Skocz do zawartości
Forum

angela00000

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez angela00000

  1. Hej Ja byłam dzisiaj rano w kiosku, mamy ruszać z tym co będę chodziła gdzieś dopiero koło 7 listopada a miało być prędzej ale nic to. No i po Oliwkę w przedszkolu z Oskarkiem byliśmy, trochę sie nam zmokło bo deszcz ze śniegiem pada a Oskarek za diabła nie da sobie założyć folii na wózek, ba nawet jak mu daszek rozsunę to go zamyka Krawatek to w takim razie miłego pichcenia i sprzątania Arisa no na pewno cudowna uroczystość :) Cafe miłej nauki
  2. krawatekangea jasne ino u mnie ciasno-bardzo. ale moj tato ma 2 duze pokoje wolne jak cos :P No nie wiem czy Twój tato był zadowolony jakbym wpadła do Niego z moją okrzykaną dwójką haha Arisa oby naprawił kolega i nie trzeba kupować nowej, a prania w ręku współczuje
  3. Krawatek jak sie nie przyzwyczaję to przyjadę do Ciebie mieszkać, razem dziećmi!!! Pewnie że się nie przyzwyczaję, zaraz święta a ja ich sobie tu nie wyobrażam A fotki będą jak dzieci pokój doprowadzę do ładu i składu bo tylko On mi został.
  4. No właśnie nie ma... i na dole też nie da się zostawić bo nie ma gdzie... A po za tym u Nas w mieście zostaw coś na klatce to jest duże prawdopodobieństwo że rano już tego nie będzie. Ja z moim też na ścieżce wojennej, odkąd tu mieszkamy już tydzień skromnie tak nie?
  5. Krawatek super zrobiłaś, wow Cafea no z 5 lat nie całych. Matko dziewczyny błagam Was nie piszcie że będzie dobrze bo nie będzie, nie czuję sie dobrze, mieszkanie urządzone po mojemu a mi tu i tak źle.... więc raczej się nie pryzwyczaję. Przykład Wam dam dlaczego ostatnio tachałam na samą górę (bo my na 3 i ostatnim piętrze mieszkamy bo jest wysoki parter ze względu że na dole sklepy, szkoda tylko że żadnego spożywczego nie ma brrr ) wózek z Oskarem, pod spodem ziemniaki, marchew, główka kapusty, mięso i inne no razem wyszło jakieś skromne 30 kg nie całe. Skutek???? Tak mnie plecy napier***** że ręką nie mogę ruszyć robiąc podstawowe czynności, a w nocy nie śpię tylko wyję tak boli
  6. Cafe a no dzieci normalnie bez żadnych rewelacji z jednym ale że Oskar strasznie mi w szafkach w kuchni grzebie brrr... A ja no cóż nie umiem się tu przyzwyczaić i jest mi źle i tyle Krawatek pokazuj pokazuj tę lampę
  7. Witajcie Ja mam można powiedzieć wszystko porobione, zostało tylko dzieci zabawki przebrać i posegregować, część do piwnicy bo sporo tego mają a i tak się wszystkim nie bawią. Wczoraj była u mnie babcia cały dzień, później szwagier wpadł a na koniec mój brat więc nie nudziło się :) Ja już z rana troszkę porobiłam poprzebierałam pościele, ogarnęłam kuchnię teraz popijam kawkę a później wstawię pranko i za obiadek się wezmę.Mój w pracy, dzieci wojują dzień jak co dzień A u nas zero śniegu, mrozik jest fakt a do tego pięknie świecące słoneczko... Miłego dnia
  8. Krawatek a no chciało mi się, 2 dni temu babkę piekłam Długo nie bawi zarobić itd. :)) I zdrówka życzę Cafe zdrówka
  9. Hej My jesteśmy tak zarobienia że ciągle czasu brak... No ale już wszystkie graty pozwożone, do piwnicy powynoszone i w ogóle a jeszcze na obiad pizzy się zachciało więc właśnie się pierwsze dwie pieką Miłego dnia
  10. Hej Ja walczę z układaniem itd. Jeszcze parę pierdół zostało do przewiezienia, mam dość już tej przeprowadzki aaaaaaaa
  11. Hej kochane. Oliwkę R odprowadził do przedszkola, poszła cała w skowronkach wystrojona z 2 wielkimi kokardami na głowie Na 10 idziemy na przedstawienie i jak tylko będę miała czas to powstawiam Wam zdjęcia z przedstawienia, chyba że filmik nagram jeszcze zobaczę. Wczoraj pożarłam się z R a do tego tak mnie głowa bolała że wyłam, dosłownie wyłam już myślałam że na mnie czas, jakby stado koni ganiało mi w głowie tak pulsowało i od tego bólu aż na wymioty mnie wzięło. Nie dość że głowa boli mnie już od paru dni to jeszcze to wczoraj wieczorem masakra jakaś, a do tego dzisiaj też czuję jakiś taki ból czy coś :( Cafe tak mieszkanie do końca miesiąca mamy zdać :( A co do moich spraw to o które Ci chodzi??? Bo nie wiem co napisać.... Krawatek no właśnie nie fajnie ale to już.... dobra nic nie mówię
  12. Hej kochane :) Ja właśnie część popakowałam, jedziemy zaraz zawieźć na tamto mieszkanie Później do domku, obiadek i znowu z kolejnymi pojedziemy. Tak że dzisiaj poprzewozimy i jutro co się da, a już jutro pierwsza nocka na nowym... a w sobotę mebelki i bedzie układanie itd.
  13. Ta podejdzie guzik nadusi na tv i leci baja bo zaprogramowane na mini mini, Oni mają swój tv :) Teraz pewnie mnie zjedziecie za to że dzieci tv mi swój, ja nie widzę w tym nic złego tym bardziej że nie ryra cały dzień bo nie pozwalam.
  14. Hej kochane :) Dzisiaj R jak wrócił z nocki nie budził mnie tylko ubrał dzieci i zaprowadził Oliwkę do przedszkola żebym ja nie musiała bo mnie chorobsko rozłożyło, tak że zamiast położyć się o 7 położył się o 8.30... Obudził mnie dopiero jak z Oliwką już wychodził. Oskarek dzisiaj nie śpi od 4.30 leżał na łóżku i coś tam gadał, później bajki sobie włączył to do mnie przyłaził to Oliwka wstała i leżeli razem na łóżku a ja spałam... choć wiem jak się kręcili, bo jak Oni nie śpią to ja tak śpię że wszystko słyszę i jak słyszałam że R wszedł do domu to zasnęłam porządnie i nic nie pamiętam... Cafe współczuje kłótni, ale pewnie już się dogadaliście co?
  15. Witajcie :) U mnie jakoś leci, powolutku do przodu. Oliwka już zdrowa do przedszkola już ją puściłam, a jak po Nią poszłam to Pani bardzo ją pochwaliła że ładnie wszystko szybko łapie, ładnie od razu odpowiada no i w szoku ze mała umie literki pisać i niektóre wyrazy ale powiedziała że to bardzo fajnie :) Dzisiaj mieli teatrzyk oczywiście cała w skowronkach była jak opowiadała o nim. A Oskarek jak Oskarek chodzi z łobuzerskim uśmieszkiem i patrzy co by tu zbroić ale wie jak mamusię udobruchać i zaraz jak coś naskrobie to przylatuje przytula się i buziaki rozdaje :) W piątek w nocy urodził się mój chrześniak :) A i powiem Wam że jak R naderwał sobie to ścięgno to z ubezpieczenia nie przyznali mu nic bo stwierdzili że to żaden uszczerbek, jak wzięliśmy konkretne papiery i szwagier nasmarował odwołanie to poskutkowało i dzisiaj przeczytaliśmy decyzję że jednak jest to trwały uszczerbek na zdrowiu i przyznali mu wiec czekamy na dniach na kaskę, ale się cieszę bo taki przypływ gotówki teraz w sam raz :) No i tyle nowości u mnie. Arisa świetny muchomorek :) Krawatek u nas to samo z usypianiem było, tak że od jakiegoś czasu małego uczymy zasypiać samemu i już pisałam o tym jak wyłazi co chwila ale żeby nie zapeszyć tfu tfu od 2-3 dni idzie coraz lepiej. Cafe fajnie że niania daję radę sobie z chłopcami :)
  16. Jeny poogarniałam dzisiaj do południa wsio, na błysk, później spacer przy okazji zakupy i co??? Zrobiłam 3BITA a później się dziwić że dupa rośnie A tak serio to waga mi ładnie spada No i Oskar doprowadza mnie do szału jak co wieczór, jeden wielki ryk ja już wymiękam Odnoszenie do łóżka nic nie daje... nie zdążę go położyć już go w nim nie ma :((
  17. U nas tylko jedna dziennie, już długo długo... A jak pierwszy raz zrobił na nocnik tak później nie chciał robić więc zakładałam mu pampka to robił i płakał ale raczej tylko dlatego że w pampka bo kupa była normalna a i On się nie męczył, za to od wczoraj w majtki a i jeszcze się schowa żebym go nie widziała
  18. Może spróbuj ten czopek glicerynowy... Wiem wiem że marchew na wstrzymanie ale na Oliwkę na odwrót działało :) Biedny mały, chyba że tak po prostu ma
  19. A byłaś u lekarza??? Moje dzieci nigdy nie miały problemu w zasadzie... a przepraszam raz Oliwce się trafiło ale na nią podziałał sok z marchwii, a może kompot z suszonych śliwek zrób??? A jak już doraźnie żeby ulżyć mu to może czopek, tylko czopek można raz na jakiś czas... Powinnaś iść z małym do lekarza
  20. Witajcie Ja dopijam kawkę i zaraz biorę się za sprzątanie no bo nie wygląfda, oj nie.... Spać mi się chce jak diabli, a na dworze jakieś 3 stopnie Cafe ja jeszcze za butkami na zimę dla małego nie patrzałam, a muszę i jemu i Oliwce. Tylko że Oskarek nosi 23 a na zimę to nie wiem czy 24 nie będzie trzeba bo to rajstopka, skarpetka a mały ma mega duże podbicie do tego
  21. Hej Arisa Wercia słodkości Marta miłego remontu A tu Oskarek, troszkę nie wyraźne ale coś tam widać :))
  22. Hej kochane Ja styrana jak nie wiem, wczoraj myłam okna, drzwi, podłogi na tamtym mieszkanku dzisiaj ręki nie czuję... Ale posprzątane uff Wstawiłam już mięsko, rosół się gotuje bo dzisiaj na obiad potrawka daaawno nie miałam. No i Oskarek obcięty i nawet bez ryku się obyło :)) Miłego dnia
  23. Ja właśnie zrobiłam sos do spagetti bo Oli sobie zażyczyła hihi :) Makaron jak wrócimy bo zaraz wychodzimy do fryzjera :)
  24. Arisa no mam ale mały z nim zostaję naprawdę tylko w wyjątkowych sytuacjach, wolę jak ja albo R jesteśmy z nimi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...