angela00000

cafe oj ktoś tu chce dostać po pu*** A nie napisałam co do przeprowadzki to tu jesteśmy do końca miesiąca, teoretycznie bo czekamy na klucze od tamtego mieszkania i wtedy ja tam wpadnę wyszoruję i jedziemy z koksem :)) A chce mi się że.... żal mi stąd wyprowadzać Super że maluchy z łóżek nie wychodzą bo mi Oskar wyłazi jak tylko wyjdę z pokoju, ale zanoszę wychodzę zanoszę wychodzę itd.... już mnie plecy od noszenia jego bolą.....

Cafe na otwarcie interesu trzeba mieć środki, ja ich nie mam. Sama czytałaś... A właśnie przypomniałaś mi, kiedy nam foty te obiecane wstawisz he???? Fajnie że chłopaki spali na łóżkach, Oskarek też na normalnym spi :))

krawatekno 1/2 czynszu to rzeczywiscie roznica. a jak angela z praca? mialas jakies rozmowy?moj tato dzisiaj nerwowy....wrrr rzuca wszystkim :P hihihihhi a ja siedze sobie cichutko jak mysz pod miotla zeby sie nie narazic :) Ech z pracą cisza dlatego ta przeprowadzka, inaczej bym się nie wyprowadziła

Na 2 pokojowe mieszkanie gdzie będę płaciła i połowę mniej. A jest to sporo. Dzieci będą miały pokój razem no ale coś kosztem czegoś, mieszkanie metrarzowo trochę większe niż tu co mieszkamy no i tam windy nie ma ale cóż. Ważniejsze że nam się polepszy a to teraz jest najważniejsze Matko zwariuję zaraz z moim dzieciem aaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Hej :) Ja popijam kawkę, później biorę się za obiadek, posprzątane jest więc luzik. Głowa już mnie 3 dzień boli, makabra. A po 18 jedziemy do właściciela z wypowiedzeniem. Oliwcia poszła z wielką ochotą do przedszkola, z działki dostała ozdobną kukurydzę i zaniosła Pani do przedszkola W czwartek jadą na wycieczkę :)) Oskarek oczywiście już od rana sprawdza na nas na jak dużo może sobie pozwolić, oj kiedy ten chłopina mały z tego wyrośnie? Jutro idę z nim na kontrolę.

cafe82angela no czytalam wlasniepowiem ci jedno ochlon,z czasem ci przejdzie a szkoda,zeby dzieciaki nie mialy kontaktu sil i cierplowoscie O nie to już koniec, za dobrze ją znam, dam małą i będzie ją nastawiała przeciwko nam bo już nie raz próbowała. Tym razem mówię stop

cafe napisałam na wątku prywatnym. To nie temat na tu żeby każdy sobie czytał. Super że z nianią się udało i to jeszcze z taką co ma doświadczenie z bliźniakami :))

Przeważnie te same, bo pomagają. Matko Oskar to sobie inhalacji nie dałby zrobić, jego jest wszędzie pełno!!! Gorzej niż 5 dzieci O dziwo wczoraj dał sobie nosek wyczyścić marimerem i nawet sam sobie końcówkę do noska przykładał

cafe82angela00000cafe82zdrowka zatem a co dostaliscie? Hiconcil, pecto drill, probiotyk i tantum verde do psikania no i na katar ephorbium tak pytam z ciekawosci pecto drill dostalismy niedawno ale u nas bez szalu U nas działa bez żadnego problemu. A takie leki mi przepisał że podsunęłam mu pod nosek karteczkę z lekami jakie mam w domu bo antybiotk też miałam nie rozrobiony więc dobry. Apteki więc nie zaliczyłam haha

cafe82angela00000Cafe a kaszel mi się Jego nie podobał więc mówię sobie wejdę do lekarza zarejestruję ale akurat okienko wolne było więc nas przyjął od razu. Wchodzę i mówię Panie doktorze kaszel to On ma paskudny, obawiam się że coś na oskrzelach się robi. Osłuchał no i faktycznie na oskrzelach zaczynają się robić zmiany, a kaszle po prostu strasznie.zdrowka zatem a co dostaliscie? Hiconcil, pecto drill, probiotyk i tantum verde do psikania no i na katar ephorbium

Cafe a kaszel mi się Jego nie podobał więc mówię sobie wejdę do lekarza zarejestruję ale akurat okienko wolne było więc nas przyjął od razu. Wchodzę i mówię Panie doktorze kaszel to On ma paskudny, obawiam się że coś na oskrzelach się robi. Osłuchał no i faktycznie na oskrzelach zaczynają się robić zmiany, a kaszle po prostu strasznie.

Hej dziewczyny :) Wczoraj nie było mnie praaawie cały dzień w domu, wieczorem Was doczytałam ale nie miałam sił odpisać. Dzisiaj zaprowadziłam Oliwkę do przedszkola a z Oskarkiem leciałam do lekarza bo mi się jego kaszelek bardzo nie podoba, bidulek dostał antybiotyk. Arisa tak szwy ściągnięte i blizna wcale nie jest duża uff. W piątek jeszcze na jedną kontrolę bo chirurg chce zobaczyć to bliznę. No nic dopijam kawkę, i biorę się za obiadek no i ciasto chcę w koncu upiec bo już je piekę od kilku dni. A dzisiaj cappuccino A później lecę z bratem kupić prezent dla Jego dziewczyny, a mnie poprosił o pomoc. Ach ta młodzież haha :))

Cafe jak wszystko będzie pewne już tak na 100% to napiszę o co kaman. Jedno powiem dla Nas będzie to duuuuuuuuuuży plus

ArisaHejNie pisze bo mam armagedon w domu. Wczoraj bylismy u lekarza,Wera dostała antybiotyk. Całe gardło zawalone,słaba,marudzi jak nie wiem. W domu syf a mi sił brakuje. Pózniej doczytam jak Wercia pojdzie spać. Zdrówka dla Was

no to ja coś przegapiłam

Hehe krawatek, fajny sen :)) No Oskarek sam z siebie z tym nocniczkiem i tak zostało, z kupą gorzej ale mam nadzieję że koniec końców załapie A jak tam, testowałaś??

Cześć babuchy :)) Nie piszę bo nie ma o czym. Ciągle jestem na etapie szukania pracy i już mnie to dobija buuu cała sytuacja mnie dobija. Teraz prawdopodobnie będziemy się przeprowadzać no ale zobaczymy czy wypali mam nadzieję że tak... tzn. nie od nas to zależy tylko od pewnych ludzi którzy muszą mieszkanie zwolnić i mam nadzieję że zrobią to bez żadnego ale, oby Jutro idziemy z Oskarkiem na ściągnięcie szwów... dobrze że R pójdzie z nami. No i powiem Wam że malutki dalej ładnie siusia na nocniczek, bunt jak pampka mamy ubrać, normalnie jestem z Niego meeeeeeeeeega dumna

Hej hej :)) Cafe ja z francuskiego nie próbowałam, ale jakoś ja wolę własnej roboty i zastanawiam się nad zrobieniem francuskiego sama, przepis mam ale jak mi nie wyjdzie??? Hm może kiedyś się zdecyduje :) A dzisiaj zrobię te same tylko zamiast jabłek dam śliwki, może parę z czekoladą?? Hm zobaczymy ale coś pomyślę :)) A wieczór jak najbardziej udany No i @ a brzuchol tak boli że w pół złożona rano chodziłam

Uuuu kochana a jesteś przed @??? Ja czekam mam na dniach dostać i niech już przyjdzie bo brzucho boli jak cholera

Winko też mam w szafce :)) Ale dzisiaj jak nigdy mam ochotę na piwo :))

krawatekangela nie wkurzaj mnie! to nie fair!:) cwaniara...;)a ja mam dylemat.... czytac "cukiernie" czy "język dwulatka"?? przyjemność czy wychowanie? hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm.... Oj tam oj tam, no nie denerwuj się już Ja po prostu tak mam wszyscy w rodzinie jak szczypiorki to i ja wracam do swojej dawnej wagi no bo po kim mam być gruba??? To dopiero byłoby nie fair :)) Ty też schudniesz zobaczysz :)) Hmmmm ja bym wybrała przyjemność :)) I czekam na R o 22 skończy, przyjedzie i poleci po piwko a tak mi się chce już że........

krawatekmniam mniam :) wypróbuję bo i roboty z tym niewiele widzę:) dzieki angela..i zaś będę przez ciebie tyć ;) hihihihi roboty? jakiej roboty raz dwa i miałam pieczenie dłużej trwało haha e tam ja piekę wcinam i co??? Przez tydzień kilogram mi zleciał na dół znowu jestem już poniżej 70 i to całe 2,5 kg poniżej więc źle nie jest i brzuch miałam ciąąąąąąąąągle taaaaaaaaaaki jakbym co najmniej w 2-3 msc ciąży była a tu znowu malusi się zrobił hihi

200 g mąki, 100 g cukru, 100 g margaryny, 1 jajko, 6 jabłek średniej wielkości, cukier puder z cukrem waniliowym Z mąki, margaryny, jajka i cukru zarobić ciasto. Rozwałkować, pociąć na duże kwadraty, aby zawinąć jabłko. Jabłka obrać, wydrążyć gniazda nasienne, pokroić na pół lub cztery. Jabłka położyć na kwadratach ciasta, wszystkie rogi ciasta zlepić i ułożyć na blaszce. Piec w gorącym piekarniku (220 stopni) na jasnozłoty kolor. Ciepłe posypać pudrem z cukrem waniliowym. Ja od razy robiłam z podwójnej porcji a jabłka na cztery kroiłam :)

cafe współczuje aft Krawatek super sowa :) Arisa relaksik każdemu się należy, ja czekam na mojego i zimno piwko Dzieci w łóżkach, ale Oskar co chwila wyłazi a ja co chwila zanosze I napiekłam poduszki z jabłkami, pierwszy raz robiłam, przepis mam od dawna i czemu prędzej nie robiłam to nie wiem ale są pyyyyyyyyyyyyyyyyyyszne :)) A jutro do babci na obiadek idziemy

Arisa Kochana wszystkiego naj naj najlepszego, zdrówka i tego co sobie tylko wymarzysz