Skocz do zawartości
Forum

Anuszka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anuszka

  1. Anuszka

    Lipiec 2010

    Blumchen mój mąż też tak ma, pamięta historię, że jakaś dziewczynka jadła jabłko zbiegając ze schodów i udławiła się; to straszne, ale ja nie widzę związku, dlatego zachowuję zimną krew...
  2. Anuszka

    Lipiec 2010

    Blumchen a co robisz wtedy, jak Marysia ma ten odruch? Bo ja kiedyś reagowałam natychmiast a teraz już nie (chyba, ze widać, że sobie nie poradzi), bo to tylko tak strasznie wyglądało, a mała w końcu połknęła. Tak po prostu dziwnie reaguje. Aha, no i ja daje trochę mniejsze kawałeczki, takie jakby okruszki większe :)
  3. Anuszka

    Lipiec 2010

    Mamaola nie za szybko Leo szykuje się do odlotu z gniazda? I nic bidulko nie możesz zrobić, bo skrzydełka sobie z rączek zrobił, cwaniaczek ;) Piękne fotki, szczerba rzeczywiście ponętna :)
  4. Anuszka

    Lipiec 2010

    Śliczne życzenia dla ślicznej Oliwki :) Adria, to masz pomocnika do porządków, no no :) Blumchen fajnie że znalazłaś czas na takie wypracowanie, a Realne na jeszcze dłuższe ;) Guga Angelika śliczna, nawet z papierem toaletowym jej do twarzy :) A my dziś sfotografowaliśmy prezencik, którego nikomu nie damy. Zostawiłam też Dobrusię w łóżeczku i w kojec jej rozłożyłam i już się nie boję jej tak zostawiać. Nauczyła się ładnie na pupę lądować i w ogóle jakieś takie pewne ruchy ma :)
  5. Anuszka

    Lipiec 2010

    3nik nie, to nie - nie dostaniesz ode mnie prezentu ;)))))))))))))
  6. Anuszka

    Lipiec 2010

    Mamaola fajnie, ze jesteś :) No to Leo już wie, jak wykorzystać swój atut - siłę. Może rzut młotem? ;) No ja myślę, że te maskotki to raczej dla dorosłych ze specyficznym poczuciem humoru. Jakby mi ktoś rzeżączkę podarował, to bym się śmiała, dla dziecka to niesmaczne. No wiadomo, że są jeszcze inne pluszowe rzeczy, które dla dzieci w ogóle nie są ;) Choć przyznam, że jajeczko i plemniczek bym kupiła, a może się przyda podczas pewnej rozmowy, a potem Dobrusia mogłaby zabrać na biologię ;) Co do butów i w większości też ciuchów - ja jestem całkowicie uzależniona od internetu. Nienawidzę kupować w sklepach, bo najpierw sobie wymyślam, co chcę, a potem tego szukam. No i wiadomo, nigdy nie ma w sklepie tego, czego akurat szukam. A w sieci jest jakieś 90 % szansy, że to znajdę. Oczywiście od czasu do czasu idę do tych sklepów, ale myślę, że pobijam rekordy prędkości w sprawdzaniu oferty. Minuta na sklep :) Wiesz, twarz to ciężka sprawa, brzydka, bez wyrazu lub głupia wychodzi zawsze, ładna lub po prostu sympatyczna duuużo rzadziej :)
  7. Anuszka

    Lipiec 2010

    Gosiuniuniu ;) Śliczna riżafa; a z czego chcesz ją zrobić? Bo oczywiście można ze wszystkiego, z resztek czy z materiału ze sklepu (ciekawa jestem, czy w Warszawie to sklepy z tkaninami są takie WOW czy takie same jak u nas, czyli do kitu) Bo jak byś chciała taką wypasioną, milutką tkaninę na jakieś małe wyroby (bo na duże to za drooooogo), to ja polecam Ci ten sklep Dla dzieci Sama chcę tu coś zamówić, jakby co, to i dla Ciebie :) E-przesyłka to taka opcja wysyłki zakupionego towaru, że wybierasz konkretną pocztę (tę, co Ci po drodze lub najbliżej), dostajesz sms-a i sama paczkę odbierasz. Jest też trochę taniej, za buty zapłaciłam 9 zl. Tylko sprzedawca musi tę opcję udostępnić. Natalia ja już oglądałam 13 odcinków 7 serii, o, wczoraj dwa łyknęłam :) Dobrej zabawy życzę :)
  8. Anuszka

    Lipiec 2010

    3nik kontrowersyjne sprzedaje się najlepiej :) A moje sandałki są śliczne. A jakby ktoś się zastanawiał, czy warto skorzystać z e-przesyłki (np. na allegro, mnie wygodniej, bo listonosz często całuje się z klamką) to ja polecam :)
  9. Anuszka

    Lipiec 2010

    3nik zrób cokolwiek o dowolnym kształcie, nadaj temu łacińską nazwę i udawaj, że to bakteria albo wirus ;) GIANTmicrobes | Strona główna
  10. Anuszka

    Lipiec 2010

    3nik dzięki, ale ja umiem szydełkować na najbardziej podstawowym poziomie, rozbijam się już o takie rzeczy jak słupki, półsłupki, oczka ścisłe... :) Ale na tym podstawowym w prosty sposób można zrobić właśnie maskotki :) Natalia cholepcia, ja żadnej, bo chyba gdzieś czytałam, że tylko wodą i uznałam za pewnik. Ale jak pastą, to ja też zaraz lecę kupić to co polecicie!
  11. Anuszka

    Lipiec 2010

    Mamaola no to jutro już będzie bardzo dobrze :) Rudzia zdjęcia rewelacja wśród rewelacji :) Gosia wróciłaś już spod lasu? Nie zmarzłaś ino? ;) Lalę na szydle prawie skończyłam. Tylko twarzy boję się ruszać. O tę szmaciankę nie pytajcie (jeśli w ogóle pamiętacie :) I jeszcze Dobrusia pożądliwa - w tym przypadku "object of desire" to aparat (nowy zwrot w naszym słowniku; pierwsze na to miano zasłużyły moje laczki)
  12. Anuszka

    Lipiec 2010

    Julko, Huberciku i Mikołajku ciepłego nowego miesiąca :) Guga Wyobraź sobie, ze już miałam napisany fragment posta, gdy KTOŚ bezczelnie wyłączył mi komputer :) Mamaola dzisiaj już dobrze, prawda? :) Rudzia a u nas też już były rekordowe ilości 240 ml i całe słoiczki i nagle jakieś 50% gorzej. Dziś była pierwsza noc, kiedy Dobrusia nie dostała mleka o 3.00 Spała od 22.00 do 7.30. Myślałam, że chociaż obudzi się z płaczem na jedzenie, ale gdzie tam, humorku tylko pozazdrościć. Zjadła jednak ładnie 200 ml i czekam, co będzie dalej. Jest u nas szansa na blw, zauważyłam od wczoraj, że Dobrusia nie może oprzeć się okruszkom. Spróbuję więc ten wariant okruszkowy :) Adria współczuję, że znów Julcia przypomniała sobie o bezdechu, oby ten był ostatni.
  13. Wydaje mi się, że w tym temacie wypowiadają się osoby, które otrzymują od dzieci właśnie ten komunikat - nie chcę nic, prócz mleka. Moje dziecko powiedziało mi przez swoje niejedzenie: nie chcę marchewki, nie chcę ziemniaka, nie chcę marchewki z ziemniakiem, nie chcę Twojego, nie chcę ze słoika, nie chcę gdy milczysz, nie chcę, gdy mówisz, nie chcę na leżąco, nie chcę na siedząco, z kolan taty nie chcę, ani takiego małego kawałka, ani takiego dużego... I tak można by mnożyć. Mojego dziecka nie dotyczy też żaden z medycznych powodów niejedzenia innych rzeczy. I tego dopiero nie rozumiem albo zwyczajnie boję się konsekwencji. Jako matka dążę do zapewnienia córeczce optymalnych warunków rozwoju, w tym urozmaiconego pożywienia. Trudno zrozumieć, że tego ode mnie nie oczekuje.
  14. Anuszka

    Lipiec 2010

    Gosia łeee, jakieś święta i siostra ważniejsze?! ;) No Jandzi twierdzi, że z gitarą wyrobi się może i w trzy tygodnie, więc może zmieszczę się w podanym przez Ciebie terminie. Wpisz mnie w grafik, ale ołówkiem ;) A nam, po jak zwykle chwilowej poprawie, szykuje się kolejna jedzeniowa rewolucja. Nad ilością jedzenia mojego dziecioka już nie mam praktycznie żadnej kontroli, jak nie chce, to nie zje i żadne cyrki już nie pomogą. I paszczę zaciska, odnóżami macha, załamka! Dziś postanowiłam zrezygnować z karmienia w nocy i zobaczyć, co z tego wyniknie. Czy się sama będzie domagać? Niech natura zdecyduje :)
  15. Anuszka

    Lipiec 2010

    Pięknego nowego miesiąca Mateuszku, żeby Ci włoski ładnie rosły i zapewniły karierę modela w czasopiśmie "Fryzury dla niemowląt" ;) Gosia zapomniałam pogratulować wyboru nocniczka, Martusia będzie robić psi psi i yyy iście po królewsku ;) A teraz ja rzucam luźne teoretyczne pytanie - a gdybym tak zwaliła Ci się na głowę za około miesiąc, ale tylko na jeden dzień, może kilka godzin, to co byś powiedziała? Mąż ma zrobić i może podrzucić gitarę Łochowiczowi (zesp. Dziewczyny) Rudzia czy Ty masz wózek z licznikiem czy na oko określasz długość spaceru? :) Guga jeszcze raz dzięki za pomoc, mężowi się udało porządnie umocować te paski :) Agatcha Zosia słodziutka Gosia mnie ten ząb jakoś wcale nie śmieszy, czekam aż będzie można to gdzieś zaczesać. Z takim zębem walczę bezskutecznie u mojego męża, jakby go nie opitolić, zawsze ząb górą ;) A tak w ogóle to chciałam zrobić Dobrusi zdjęcie pod słońce, bo wtedy najfajniej widać jak jej włosy stoją, z podpisem "Mamo, moja fryzura była modna w latach 90-tych", bo przypomina mi trochę Małgorzatę Ostrowską. Ale oczywiście nie umiem.
  16. Anuszka

    Lipiec 2010

    Guga dzięki ogromne!!!!, to to, mąż teraz płacze, że chyba tego nie wsadzi, kurka psuj jeden ;)
  17. Anuszka

    Lipiec 2010

    Mamaola dobranoc, wyśpij się na tej jodze Guga tak, pasy bezpieczeństwa. A my ją rozbieraliśmy na części pierwsze, bo mąż musiał coś naprawiać i te paski zostały luźne i nie wiadomo, gdzie je wetknąć. Może Twój ma już inne rozwiązanie, a może mi coś podpowiesz.
  18. Anuszka

    Lipiec 2010

    Guga już kupiłam (Gosia no wiem leniuch ze mnie) :) A ja chciałam Cię o coś zapytać, ale nie zrobiłam zdjęcia, które miało zobrazować moje pytanie. Chodzi o spacerówkę Bartatina, Ty masz, tylko taką z poprzedniego roku, a ja chyba sporo starszą. Chodzi o paski, takie które rozchodzą się na boki (nie ten środkowy i nie te znad ramion), wiesz może gdzie je trzeba zaczepić?
  19. Anuszka

    Lipiec 2010

    Slim ja dostałam pozwolenie, jak miałam gorączkę. Współczuję Ci przejść z zębem, dosłownie, już mi świdruje w szczęce :(
  20. Anuszka

    Lipiec 2010

    Gosia mój mąż, zawsze kiedy robię się poważna i staram się brzmieć mądrze, pyta czemu jestem zła? Bo jak ktoś się wiecznie nie śmieje albo ma przerwę w żartowaniu, to musi być obrażony ;)
  21. Anuszka

    Lipiec 2010

    Gosia Ano tak mam, że jak już wchodzę z małą, to muszę być jak najkrócej, żeby jej nie zgrzać/przeziębić (klimatyzacja), żeby mi na nią nie kaszleli, żeby nie skracać jej spaceru, żeby jej nie obudzić. Teraz już ta fobia już powoli odpuszcza :) A nie bądź na mnie zła za to co napisałam o zarażaniu, tak tylko skojarzyła mi się ta teoryjka z waszymi chorymi chłopami :)
  22. Anuszka

    Lipiec 2010

    Mamaola masz rację, nie zwróciłam uwagi na "śliskość" wkładki. To w zasadzie konkurs już rozstrzygnięty. I też byłam za czerwonymi :) kawa orkiszowa... brrrr :P (ale ja tego bocianka wcale nie lubiłam, ale miałam z głowy dylematy, co by tu golnąć ;) Ciekawe, co z tym Leo, no oby dziś przeszło. A pamiętasz (kurczę, a może Twoje pokolenie już nie) taki serial "Niewolnica Isaura?" Przypomniała mi się ciekawa forma imienia: Leoncio... :) Doooobrusia!!!! Wstaaaawaj!!!!!!
  23. Anuszka

    Lipiec 2010

    Dziewczyny! Chcę kupić tzw. cichobiegi. Te SandaĹ�y Acord 8016 Czerwone | Buty damskie | SandaĹ�y | PĹ�askie | Oficerki, buty - PĂłĹ�buty i kozaki damskie | Buty skĂłrzane Buty damskie | SandaĹ�y Balerinki czy te SandaĹ�y But-S H246 Granatowe | Buty damskie | SandaĹ�y | PĹ�askie | Oficerki, buty - PĂłĹ�buty i kozaki damskie | Buty skĂłrzane Buty damskie | SandaĹ�y Balerinki Mam nadzieję, że wkrótce nie będę Was pytać "czy zrobić kupkę, czy siusiu" ;) Ale jakoś polubiłam pytać Was o opinie :)
  24. Dziewczyny, przyłączam się do Was. Nam leci 9 miesiąc i, choć było już lepiej, moja córeczka nie chce nic, prócz mleka. Nawet kaszki... czekoladowej, którą podałam za wcześnie z desperacji. Martwię się trochę - choć rozwija się ślicznie i jest wesolutka, waży ok. 7400.
  25. Anuszka

    Lipiec 2010

    Adria ja bym karmiła. Jeśli chodzi o zęby, to nie wierzę, żeby raz dziennie nieumyte zaczęły się na potęgę psuć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...