok 2 mis na czas remontu u naszym mieszkanku i daliśmy radę. Grunt to uszanować swoją prywatność i będzie git. Powodzenia A jak dziś zgłaszałam w przedszkolu przez tel, że synka do końca miesiąca nie będzie, bo ma szkarlatynę to się dyrektorka wcale nie zdziwiła... Spytałam czy już były przypadki zachorowań na to a ona spokojnie odpowiedziała, że tak. Szkoda, że nikt nie poinformował o tym rodziców. W końcu to choroba zakaźna... Bardziej bym na synka uważała i do lekarza wcześniej może byśmy poszli. A tak na antybiotyku jedzie i z dala od domku a ja tylko patrzę czy mała nie ma objawów choroby. Miłego wieczorku
-
Natka pospała całe 40 min... Muszę sobie kawkę zaparzyć, bo prawie z nią na łóżku zasnęłam przy karmieniu teraz. A ona już wypoczęta i do zabawy się rwie. Za oknem taka szaruga, że płakać się chce, więc do kawki ciacha wyciągam. Oby pomogło
-
moja też uzależniona od cycka... Nie doczekałam się jeszcze chyba ni jednej przespanej bez pobudki nocy
-
10000 powodow żeby życ...
Karolajna84 odpowiedział(a) na DzIaBoNg temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
30. by zrobić na złość zakładom pogrzebowym -
poproszę zaćmienie słońca
-
paznokcie liczyć...
-
paczangaa moze wasze bachorki oduczaja sie spac w dzien, tylko teraz kilka dni pomarudzą a pożniej brak drzemki wejdzie im w nawyk. kolezanki córka tak około roku odzwyczaiła sie od reguralnych drzemek w dzień (tylko czasaim przyśnie w wózku). Nawet mi nie mów takich rzeczy... O zgrozo. Mój synek nie śpi w dzień odkąd 2 lata skończył. Chociaż w przedszkolu nie ma problemów i jak jest leżakowanie to śpi. Za to mam inny problem, jak śpi to sika... Ech. Mała zasnęła wczoraj dopiero 19.40. Potem w nocy 2 pobudki na amciu i wstała dziś ok 8. Teraz udało mi się ją ululać. Więc jest szansa, że powróci normalny rytm czuwania i spania. Paczanga a ty już odstawiasz swojego smoka od piersi? ;) Moja nie bardzo chce się odczepić. No i wygoda w nocy, bo nie muszę butli szykować, po mieszaniu latać. Ale z drugiej strony nie wysypiam się jak młoda śpi z nami. Mam nadzieję, że wkrótce się odzwyczai od cycka. W dzień już głównie z butli pije. mbea niestety komórek tłuszczowych nie da się pozbyć. Można co najwyżej zminiejszyć ich objętość,ale dobre i to :) Amelko wszystkiego najlepszego z okazji 1. urodzin. I daj mamie czasem zasiąść do komputera Miłego dnia wszytskim
-
paczanga u nas strAszna noc. wczoraj lidka spała w dzień prawie 3h i teraz to odpokutowałam. strasznie sie rzucała ciągle przebudzała i nie mogła zasnąć a ja razem z nią. dziś po godzinie spania w dzień ją obudzeHejka To ja mma na odwrót. Wczoraj mała padła ok 19, potem kolo 22 zjadła amciu i dalej spała aż do 7. I dziś, choć zmęczona nie chce spać w dzień. I ja się umęczę i ona. Nic nie działa, ptzytulanie, karmienie, próby usypiania na dużym łóżku i w jej łóżeczku... Może spacery pomógł ,ale pechowo mam kapcia w tylnej oponie wózka. Grrr. Poczekam chyba aż młoda sama padnie. Oby tylko jutro nie było tak jak dziś A co tu taka cisza dziś?
-
Hejka U lekarza się okazało, że syn ma... szkarlatynę Nieźle się zdziwiłam i zmartwiłam jednocześnie. Leczenie antybiotykiem i innymi specyfikami powinno po 10 dniach pomóc. No i nie może z domku wychodzić. Tak więc z przedszkola nici przez jakieś 2 tyg. I co gorsza jest to choroba zakaźna, więc o małą się boję. dlatego na razie synek do dziadków pojechał na kwarantannę. A małą będę obserwować czy już czegoś nie załapała od niego. Za to wieczorem miałam miły akcent. Wykorzystałam w końcu swój prezent imieninowy (z maja) - voucher na masaż czekoladowy. Ale było miło i smakowicie pachniało. Super się teraz czuje. DzIaBoNg Karolajna Ostatnie zdjecie sliczne Jakie bondyneczki Ci rosna A ja nie śliczna? Głosik na Dziabonga w kąpieli oddany. Fajna ta twoja niunia. Modelką powinna zostać. Może zgłoś ją do jakiejś reklamy czy sesji do gazety dziecięcej... Divalia zdrówka dla małej życzę Klabacka napisz coś więcej o tym kursie tańczącej mandali, bom ciekawa co to takiego. Miłej nocki wszystkim
-
paczaga fajne te zabawki. Musicie mieć spore mieszkanie, żeby to wszystko trzymać ;) Ja ograniczam ilość zabawek, bo przy 2 dzieciaków chodzę i się co chwila o jakąś zabawkę potykam. Mam garnuszek na klocuszek i mula przekładanka z Ikei, a zjeżdżalnię na piłeczki widziałam u znajomych, więc mogę polecić :) Super sprawa jest też "muzyczny traktorek", ma mój synek i siostrzeniec. Więc jakbyś nie wylicytowała tej swojej pierwszej aukcji to zobacz tutaj: FISHER PRICE TRAKTOR MUZYCZNY Z PRZYCZEPÄ (1320512566) - Aukcje internetowe Allegro Pozdrawiam i udanych zakupów życzę
-
Hello niestety czeka mnie dziś 12.40 wizyta z Wojtkiem u lekarza. Przez ostatnie 3 dni miał stan podgorączkowy w nocy, pokasuje, ma afty na języku i jeszcze jakąś wysypkę na całym ciele dostał :( Mam nadzieję, że to jakaś reakcja alergiczna a nie choroba zakaźna... Mała na razie zdrowa. Teraz ma drzemkę, więc mam czas się kawusi napić. paczanga mąż cyka Nikonem D700. Te fotki to takie aranżowane, przy użyciu lamp, blendy i softboxa ;) Dlatego takie ładne wyszły. Miłego dnia wszystkim
-
Hejo Nie było mnie, bo wyjechałam na dłuugi weekend. Od 10.11. wieczorem aż do dziś wieczór :) Byliśmy ze znajomymi i ich pociechami (8 dorosłych i 8 dzieci) na Mazurach a potem ja z M i dziećmi na działeczce (w nd i pon). Było fajnie, choć pogoda spacerowa dopisała dopiero dziś. Co z resztą będzie widać na fotkach... Doczytam Was jutro. Buziaki. Filipku od Aguch84 i Filipku od Justysi oraz Karolinko wszystkiego najlepszego z okazji 1. urodzin Ps. Zawsze Bosa żyjesz? Udało się z obroną? Twoja córcia śliczna też za moment roczek kończy, więc wywołuję Cię do tablicy :)
-
To melduję się i ja :) Ostatnio nie miałam czasu i weny na pisanie. Wybaczcie. Spóźnione życzenia z okazji pierwszych urodzin dla kochanych dzieciaczków forumowych - Jasia, Kordianka, Antosia, Szymonka i Julki, Martynki i Mareczka, Jenny, Marcela, Emilki. Rośnijcie zdrowe i radosne, bądźcie pociechą dla rodziców Moja mała roczek skończy 4.12.2010. Zasiedziała się w brzuszku 5 dni dłużej niż przewidywano ;) Fajnie, że rocznica wypada w sobotę, więc zaproszę tego dnia gości. No i pewnie podłącze pod obchody moje urodziny, bo mam 10.12. i nie chcę 2 razy przyjęcia wyprawiać ;) To ma swoje wady i zalety... już imieniny świętuję razem z urodzinkami syna, bo mi taki prezent sprawił, że się urodził w moje imieniny... No cóż, w tym roku w grudniu wspólna imprezka a w przyszłym może inaczej zrobię. Natalka mierzy 73 cm i waży 9,9 kg. Raczkuje na całego i chodzi przy meblach, bez trzymanki jeszcze nie próbuje. Ale i tak ulubiony sposób przemieszczenia się to przesuwanie się na pupie w pozycji prawie siadu po turecku ;) Jak tylko ma podatny grunt (śliskie podłoże) to potrafi tak i 20 m przebyć. A poza tym to przy waszych pociechach moja to taka dzidzia się wydaje. Włosków malutko i gównie z tyłu głowy i na czubku, a ząbki... od paru dni ma pierwszy! Pokazała się w końcu dola prawa jedynka i widać już koronę sąsiadki. Ale do sprawnego gryzienia jeszcze droga daleka. Dlatego na razie głównie dania-papki wcina. Choć nie pogardzi też biszkoptem, skórka od chleba. Tylko muszę bardzo pilnować, żeby się nie udławiła, raz już mi stracha napędziła jak za duży kawałek jabłka udziabała... Dobrze, że byłam akurat obok. Divalia Justynka cud-miód dziewuszka. I ta czuprynka... zazdrościmy ;) Powodzenia w szukaniu pracy. Moja sis też germanistka i widzę, że o pracę teraz nie łatwo, nawet w szkole. Na ilu rozmowach była, ile CV wysłała, ale w końcu znalazł się wakat, w gimnazjum na 3/5 etatu, ale zawsze coś na początek może być. Paczanga winko własnej roboty to jest to :) Mniami. Mój M kiedyś robił (ja asystowałam0, ale tylko z winogron i z jabłek. Napisz jak takie ryżowe smakuje, bom wielce ciekawa AniuWF najlepiej jak zapytasz lekarza o opinię na temat higieny synka. Mają rację dziewczyny, że róże są opinie. Ja synkowi zaczęłam odciągać przy myciu skórkę jak miał chyba ok. 1,5 roku. Nasz pediatra mówił, że wcześniej nie ma potrzeby... Klabacka ale Mareczek elegancki na swoich urodzinkach. Ty z resztą też :) I tort 1. klasa. Mniam, narobiłaś mi smaku...WTo melduję się i ja :) Ostatnio nie miałam czasu i weny na pisanie. Wybaczcie. Wszystkim zakatarzonym zdrówka życzę Do napisania
-
Hejka Byłam wczoraj wieczorkiem z dziećmi u pediatry.. Infekcja wirusowa jest,a le łagodna forma. Mam potrzymać kilka dni w domu na lekach. Niestety w aptece zostawiłam 80 zł. A to "tylko' przeziębienie. Czemu takie drogie te specyfiki przepisują to ja nie wiem. Chyba jakaś zmowa lekarzy z koncernami farmaceutycznymi. Jakby wit C nie wystarczyła... No i tym sposobem mam znowu obydwoje urwisów domku. A od tego tyg chciałam Wojtka już na dłużej w przedszkolu zostawić. Ech... Znów się odzwyczai i znów będzie płakał jak w poniedziałek po tyg siedzenia w domu do przedszkola będzie miał znów iść. Dziabong A jak Martynka się czuje? Divalia to trzymam kciuki za pomyśle wyjaśnienie sprawy. Ja też 3. dzieciaczka nie planuję. Ech, jak to człowiek się musi pilnować. Myślałam nawet o założeniu wkładki, ale drogo kosztuje i mąż ma jakieś obiekcje... Ale to przynajmniej dałoby spokojną głowę ;) Justys, paczanga już chyba taki nasz los, mamusiek karmiących. Moja też często na amciu w nocy się budzi. Jak dla mnie za często :( Czasem chyba, żeby się poprzytulać, sprawdzić czy jestem, no i strasznie lubi spać przy cycku... Za to w dzień ostatnio jada niewiele. Najchętniej mleczko. Czasem trochę kaszki, zupki lub deserku. Ciekawe zatem skąd u niej taka masa - mała waży 9440g. To jest 90 centyl! Ostatnio czytałam, że >90 to nadwaga jest :( ja nie chcę, żeby moje dziecko miało nadwagę. No i kręgosłup po mału siada od noszenia jej, szczególnie razem z fotelikiem samochodowym... A jak ważą wasz dzieciaczki? Klabacka jak zdrowie Mareczka? A jak u Ciebie w pracy? Miłego dnia wszystkim
-
Witam Z działki wróciliśmy wczoraj wieczorkiem. Weekend super. Pogoda była ładna, sporo na dworze spędzaliśmy czasu no i grzybki były :) Przywiozłam 2 litrowe słoiki ususzonych na piecu podgrzybków i trochę kurek. Kurki zjedliśmy z jajecznicą. Pychota. A na obiad jeszcze duszone zrobię do ziemniaczków. Niestety moje dzieciaki zakatarzone, Wojtek ma też kaszel... Odwołałam przedszkole na dziś i jutro, ale niewykluczone, że na dłużej w domku zostanie. Wieczorem u pediatry mamy wizytę. Dziabong Zdrówka dla Tyśki życzę. A jeśli chodzi o wybór pierwszych butków to poczytaj sobie tutaj: Pierwsze buty dla dziecka - Małe dziecko - arykuł Jak kupować dziecku buty? Klabacka powodzenia w pracy :) I zdrówka dla Mareczka Miłego dnia wszystkim i lepszej pogody niż w Warszawie. U mnie od rana leje...
-
Hejka Ja znów na działce siedzę. Korzystam, że nie pada :) No i w końcu grzyby są! W godzinę na spacerze z córką nazbierałam przy leśnej drodze siatkę podgrzybków i kilka kurek. Niestety synek przeziębiony. Więc do przedszkola w poniedziałek nie pójdzie. Ciekawe czy od taty się zaraził (maż w tym tygodniu na L-4 siedział) czy od kogoś w przedszkolu, czy może przez tą pogodę kiepską jaka była... Mała też kataru dostała :( I budzi się po 4-5 razy w nocy. Tak więc ja chodzę jak zombi, niedospana na maxa. Aldonka przykro z powodu problemów małżeńskich. Myślę, że jedyne wyjście to szczera rozmowa sama na sam. Wyłóż mu (tylko same konkrety) czym ci sprawił przykrość i co byś chciała zmienić. Jeśli mu na Was zależy to posłucha i się będzie starał. Tylko żadnych płaczów, szantażów czy prób odgrywania się. Z doświadczenia wiem, że to nie przynosi rezultatów. Powodzenia Co do butów to ja na razie nie kupuję. Dopiero jak małą zacznie chodzić. A to będzie zimą głęboką pewnie, więc i tak po dworze dreptać nie będzie. To kupimy takie "kapcie" do domku raczej. Ale wolę poczekać, bo nie wiem jaki rozmiar wtedy będzie. No i jak kupować to mierząc dziecku bop rozmiarówki są różne w różnych sklepach / firmach. Dziabong ja polecam kombinezon jednoczęściowy, wygodniejszy przy ubieraniu i użytkowaniu, nic się nie podwija ect. Pozdrowienia dla wszystkich i miłego dnia.
-
Hejka A u nas dziś wielki dzień. Synek pierwszy raz do przedszkola poszedł. Tata go zaprowadzał a ja zostałam z mamą w domku. Nie powiem, nie obyło się bez płaczu. Chciał bardzo, żebym z nim poszła i tam została ;) Próbował protestować, nie chciał się ubrać, ale mężowi udało się go jakoś przekonać do pójścia do przedszkola. I tylko jak go zostawiał to mały znów w płaczliwy ton uderzył ;) Mam go odebrać po obiadku, czyli 12.30. Na razie będę go tak wcześniej zabierać, żeby się powoli przyzwyczajał. Ciekawe jakie będzie miał wrażenia z I dnia... Oby się nie zniechęcił i chciał chodzić. Szkoda, że pogoda pod psem, więc na dwór nie wyjdą dzieciaki, a tam taki fajny plac zabaw jest... Dziabong zdrówka dla Martynki życzę. Klabacka fajnie, że Mareczek już chodzi :) A że siniaki i guzy, rzecz normalna, szczególnie dla chłopaka ;) Musi świat odkrywać. Z czasem nabierze wprawy i nie będzie się tak przewracał. A swoją drogą muszę wypróbować pieluchy Dada skoro tak sobie chwalicie. Do tej poty używałam głównie Pampersów lub Huggies, ale ostatnio "pampy" nawet na promocji wychodziły 74 gr/szt, więc muszę się rozejrzeć za czymś tańszym. Miłego dnia i poprawy pogody
-
Dziabong nie pocieszę Cię niestety, będzie tylko gorzej, jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem... Tzn. więcej obowiązków a coraz mniej czasu dla rodzica / opiekuna. Piękne były czasy gdy nasze dzieci jak te "tobołki" nieruchomo w łóżeczku spały słodko, budziły się, jadły i znów spały ;) W miarę postępów motorycznych dziecko się ośmiela i odkrywa świat, poznaje każdy zakątek mieszkania, wszystko pakuje do buzi, wszystkiego chce dotknąć.. I tu mogą być kłopoty, bo z oka na minutę spuścić nie można, żeby się coś nie stało, a jak już staje i zaczyna chodzić to i sięga wyżej, ściąga rzeczy ze stołu razem z obrusem, do kuchenki dosięgnie, na meble się będzie wspinać... Wszystko to już przerabiałam z synem. Skończyło się na podbitym oku po tym jak na siebie szafeczkę przewalił, tak poza tym noc mu się na szczęście nie stało ;) A teraz mam powtórkę z rozrywki. I niech ktoś powie, że sobie "siedzę w domu"... Siedzieć się już nie da, tylko trzeba być w ruchu i podążać za pociechą. O innych obowiązkach już nie wspominam. Paczanga może i masz rację. Spróbuję małej podawać coś do łapki, a niech memła choć dziąsłami. Też słyszałam, że to dobre dla prawidłowego rozwoju aparatu mowy jest, ale mi się moja córa wciąż za malutka wydawała ;) A tu już spora pannica. Mam tylko nadzieję, że się nie udławi. Divalia twój synek do przedszkola jeszcze czy już do zerówki w tym roku? Nie może się pewnie doczekać spotkania z kolegami, co? I ty też sobie odpoczniesz od niego trochę. A jak szukanie pracy idzie? Miłej i spokojnej nocki dla wszystkich
-
Witam W weekend podróżowaliśmy trochę. Byłam w Konstancinie na ślubie koleżanki ze studiów, potem na działce u szwagra za Warką a potem na działce dziadków męża... Wróciliśmy w poniedziałek wieczorem. A dziś robiliśmy zakupy w Carrefour, między innymi kapcie dla synka do przedszkola i parę nowych ciuchów dla niego, pieluchy itp. i przy kasie ponad 500 zł :( Takie wszystko drogie. Jutro oprócz swoich dzieciaczków będę miała do opieki na 2h chrześniaka. Siostra ma kurs na prawo jazdy i nie ma z kim synka zostawić. Divalia mój M też nie bardzo tatuaż u mnie widzi... Ale ja jak będę chciała to pewnie i tak zrobię. Nie chciałabym nic dużego i rzucającego się w oczy. A na kolczyki u małej pozwolił? Klabacka nie martw się, nie tylko Marek szczerbulek jest. Moja mała też jeszcze bez ząbków... Dlatego tylko papki dostaje a nic do rączki do podgryzania. A widzę, że się rwie do jedzenia, jak my jemy. Dlatego ostatnio np. dawałam jej trochę bułeczki, urywałam po okruszku i do buzi. Ale smakowało ;) Dziabong gratulacje dla zwinnej Tyski, że już chodzi. Silna i odważna dziewczynka. No i zdrowia i siły dla Ciebie, żebyś jej mogła upilnować. paczanga twoja córa to ma zębów a zębów... Czym ją karmisz, że tak dobrze rosną? ;) Spokojnej nocki i miłego jutrzejszego dnia