Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. anetA ja witam i też pomarudzę, w domu już nie mogę wysiedzieć i w sumie to się cieszę (chyba) że idę niedługo do pracy bo bym zwariowała!!!Te pokłóciam się z K a właściwie to taka cicha wojna bo po prostu się do niego nie odzywam bo jak wydrę paszczę to będzie źle.... właśnie siedzi sobie w pokoju na dole i z kolegami pije beczkę piwa i ogląda mecz, wkurza mnie że zawsze znajduje czas na swoje przyjemności a ja nawet nie mam kiedy paznokci pomalować! ach szkoda gadać, tyle moje że se pomarudziłam............sorki........ anet i ja też się dziś pokłóciłam z R., bo ledwo wrócił z pracy, przebrał się nawet obiadu nie zjadł i poleciał jak na skrzydłach do kuzyna na piwo, bo się biedny rozwodzi...szzzzzz k***a mać, a ja cały dzień z dzieckiem, ale jego to w ogóle nie obchodzi normalnie jestem wściekła jak osa...
  2. Andzia Stasiu na prawde jest zabójczy:) dopiero doczytałąm Twoją historię:) Cafe szkoda, ze nie wyszło z kinem;/ GOsiammm u nas tez juz miały być ząbki dziąsła napuchnięte, a tu jak narazie nic sę nie zapowiada...ale ja tam się cieszę mi się wcale nie spieszy, oby jak najpóźniej wyszly...;) Madzia viburcol jest bardzo dobry moi znajomi używali i wiele osób mi polecało, jak podejrzewaliśmy ząbkowanie:) przed chwilą dzwonił do mnie Rafała kuzyn (chrzestny Kacpra), rozwodzi się z żoną;/ troche mi smutno z tego powodu, bo fajna z nich para była...ale ona nie chce mieć dzieci, a on się zakochał w Kacperku i bardzo by chciał mieć maluszka, a ona jest nie ugięta, powiedział mi, ze dlatego postanowili, się rozwieść jakos nie bardzo w to wierzę, żeby to byl jedyny powód ich rozstania, no ale cóż to nie ważne, skoro taka t=decyzję podjęli to chyba mają powody;(
  3. oj widzę dziś dzień marudzenia...;/ to i ja się dołączam...mój R.w pracy a ja sama z małym, już jestem wykończona, calusieńki tydzień sama!!! szału dostać można...w tygodniu w dzień jak jest w domu to odsypia,bo w nocy jeździ w trasę, pożytku żadnego z tego chłopa nie mam... w weekendy pracuje,do 16-17;/ masakra, wraca do domu zmęczony...ehhh a do tego Kacper od wczoraj robi kupę po 5 razy dziennie i to tak, ze za każdym razem muszę go myć całego i przebierać...mówię Wam kobiety...koniec świata, żeby jeszcze za to jakąś super kasę dostawał, to rozmiem tak się poświęcać, ale zbyt duzej podwyżki nie dostał...;/ pogoda do dupy wyjsć się nie chce...zimno, szaro-buro...;/
  4. no troszkę poczytałam, potem docytam reszte:) justynka zdjęcia Olusia świetne:) jak słodko śpi na hustawce;) Cafe, justynka, anouk gratuluję zębów:)
  5. cześć mamuśki!!! wreszcie jestem:) net mi szwankowal, ale wreszcie R zebrał się w sobie i naprawił mi...bo już szału dostawałam normalnie bez Was;/ ale mam teraz dużo zaległości do nadrobienia...ehhh jakoś się postaram nagrobić;] ja juz na nogach, Kacper śpi, R. w pracy;( idę zrobić jakąś kawę i biorę się za czytanie;)
  6. hej kobitki!!! wpadłam tylko na chwilę, bo idę zaraz spać, brzuch mnie boli, dostalam @, a mały śpi więc muszę zląpać troche snu...;) nie bylo mnie kilka dni, bo mialam wątpliwą przyjemność w niedziele byc u teściów, i wróciliśmy wczoraj popołudniu... z tym ząbkowaniem młodego to chyba pomyłka, to były chyba objawy po szczepionce... nie spodziewalam się ze moze tak reagować po niej, bo zawsze byl spokojny po.... no, ale juz jest ok wiec to pewnie to... idę spać wpadne jutro miłej nocki i zdrówka wszystkim życzę....:***
  7. idę spać kochaniutkie, bo młody śpi to i ja złapie troszkę snu... a tak w ogóle to ostatnio wieczorami tak mi jakoś smutno...;/ ciągle wspominam czasy kiedy byłąm "bezdzietna"... i trochę faktycznie smutno, że znajomi rzadko wpadają do dzieciatych, wkońcu dzieci nie gryzą, bynajmniej dopóki zębów nie mają...ehhh idę bo brzuch mnie boli...:zły: miłej nocki Wam i Waszym maluszkom:)
  8. magda_79andziamagda_79Michaś? On z mamusia bedzie zawsze. Jakie dziewczyny? hihihihih Bedziesz je matka miotła przeganiać:) A bede. A synus i tak moj bedzie Magda popieram , ja już tłumaczę Kacperkowi, że nigdzie lepiej nie będzie miał jak u mamusi i juz mu mówię, że zadna zołza mi go nie zabierze;) a on zawsze sie ze mnie śmieje, pewnie już myśli sobie : "oj matka tobie to chyba na łeb padło po ciąży, będę chciał to sobie pójdę bez pytania"- taka kolej rzeczy ehhhh juz mi z tą świadomościa cieżko
  9. anet łucja jest boska:) a jakie ma cudne włoski takie dlugie:) prześliczna
  10. Andzia ja jak zaczęlam brać tablety, to mialąm okres a właściwie plamienie 3 tygodnie:( ale lekarz mi powiedzial, ze to normalne po porodzie, a jakie Ty masz tabletki??? Anet zgodzę się z Tobą, ze bycie mamą to cudowna sprawa:) wrzuć szybciutko fotki córci:) mój Kacper zasnął, mam nadzieję, ze już na noc, bo jak sie obudzi zaraz to pewnie do 12 nie da mi spać, R.znów pojechal w trasę...ehhh i teraz będzie jeździł w nocy...masakra;/ a mnie brzuch boli jak nie wiem, do tego mam taki apetyt,że gdyby nie moja dieta to chyba zjadląbym calą zawartosć lodówki;/
  11. Andzia ja też o tym czytałam,że jabłka daje się gotowane, a w innej czytałam że mozna dawać jabłko surowe, zreszta w tych gazetach jest tak namieszane, że ja stwierdziłam, że będę siępytać zawsze lekarza jak coś będę chciała dać Kacprowi...ostatnio jak byliśmy na szczepieniu pytałąm czy mogę dawać mu jabłko, powiedział, że mogę spróbować najpierw malutko na czubku łyżeczki, jak mu nie zaszkodzi to stopniowo dawać coraz więcej i więcej:) no i Kacperek uwilbia banany i jabłka:) Prosiaczek mój Kacper jak widzi banany to się aż w głos śmieje z radości:)
  12. cześć Anet:) kopę lat:) Gosia pomysł rewelacja!!! ja z małym będę siedzieć do października, potem wracam do szkoły...;/ no i moze znajdę jakąś pracę dorywczą...
  13. no to teraz ja poprowadziląm monolog hehehe idę bo bąbel się budzi
  14. Anouk kochana dużo zdrówka:) kurujcie się:) Klaudia ja też muszę pofarbować kłąki, bo juz mam znó odrosty na pół łba;/ ale jak na razie brak funduszu na fryzjera...ale mam jeszcze 15 min na karnecie na solarium i miałam iść jutro, ale dostałąm miesiączkę i nici z moich planów;/
  15. my też byliśmy na spacerku ponad 2,5h, trochę nas wymroziło tzn.mnie i koleżankę, ale dzieciaczki byly opatulone jak nie wiem:) Kacper zjadł dziś pół jabłka startego na tareczce, i kupiłam mu dziś kaszkę bobovity bananową, ale dam mu jutro dopiero, bo nie wiem czy mogę mu dawać wiecej niż jeden posiłek inny niz mleko, np.zupkę i kaszkę, albo jabłko i zupkę...;/ mialam coś jeszcze napisać, ale nie pamiętam co...;/
  16. oj babeczki:) aleście się rozpisały,troszkę poczytalam, ale nie mam siły czytać dalej;/ młody śpi, stary też a ja siedze przed kompem i się nudzę dodalam zdjęcie na konkurs... widzialąm, ze Andzia i Justynka też dodały zdjęcia:) życzę powodzenia aleksandra witaj Amelcia śliczna:) Madzia kochana, daj mi trochę czasu cobym mogła dojść do siebie po jednym maluszku;] a dopiero zabiorę się za starania o Malwinkę;) Andzia podrzuć mi trochę weny na jutro też bym chciała umyć okna;P
  17. ProsiaczekJustynko powodzenia! A mleko odciągnęłaś czy dokarmiasz sztucznym? Odwagi kochana, dasz radę! Cafe ja od 7 się łudzę, że mała nie da mi dopić tej mojej kawy i zaśnie a ja z nią. Kawa zimna a Zosia szaleje. Co do zabawek to Zosia ma całą kolekcję grzechotek po mojej siostrzenicy ale jednak woli pluszowe prosiaki. Ostatnio do grona ulubieńców dołączył plusowy Kubuś puchatek. No i cały czas liderem jest pluszowy młotek- wali nim na oślep gdzie popadnie ;) A Zocha chce siedzieć i już! I jak leży to się wkurza, że jej nie wychodzi. mój Kacper tez chce siedziec, jak lezy to robi awanture na cały blok;/ dobra spadam sie szykowac;] wpadne pozniej;] milego dnia;**
  18. hejka kobitki;] mój synus zrobił mnie dziś w jajo;/ otóż obudził się o8 i dał mi ostro popalić więc wstałam zaczełam się krzątac w kuchni a on sobie zasnal i spal az do teraz, maly lobuz tez bym sobie pospala;] zaraz zbieramy sie na spacer z bratowej siostra i jej dzidziusiem;] justynka trzymam kciuki bedzie ok;] andzia super ze dziewzynki odnalazy sie w nowym miejscu;] rena brawo dla Bartusia;] musze odejsc od komputera, bo mam małego na kolanach i za sekunde zerwie obrus ze stolika;p
  19. no ja tez zaraz idę spać tylko wpadląm Wam powiedzieć, ze byliśmy od wczoraj u teściów, Kacper strasznie płakał cały wieczór... a teściówka mówi do mnie: "no wiesz zawsze kiedy z nim przyjeżdzasz to on płacze i płacze"- z wielkimi pretensjami do mnie, jakby to była moja wina, ze jemu się tam nie podoba...idiotka stara, więc jej powiedziałam: "pewnie mu sztywna atmosfera i zapach dymu papierosowego nie odpowiada"- wybauszyła oczy zamknęła się i poszła spać, głupie babsko tak mnie wkurzyła, że chciałam, się spakować i wrócic do domu, ale R.wypił z ojcem po drinku i nie mielibyśmy jak wrócić... dobra kochane uciekam spać, bo pewnie mały znów wstanie wczesnym rankiem na śniadanko;) dobranoc:***
  20. no ładnie Wy mówicie dobranoc, a ja dobry wieczór:) Madzia Michałek super przystojniak, coś czuję, że jakby mój Kacper był dziewczynką to bym była teściową Michalka wkońcu mieszkamy w jednym mieście...hehehe;) Anielinka Amelcia super i popieram dziewczyny rajstopki ma bombowe:) andzia oby dziewczynki zaakceptowały zmiany:) no i dalej pustka w głowie;/
  21. moje dziecię dziś jest normalnie do rany przyłóż obym nie zapeszyła...leży sobie grzeczniuśko bawi się grzechotką, a teraz leży z goła pupcia i jest najszczęśliwszy pod słońcem:) a taką minę ma zawsze kiedy mamusia mu śpiewa:) chyba nie mam talentu wokalnego;/
  22. idę się położyć póki mały śpi, bo nigdy nie wiadomo jaki dzień dziś mnie czeka:/ do później:***
  23. Gosia u mnie jest to samo jak tylko wezmę go do naszego łóżka albo na ręce to jest taaaaaki szczęśliwy, a jak nie daj Boże położę go do łóżeczka, albo posadzę w leżaczku to masakra, krzyczy,denerwuje się jak nie wiem...
  24. witam się z rana:) dziękuję za wszystkie rady w kwestii ząbkowania:) wczoraj młody, dał mi popalić do północy marudził, ale zasnął i spał do 3:35 dałąm mu pić i znów zasnął i spał do wpół do 6, dałam mu jeść przewinęłam trochę się ze mną pobawił i znów zasnął, oby dziś było spokojniej niz wczoraj:) Anulka gratuluje Sabince ząbków, które wyszły bezboleśnie:) ob wszystkie wychodziły tak bezstresowo:) a dzień bez M.super gdyby nie to marudzenie małego:) Sylwia mój komputer też ostatnio jakiś zamulony;( rekine fajnie, że dzień się udał Monia38 znam ten ból, jak mój M jest chory to go wysyłam do jego mamusi hahaha zawsze mam wytłumaczenie, że nie może być w domu, bo zarazi małęgo:) idę jeszcze sie położć, na wszelki wypadek gdyby Kacper miał zamiar urządzić mi dzień pełen wrażeń:) miłego dnia i dużo dużo zdrówka:***
×
×
  • Dodaj nową pozycję...