Skocz do zawartości
Forum

Gosia80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosia80

  1. gabalasfoteczki mojej dwojeczki Super zdjęcia:) Udane masz dzieciaczki:) A córunia jaka zdolna, już za puzzelki się bierze:)
  2. beti24Nie ma sprawy dziewczynki mogę i Wam umyć okna:)).U mnie mąż malował domek także okna też były w fatalnym stanie. Jedno okno umył mąż i to bez mojej namowy. Mała właśnie zasnęła to idę zrobić obiadek, dziś pomidorowa. Mój umył okna, jak byłam jeszcze w ciąży. Sam z siebie także. Ale czy oni zrobią to tak doskonale, jak my?:)
  3. Witam wszystkie wyspane i niewyspane mamy:) U nas nocka w miarę ok. Normalne budzenie jak co noc:) Teraz właśnie wstała ze swojej porannej drzemki, dosyć długiej przyznaję, to i mi się udało głowę do podusi na chwilę przyłożyć. A teraz powoli będziemy się zbierać na spacerek, bo dzisiaj w końcu pogoda w miarę ok. Stysia ja to jak byłam w ciąży to zajadałam się wszystkim, czym się da z myślą, że jak urodzi się dzidzia to już na wiele rzeczy nie będę sobie mogła pozwolić:) i słusznie, bo się na dodatek okazało, że trzeba było bardziej uważać z wieloma alergenami;)Więc korzystaj ile się da!!:)) Beti wiesz u mnie blok po remoncie, więc okna mimo, że nowe wyglądają tragicznie....wpadniesz do pomocy?;) AgulaMamula brawo za kupkę na nocniczku:) Pozdrawiamy
  4. KamidiankaWitajcie,Lenusia dziękuje ślicznie za życzenia :))) A oto mój siedmiomiesięczniaczek Jakie mam śliczne włoski!! Piękniutka córunia:)))) Dla Leniusi też oczywiście życzonka:)
  5. Witam niedzielnie wszystkie mamy:) Nas właśnie niedawno opuścili goście: dwie przeurocze damy Malinka i Lenka:)))) Córy się obserwują, czasami pogłaszczą ,a czasami powyrywają zabawki;) Nie mogę się nadziwić, jak ta Lenka się obraca, przekręca, podnosi na czworakach itp. już niedługo pójdzie na swych czterech kończynkach:) Amelka owszem też chwilkę poleżała na brzuszku i dzięki towarzystwie starszej o dni parę koleżanki nawet trwało to trochę dłużej, niż zwykle:) Nocka dzisiaj bez większych pobudek, więc czy ja wiem, czy to na pewno zęby były ostatnio.... Właśnie śpi, a ja zamiast odpoczywać wzięłam się za sprzątanie....tak mnie jakoś tchnęło;) Miranda Twój śliczny przystojniaczek pięknie siedzi:) Wszystkiego naj dla niego!!:)
  6. AgulaMamula Świetne zdjęcia:))))Ależ ona słodka:) A synek oby zawsze takim pracusiem był;)
  7. Wiki20plWitam Ja już pisze z ...NOWEGO MIESZKANKA dzisiaj pierwsza noc mebelki juz wszystkie przeniesione. Jutro jeszcze tylko poukładać szklanki, talerze itp w kuchni i poprzynosić ciuchy od mamy i jesteśmy u siebie Majeczka też sobie spi w swoim łóżeczku Jutro porobie WAM troche zdjęć Grafik na przyszły tydzień też mam spoko. Mam 4 dni wolnego teraz ide do pracy we wtorek na 6 Dzisiaj była piękna pogoda, a ja nie miałam czasu nawet wyjść z Mają na dwór, ale na podwórku w wozku babcia ją powoziła dobre i to. DZIĘKUJE WAM BARDZO ZA WSPARCIE PODCZAS BUDOWY !!!!!! Gratulacje!! Nie ma jak swój własny kąt;)
  8. Bajustyno Moja Amelcia ma tak, że jak np. przyśnie w samochodzie i wcześniej niż zwykle się obudzi, czy to po 5 minutach, 10, czy trochę dłużej, to jakby to traktowała jako zwykłą drzemkę np. godzinną....Takie wpadanie w sen i przebudzenie i potraktowanie tego jako zwykłego dłuższego spania...niestety. Potem trzeba czekać na następne spanie, które czasami przez to wypada troszeczkę wcześniej, ale zazwyczaj, tak jak zwykle. Dlatego staram się jej nie budzić. Mam nadzieję, że zrozumiale to napisałam:)
  9. miranda33Gosia80Witam dziewczyny. My w prawdzie dzisiaj ranne ptaszki, ale noc nieprzespana całkowicie, bo Amelcia jęczała i budziła się non stop, to później skorzystałam i razem z nią się trochę położyłam. No a później spacer z ciocią Malinką i Lenką, więc dopiero w domku jesteśmy:)))) Wygląda jednak na to, że chyba cięzkie chwile nas czekają, bo dalej stęka i jęczy, dziąsełka opuchnięte, więc może to kolejne ząbki....Na dodatek zostałam na parę dni sama, bo mąż wyjechał....:( Pozdrawiamy wszystkichZazdroszczę Wam tych wspólnych spacerków!!! Ech... te "zębolkowanie"... biedne dzieciątka :-( Trzymam kciuki, żeby szybko minęły dolegliwości!!! Mam nadzieję, że jakoś damy radę:) Musimy!:) A jak pisała Malinka też swojego czasu same się nachodziłyśmy. A wierzcie tu nie ma za bardzo gdzie chodzić! Tragicznie niemalże. Trzeba jednak przyznać, że wspólne spacery są miłą formą spędzania czasu;) Zwłaszcza w takim towarzystwie:)
  10. kiki131. Jaka ta kiełbaska dobra, mniam 2. Tak sobie siedzę 3. Kotek od Cioci 4. Pianinko od mamy Hmmm kiełbacha pychota:) Długaśna córunia:) Śliczna dziewuszka:) Amelcia pod koniec sierpnia miała 66 cm, potem jakoś jej nie mierzyli w przychodni. My niby miarę przykładaliśmy i wychodziło 70 cm gdzieś we wrześniu, ale co to za mierzenie. Szczepienie 24 listopada to muszę ich pogonić, żeby zrobili swoje.
  11. Witam dziewczyny. My w prawdzie dzisiaj ranne ptaszki, ale noc nieprzespana całkowicie, bo Amelcia jęczała i budziła się non stop, to później skorzystałam i razem z nią się trochę położyłam. No a później spacer z ciocią Malinką i Lenką, więc dopiero w domku jesteśmy:)))) Wygląda jednak na to, że chyba cięzkie chwile nas czekają, bo dalej stęka i jęczy, dziąsełka opuchnięte, więc może to kolejne ząbki....Na dodatek zostałam na parę dni sama, bo mąż wyjechał....:( Pozdrawiamy wszystkich
  12. Malinka77aKamidiankaGosia no ślicznie Amelcia "papatkuje" :)) A jak ładnie siedzi, stabilnie bardzo. Ile mała waży i mierzy??Gosi pewnie nie wypada się chwalić, ale Amelka tak pięknie siedzi odkąd się znamy! A więc co najmniej od miesiąca ;)) Gosia popraw mnie, od kiedy dokładnie? Poznałyśmy się 5 października, koło godziny 16:) Takiej dokładności się nie spodziewałaś co?:) W książeczce miałam wpisane datę wizyty w przychodni, gdzie na siebie wpadłyśmy;) Wtedy też Amelka ważyła 7600. Następne ważenie 24 listopada, więc na obecną chwilę nie wiem, ile Amelka waży (ładnie je i przybiera, więc nie widzieliśmy potrzeby łażenia po przychodniach;))
  13. Stysia Zdjęcia rewelacyjne. NA razie brzuszek mamy na prowadzeniu, czy tata da radę nadgonić?;)
  14. Malinka77aGosia80Może nie widać, ale Amelka robi: "papapapa":)brawo!!!! :)) no proszę, a cioci Malinie nie chciała zrobić ;)) Jak mama mnie tak opatuliła, to nie miałam siły rączką ruszyć;)
  15. Może nie widać, ale Amelka robi: "papapapa":)
  16. beti24Gosia80 jakie mleko dajesz? Bo ja kupiłam bebiko , kiedys dałam jej nan ten zwykły i mi zwymiotowała Ponieważ Amelka ma problemy ze skórą, dostaje Bebilon Pepti na receptę. Do mleka w butelce nie dodaję kaszki, ale robię jej kaszkę taką smakową na śniadanko. Jednak zjada jej bardzo malutko- tylko z 30 mleka i robię jej nie za gęstą, bo też średnio jej to wtedy idzie. Kaszkę na śniadanie dostaje dopiero od około tygodnia- wcześniej po prostu nie chciała, albo zjadała mniejszy obiadek. Teraz już je te trzy posiłki dziennie: kaszkę, obiadek, deserek (tzn. owoce). W międzyczasie przepajam ją piersią, ewentualnie butelką, jeśli potrzebuje. Butelkę też zawsze dostaje przed snem, by się nam lepiej spało:)
  17. beti24Emilka zasnęła godzinę temu i jeszcze śpi,aż jestem w szoku. To chyba dlatego że jak wstała o 9.00 to zasnęła dopiero po 14. No ale niech śpi sobie. Dałam jej najpierw cysia a późnie butelkę i wypiła 50ml także moje mleko chyba już jej nie wystarcza:( Mi Pani doktor powiedziała, że z cycka dziecko zawsze wypije tą 90, więc nie jest źle! Amelka po cycku potrafi wypić 120, czasami 150! Jest ok:)
  18. Moja bratowa do zupek swoich dodawała odrobinę tej ze słoiczka i jej córunia zaczęła dzięki temu jeść jej zupy. Sama nie praktykowałam tego sposobu, więc nie wiem:) Amelka zjada i takie i takie. Ja gotuję jej skromnie, by dodatkowo jej nie wysypało. Np. gotuję marchewkę ,do tego ziemniaczek i tyle. Marchewkę z ryżem. Marchewkę z brokułami. Z mięskiem. Lub całkowite miksy;) Do każdej dodaję odrobiny oliwy z oliwek (można masełka, jeśli dziecko nie jest alergikiem) i trochę wody- Amelka woli rzadszą konsystencję. A deserki woli nie mieszane np. samo jabłuszko lub sam banan. no chybaze ze słoiczka....tu wszystko przejdzie:) Pierś tez dostaje, Bebilon Pepti (ale w nocy nic jej nie zastąpi cycuszka mamusi;)) więc Beti nie martw się:) Więcej teraz nie napiszę, bo Amelka wyrywa kabelki i sama chce popisać:)
  19. Gosia80mamutek2Dziewczyny a dałyscie już dzieciom biszkopty.Kurczę nie pamiętam czy już można dawać. Amelcia dostaje czasami biszkopty z mlekiem:)))) uszy aż się jej trzęsą, jak je pałaszuje. Same również je (chociaż kocyk wygląda wtedy tragicznie;)). Na początku był problem, bo od razu miała czerwoną buzię. Odczekałam trochę, nie wiedziałam, czy to alergia, czy po prostu drapie sobie delikatną swoją skórkę biszkopcikiem. Teraz dostaje biszkopty Petitki i po prostu je uwielbia. Miranda: Amelka też tak miała, ma od czasu do czasu, zwłaszcza, jak jest dzień pełen wrażeń. Nam się wydaje, że nic nadto nie dostarczamy dzieciom, ale to są przecież wrażliwe główki. Potrafiła płakać przez sen dosłownie. Zrywała sie tak również, jak pojawiały się ząbki. Biszkopty z mlekiem modyfikowanym oczywiście;) chociaż wiem, że niektóre mamy ściągają również swój pokarm do takiego dania:)
  20. mamutek2Dziewczyny a dałyscie już dzieciom biszkopty.Kurczę nie pamiętam czy już można dawać. Amelcia dostaje czasami biszkopty z mlekiem:)))) uszy aż się jej trzęsą, jak je pałaszuje. Same również je (chociaż kocyk wygląda wtedy tragicznie;)). Na początku był problem, bo od razu miała czerwoną buzię. Odczekałam trochę, nie wiedziałam, czy to alergia, czy po prostu drapie sobie delikatną swoją skórkę biszkopcikiem. Teraz dostaje biszkopty Petitki i po prostu je uwielbia. Miranda: Amelka też tak miała, ma od czasu do czasu, zwłaszcza, jak jest dzień pełen wrażeń. Nam się wydaje, że nic nadto nie dostarczamy dzieciom, ale to są przecież wrażliwe główki. Potrafiła płakać przez sen dosłownie. Zrywała sie tak również, jak pojawiały się ząbki.
  21. Dzięki dziewczyny za podpowiedzi dotyczące pomidorków. Mam tylko nadzieję, ze przy naszych problemach skórnych też to nie zaszkodzi. Pocieszające, że Aretas też podawała Łucji i wsyzstko w porządeczku mimo alergii:))
  22. Malinka77aGosia, no to powiedziała co wiedziała baba ;))) a jaką maść dostałyście? sterydy czy nie? Będziesz smarować? Ja tam myślę - tydzień u babci i skóra będzie jak marzenie - może jednak listopad nad morzem? ;))) a na razie do zobaczenia jutro (może tym razem się uda ;))) Dostałyśmy maść witaminową z cholesterolem, ale już to kiedyś przerabiałyśmy- żadnych większych rezultatów. Jednak czymś ją trzeba smarować. Najśmieszniejsze jest to, że poprzednio przepisała nam dosyć silny lek doustny, którego jej nie podawałam, ponieważ przeraziłam się skutkami ubocznymi, wyczytanymi na ulotce. Kiedy powiedziałam lekarce, że po nim wymiotuje (takie niewinne kłamstewko, chociaż po jedynym razie, kiedy go jej podałam, faktycznie zwymiotowała), okazało się nagle, że wcale nic doustnie nie musi przyjmować. Dobrze, że dziecka nie maltretowałam!
  23. Stysiu mimo, że od niedawna jestem tutaj, też ogromnie się cieszę:))))) Nie ma jak tak dobre wiadomości na koniec dnia;) Tak, tak miałam dziś wcześniej się położyć....ale czy to w ogóle jest nam dane?;)Ale już ogarnęłam co nieco, to się mogę położyć z czystym sumieniem. Może rano się uda poleniuchować?;) Spokojnych nocy:)
  24. Witam dziewczyny. Może wysyłam wiadomość po raz kolejny, ale dzisiaj coś mi tu nie wychodzi;) Dzisiaj tylko na chwilę (chociaż spodobało mi się tu u Was:)), bo już padam. Zresztą nie wiem, jak będzie wyglądała dzisiejsza noc, bo Amelka miała "rozbity" dzień ze spaniem włącznie. Byliśmy u dermatologa (niemalże od urodzenia walczymy z szorstką, suchą ,zaczerwienioną skórą) i wszystko nam to rozwaliło, bo to niezła wyprawa była;) Na dodatek mimo, że wmawiano mi do tej pory, że to alergia pokarmowa, dzisiaj Pani doktor stwierdziła, że niekoniecznie, może ma taką suchą, wrażliwą skórę (oczywiście ja musiałam jej podsunąć ten pomysł, bo tak sama by mi nie powiedziała). No i kolejna maść i tyle. Dziewczyny dawałyście dzieciaczkom zupki, dania, w których składzie był pomidor? Amelka kiedyś zareagowała wysypką, kiedy ja zjadłam pomidora, ale wiem, że można po jakimś czasie spróbować ponownie. Tylko kiedy?:/ Mój mąż kupił takie smakołyki, że aż chciałoby się jej podać....:) Pozdrawiam wszystkich Malinko: Lenka wygląda Przecudnie:)))) Nie tylko ona błyszczała na swoim chrzcie, ale i mamusia:)))) Aż żałuje, że my mamy tak mało zdjęć z chrztu Amelci;) Mirando uroczego dnia sam na sam;) kiki13: ja jeszcze nie szczepiłam, ale słyszałam od dobrych lekarzy, że jeśli ma się kaskę to naprawdę warto.
  25. Witam dziewczyny. U nas od dwóch dni też średnio z zasypianiem:( Jak tylko "poczuje" łóżeczko, urządza harce (nie wspomnę gdzie bywają nogi, ręce, głowa;)) Pocieszenie dla wszystkich mam, których dzieci jeszcze się nie obracają: parę dni "treningu" i Amelka chyba zaczyna lubić leżenie na brzuszku (odpukać), już niemalże się przewraca, ale rączka jeszcze przeszkadza:). Dzisiaj jedynie na znak radości spowodowanej widokiem taty, zaczęła "skakać" na leżąco (w prawdzie fizycznie to niemożliwe;)), no i wyrżnęła noskiem w podłogę- oby jej nie zniechęciło do harców na brzuszku:) Pozdrawiamy wszystkich. Jesteśmy z Mateuszkiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...