Skocz do zawartości
Forum

Gosia80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosia80

  1. AgulaMamulaJaię melduję. Gosia chyba spróbuję amolu, bo maść raczejdo bani. Wnocy jak sie położyłąm to wstać już do małej nie mogłam. W dzień lepiej, bo chodzę i siedzę podparta poduszkami. Bajustyna gratulacje dla córci za jedzenie, niech zdrowo wcina i rośnie. Karolinka w nocy budzi się raz, na cyca i śpi do tej 7. Potem znowu cyc i spimy do 9. dzisiaj jednak nie pospałam bo musiałam Igora na rano do szkoły zaprowadzić bo szli no galerii. Wiem, że to na bazie spirytusu i to kuszące, ale pamiętaj, że zewnętrznie, a niewewnętrznie;) hehe Żartuje oczywiście. Super efektów może i inie ma, ale mi trochę pomaga. A jak nie karmiłam piersią, przed ciążą jeszcze, to przy infekcjach gardła dawałam parę kropli na łyżeczkę z cukrem. Kaszlu, czy bólu może nie wyleczało, ale dawała chwilę ulgi i pozwalało zasnąć przed następnym atakiem. Polecam też wszystkim inhalacje z Amolu:) Nie, nie mam podpisanej umowy z firmą produkującą Amol;) Zdrówka Agula!!
  2. Agula współczuje bardzo. Mam nadzieję, że maść pomoże. JA na wszystko stosuje Amol (też karmię wciąż), nawet na bóle reumatyczne np.
  3. miranda nie używałam, bo u nas nie ma Kauflanda:) Przynajmniej nie wiem gdzie ejst:) Ja najbardziej lubię Dzidziusie różowe, są delikatne i fajnie nawilżają, mokre mocno- może komuś to przeszkadzać;) Tylko też trzeba trafić na dobrą promocję. Sprawdziły się u nas też Happy żółte. Za Pampersa chusteczkami średnio przepadam. Gratulacje dla Miłoszka z wiadomych powodów:)
  4. mamutek2Witam!!!Udało mi sie dzisiaj wyjechać wózkiem na miasto My slałam że będzie gorzej ale dałam radę.Pokończyły mi sie kaszki,herbatki i takie tam inne rzeczy,wolałam iśc z wózkiem niż targać te zakupy na dwie ręce. Dziewczynky czy któraś z Was używa chusteczek Pampers Clean&PlaY? Nadaja sie one do wycierania pupy?U mnie w takiej drogerii dwupak 2x72 kosztuje 8,99 i nie wiem czy mam kupować tak na próbę. wiki Majeczka jaka zdolniacha,powolutku wszystko w swoim czasie robi:)) Na razie zmykam do wieczorka!! Czy to takie pomarańczowe? Bo Amelcię od pomarańczowych wysypało na pupci. Wiesz, ale to indywidualna sprawa.
  5. AgulaMamulaGosia, nie próbowałam tych smoczków, i raczej nie spróbuję, bo po co uczyć prawie 10-cio miesięczne dziecko pić z butelki?? Potem tylko kłopot będzie z oduczaniem. Ja sobie nie wyobrażam odstawiania od cyca, bo księżniczka strasznie protestuje na wszelkie zmiany. Drze się aż do wymiotów. Dziewczyny, chyba wysiadły mi korzonki. Normalnie ledwo chodzę i siedzę, a branie małej na ręce to koszmar W sumie masz rację, chyba nie ma już sensu:) Zaraz będzie pić z kubeczka normalnie;))
  6. Kiki zdjęcia tu i tam super:) A te kucyki rewelacja!!:) Co do alergii u nas do końca nie wiadomo. Pisałam ostatnio o wizycie u Pani dermatolog- alergolog. Prawdopodobnie ma Amelcia z tego wyrosnąć, ale nie zmienia to faktu, że strasznie jej to wszystko dokucza. Dzięki za info co do dawkowania u Natalki.
  7. gabalasGosia a nie mozesz do przychodni zadzwonic i lekatki zapytac???My tu nie podejmiemy ryzyka zeby Ci powiedziec czy mozesz dziecku dawke leku zwiekszyc krlnk no jak jest na gwarancji to spoko Ja mam taki za chyba 49 zł i juz 1,5 roku hulawczesniej całe stdo przerobilam roznych i tanszych i drozszych z przeroznym skutkiem, srednia wytrzymałosc 6mc Tez wole tak wode gotowac niz w tradycyjnym Rozumiem, ale pomyślałam, że może ktoś podawał, więc wie, jak to z tym lekiem wygląda. A do nas do przychodni zadzwonić i zapytać pediatrę, to raczej nie można...Malina wie, jak to u nas w przychodni bywa...
  8. krlnkbateria już prawie kaput :/ grrr a pradu niet dalej :/mam pytanie mozna dawać dzieciom owoce z puszki?:>> Lepiej mrożone.
  9. A co do muzycznych upodobań dzieci.....: YouTube - Śmieszne: Piekielna Dzidzia / Funny: Infernal Kid.. :)))
  10. krlnk tego co wiem na każdy produkt niezależnie od gwarancji masz dwa lata na reklamację, takei chyba prawo konsumenckie. A my już od dawna używamy zwykłego czajnika, gotujemy wodę na gazie:)
  11. Dziewczyny mam pytanko. Czy któraś z Was używała tych kropelek Fenistil. Wiem ,że tu mało alergików, ale może....Chodzi o to, że ta Pani doktor powiedziała, że wystarczy dwa razy dziennie po 5 kropelek. Tylko że ona się drapie strasznie nadal...w nocy nie daje jej to spokoju, płacze przez sen, znowu mnóstwo strupków (a paznokcie już tak na maksa obcięte, że bardziej chyba się nie da). Na ulotce jest napisane, że można do 10 kropelek i to trzy razy dziennie, ale ja się trochę boję tak zadecydować, więc pytam....Te maści ze sterydami też w sumie nie dały pożądanych wyników, wiem, że tego się nie da wyleczyć w zupełności, ale tylko zaleczyć w tej chwili, ale naprawdę jest źle i już nie mam pomysłów :(( Agula a próbowałaś smoczków Lovy? Amelcia żadnych smoków nie chciała, nie umiała pić z butelki i w końcu te jej podpasowały (i na dodatek pije chyba z 2 czyli wcale nie takiego szybkiego, następny 3 już jej nie pasował). Smoczki te pasują do butelek Avent, jeśli takich używasz. Kiki brawo dla Natalki!! Amelcia też tańczy:) Ma swoje ulubione piosenki już od pierwszych miesięcy: Skaldowie "Z kopyta kulig rwie" DeMono "Po zielonej trawie", no i piosenka z "Brzyduli":) ale ta już się skończyła:( Teraz też lubi bardzo reklamę Mulerra jogurtów :) Pupa się rusza, że hej:) Co do "Zielonej trawy" DeMono to Amelka od bardzo dawna jest zapaloną piłkarką;) a tak na poważnie, to rzuca piłką i gra z nami:) Czyżby po wujku chciała być bramkarzem, ale w dasmkiej drużynie piłkarskiej?;) Malinka Amelka właśnie wołała Lena:))))hehe
  12. Malinka77aheh, widze, ze uruchomilysmy z Gosia fale narzekań na samotne spacery.. ;) powiem jedno - ja tez (a i Gosia tez) wiem jak to jest... ja w piastowie mieszkam w sumie od chyba juz 6ciu lat, ale w zasadzie tylko nocuje, a znajomych jak na lekarstwo (no paru jest ale akurat nikt w wieku rozplodowym ;))). i tez samiutenka waleslam sie - i to tez miejsc za bardzo nie ma - 4 laweczki jakie wyczailam niedaleko latem ciagle okupowane przez pijakow lub babanowa mlodziez, czasem nie bylo nawet gdzie usiasc i poczytac.... a jak jezdzilam do rodzicow na osiedle na kotrym sie wychowywalam, o dziiiizes jak bylo inaczej!!! mnostow kolezanek w tym parenascie z dziecmi, zawsze na spacerze (nawet nie umawiajac sie) kogos spotykalam - w dodatku park z fontannami, bylo gdzie usasc i w ogole. a potem znowu jak wracalam tu to jak na zsylke... :( i tez zagadywalam rozne mamusie na spacerkach, nawet czasem na dluzsza pogawedke, ale takiej znjomosci jak z Gosia, sie nie udalo zawiazac. z Gosia, (nie pamietam juz, popraw mnie jak zmyslkam) chyba na drugi dzien juz lazilysmy na spacery razem, na trzeci juz bylam u nich w domu, a na czwarty juz znalysmy nasz zyciowe historie. potem jeszcze tylko zapoznanie mezow i jakbysmy sie znaly od wiekow ;))) to tez kwiestia osobowosci i chemii :)) Ale mi miło się zrobiło...:) Szczerze mówiąc ja to chyba wyprosiłam taką osobę jak Ty:) Bo spacery nudne były, mąż w pracy, znajomych w Piastowie zero, potem jak skończyły się studia to i koleżankom za daleko ech i człowieka dopadały dołki mniejsze i większe, a teraz naprawdę odżywam, teraz szczególnie gdy nadchodzi weekend:) Faktycznie szybko znalazłyśmy wspólny język:) Masz rację coś w tym musi być. Kiedyś spotkałam się raz z dziewczyną, z którą leżałam na porodówce (jej rodzice są stąd) i nic....potem poznałam byłą lokatorkę naszego (tz.n nie naszego ale wynajmowanego;)) mieszkanka i nic....chemia musi być, no i osobowość odpowiednia:)))) hehe Czekamy na Was dzisiaj. Ciekawe co dziewczyny tym razem wywiną:) A dla wszystkich innych mamusiek, które nie mają z kim spacerować: głowa do głowa, musi w końcu się ktoś znaleźć, czekajmy choćby na otwarcie placów zabaw;) Zsyłam Wam pozytywne fluidy, żeby w końcu się ktoś znalazł:)
  13. miranda33Gosia80 a daleko macie do Malinki??? Kurczę, też bym chciała z jakąś mamą w okolicy się poznać i na spacerki razem chadzać... Mieszkam pod miastem, na niewielkim osiedlu i tutaj nie ma małych dzieciątek krlnk my też dzsiaj siedzimy w domku tzn. narazie ja i Miłoszek, bo K. jak pojechał o 11-stej do teżciowej, to do tej pory Go nie ma Mieliśmy się dzisiaj wieczorkiem wybrać do przyjaciół, ale zadzwoniłam, przeprosiłam i nie jedziemy, bo pogoda u nas masakra i drogi śliskie jak cholercia... Agnieszka31 współczuję Kochana!!! Ja też jakaś padnięta jestem... Życzę wypoczynku!!!!!!! A jak nocka minęła??? Niedaleko, ale dzisiaj tak wiało, że...mój mąż podrzucił mnie samochodem z Amelką:) JA tu sprowadziłam się w lutym, jak już byłam w ciąży. Nikogo nie znałam, a mimo że dojazd tu całkiem całkiem znajomym z Warszawy ciężej jakoś dojechać. Rodzina moja i męża daleko. Mam tu w prawdzie brata, ale wszyscy też zapracowani i rzadko się widujemy. Na spacery chodziłam sama. Faktycznie kiepsko. Latem to chociaż można było na ławce usiąść i poczytać, a Amelka była na tyle mała, że spała w wózku. Teraz też mi ciężko w tygodniu, jak mąż w pracy, a z Malinką nie mogę się zobaczyć. Poznałyśmy się w...przychodni!!:) Tam chyba najłatwiej zagadać:) No i nie martw się, bo niedługo wiosna dzieciaki będą biegać, to na pewno poznasz kogoś na jakimś placu zabaw:) Nawet jak dzieciaki będą różniły się wiekiem :)
  14. Beti lutowe "Dziecko" Agnieszka jeśli jest możliwość do łóżka marsz My właśnie po wizycie u Malinki i Lenki super było, a Amelka od razu po wizycie zasnęła, jak suseł:)
  15. AgulaMamulaWitanko U mnie za oknem ooogrom śniegu. Miałam iść na sanki ze starszym, ale wtedy musiałabym wziąć Karolę w wózku, a wózek to raczej nie przejedzie dzisiaj tyle śniegu. Może mała zostanie z tatą... Noc znowu nie przespana. Ale stwierdziłam na 100 procent, że mała nie budzi się z głodu, tylko nie chce spać sama w łóżeczku. Wczoraj po kąpieli zjadła kaszkę, zasnęła i spała ok godziny. Jak się obudziła to wcisnęłam jej szklankę mleka bebiko z kleikiem ( gęste było) , zasnęła więc najedzona i co dwie godziny pobudka. Cyca pociumkała może z minutę ( spróbujcie jej nie dać) i znowu na dwie godziny zasypiała. A jak ją wzięłąm nad ranem do nas to spała bez żadnego problemu. i co ja mam z nią zrobic?????????????????????????????????????? A ja się dzisiaj uśmiałam, bo wyczytałam w gazecie, że 4-6 miesiacu u większości dzieci znika stopniowo potrzeba nocnego karmienia, więc toretycznie powinny one przesypiać ok. 8-10 godzin w nocy:)) Jednak z drugiej strony przeczytałam też, że 7-18 miesiąc okres dużej aktywności fizycznej dziecka, poznawania świata, powodować może trudności w pójściu spać, mimo dużego zmęczenia. Przetrzymanie dłużej czy nadmierne zmęczenie pobudza dziecko jeszcze bardziej i źle wpływa na sen. Nie chcę zanudzać, ale są tu takie porady: pomóc zasnąć i powodować, że sen ma być spokojniejszy mają: bardziej statyczne , ciche wieczorne zabawy, mniej bodźców wieczorem, wprowadzanie i przestrzeganie stałego rytmu dnia. Tyle razy już to było wałkowane i jakoś u nas i tak bywa różnie:) Ale jak czytam: najlepszym dowodem, że dziecko spało zdrowo jest uśmiech na twarzy i pełna gotowość do zabawy, to stwierdzam, że mimo nocnych pobudek, płączó, jęczenia moje dziecko sie wysypia....:) Tylko czy mama też?:)
  16. Nie wiem, czy się przeciśniemy przez te śniegi:)
  17. Witam pierwsza:)) Biało!!! A śnieg dalej sypie....Malinka co ze spacerem? My po obejrzeniu wczorajszego filmu położyliśmy sie po 22, a Amelka oczywiście w tym momencie się przebudziła. Tylko bidula mocno płakała, ale jakby spała wciąż. Czy Wasze dzieci też tak czasami mają, że jak zrywają się w nocy, to jakby jeszcze w swoim śnie były, nawet z pół otwartymi oczkami? Tym razem to jednak zęby, bo pchała palce do buzi i nawet żelem nie chciała dać sobie posmarować, żebym tylko jej nie dotknęła w bolące miejsce. Jakoś się udało... Miłego dzionka dla wszystkich. Chociaż odrobiny słońca zza tych ciężkich chmur!! Stysia wciąż czekam na wieści:) Kami faktycznie po 23 to chyba już nie za wcześnie?:)
  18. miranda33Malinka77aja tez zaraz lece spac, tylko jeszcze krotkie wspomnienie z dzisiejszej wizyty u Amelki:1. Amelka oparta calym cialem na Lenorze wcale nie przeszkadza jej w konsumpcji okruszkow ;) 2. Amelka: Taaaaka jestem duza! 3. Która pierwsza do pudelka? Tam jest coś fajnego!!! 4. Ja! Ja! Ja!!! 5. az slinka leci! (ps. a tak na prawde jedynki gorne ida ;) dobranoc dziewczęta! Oj Malinko i ja znowu monotematyczna jestem ZAZDROSZCZĘ!!! Dziewczynki cudne! Napatrzeć się nie mogę A nie złoszczą się na siebie??? Zgodnie się bawią??? Najpierw było wkładanie paluszków do oczek, ogólna wielka ciekawość, Amelka chce robić "cacy", ale trochę za gwałtownie jej to wychodzi....:)A zabawki najlepsze są te dla Amelki, które akurat ma Lenka w swych rączkach i odwrotnie:) Lenka pięknie wstaje i stoi!! Nadziwić się nie mogę:)
  19. Byliśmy w Auchan. Kupiliśmy parę pajacyków (wybrane prawie wszystko!!), bodziaków, skarpetki, rajstopki, czapka:) Także wart było. Tylko pajacyków mi szkoda, że tak mało już było:( Huppy ciężkie dni nastały dla nas mamusiek...dzieciaki coraz bardziej skupiają uwagę i wymagają jej dla siebie....no i te ząbki.. JA wczoraj nawet do toalety nie mogłam bez płaczu Amelki pójść...Jestem z Tobą. Damy radę:) Za et słodkie uśmiechy naszych pociech:)
  20. Wiki20plGosia już przestałam wymagać od Majeczki cokolwiek bo wiem że jak bedzie gotowa to sama usiadzie czy zacznie chodzić w swoim czasie Happy dała przykład swojej koleżanki, wiec każde dziecko rozwija się w swoim czasie Dokładnie:) Zresztą ani się obejrzysz a Majeczka będzie siedziała, biegała i wszystko co możliwe:) Tylko wtedy, kiedy będzie na to gotowa:)
  21. Amelcia to w ogóle była mało ruchliwa w brzusiu. Z tego powodu też położyli mnie w szpitalu, bo KTG było za płytkie, czy jakie tam. A jak miała się ruszać w brzuszku intensywnie skoro taka długa było (60 cm i 3780 przypominam hehe), a mój brzuchol wcale taki wielki niby nie był podobno. Teraz nadrabia i wszędzie jej pełno:) Właśnie grasuje przy lodówce- ma nową zabawę, przekleja magnesy, a raczej odkleja, a potem tylko czeka, aż ja znowu je przykleję:) Idę robić śniadanko. JA śniadanko, a mąż dzisiaj obiad:)
  22. stysiapysiaDzień doberek!!!Melduje ze 75 glukozy wypite nie było tak zle ŻYJE!!!!...za dwie godzinki do zastrzyku Daj znać oczywiście, jaki wynik:) A jak liczenie ruchów Hani? Daje popalić?:)
  23. mamutek2Witam!!Śmigam zaraz do podziemia;) recenzje wasze przeczytałam i pękam z ciekawości:) gosia80 moja Julcia też w nocy śpi byle jak,też mam podejrzenia że móje mleczko to już za mało:( Wczoraj kupiłam beiko smaczny sen i nie chciała pić,teraz wieczorem po ką pieli dostała piers ale wypiła mało,myślę sobie dam jej mleczko z łyżeczki może da sie oszukać.Dodałam troche kleiku i znowu porażka,po 3-4 łyżeczce mało mi nie zwymiotowała Zrobiłam jej więc kaszkę ,to oczywiście zjadła ze smakiem. U mnie bebiko nie zdało egzaminu,a ty jakie masz kupione?Może ten NAN byłby lepszy już sama nie wiem."Ciemna"jestem w temacie tych mlek. My mamy Bebilon Pepti. Butlę próbowałam dać w nocy, ale o efekcie napisałam już w podziemiu....Z kaszką u nas też kiepsko. Ostatnio podaję jej w butelce Sinlac. Wypija. Nie wiem, czy to wina tej kaszki, bo podobno taka dobra, czy raczej smoczka. Amelka nie chce pić ze smoczka kaszkowego, a przez zwykły przechodzi tylko Sinlac, bo jest drobny. W ogóle mieliśmy próbę wielu smoczkó w trakcie nauki picia z butelki. Podpasowały jej tylko smoczki Lovy. Są takie mięciutkie. "Zachowują się" jak cycek. Łyżeczką też ciężko ją zachęcić do kaszki. Miranda dzisiaj chcę namówić męża na te zakupy:) W weekend może być za dużo ludzi, teraz to jeszcze w miarę spokojnie. W miarę, bo tu nigdy w supermarketach nie jest spokojnie....Zresztą wczoraj mąż widział te opięte pajacyki na Amelce, więc myślę, że nie będzie problemu:) Krlnk kolejne egzaminy do przodu. Gratulacje! Miłego dzionka dla wszystkich dzieciaczków i mamusiek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...