Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. oczywiście nie obeszło sie bez atrakcji, Kacper się wyrżnął... rozwalił wargę usta ma spuchnięte...i kolano skaleczył... dżinsy do wyrzucenia... ehhh teraz leży i marudzi ze go strasznie boli... Kacper: ' mamuniu daj mi pić, bo Jak Boga Kocham strasznie mnie boli, nóżka...' ja: ' już ci podam" K: 'o widzisz od razu lepiej się czuje'
  2. no my już po lekarzu, szczepienia nie będzie... a jaka przyczyna temperatury jest... nie wiadomo, być może zęby a być może coś poprostu zaczyna się rozwijać... mam ją obserwować i temperaturę zbijać dopiero jak dojdzie do 38,5...
  3. parę minut po 9 mamy być u lekarza... kuzwa idę się szykować...
  4. Anielinka no teraz też ma 37,8 kurde zaraz zadzwonie do lekarza zapytam czy jest sens przyjsc na zdrowe dzieci może lepiej niech mnie przerejestrują do chorych...ehhh Mei i ja gratuluję przedszkolaka!!!
  5. siemanko, a co Wy baby śpicie jeszcze??? kurde...takim to dobrze Kornela wciąż ma temp.w nocy miała 37,9 podałam jej ibum ale od rana znowu... nie wiem co się dzieje, zaraz jej dam znów... kurcze pewnie jej dziś nie zaszczeppimy;( idę troszkę ogarnąć, zaraz musimy iść na zakupy, coś na obiad kupić... zrobie obiad i będziemy musieli iść R., ma być między 12 a 13...
  6. Mei i see u!!! Anielinka byłam na boku, ale Ciebie tam nie bylo...jak się dziś czujesz... jak Ci minąl dzień??? veronika fajnie spędziliście dzień:)
  7. ależ tu pusto dzisiaj... my jtro mamy szcepienie, cholera, ale ta temperatura cały czas sie utrzymuje, dzieci juz spia, byliśmy jeszcze raz na spacerku, ja umylam okno, zrobilam pranie, jestem padnięta jutro R., idzie z nami na szczepienie...:Yipi: wiem, wiem pomyślicie że całkiem głupia jestem ale siedze teraz z wałkami na głowie, cała noc tak bede spała, maluje pazury i inne zabiegi kosmetyczne...normalnie wali mnie całiem ale niech widzi co stracił, a co może zyskać, jak się dobrze postara idę na bok Anielinka
  8. justynka1984u nas julek spi a olka probuje polozyc juz od pol godziny spac, jak wstanie to jedziemy na zakupy i lody wieczorem moze w koncu posprzatam ta lazienke bo do tej pory tego nie zrobilam.... justynka ja nie mam jeszcze nic zrobione... mam obiecała, że zaraz zajmie się dziećmi,żebym mogła umy okno, ale mam się streszczać zaraz gdzieś jadą z Jerzym... mama ostatnio coraz mniej mi pomaga...
  9. siemanko!!! byliśmy na spacerku, ponad 2h, wróciliśmy do domku zjedliśmy obiad, Neli dałam zupkę wzięłam ja na ręce a ona bidula taka rozpalona, zmierzylam jej i ma 37,8 na razie nie zbijam obstawiam, że to ząbki... jutro mamy szczepienie mam nadzieję, że ją zaszczepi... Magda my też mieliśmy problemy z oczkami i dał nam skierowanie do okulisty, jeśli wam też da skierowanie to terminy są na maksa odległe... ja z Nelą mam 6.06.11 o ile chodzicie do dr.Kaseji... wiesz co a spójrz mu w oczka i jak na spojówce ma takie kropeczki jakby kaszkę manne to ma uczulenie takie jak Kacper musielismy mu dawac kropelki do oczu za 66zl, one sa tylko na 4tyg.po uplywie 4tyg.trzeba nowe kupowac...straszna męczarnia, Kacperek wciąż mrużył i tarł oczka... teraz odpukać nie ma i mam nadzieję, że się nie pojawi...;]
  10. magda_79A u nas kicha z nocnikiem. Tzn. siku bez problemu. Czasem zdarzy sie wpadka, ale spoko. Za to dzisiaj 4. dzien bez kupki :( Zawsze robil codziennie. Dzisiaj tak strasznie plakal. Chcialam mu zalozyc pieluszke, zeby zrobil, ale nie chcial. Siadal co chwila na nocnik i z placzem wstawal, bo wstrzymywal. Jestem zalamana, bo tak cierpial, tulil sie i caly czas tylko: mamusiu, kocham cie! Juz mialam do pracy nie jechac, P. spozniony :( Nie wiem jak go przekonac.Do tego dzisiaj do lekarza. Mlody tak okropnie zaciska oczy co chwila :( Jest coraz gorzej. Co chwila tak mruga. Albo nerwicowe albo alergia. u nas z kupą było tak samo, no i sam wreszcie się przełamal... no, ale wpadki zdarzają się z kupą no, odpukać od poniedziałku cisza i dziś zrobił na nocnik, ale my juzdawno odpieluchowani więc tymbardziej mnie to wkurza... bedzie dobrze Magda zobaczysz Misiek się przełamie tylko ciągle mu tlumacz, że trzeba robić kupkę do nocnika...że jest dużym chłopcem itd...
  11. magda_79kasioleqqMagda a ja zazdroszczę Ci pracy nawet nie wiesz ile bym dała żeby pójść do pracy;)Zawsze sie chce tego czego sie nie ma, co? :) no dokladnie;)
  12. Magda a ja zazdroszczę Ci pracy nawet nie wiesz ile bym dała żeby pójść do pracy;)
  13. a ja już przygotowalam obiad, Kornelka śpi, Kacper ogląda bajkę... ' Kapśki dot" - 'ciekawski dżordż' ja idę się umyć i spadamy w świat cudna pogoda, na prawdę..;] Andzia co z Tobą???
  14. magda_79Witam laseczki! Popisalam najpierw na boku, a teraz zagladam tutaj.Anielinka fajnie, ze artroskopia juz niedlugo. Moze to wlasnie znak? staniesz szybciej na nogi, bedziesz sie lepiej czula. Wczoraj P. bawil sie z psem i zle stanal i nagle z boku kolana wyszla mu taka gulka. a raczej jakby ktos palca od srodka wystawil. Okropny widok. Cale szczescie, ze ma bardzo mocne miesnie i troche pokombinowal i wcisnal to na miejsce. Tez jest w trakcie zalatwiania artroskopii. Kasioleqq ale super dzien za Wami! Mysle, ze jakby R. wpadl Was odwiedzic w Swieta to chyba nic by sie nie stalo, co? Taaaa, jechalismy wczoraj z Kadlubka :))))) Umawialam Michała do Sobczyka. Vercia jak sie czujesz? super z ta wiocha macie, Marcel sie moze wyszalec :) Cafe fajne plany na Swieta! Jak Olas? Udanego spacerowania! NAm tesciowie tez sprawili prezent na Swieta i tez wyjezzdaja Andzia hop hop! no pewnie, że nic by się nie stało, ale on by się głupio czuł itd. nie będę go namawiać... niech sam decyduje...naważył piwa niech teraz pije, albo się poddaje, nie wiem jako on sobie wyobraża, że może kiedys do siebie wrócimy skoro, nie chce spędzać z nami świąt itd...
  15. Anielinka na pewno się dogadacie jakoś:) trzymam za Was ciągle kciuki... i masz racje wychodz jak najwięcej do ludzi gdziekolwiek, zawsze to mniej myślisz o tym wszystkim czas szybciej mija...
  16. cafe super, że macie zaplanowane święta... ja nie wiem co my będziemy robić, pewnie będziemy siedzieć w domu, R.,już mówil, że raczej nie przyjdzie do nas, bo moja rodzina itd.,że mu głupio pytalam a co by było gdybyśmy się zeszli wtedy to powiedzial, że to bylaby inna sytuacja... więc nie wiem, pewnie go nie będzie... no i dobrze kolejne święta, może go jeszcze bardziej ogarną... napiszę coś na boku...
  17. cafe u mnie z praniem to samo, jak nie puszczę jedną dwie praliki dziennie to jest masakra... Kacper się obrzydliwie brudzi... no a o Neli nie wspomnę slini się zupki, owoce na bluzce czy body... więc codzienne pranko obowiązkowe...;) fajnie że Olkowi przechodzi kaszel zdrówka dla Niego!!! magda jechalaś wczoraj około 16 z Kadłubka na Orzeszkowej jakimś czerwonym autem??? jak tam po zajęciach??? no i jak samopoczucie??? jak Misiek z nocnikowaniem??? Anielinka wiem, że trudno w to wierzyc, ale otrząśniesz się szybko zobaczysz jesteś silna babka i dasz rade!!! a o rehabilitacje itd.się nie martw, na pewno rodzina jakoś pomoże jeśli dobrze pamiętam to Twoja teściowa nie pracuje??? czy coś mi się pokićkało??? bardzo przykro że się nie odzywa, ale zobaczysz pójdzie po rozum do głowy, R.,też pamiętasz jak robil mnie w jajo... ale dopiero jak ja go olałam, to zaczął się interesować... głowa do góry będzie dobrze!!! vercia zdrówka dla Was oby to nie byla jelitówka, gratuluję zrzuconych kg, ja sobie odpuściłam, bo nie widzialam rezultatów... a do tego źle się czulam bo ani załątwić się nie moglam, i ciągle najedzona... a na wieczó np.ja wolę zasypiać glodna, jakoś ostatnio tak mi się poprzestawiało... więc to nie dla mnie dieta...
  18. witam:) z kawką:) u nas wczoraj cuuuudny dzień, piekna pogoda, cały dzień z R., byliśmy na placu zabaw, ponad 4h, potem przyszliśmy do domu zjedliśmy obiad, i pojechalismy do parku, do takiego baru...gdzie samemu można piec kiełbaski, radocha na maksa szczególnie dla Kacperka...niestety nie udalo nam się porobić zdjęc, bo mój tel.padl, a aparat popsuty... mam tylko jedna zdjęcie R., z Nelką ale mloda się odwrócila...potem zaliczyliśmy kolejny plac zabaw i długaśśśśny spacerek:) do domu wróciliśmy po 20... dzieciaki padły jak muchy, ja zresztą też R., pojechał do siostry... jutro jak będzie mógł wziąć wolne, to też przyjedzie na cały dzień, bo mamy szczepienie z Niunią... także też jakieś atrakcje będą :Yipi:
  19. eeeee co to za pustki tutaj???:;(: my wróciliśmy na obiadek i zaraz idziemy jeszcze na kolejny spacer;) lubię takie dni...;) mam nadzieję, że jak wieczorem zajrzę to będe miała co poczytać...;D
  20. WIECIE CO LASKI??? NORMALNIE JA JAKAŚ POPIEPRZONA JESTEM;( niby się nie stresuje bo nie mam czym, a latam do kibla jakbym miala zaraz jakiś ważny egzamin... nie normalna jestem... ehhh mam nadzieje, że zaraz mi przejdzie... bo jak nie to masakra będzie...
  21. dobra laski ja spadam, bo R., dzwonil właśnie że o 10 mamy być na placu zabaw bo chce spedzic z nami dzień;)
  22. a tu troszkę moich potworków z wczoraj i z dzisiaj rano...
  23. Anielinka jeszcze dlugo będzie Ci ciężko, ale zobaczysz dasz rade:) tulam Cię mocno Cafe chłopcy cudni!!! Magda zdrówka oby nic Cie nie rozlożyło!!!
  24. dla chętnych:)) Vercia zdrówka!!! no jakoś o dziwo nie jestem czarna...zawsze szybko się opalałam i po 4 razach to byłam czekoladka a teraz jakoś nie jestem za mocno opalona, jutro jeszcze idę może jakoś do Świąt będę ładnie opalona:) Gosia no to trzeba do roboty się brać, a nie czekać aż fatum Cię obdarzy bliźniakami!!! Andzia super fotki!!! fajnie macie z tą dzialeczką, my mamy tak daleko, że sama za Chiny nie pojadę z dzieciakami... cafe no to nie źle Cezary zafundowal Ci pobudkę Magda ja też się wkurzam jak Kacper nawali w gacie, kurde daaaaawno mu się to już nie zdażalo... a tu nagle w sobotę i wczoraj... justynka no jak ja bym chciała mieć tyle weny na przedswiąteczne porządki:))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...