Skocz do zawartości
Forum

Gosia80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosia80

  1. Huppy właśnei oglądałam postępy Twojej ślicznotki:)))) No wielkie brawa! Naprawdę wielkie:))))
  2. Witam wszystkich! Dzisiaj nocka w miarę znośna (tylko dwie pobudki ,w tym jedna w zasadzie nie w nocy a nad ranem, bo koło 5), tylko mama dała ciała, bo zasnęła w trakcie karmienia z córką i nie przeniosła jej do łóżeczka, a taty na noc dzisiaj nie było, bo pracuje :( Teraz ładnie zjadła obiadek (buraczki ciągle się sprawdzają;)) i gada z lalą:) Teraz kolej na mnie, chociaż dla mnie samej nie che mi się gotować....zresztą i tak za dobrze wyglądam:), ale jak to mówi mój mąż....muszę dbać o swoją nadwagę;) My tez chcieliśmy chodzić na basen z Amelką. Ja zodiakalna ryba, wychowana nad pięknym polskim morzem, to kocham wodę i chciałam razem z córcią korzystać....niestety mamy zakaz od dermatologa na obecną chwilę.... Bajustyna piękne zdjęcia....dziewczyny miały po kim odziedziczyć urodę:)))) Pozdrawiam wszystkich, udanego dnia, miłej pracy (dla tych co zostają w domku z dziećmi również;) i więcej słońca, bo u nas pochmurno i deszczowo.
  3. miranda33Witam Babeczki niedzielnie!!!Dopiero znalazłam chwilę, żeby usiąść i coś naskrobać Wiki20pl super, że zakupy się udały!!! Dzięki za info o sokach! Daj jakieś fotki Majki w chodziku! Malinka77a czyli dzisiaj dzionek przed TV... Dobrze, że chociaż było coś ciekawego... Chętnie bym Ci potowarzyszyła w wyprawie do kina, ale cóż... ciutkę mam do Ciebie za daleko AgulaMamula jak tam Karolinka? Zjadło dziecię wreszcie coś oprócz cyca??? Gosia80 dziękuję za miłe słowa!!! Co do rezerwacji, to Miłoszek jest narzeczonym Ali Agniesi31 Wprawdzie jest od niego starsza, ale co tam, hihi bajustyna dzięki za troskę Kochana! Krzyś przyjechał w piątek po 23-ciej... My z Miłoszkiem już spaliśmy... Dzisiaj dopiero doszłam do siebie, bo wczoraj czułam się jeszcze do kitu... A co u Was? Jak dziewczynki? Próbowałaś podawać Kinguni Visolvit na poprawę apetytu? Dziewczynki, wreszcie czuję się lepiej!!! Jeszcze wczoraj byłam kołowata i ledwo żywa... Pojechaliśmy na zakupy do Auchan, to wróciłam ledwo żywa... Dzisiaj byliśmy na obiadku u moich rodziców. Byli także Brat z Bratową no i jak zwykle nagadać się nie mogliśmy Potem Krzyś z pomocą mojego brata dostosowali do stanu używalności prezent mikołajkowy Miłoszka, zdjęcia poniżej Miłego wieczorku Kochane!!! Kurcze spóźniłam się....:) No nic, to niech najwyżej wpisze Amelkę na rezerwową listę;)hihi Co do prezentu....ja też bym się w takim pobawiła z chęcią:)
  4. W Ikei kręcił się jakiś Mikołaj, ale po pierwsze inaczej to sobie wyobrażałam, po drugie Amelcia spała tatusiowi na rękach akurat:) Tak słodko się w niego wtuliła i nic jej nie ruszało...póki jej nie odłożył do fotelika w samochodzie :) Teraz też razem śpią, aż kusi żeby się do nich przyłączyć:) Wiecie dziewczyny takie wspólne wyjścia naprawdę są potrzebne. Miło spędziliśmy wczoraj razem czas:)
  5. Malinka77aGosia, no to git :) A jak pozostała cześć dnia -byliście w Ikei? Był Mikołaj? :)My dziś znowu siedzimy w domu :( jednak w taką pogodę jeszcze jej daruję spacer tym bardziej, że jest na maksa marudna i pewnie by warczała przez cały czas). Cały dzień oglądamy TVP Polska, wcześniej lalka, teraz leci "nad Niemnem", super są polskie filmy :) A Art mi dziś w ramach prezentu mikołajkowego "pozwolił wyjść" ;))) mówi, że mogę sobie iść do kina, łaskawca ;)) tylko kurna tak samej - co to za radocha??? Któraś chętna do towarzystwa? Gosia - może Ty? ;)))) Ja zawsze chętnie, ale Daniel teraz śpi, bo na 22 idzie do pracy.....:(((( Jedzie aż do Gdyni, to nie chcę go budzić, bo potem się denerwuję, jak on zmęczony prowadzi.....a wieczorne seanse to i późno się kończą... Kurcze ale trzeba w końcu do tego kina wybyć kiedyś...Amelka przeszła test, więc już dużo łatwiej będzie ją zostawić:) Na TVP 2 w tygodniu koło 12 też lecą fajne polskie filmy: w ramach adaptacji lektur:) Czasami oglądam, chyba że wybywam z Wami na spacer:)
  6. Malinka dzięki za podpowiedź:) Puzzle piankowe kupione:)))) Amelcia dzisiaj wesolutka:) Nic dziwnego jak ma mamę i tatę równocześnie przy sobie:))))
  7. Przepraszam Agula ja nie pierwsza:))))
  8. No proszę ja dzisiaj pierwsza:) Witam Was Mikołajkowo!!:)) Musze się Wam pochwalić! Mam cudowne dziecko:) Wczoraj byliśmy na tej imprezie Mikołajkowej. Tak się bałam, a moja córka ładnie zasnęła przed naszym wyjściem. Potem podobno obudziła się po 20, trochę popłakała, ale bynajmniej nie z powodu naszej nieobecności, tylko odbić się dziecku chciało:), nie chciała spać, tylko bawić się z gośćmi, no ale w końcu zasnęła im w wózeczku. Jak wróciliśmy koło 1, to jeszcze smacznie spałą:)))) Gdy wyszykowałam się ja do snu, to jakby wyczuła i pobudka, cycek i łóżeczko grzeczniutko:) W prawdzie dwa razy wstawała do cycka, ale kochanie moje, jak obudziło się po 6, to wylądowało między tatą i mamą w łóżku i grzeczniutko, ładnie się bawiło i dało nam pospać:) Potem znów cycek i zasnęła. Wstała o 8.30!!:)) Jestem z niej dumna, że jest taka wyrozumiała hehe Wczoraj dostała od cioci i wujka, którzy się nią zajmowali lalkę na Mikołaja i jest zachwycona:) Na zdjęciu również z gąsienicą od Mikołaja w postaci sąsiadki, która zostawia czasami u mnie swojego 5 letniego synka. No i tyle:) Bajustyna gratulacje dla Martynki:)) niedługo będzie wędrowała za mamą wszędzie:) Dziewczyny śliczne:) Miranda wracaj szybko do formy!! A ja mam pytanko, czy Młoszek już zarezerwowany dla jakiejś narzeczonej?:) Bo się napatrzeć na niego nie mogę:) AgulaMamula czy ten Pan może przyjść do mnie i pokazać się na żywca?;) Amelka właśnie pełza na pupie:))))
  9. Malinka77aposzły już babcie - prawdziwy zlot dziś był ;)) Lenorek dostała huśtawkę, taką co Krlnk polecała i więcej puzli piankowych. Wszystko z Tesco (zawsze miałyśmy świeże newsy o biedronkowych promocjach - dzięki Wiki!). Są jakieś przeceny i przecenione o połowę - huśtawka 19.99 i puzle (10 sztuk - też 19.99). Prezentują się jak na obrazku: ;))Mama jeszcze kupiła taką skrzynkę na zabawki, na kołeczkach i z przykrywką (nie przyniosła, wiec nie mam na zdjęciac). Oglądałyśmy ją jak jeszcze nie była przeceniona, - teraz też 19.99, duuuża, sporo się zmieści, polecam. Ps. huśtawka jeszcze nie przymocowana, więc babcie służyło za futryny ;)) na razie służy jako fotelik ;))) A jak pięknie Lenka siedzi w huśtawce:) Lenka pozdrowienia od Amelki!!!!:)))))
  10. Witam wszystkich. U nas znowu częste nocne pobudki, kiedy wrócą te chwile ,gdy Amelka przesypiała całe noce niemalże?:( Przynajmniej byłam konsekwentna i za każdym razem wracała do siebie do łóżeczka. Szczerze....gdyby spała z nami, to pewnie pobudki byłyby rzadsze, ale coś za coś. Jestem niedospana, a dzisiaj ta impreza mikołajkowa.... Teraz zrobiła mi niespodziankę, ja odkurzałam, patrze a ona sobie sama zasnęła:) Przed drzemką posadziłam ją przed szafą z lustrami, to miała radochę:) Śmiała się, gadała, zaczepiała odbicie w lustrze, a ja tylko patrzyłam z boku:) Miłej soboty wszystkim życzę. Dzieciom dużo prezentów od Mikołaja, a wszystkim chorowitkom szybkiego powrotu do zdrowia (to chyba najlepszy prezent od Mikołaja)
  11. gabalasMy juz po lekarzu. Nike mam smarowac plynnym pudrem i psikac hascosepyem w buzi bo tam tez sie robia kropki, ja tez mam ospe, zapisala nam tez Hevarin czy jakos tak to sie nazywa, to sie podaje coprawda tuz przed wysypem zeby efekt był ale na tym etapie moze go tez złagodzić, hmmm zobaczymy. Nie ukrywam ze czuje sie fatalnie, kropek tez mi przybywa, Nika juz dokumentnie zsypana........zapowiada sie cięzka noc No to faktycznie nieprzyjemnie...wracajcie do zdrowia szybko.
  12. gabalasWitamNikusie zsypalo juz calkowicie, doslownie cała w kropkach nocka oczywiscie koszmarna, caly czas yla w naszym lozku, co 30 min sie budzila, wiercila, krecila, to wszystko ja swędzi Teraz bidoka zasnęla, zobaczymy na jakdlugo Zdrowia dla Nikusi!! A Ty jak się czujesz?
  13. Witam wszystkich:) Ja z domu, nie z pracy:) U nas dzisiaj pobudki mniej więcej co godzinę....ale nie dałam się, nakarmiłam, wstałam i odkładałam do łóżeczka... Zaczynam się denerwować i mieć wyrzuty sumienia, bo to już jutro zostawiam ją pierwszy raz beze mnie...(do tej pory tylko z mężem zostawała, a to jednak co innego....przepraszam raz nad morzem została pół godzinki z ciocią, bo musiałam lecieć do lekarza z sobą samą, ale to było pół godzinki...) Teraz już coś pojękuje, więc chyba nic więcej nie napiszę:)
  14. Tzn. dziąsełka pobolewają...:)
  15. Witam się i ja wieczorową porą. Amelka poszła spać o 19.30. Staje się to od pewnego czasu normą. Tylko ostatnio zrywała się jeszcze z krzykiem i tak do koło 23. Teraz smaruję jej przed snem profilaktycznie dziąsełka i od dwóch dni się tak nie zrywa. Dzisiaj tez posmarowałam jej pół godzinki przed obiadkiem i nie wiem, czy to zbieg okoliczności, czy działanie żelu, ale zjadła prawie cały:) Z owocami tez dziś świetnie poszło:) Wiecie Amelka też jest spokojniejsza jak jest mąż w domu....Dzisiaj cały dzień marudny, płaczliwy, nie wiem, co się z nią dzieje i narzekam mężowi przez telefon, żeby jak najszybciej wracał, bo nie mogę nic zrobić. Jak się pojawił....to śmiał się, że takie spokojne dziecko mamy:) Ani razu nie zakwiliła. W nocy to samo, jak go nie ma to pcha się mamei do łóżka:), a tak to potrafi przespać większą część nocki....:) Swoją droga uczyliśmy się na studiach na pomocy psychologicznej, że już niemowlęta potrafią manipulować rodzicami, którzy np. się kłócą. Stają się wtedy np. płaczliwe i ma to niby zjednać rodziców, którzy przestają się kłócić, a zajmują się dzieckiem:) Kto wie, ile w tym prawdy:) Gratulacje dla Miłoszka:) Mam nadzieję, że i u nas niedługo wybiją się te wstrętne zębole:) Kiki zdjęcia super:) Po prostu pięknie. A oto pierwsze przymiarki Amelki:) buzia zaciśnięta, bo ciągle tam coś pobolewa:(
  16. bajustynawitam Was mamuśki Gosia moja Kinga też była na bebilonie pepti i też nie jadła mi kaszki a zresztą ani mleka ani nic. Jak jej mleka zrobiłam z 120 ml to zjadła może z 40 ml i na tym koniec. To mleko jest strasznie nie dobre :( Malinka jak w pracy??? Happy widzę, że plan macie solidny! To aż tyle kilo chcesz zrzucić? I jak tam pierwsze wrażenia? Gaba biedna malutka!!! Moja Kinga wczoraj zrobiła taką histerię na wieczór, że obudziła ok. 20.15 Martynkę. Po czym Kinga spała po 10 minutach a Martynia nie! Usnęła ok. 24 ej!!! Jak się wybudzi ze snu to katastrofa, ma taki problem z zaśnięciem, że szok. Wogóle to bardzo strachliwa mi się zrobiła. Jak tylko ktoś krzyknie albo głośniej sie coś powie to ona minka skrzywiona i już ryk z takim żalem, że aż serce pęka. A nie daj boże żeby Kinga płakałą to wtedy patrzy na nią i ryczy razem z nią. Macie też tak? Mam jeszcze pytanko czy Waszym dziecią też tak szczela kościach? Bo mojej ostatnio coś bardzo strzela jak ją wezmę na ręce itp. Amelci też tak strzyka i strzykało od zawsze:) Kiedyś pytałam o to lekarza jakiegoś (już nie pamiętam) i powiedział, że to jest normalne, bo wszystko się tam jeszcze kształtuje itd. A Bebilon Amelka pije an przemian z cyckiem, tylko kaszki jej nie podpasowały. No ale nic trudno, nie wszystko musi lubić:)
  17. KamidiankaGosia80miranda33Miłoszek odwrotnie niż Amelka... Kasza łyżeczką pycha, a z butli nie bardzo chce jeść... Szczególnie rano... Chyba mu smoczek dziąsełka drażni, a po nocy muszą być bardziej bolesne... A właśnie!!Amelka w ogóle nie chce jeść kaszek. Kupuję jej smakowe różne, ale nie bardzo jej to wychodzi. Dzisiaj zrobiłam jej nawet na rzadko w butelce i tez nie wypiła:( A jednak w tych kaszkach trochę tych składników odżywczych jest...Może jakiś pomysł? A próbowałaś te kaszki ze słoiczka? Ja mam kaszkę na noc z czekoladą HIPPa, ale jeszcze nie podałam, to trudno mi orzec, jak Lenka na nią zareaguje. Teraz hitem jest u nas kaszka Nestle - owsiano-pszenna ze śliwkami, mamy też 5 zbóż z lipą na noc. Tylko te kaszki HIPPa są z mlekiem już chyba, a Amelka pije Bebilon Pepti, więc na to muszę uważać. Ze śliwkami kusząco brzmi;) Dzięki:))
  18. miranda33Gosia80Witam wieczorową porą:) Amelka już śpi, chociaż kto wie na jak długo...Pewnie się zerwie parę razy jeszcze przed takim mocniejszym zaśnięciem. Dzisiaj dała mi trochę popalić. Tyle krzyku, płaczu....szok. Czekamy na zęby, może ulży. Obiadku ani owoców oczywiście nie zjadła, nic co łyżeczką, zaciska buzię i tyle:( Dawałam jej więc butelkę, to soczku, to mleczka, bo ja pokarmu jakoś mało dziś miałam:(Brawo dla Julci!!!! Ale te nasze dzieciaki szybko idą do przodu:) Malinka to już??!!:(( No to nie wiem, kiedy się teraz zobaczymy, my obecnie uziemione, a potem Ty w pracy:( Miłoszek odwrotnie niż Amelka... Kasza łyżeczką pycha, a z butli nie bardzo chce jeść... Szczególnie rano... Chyba mu smoczek dziąsełka drażni, a po nocy muszą być bardziej bolesne... A właśnie!!Amelka w ogóle nie chce jeść kaszek. Kupuję jej smakowe różne, ale nie bardzo jej to wychodzi. Dzisiaj zrobiłam jej nawet na rzadko w butelce i tez nie wypiła:( A jednak w tych kaszkach trochę tych składników odżywczych jest...Może jakiś pomysł?
  19. Witam wieczorową porą:) Amelka już śpi, chociaż kto wie na jak długo...Pewnie się zerwie parę razy jeszcze przed takim mocniejszym zaśnięciem. Dzisiaj dała mi trochę popalić. Tyle krzyku, płaczu....szok. Czekamy na zęby, może ulży. Obiadku ani owoców oczywiście nie zjadła, nic co łyżeczką, zaciska buzię i tyle:( Dawałam jej więc butelkę, to soczku, to mleczka, bo ja pokarmu jakoś mało dziś miałam:( Brawo dla Julci!!!! Ale te nasze dzieciaki szybko idą do przodu:) Malinka to już??!!:(( No to nie wiem, kiedy się teraz zobaczymy, my obecnie uziemione, a potem Ty w pracy:(
  20. Dziewczyny a u nas nocka w jednym łóżku.....:( Nauka poszła w las....Nie wiem, Amelka chyba wyczuwa, że męża nie ma w domu (wczoraj pojechał na dwunastą w nocy do pracy). Co chwilę się budziła i jęczała, nawet jeść jakoś specjalnie nie chciała. Jak tylko brałam ją do siebie do od razu zasypiała. Kurcze jak Daniel jest, to nie robi takich numerów. Albo wyczuwa, że przy mamie może na więcej sobie pozwolić....;) a mama z lenistwa wzięła ją do siebie i spały razem:) Dzisiaj mocno jęczy. Ciągle płacze. Obiadku znowu nie zjadła. W ogóle nie daje sobie dotknąć buzi. To już na pewno zęby. Jak tylko widzi, że biorę żel na ząbki, otwiera buzie i czeka moja mądrusia, aż jej nasmaruję. Cały czas na rękach....Właśnie wali mi tu w klawiaturę;) Tym bardziej Pysia gratulacje!!:)
  21. KamidiankaWitajcie,U nas buro i ponuro, ale na szczęście jeszcze nie pada. Na razie... Gaba tak jak piszesz, im wcześniej ospa, tym lepiej, zwłaszcza, że łagodnie ją przechodzą! I oby tak zostało :)) Pyska o kurka, szkoda Milenki, bo pewnie nie będzie zadowolona z wizyty u dentysty :( A czemu jej się psują ząbeczki? Ja jestem na etapie wybierania prezentów świątecznych i muszę wybrać do końca tygodnia, żeby zdążyły przyjechać. A to fotka Lenki: "Pierwsze próby, krótkie, ale próbuję dalej ;)" Brawo dla Lenki!!:))
  22. gabalasGwiazda mi dzis 2 razy spala po 15 min teraz herbatniki zasuwa a zupa plujeTo jest dopier księżniczka na ziarnku grochu Zaraz mi sie ziemniaczki ugotuja to moze cos skubnie z mojego talerza No tak....skądś to znam:) Wczoraj obiadku nie, deserku (owoców) nie, ale chrupka z apetytem....mam andzieje, że dzisiaj będzie lepiej:)
  23. AgulaMamulaMy juz po szczepieniu Krolinka była baardzo dzielna. Prawie nie płakała. Waży 7200 i mierzy 70 cm. W siedce centylowej wagi jest na 3 centylu a wzrost na 50 chuda idługa glizdka no ale poza tym wszystko ok. Następne szczepienie dopiero jak skończy rok, na różyczkę świnkę i odrę. no to macie z głowy na parę miesięcy:) My też dopiero po roczku kolejne szczepienie:) A Karolinka na modelkę rośnie: wysoka i szczupła:)
  24. Witam wszystkich!! Dziewczyny dziękuję za dobre rady!! Byliśmy w przychodni, bo nie wytrzymałam, jakoś nie dawało mi to wszystko spokoju. Na szczęście było akurat pusto. Mała nie ma w prawdzie gorączki, ale ta skóra wyglądała mi niefajnie. Faktycznie: trzydniówka. Pani doktor powiedziała, że u niej specyficznie to wygląda przez te jej problemy skórne- alergiczne, więc nic dziwnego, że nie byłam pewna. Do soboty mamy nie wychodzić :( Przy okazji sprawdziła jej dziąsełka i mówi, że kolejne ząbki tuż tuż:), a ja skorzystałam z okazji i zapytałam o wzrost, bo jakoś niepokoiło mnie, że spadła na siatce centylowej (urodziła się 60 cm, a teraz niby ma 69, ale wiecie, jak to jest z tym mierzeniem, zwłaszcza, że ostatnio narobiła przy tym wiele szumu moja dziewczyna:)). Wszystko jest ok:) Także siedzimy w domku. Mam nadzieje, że apetyt jej też już wróci, bo ostatnio tylko cycek:( Zawsze lepsze to niż nic.....
  25. Byłabym zapomniała. Miranda Miłoszek po prostu cudny:))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...