angela00000

Hej kobietki :) Ja wczoraj poszłam z babcią na zakupy i w sumie trochę kupiliśmy ale też nie za wiele... Oliwka za tydzień do przedszkola - szok, a niedawno taka moja malusia była :) Ja właśnie poodkurzałam, pozmywałam podłogi idę zaraz powycieram kurzę i biorę się za kuchnię a później obiadek. Pranie już się suszy, kolejne się pierze a ja ledwo ciągnę bo ząb mnie boli :( No i te diabełki moje kochane co chwilę krzyczą Krawatek dobrze że Radowi przeszło Cafe zdrówka dla Was

Ja nie śpię, Oskar nie śpi brrrrr ostatnio coś budzi mi się w nocy tak jest od poniedziałku.... ech Krawatek współczuje...

Hej babuszki :) Ja dzisiaj caaaaaały dzień na szmacie latałam i sprzątałam, no ale w szafkach u dzieci ciuchy posegregowane, mieszkanie od podłóg po żyrandole a w zasadzie łącznie z nimi wyszorowane, kuchnia cała i łazienka cała.... uff padam dzisiaj. A co tam u Was?

Marta hej :) Jak ja miałam 16 to miałam spoooorą niedowagę :) Krawatek spokojnej nocy!

Kwiatki uuuuuuwielbiam, mam ich jakieś 16 miałam więcej ale jak mały zaczął zasuwać na czworaka to musiałam zawieźć do mamy... a ta to ich dopiero ma....

krawatekAngela, nie bede sie tu z zadem liccytowac, ale przegrywasz, mala, przegrywasz:P Hahaha no kłócić się nie będę Mi raczej chodziło że taki odstający mam jak u kaczki

Pierwszy dzień zaliczony i????? Ledwo dycham, wina tego że nie ćwiczyłam prędzej...

krawatekAngela ty tez na dłużej...i cześciej! a radziul tez uparty po mnie...no i tego pierdzielonego w nie mohe, musze najpierw zrzucic.... ale Ty chudzina to spoko:) Ja chudzina Taaaaa byłam przed ślubem a w zasadzie przed ciążą jak nosiłam rozmiar 36 a teraz 42 Okropny brzuchol i boczki i dupa jakaś wielka choć zadek to zawsze miałam kaczy co R bardzo pasi hahah Matko co ja tu piszę

Krawatek bo Oskaro tylko patrzy gdzie tu zbroić A ćwiczenia A6W to to: A6W - Aerobiczna 6 Weidera, aerobiczna szĂłstka Weidera, płaski brzuch, kulturystyka, ćwiczenia brzucha Oskar po tacie to minki odziedziczył zresztą jak i Oliwka, ale uparci to skubańce po mnie są i weź tu się z jednym i drugim dogadaj haha Agnisia super że się odezwałaś, jak będziesz miała czas zajrzyj na dłużej :)

Hej kobitki :) Ja ostatnio nie mam jak pisać tak Oskarek dokazuje Ledwo usiądę przed kompem to ten już w kuchni na taboret i do okna.... albo do łazienki.... przed chwilą wziął packę na muchy i pozapalał nią światła wszędzie gdzie się da Albo się leją z Oliwią, albo kłócą, albo młody na stół włazi, wszędzie gdzie zakazane, nie wyrabiam ostatnio Krawatek fajnie Wam z wyjazdem, pogody życzę :)) Cafe miłego sprzątania, ja dzisiaj rano porobiłam biegusiem tak że zostało pranie do poskładania ale to jak spać pójdą bo jak znam życie z mały pomocnikiem to by mi zeszło..... :) A co do wagi to ja się pochwalę i w sumie już jestem poniżej 70 kg Jakoś tak ostatnio jeden tydzień, jeden kg mniej, fajnie A od dzisiaj wieczora zaczynam ćwiczenia A6W, mam nadzieję że dam radę :) A Wam wytrwałości życzę :))

Hej babuszki Ja dzisiaj zasypiam na stojąco, masakra jakaś.... Krawatek zdjęcia wstawię owszem jak dokupię tą cholerną szafę i ten szablon zrobię na ścianie ale to może się trochę przeciągnąć w czasie gdzieś tak do 2 msc bo z kasą ciężko. I wtedy jak już wsio będzie to foty wstawię :) A do koloru pewnie się przyzwyczaisz :) Cafe a właśnie bo Krawatek mi tak o fotach przypomniała.... Kiedy wstawisz swoje???? Bo czekamy, czekamy, czekamy............ Jak mały się czuje??? Nie ma gorączki??? Idę jakiś obiad na szybciocha zrobić

Hej dziewczynki Ja też jestem, byłam na pogrzebie...... i szczerze nie mam nawet ochoty pisać więc zmykam, jakoś tak smuuuuutno :( Odezwę się jutro, pa!

Krawatek my robiliśmy tak od 11 do 18 bo R nocki miał, z dziećmi i w ogóle. Ale jak On np. spał po nocce to ja robiłam to co mogłam, malowałam też razem z nim i poszło raz dwa. W jedną sobotę to malowaliśmy do 1,30 Tak że tydzień był mega intensywny ale daliśmy radę choć ja do dzisiaj odespać nie mogę haha

Krawatek o ja, fajny pomysł :))) Choć M się nie dziwię bo ja długo w rozjazdach bym nie wytrzymała :))

cafe82angela00000Bo nie pisałam dlatego nie wiecie. R chrzestna zmarła w piątek...Wyrazy współczucia Dziękuję

Bo nie pisałam dlatego nie wiecie. R chrzestna zmarła w piątek...

No to i ja wstawię fotki, choć zbytnio nie wyglądam a w bikini się nie odważę... Oopsy, Inka normalnie padłam jak zobaczyłam Wasze ostatnie focie No to uwaga bo straszę... :)

Hej hej jestem jestem Tylko jakoś tal czas zapierdziela że nie wiem. Wczoraj do południa sobie porobiłam jakoooooś bo miałam taaaaaaaaaaaaaaaaaaakiego lenia, dzisiaj już też mam porobione, no ostatnia pralka się pierze, i Oskarka wózek musiałam poprać bo mi poplamił sokiem od malin i jeżyn. R wziął nas wczoraj na spaaacer tak że jak wyszliśmy była 16 a jak wróciliśmy to 19,30. Nogi z tyłka mi wychodziły... Dzisiaj muszę iść sobie jakieś czarne ciuchy kupić bo cholerka pogrzeb w czwartek a ja nie mam co ubrać

Kochane wszystkie jesteście piękne i w ogóle, cudnie popatrzeć kto jest po drugiej stronie monitora

Oopsy Daisyangela00000Oopsy nie mam zielonego pojęcia, może na łóżku było mu za gorąco? Myślisz że pomyślał że na podłodze będzie chłodniej? Kochana co ja by oddała żeby wiedzieć co On myśli :) Szczególnie jak ma minę niewiniątka wtedy zawsze coś zbroi

Oopsy nie mam zielonego pojęcia, może na łóżku było mu za gorąco?

Ślicznie śpią wasze pociechy To ja wstawię też, a co Oskarek ( tak mąż zastał go w środku nocy...) :)

Pokój pomalowany doprowadzony do porządku, ręce mi odpadają. R teraz składa meble, więc jeszcze rozpakowanie ustawianie itd. przede mną. A do tego doprowadzenie do porządku pokoi dzieci no i przeniesie Oskarka z powrotem do siebie.Tak że jeszcze spooooooro przede mną... nie wiem kiedy to porobię bo R zaczyna 2 zmiany od poniedziałku do piątku lub soboty. A znając życie dzieci bedą mi tak super "pomagać" że będę miała dwa razy tyle roboty

Witajcie U nas już pomalowane, dzisiaj została tylko jedna ściana żeby ją drugi raz maznąć. No a później sprzątanie, składanie mebli układanie itd.... pewnie cały dzień mi zejdzie i cały tydzień bo dzieci pokoje też będzie trzeba do porządku doprowadzić... A wczoraj pod wieczór byliśmy u znajomych, zła jak osa byłam bo po pierwsze nie chciało mi się iść do nich a po drugie roboty od cholery a R się z nimi umawia ,a tylko pół pokoju było pomalowane jak wychodziliśmy. Za karę nie popuściłam przyszliśmy o 22 i musiał malować, pomogłam mu fakt i o 1 skończyliśmy no ale pomalowaliśmy resztę i tamte pół pokoju drugi raz. A w nocy jeszcze @ dostałam i taaaaak mnie brzucho bolał że tablete musiałam wziąśc bo w pół chodziłam Agnisia ale Ci się porobiło, zdrówka dla M a dla Ciebie sił kochana Cafe miłego spotkanka ze znajomymi

Cafe zdrówka i współczuję nocki. Ja już 4 takie nocki mam jak dzisiaj tak będzie to nie wiem...