Skocz do zawartości
Forum

Anuszka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anuszka

  1. Anuszka

    Lipiec 2010

    Ach, jak miło wrócić ze spacerku i zastać serię wpisów, z czego większość łechce moje skromne ego ;) Wiatr dzisiaj nie słabszy, ale wyszłam i Dobrusia całkiem nieźle zniosła spacer i widać, że mniej już się boi niewidzialnego potwora :) Na spacerku przytrafił mi się taki "kwiatek": idę sobie grzecznie po chodniczku, coś tam do Dobrusi gadam, a tu nagle jakaś przechodząca obok kobita mówi "Prawa strona się kłania", na co ja szybko "ale na jezdni psze pani". Szukam jednak jakiś przepisów i póki co nie znalazłam - czy na chodniku obowiązują jakieś zasady, przepisy? Gosia moje zdjęcie? Ojej, zapomniałam... ;) Sukienka retro ma fajną konstrukcję, bo można ubrać na siedząco i bez żadnego zakładania przez głowę. Ja Ci coś amputuję? ;) A na serio, czemu Ciebie miałabym posądzać o krótkowzroczność? Co do tytułów kawałków mojego męża, nie ma sensu doszukiwać się w nich jakiegoś przesłania. Jeden numer np. nazywa się "Nurek w butelce", bo mu się ta nazwa spodobała, a wzięła się z książki Adama Słodowego i jest to propozycja zabawki dla dzieci (mega śmiesznej). Mamaola no ja nie szukałam "chłopaka z gitarą" a miałam w sumie trzech (ale jeden grał metal :P). W sumie to jeden z najpopularniejszych atrybutów męskich; obok piłki, książki, samochodu.... :) Ale mąż to dla mnie jedyny w swoim rodzaju pasjonat, który prócz takiej zwykłej dziewczyńskiej fascynacji zdobył też tym mój podziw i szacunek. Ale stety/niestety nie jest tak, że mój mężuś zasiada wieczorkiem i przygrywa nam romantyczne nuty. On męczy, ale MĘCZY wciąż te same kawałki, w tę i z powrotem, w tę i z powrotem... Jest profesjonalistą i perfekcjonistą i to też rozbiła się nasza "współpraca". Przymierzaliśmy się, żeby zrobić coś wspólnie, nawet coś tam na kompie jest nagrane, ale on jest tak upierdliwy i tak mnie się czepiał, że zepsuło mi to jakąkolwiek przyjemność ze śpiewania :) Filipka a Ty zdaje się nie pracujesz w budżetówce? To pisz sobie kochana w pracy, pisz... Bo jakbyś była, "to za moje podatki na kompie się bawisz?" ;) U nas w rodzinie jakoś tak pół na pół i lubimy się między sobą przekomarzać. Oczywiście ten tekst słyszę ja :) Aśku nieee, to knajpa taka :) Slim a dziś o Tobie pomyślałam, jak spojrzałam na swój balkon. Otóż zalega tam od świąt nasza choinka! Jak dobrze pójdzie, zintegrujemy w tym roku dwa wielkie święta, tylko powieszę baranki i jajka na tym drzewku ;) A Ty zamierzasz zmienić Aluni nakrycie głowy w awatarze?
  2. Anuszka

    Lipiec 2010

    Rudzia lepiej niech łamie, bo jak wrażliwość po mamusi odziedziczy, to będzie ciągle połamana ;) Niech będzie zimną s.... Nie no żartuję ;)
  3. Anuszka

    Lipiec 2010

    Gosia Sesja gotowa. Nie bawiłam się specjalnie w stylizacje, bo ubierałam ją aż trzy razy i nie chciałam nam tej męki zbytnio przedłużać Pewnie zauważysz krzesełko - to bardzo stare (ha, i tu się udało wytrzasnąć jakiegoś gruchota) krzesełko od znajomych rodziców, którzy kitrają wszystko na wszelki wypadek :) Na co dzień używam plastikowego, a to fajnie wygląda w kuchni :) Slim przykro, ze malutką męczy, i że Ty sobie wyrzucasz - swoją drogą, a czy teściowa też ma wyrzuty sumienia? Adria i dla Julii zdrówka, współczuję :( Dziękuję wszystkim za komplementowanie mojego męża, miło poczytać, bo jak się pewnie domyślacie, z taką muzyką kariery superstar nigdy nie zrobi i słowa uznania nie trafiają się bardzo często :)
  4. Anuszka

    Lipiec 2010

    ;) http://www.youtube.com/watch?v=TwatII3Ocsw&feature=player_embedded
  5. Anuszka

    Lipiec 2010

    Dobrze Agatcho, ewentualnie mogę wybaczyć ;) Szczerze mówiąc nie mogę sobie wyobrazić tego, co Zosia robi nóżkami, może pediatrę będzie szybciej zapytać, czy to jest powód do wykonania usg. Lekarz też widzi, czy biodra się dobrze rozwinęły.
  6. Anuszka

    Lipiec 2010

    Gosia no mam! Sukienusie śliczne - retro i flower power, jutro zrobię sesję zdjęciową :) Ale jak myślisz, że ja się sfotografuję w swetrze i jeszcze wstawię tutaj, to śnij dalej... ;) Mięciutki i mega ciepły, no i Twój ulubiony, a więc jego wartość wielokrotna - a czy on ma Twój aktualny zapach? Nie żebym jakąś fetyszystką była, ale dzięki temu już Cię odbieram niemal wszystkimi zmysłami :) Dziękujemy pięknie wraz z Dobrusią :) Jędrzejowi trochę psiklo, ale go udobrucham ;)
  7. Anuszka

    Lipiec 2010

    Gosia najpierw myślałam, że przez Ciebie listonosz obudził mi dziecko (a to był listonosz z rzutnikiem do bajek ;) a teraz wychodzi, że muszę sobie po tę paczkę pójść na pocztę (bo jak to list w duuuużym formacie, to listonosz go nawet ze sobą nie bierze). Ale nie przejmuj się, zrobię sobie spacer, colę pod sklepem obalę i git A Ty nie masz Filipki na NK? A, to konto Twojego mężusia, nie zauważyłam nasampierw ;) To tę galerię sobie zaraz przetrzepię. Zdjęcie komiczne, śliczne też oczywiście :) Aha, ja do mojej ciągle krzyczę puszczaj, puszczaj (wiadomo, jak za włosy sięgnie), mam nadzieję, że to nie działa, jak zaklęcie. Taka jesteś pewna siebie? Ok dam Ci nakarmić Dobrusię, o ile się zakładamy?
  8. Anuszka

    Lipiec 2010

    Hej Slim, doczekałaś się że ktoś (czyli ja :) zazdrości Ci tego pół słoiczka :) Zdrówka dla Ali - śliczna jest na tych zdjęciach. Gosia przecież Filipka ma zdjęcie w awatarze :) Phi, ja już dawno przetrzepałam Twoją galerię ;) Blumchen ja wszystko (robótki) robię na podłodze, w rewirze, w którym akurat rządzi Dobrusia, zawsze gotowa interweniować w odpowiednim momencie. Ale staram się właśnie tylko wtedy, gdy grozi ewidentne niebezpieczeństwo. Parę razy zaliczyła wywrotkę i płacz był arcy dramatyczny, jednak teraz upadki spływają po niej jak po kaszce (oczko do Mamyoli). I poświęcam na taki prace góra godzinę, więcej mi się nie chce :) A podwijanie firan to mega nudy, też bym się nie zmobilizowała :) Dzisiaj wiater taki, że nie wyszłam z Małą na spacer, nie chcę jej znów przestraszyć, bo zaczyna się przyzwyczajać do umiarkowanego.
  9. Anuszka

    Lipiec 2010

    Mamaola przy okazji sandałków pisałaś :) no to zrobię takie, a w międzyczasie jeszcze poszukam; fajnie, ja naprawdę lubię podłubać, a sztuka dla sztuki (a raczej rzemiosło dla rzemiosła) nie daje mi takiej przyjemności
  10. Anuszka

    Lipiec 2010

    Mamaola kolczyki mogą być na przyszłą jesień/zimę, Leo może już wtedy nie będzie pociągający ;) Niestety masz do wyboru tylko filcowe :P Ja szukam "inspiracji" (czyt. pomysłów do zerżnięcia ;) i moje typy pod Ciebie to: Pakamera Artystyczna - kolczyki - filc - kulka z niespodzianką - fiolet i pomarańcz Pakamera Artystyczna - kolczyki - filc - Peppies (Srebrne Bigle) Pakamera Artystyczna - kolczyki - inne - Jedwabnofilcowe Kolczyki (Srebr) albo sobie poszukaj sama, ilość dowolna, wełny mam zapas do końca świata, bigle srebrne, kolczyki robi się szyyyybko a ja lubię wyzwania, no chyba że nie trawisz filcu, to trudno, ale będzie mi psiklo jak odmówisz ;)
  11. Anuszka

    Lipiec 2010

    Mamaola a wybrałaś coś sobie? Ja Ci zrobię, tylko powiedz co :) Filipka fajnie że wpadłaś! To, o czym milczymy, na pewno już nie wróci ;)
  12. Anuszka

    Lipiec 2010

    Gosia pytałam o syrkę Martusi :) Mi się dzisiaj nie chce pisać...
  13. Anuszka

    Lipiec 2010

    Gosia gościu od gitary mówi, że sam sobie po nią przyjedzie, ale jest zalatany jakimiś koncertami, sesjami i mu zasugerujemy dowózkę. I to by było po 5 kwietnia. A jaką stópkę ma Martusia? Mama mi zrobiła desant obuwia niemowlęcego, niestety jedna para jest już za mała. To mąż Ci nastrój obniża... do wesela się zagoi :) Blumchen też mi się marzy puścić małą po glebie, ale jeszcze się boję i nie mam gdzie za bardzo :) Ładny filmik instruktażowy, a Ty świetnie sobie radzisz jako prezenterka. Dzisiaj jedziemy obejrzeć kolejną chatę. Nie wiem, jak wygląda z zewnątrz, ale wewnątrz podobają mi się gołe ściany, które, jak już trochę znam życie, trzeba pewnie będzie zatynkować (tak jak komin rozebrać) :) Arenda - DS-94105, Dom, sprzedaz, Pruszcz, Łowinek, 96,00, 130000,00 I jak się uda z czasem, to jeszcze to Dom wolnostojący okolice Kotomierza 199.000zł - NIERUCHOMOŚCI BYDGOSZCZ M.Sielski - Mieszkania Bydgoszcz, Domy Bydgoszcz, Kamienice Bydgoszcz, Lokale handlowe
  14. Anuszka

    Lipiec 2010

    3nik my mieliśmy taką sytuację: Dobrusia stoi sobie na czworakach przed nogą stołu, napięcie rośnie, nie wiemy co zamierza, a ona bierze rozpęd i z całej siły wali głową w tę nogę. No w życiu się nie spodziewałam i wtedy do mnie dotarło, że Einstein to jeszcze nie jest i strzelą jej jeszcze do głowy nie raz takie głupotki :)
  15. Anuszka

    Lipiec 2010

    3nik Kolejna wpadka Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego - Białystok - Naszemiasto.pl
  16. Anuszka

    Lipiec 2010

    Natalia moim zdaniem "nie" jest świadome. Pewnie niechcący najczęściej i najbardziej obrazowo próbujemy przekazać, czego "nie wolno" i "nie rób" itp. a szkraby to łapią :) Słyszałyście o "bulu" i "nadzieji" prezydenta? :)
  17. Anuszka

    Lipiec 2010

    Hej :) Wiosna, wiosna, wiosna, piękna i radoooosna :) Słuchajcie, czy Wasze dzieci też nie lubią wiatru? Dobrusia się ewidentnie denerwuje, gdy wieje jej w twarz. Na duży wiatr w niepogodę pomogła folia, ale jak wiatr jest umiarkowany i ciepło jak nie wiem, to tego nie założę. Manewruję wózkiem, ale czasem nie zdążę i potrafi mi się zbuczeć. Raz już wracałam do domu na sygnale. Sprawdzam prognozy i będzie cieplej, ale wiatr dosyć silny; czy ona tak już ma, czy się przyzwyczai? Udanych spacerów :)
  18. Anuszka

    Lipiec 2010

    Guga dzięki za pocieszenie :) Niestety ja przez "problemy" z wagą wiem chyba na temat ważenia wszystko (wszystkie niuanse, nawet wagę z chusteczką do nosa ;) no nie, żartuję), a wagę kupiliśmy specjalną już w pierwszym miesiącu. Ale tym razem dałam się zrobić w konia głupiej maszynie, coś leżało pod nóżką i wypaczało wynik! A więc Gosia wycofuję alarm!!! :)
  19. Anuszka

    Lipiec 2010

    Gosia chyba grozi mi depresja... Właśnie zważyłam Dobrusię przed kąpielą i okazało się, że od czasu zmian w systemie karmienia (w tym rezygnacji z nocnego) straciła 300 g!!! Muszę odgrzebać w moich postach, kiedy to zaczęłam i zapytać jakiegoś lekarza, czy to w ogóle możliwe. Albo niech mąż wróci i powie, że wagę zepsułam (błagam, niech się okaże, że to piździejstwo się zepsuło).
  20. Anuszka

    Lipiec 2010

    3nik nie, no super, ja ślepa chyba - przepraszam!!!! Tych śliczności, co Oliwce, też życzę Antkowi!
  21. Anuszka

    Lipiec 2010

    Blumchen Chcesz być piękna.... to zaiwaniaj A to co teraz robię, to klasyczne "przyganiał kocioł garnkowi"
  22. Anuszka

    Lipiec 2010

    Kasiula wysypka zejdzie za kilka/naście godzin, a Wy już macie to za sobą. Czy to też odwleka Wasz zabieg?
  23. Anuszka

    Lipiec 2010

    Agatcha no pięknie Zosieńka stoi, jakby ząbki miała, to by Ci łóżeczko pogryzła
  24. Anuszka

    Lipiec 2010

    Blumchen no to Mania ma misję, żeby mamusie do ruchu zmusić - musi się dziewczyna szybko biegać nauczyć :) Ja myślę, że przez zimę ciężko się było zmobilizować, ale teraz wiosną dasz radę :) Namioty są za ciepłe na lato :) widzisz, jak się z 3nik zgadzamy :)
  25. Anuszka

    Lipiec 2010

    Blumchen a kiedy wesele, nie da rady palić więcej fajek, pić więcej kawy i mniej jeść?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...