monikouette

az tak ciezko jest?? kiedys cos pisalas ale nie wiedzialam ze az tak powaznie... :(

oj widze ze Cie temat meczy :) no to u nas jest tak ze Natanek od poczatku wzorowy starszy brat, zero problemu. troche problemu ze stosunkami z nami, troche to trwalo ale juz sie unormowalo, pol roku lekkich i ciezszych sporow ale wychodzimy na prosta. Natanek musial sie przyzwyczaic do tego ze bylam wiecej z dzieckiem a nie z nim, ze czasem trzeba bylo mu odpowiedziec "nie traz, nie moge, za chwilke" a do tej pory bylo kiedy chcial i jak mial ochote :) wiec ta zazdrosc to taka ogolna byla raczej o brak czasu dla niego a nie o pojawienie sie braciszka :) a co do odstepu miedzy dwoma, ja uwazam ze 3 lata to dobre i dla nas i dla dziecka :) jest wystarczajaco duze aby mu pewne rzeczy wytlumaczyc jest juz dosyc samodzielne wiec bedzie o tyle lzej najczesciej chodzi do przedszkola wiec widzi inne dzieci i nie jest zajete tylko rodzicami i domowym swiatem a dla nas tez jest dobrze bo nieco odpoczellysly po ciazy, nocki juz od dawna presypiane bo zeby powychodzily, bunt dwulatka za nami zrzucilysmy ewentualne zbedne kilogramy wiec mozna na nowo zaczac sie starac...

witaj mada :) poszlas juz??

kuku! jestem w domu i zrobilam sobie z Natankiem gorfowa party zareram sie goframi ktos reflektuje??

przepraszam niech sie nikt nie obraza, to byl zart!! (i dlatego posta nie skasuje) :)

powaznie??? oj, a co to za glupi narod ze naturalnych nie wymyslil??

ja staram sie jednak probowac zeby jadl cos innego, wiesz w przyszlosci to moze tylko zaowocowac tym ze bedzie jadl rozne rzeczy a nie non stop to samo. regularnie wiec staram sie chocby po lyzeczce dawac mu cos nowego, poznaje smaki i konsystencje, lubi czy nie lubi, w tym wieku (wg mnie) nie moga sobie jeszcze zbytnio wyrobic smaku bo nie znaja niczego wiec nie ma porownania. ale to tylko moje zdanie :)

kaska, co do tego domagania sie piersi to normalne, nawet moj Noas jak zje sloiczek to tez chce butle na przystawke :)

JUSTYNA zgarnelas 600 stronke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kaska, cierpliwosci!! na poczatku na pewno trudno ale z czasem sie przyzwyczai, nie tylko do konsystencji ale i do tego ze jedzonko nie przychodzi z piersi tylko z butelki tudziez lyzeczki wytrwalosci!!!!!

kaskasto, moj post troszke taki jakis glupi wyszedl bo oczywiscie kazdy robi co chce i jak najbardziej sie z tym zgadzam :) a ja z ciekaowci poszlam sie rozeznac w temacie i we Francji sa kobiety co uzywaja tego urzadzenia od ladnych paru lat (10/15!!!!) i sa bardzo zadowolone, tutaj tez cena powalajaca tym bardziej ze np ja tutaj nie place za piguly bo moje ubezpieczenie mi je pokrywa, jakbym wziela LC to z mojej kieszeni. ale nie o tym mowa. opinie sa jak najbardziej pozytywne, pare przypadkow ze jednak kobieta zaszla w ciaze ale czy bylo to zlym funkcjonowaniem LC czy tez zaniedbaniem w badaniach, nie wiem reasumujac, tutaj kobiety soie to chwala, poza cena, ale ze aparat dziala bez problemu od 10 lat to nie ma tak duzych kosztow, tylko przy pierwszym zakupie :) to tyle z Francji

a te ciasteczka to wychodza kruche?? bo wczesniej nie doczytalam bo niby pasowaloby nie jesc slodkiego ale znowu przepis widze i mam ochote zrobic :duren: trusia, ja mysle ze byle jakie maslo moze byc, albo taka margaryna nie do smazenia ale do jedzenia ;)

oj, nawet nie wiesz, zubelek jak Wam zazdroszcze ze sie mozecie spotkac tak w ramach forumowych znajomosci :) ja to moge tylko pomarzyc :)

jeszcze tydzien?? to w sumie szybko zlecialo (jej pewnie nie :) ) no i super ze Rozii wyszla z choroby :)

lella, fajnie ze jestes :) u mnie, wszystko ok, chlopaki rosna, mlody w przedszkolu a mlodszy u opiekunki a ja do pracy wrocilam, nie bylo raczej innej mozliwosci... :) a u Ciebie?? powiedz, jak mama? i Ty??

dopiero teraz spojrzalam na suwaczki, dzien po dniu maja urodziny, Twoje dzieciaczki???????????????? zdolni rodzice z Was, tak pieknie zaplanowac!

karolka, ja stawiam !! komus jeszcze?????

martusia, jest 16.10 i jak?????

ela, no i jak po nocy??? u mnie nigdy nie bylo problemu z nocnym piciem, od 3go miesiaca zycia Natanek przesypia cale nocki bez pobudki na cokolwiek, ale to tez i "butelkowe" dziecko :) a w Twoim przypadku chyba nie ma innego wyjscia czyli to o czym pisaly juz dziewczyny, czyli rozcienczanie stopniowe pcia... powodzenia!!

witamy na parentingu :) zachecamy do pogaduszek i czestego pisania

miska witamy i zapraszamy, na pewno znajdziesz jakis mily kacik dla przyszlej mamusi :)

super, dzieki pojde kupic rumianek :) nie zaszkodzi :)

no wlasie, ja mam malo czasu na gotowanie ale jak juz go znajde to moge robic tylko co z tym wszystkim?? czy trzeba pasteryzowac?? czy moge pozamrazac?? wlasciwie to mysle ze i jedno i drugie ale kto potwiedzi???

aniolek a Ty znowu jesz gdzie Ty to miescisz?? a bylam przekonana ze Twoj m w Niemczech :duren:

witaj matrusia :) trzymam kciuki zeby sie obylo bez wymiotow. czy cos mi sie pomylilo czy to wczoraj bylas u gastrologa??? co do przepisow http://parenting.pl/kulinarnie/1050-przepisy-na-dania-dla-niemowlat.html to na wstep a poza tym to na wyczucie, pamietajac ze miesko (drobiowe indyk np) podaje sie od 6go miesiaca, tak samo z zoltkiem, przynajmniej tak jest we Francji, natomiast nie wiem jak sie to ma do skazy bialkowej..