Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. siemanko!!! moje dzieci wczoraj padły przed 20, więc dziś już o 7 pobudka...ehhh za dobrze mi było jak mogłam pospać do 8-9;) idę zrobić kawę i zaraz zajrzę;)
  2. widzę ,że Was nie ma więc idę się kąpać i polożyć, bo dziatwa już śpi... dobranoc;***
  3. Anielinka tak dobry rozmiar, a tak sie martwiłam... a jak Ty się czujesz??? biedna Amelka... dobrze, że nie płakała...
  4. siemanko, a co to za cisza tutaj??? ja byłam na solarium, przyszły mi buty:) nastrój mi się troszkę poprawił... i znów bardziej optymistycznie patrze na świat:)) ehhh jutro muszę się wziąć za jakieś porządki bo święta idą wielkimi krokami a ja w balaganie...
  5. a my byliśmy na spacerze całą godzinę mimo pięknej pogody, ale Kacper nasrał w gacie!!! sory za wyrażenie ale kuzwa nie mam sily, w sobotę też się zwalił w gacie... ja nie wiem co się z nim dzieje...ehhh zaraz zrobie jakiś szybki obiad i chyba wyjdę z nimi jeszcze bo przecież aż grzech siedzieć w domu... a u mnie jeszcze nic na święta nie zrobione...ehh nie chce mi sie...
  6. Andzia no u nas, nic lepiej nic gorzej niby jest w tej delegacji jeszcze ale jako nie chce mi sie w to wierzyc... no coz... widocznie jeszcze sie nie ogarnał...może już nigdy sie nie ogarnie..ehhh takie zjebane zycie...
  7. anielinkakasioleqqcześć dziewczyny ja się tylko melduję bo tym co czytalam na boku, jest mi jakoś źle... i poprostu mam wrażenie, że ta cała sytuacja z R.,dzieje się od nowa... zajrzę później...Kasioleq przepraszam że przez moją sytuacje Twoje wspomnienia wróciły Anielinka no chyba zwariowałaś... takie życie, ja już się prawie pozbierałam po tym a wiadomo, jeszcze pewnie długo będę miala chwile, żalu i jakiegoś doła, ale to absolutnie nie Twoja wina... ciągle myślę o Tobie mam nadzieję, że jakoś dajesz rade!!! jestem z Tobą kochana i jakbyś chciala pogadać to pisz dzwoń... jeśli będę mogła Ci jakoś pomóc to bardzo chętnie pomogę...
  8. cześć dziewczyny ja się tylko melduję bo tym co czytalam na boku, jest mi jakoś źle... i poprostu mam wrażenie, że ta cała sytuacja z R.,dzieje się od nowa... zajrzę później...
  9. MeiJej... Czuję się jak świnia Ciągle tylko piszę, że będę zaglądać częściej i nigdy mi nie wychodzi... Zła jestem na samą siebie, bo co z tego, że jestem na bieżąco, jak i tak nie odpisuję na wszystko Przykro mi że taka dupa sraka jestem...U nas powoli się uspokaja... Byłam już pierwszy dzień sama w nowej pracy i bardzo mi się podobało Na boku Wam popiszę zaraz... Ja też zamówiłam sobie buty w jakimś sklepie internetowym, ale jestem niezadowolona... Wyobraźcie sobie, że przysłali mi parę która była wystawiona na sklepie i jeden but znacznie różni się od drugiego Gdybym wiedziała to bym ich nie kupiła Przy okazji zamówiłam buty Filipowi ale przyszły dużo za wielkie (wiedziałam, że będą za duże, ale nie że aż tak), więc nadal jesteśmy bez butów i młody bidny się ciśnie w za małych Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale kupiłam też Filipowi doustną szczepionkę, nazywa się ribomunyl. Tak sobie pomyślałam, że może go trochę uodporni przed tym przedszkolem i nie będzie mi tak często chorował... W sumie nie wiem jeszcze nawet czy się dostał do tego przedszkola:P Co tam jeszcze u nas... Filipo zaczyna śpiewać piosenki Co prawda, raczej śpiewem tego nazwać nie można, ale co tam Ważne, że próbuje. Niestety dalej okropnie sepleni i chyba samo mu to nie minie Idę na bok, póki jeszcze widzę na oczy. Może uda mi się coś sensownego sklecić podoba mi się ten tekst
  10. Andzia podziwiam Cię, że nie wlałaś Stasiowi ja bym chyba nie wytrzymała... no, ale najważniejsze, że nic się nie stalo i szczęśliwie dotarł do domu... vercia zdrówka!!! pierwsze slysze że Ty nie masz siły ruszyć palcem!!! Cafe fajna niedziela Wam się zapowiada!!;) ja tez z jedna dziewczyna ze szpitala utrzymuje kontakt...;] magda przecież dobrze obcięłaś Miska, nie wiem co Ci się nie podoba...
  11. magda_79Dzisiaj w samochodzie. Michał: mamusiu, ja to bym chciał bys jaskiniowcem! A tata bylby ksiezniczka. Ja: a mama kim by byla? M: no jak to? Mama MAgdusia! hehe! Mama to mama :) I jeszcze: M: mamo, mowilas, ze jestem juz duzy facet! Ja: no tak! M: to kiedy dasz mi poprowadzic auto???? Misiek jest rewelacyjny
  12. hejka;) ja dziś w takim sobie nastroju, Kornela nie jedzie do siostry R., bo ich Ola się rozchorowała (podobno) no trudno, w sumie i tak się bałam, ale nastawilam się, że spędze z Kapisiem, no ale poproszę dziś mamę,żeby zostali z malutką, a my pójdziemy do krainy zabaw;)
  13. uuu widać że ładna pogoda i weekend się zaczyna... takie pustki Anouk Ciebie daaaaawno tutaj nie widziałam a ja jakaś zmęczona jestem... masakra normalnie jakbym mogla to na stojąco bym spala, przed chwilą się wykąpałam, porządki w ogrodku zrobilam i de zaraz na solarium...chyba zasnęna tym łóżku...
  14. Andzia gdzie Ty to sobie poustawiałaś z tymi stronami bo ja nie moge tego znaleść... idę powycieram kurze chociaż trochę bo dziś prawie nic nie zrobiłam w chalupie... na 18:30 idę na solarium
  15. pogoda cudna, byłam w bluzce na krótki rękaw i kurtce to potem już kurtkę sciagnelam, Kacper też smigal w bluzie samej... a Kornela na wakacje jedzie jutro...bo U., dziś idzie ze swoją córką do cyrku bo mloda jeszcze nigdy nie była... w sumie to nawet mi to na rękę, bo jutro pójdę na spokojnie z Kacperkiem do krainy zabaw potem pojedziemy do mojego brata na kawę;)
  16. my też już po spacerze i po zakupach... moje dzieci mialy dziś podwórkowy dzień świni, jakaś masakra Kacper wyl i chcial na ręce i ciągle się sarł że mu ciężko, a Korneli nie podobało się siedzenie w wózku i też darłą się w niebogłosy... zrobiłam małe zakupy i opłaty i w portfelu świeci pustką:Smutny: masakra jakaś... z tą kasą...
  17. Anielinka kochana, ja wiem że ciężko Ci się ogarnąc, ale wiem też że takie spotkanie z koleżanką, chociaż na chwilę pozwoli Ci zapomnieć, a udawanie nic nie da potem będzie jeszcze gorzej... wiem cos o tym, bo sama udawalam... do dzis udaje przed dalsza rodziną... nie łatwo robić dobrą minę do złej gry...
  18. Cafe i ja ciągle o niej myślę, nie ma co na same święta takie akcje...szlag by to trafił, ale i ja mam przezcucie, że będzie ok;)
  19. no już powiedzialam, że dam im ją na noc, więc nie moge się wycofac...chybaże oni się rozmyślili...
  20. cafe82a to moje przystojniaki kurde jacy oni fani, a jacy juz duzi... kurde patrze na suwaczek i nie wierze wlasnym oczom , ze oni już mają ponad 4 miesiące... ehhh czas leci jak szalony moja Nelka zaraz 7miesięcy...dzieci rosną a my sie starzejemy
  21. uuu Andzia no to nie źle, kurde jak ja bym chciała żeby Kacper jeszcze pil mleko... a on nawet nie chce słyszeć, o mleku... jedyne co to czasem ale baaaaaaardzo rzadko zje czekoladowe kulki z mlekiem, ale to jest wielkie święto... ja właśnie zaraz muszę iść do rossmana, bo jest promocja na mleko dla Kornelii...
  22. no właściwie to mam zaufanie, jak Kacper byl mały to jej go nie dawałam bo jej córka była mniejsza i bardzo nie grzeczna, ale teraz ma juz prawie 5lat, i jest bardziej usłuchana... ehh chyba skorzystam z jej propozycji:))
  23. a buty takie: ADIDAS SUPER COURT MID różne r.38 PRZECENA (1541506695) - Aukcje internetowe Allegro
  24. u nas piękna pogoda za oknem mam nadzieje, że praktycznie też jest ciepło, zaraz wyruszamy na spacer, kurcze R.,siostra zaproponowała, że zabierze malutką na jeden dzień i jedną noc... żebym mogła troszkę pobyć z Kacperkiem właściwie to bije się z takimi myślami od kilku dni, bardzo by nam się przydał taki czas bez niuni... ale strasznie się boje, że będzie płakać, ale U.,zapewnia, że jak tylko będzie płakać to wsiądą w auto i ją przywiozą... wiem wiem, większość z Was nie dałaby takiego maluszka nikomu na noc...a ja się zastanawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...