-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Megan
-
Ann, świezo obudzona
-
Dobra, lecę się myć i spać, dobrej nocy!!!
-
O rety, Ann :Smutny: No to ciężko będziesz miała... A taka Tosie znasz...?
-
Ann, Piotruś uprawiał jakies uniwersalne skoki ;) Bardziej mi to przypominało Korzeniowskiego teraz :)
-
Ann, i wzajemnie, kochana
-
A tu jeszcze kilka kadrów weekendowych-domowych i z dzisiejszego dnia ;) zabawy Piotrusia ;) Tosia Piotrek Rodzeństwo dzisiejsze kadry Przepraszam za ilość
-
Witajcie za mną przemiłe spacerowe przedpołudnie z przyjaciółką, byłyśmy w Łazienkach, Piotrek sie wyszalał a ja naładowałam akumulatory i całe szczeście, bo popołudnie Piotrusiowe cieżkie było i wszystko na "nie" i z rykiem, ale jakos dotrwaliśmy, teraa dzieci śpią, Ł też juz przysypia wiec może i ja sie za chwilę zbiore i pojde. Todinko, gratulacje! Ann, śliczny Czołgista i Ulenka tez! Renia, Karola, czekamy na Was, Wasze opowiesci i zdjecia!
-
Sekundko, śliczne zdjęcia :) Ja też nie qmam całkiem opcji podziękowań tzn nie wiem jak sprawdzić i czy sie da kto i za co mi dziekuje ;) No i Tośka ryczy :(
-
Justys, zdrówka dla Chłopaków!!! I sił dla Ciebie! U nas przeprowadzka pewnie jakoś na przełomie czerwca i lipca. A czas teraz powinien być spokojniejszy :) Siula, biedaku, Ty tez chora...? :( Super, że maltańczycy już wylądowali! Mnie tez cos łamie wiec chociaż raz postaram sie być w łózku przed 22. Buziaki i do jutra!
-
Sekundko, gratuluję i mocno trzymam kciuki za spokojne pozostałe 8 miesiecy!!! Serena, prześliczne zdjecia, Maciuś to cała Ty, pięknie wyglądasz i masz śliczne dzieci! :) Reszte nadrobie jak połoze dzieci.
-
Dzień dobry :) Trusia, gratulacje dla koleżanki! A ja miałam bardzo intensywny tydzień zeszły, bo podłapałam chałture, ale wracałam do domu kompletnie wypluta o 23, więc juz nie miałam siły na net. Ann Mam nadzieje, ze sie uda... Dzis z Piotrusiem na kontrolę do kardiologa, tata mój kochany poszedł przed 7 rano, by go zapisać (trudno sie dodzwonić a przychodnia 50 m od niego ale i tak mam wyrzuty że wstawał tak wczesnie...) A potem z Tosia na basen, dobrze, ze Ł zostawił mi auto, bo jak sobie przypomnę zeszłą środe, to nie mam ochoty tego powtarzać (rano zakupy, o 11 sprint do teatru, by zostaiwć tam instrument, 12.30 szczepienie piotrka, które sie przeciagnęło do 14, o 14 spod przychodni sprint w deszczu z Tosia w wózku na basen - naprawdę biegłam, po basenie koleżanka zabrała Tosie do domu a ja sprint na próbę do teatru i powrót do domu o 23 ) A na rozweselenie o poranku napisze Wam anegdotkę, z której rżę przez ostatnie 3 dni Mój znajomy, trębacz, jak prawie każdy z nas, muzyków, podreperowuje swój domowy budżet grając na róznych uroczystościach kościelnych w tym ślubach... Jak wiadomo, Państwo Młodzi bywają mocno zestresowani ;) Oto, czego był świadkiem: Nadchodzi moment przysiegi,Państwo młodzi mają powtarzac za księdzem jej słowa. Ksiądz, zapomniawszy, jak Pan Młody ma na imię nachyla sie i mówi: "Jak pan sie nazywa...?" Pan Młody powtarza do mikrofonu namaszczonym głosem: "Jak pan sie nazywa...". Ksiadz, stropiony: "Nie, nie... Pan, jak pan ma na imię...?" Pan młody zmieszany: "Pan...? Pan ma na imię Jezus!" Miłego dnia!
-
Hej, ktoś nas jeszcze pamieta...? Ann, gratuluję dzielnej Uli i Wielkiego Mężczyzny! Dziubala, no siostrę masz nieoceniona (nie z powodu McDonalda ;)) Dobrze, zę z Maciusiem ok. Ania, Martynka na pewno oswoi się z przedszkolem. Zdrówka!!! Freya, Trusia, cmok! No i przerwa, bo się Tosia zaczełam wiercić :(
-
Ann, myślałam, że zadążę tu jeszcze dziś w dniu Twoich urodzin, ale niestety... Niech mnie usprawiedliwi to, ze godzine temu weszłam do domu, po dniu tak zabieganym, że nie miałam czasu nawet napic się herbaty. Kochana Jubilatko, wiesz ile moich serdecznych myśli do Ciebie płynie... A Piotruś, Tosia i Ł się dołączają :) Dziewczyny, nic nie nadrobiłam, mam taki tydzień, ze nie wiem, jak sie nazywam Ale nie zapominajcie o nas, wrócę może w przyszłym tygodniu. Buziaki!!!
-
Halo, Serdeczności spóźnione dla Oskarka!!! Ann, ja jestem! :)
-
Witam, Trusiu, sto lat! Dziubala, śliczne zdjecia! Uroczy trzylatek a Ty super wyglądasz! Nuchna, zdrówka dla Was! Reniu, owocnego i spokojnego pakowania! Ann, dobrze, że woda juz jest. Buziaki
-
Ann, a co to za katar u Szymka? :(
-
Hej :) Bardzo dziękuje w imieniu Tosi!!! Karola, gratki!! Ma sie te intuicję, co...? ;) Ann, zdjęcie Uli karmiacej Szymka rewelacja!! Renia, rozczulający dialog :) Kura, super! A z P :( Ann, zdjecia przepiękne, widzę małe rączki i nózki, ale nie widzę Ciebie ;) A powaznie, to Pawełek cudny jest, Piotrusia ciut mało widać i chętnie zobaczyłabym jego śliczne oczy w pełnej krasie :) Freya, okupacja mamy Siula, bidaki, zdrowiejcie, a potem wszystko się ułozy!!! Tasiku, oby z PA było juz ok. Biedaki :( Neta, Ty piracie drogowy Nie pamiętam więcej co komu u nas pęd jakiś dziki, załatwiamy na wariata różne sprawy, u Ł w pracy nawał, z domem urwanie głowy, ale przynajmniej dzieci i my zdrowi, choc sił coraz mniej i zmęczenie daje się we znaki. Ale odbijemy to sobie, mam nadzieje, niebawem, siedzac na tarasie w ogrodzie i pijąc chłodne piwko w lecie, a co! ;) Dobrej nocy!
-
Dziubala, super, że taki miły weekend za Wami i Adaś tak szczęśliwy. Freya, uf. Oby juzwięcej nie powtórzył sie w ogóle. Jedziemy na spacerek na "duzy plac zabaw" ;)
-
Witajcie :) Adasiu, sto lat! Maciusiu, buziaczki! Reniu, o dzisiejszej, to wolałabym szybko zapomniec
-
Witajcie Sto lat, Jasiu!!! Ann, debiut UIliśkowy prześliczny, jestem pod wrażeniem... Reniu, ja też jakaś zmęczona, moze to przesilenie wiosenne... Nuchna, Freya, biedaki, współczuję i dzieciaczkom i Wam :( Natka,śliczne Twoje Dziewczynki. Zdrówka dla Was! Kura, super, że debiut kinowy udany. Ita, jutro mocno trzymam kciuki! A jak Siula?
-
Witajcie :) Monika, ale przygoda, gdyby nie zapach spalenizny, to pomyślałabym, że to własnie był primaaprilis Dziubala, oby głowa nie dokuczała, u mnie tez nocka nieciekawa. Strasznie smutne z Dzidziusiem :Smutny: Renia, no i jak nocka? Neta, DZiubala, dołączam do kawki Karola, oby Szymusiowi nie dokuczały te zeby za bardzo. Sliffka, dobrze, ze wykazałas sie stanowczoscia i że obyło sie bez szpitala. Cudownie, ze u Ciebie i Maluszka wszystko ok. Ja od soboty wieczora sama, Ł na targach w Poznaniu do piatku. Dzis jade na bazen z Tosia a wczesniej chyba będę musiała pojechac do CH zmówic płytki i kupić fuge, dobrze, ze mam auto, bo pani Ela przyjdzie dopiero popołudniu :) A dziś taki zadumany dzień... Pamietam ten sprzed trzech lat tak wyraźnie... Piotrus był jeszcze wtedy w brzuszku...
-
Witajcie ja w biegu bo lece do pracy GRoszko, serdecznosći moc! Kciuki za Jasia mocno zacisnięte!!! Miłego dnia wszystkim
-
Witajcie :) Całuski dla Igorka, Bartusia i zaległe dla Szymonka! Dziubala i K, oby kolejne lata były szcześliwe!!! Za nami przemiły dzień z Ann, Ula i Szymusiem. Bardzo dziękujemy jeszcze raz Gospodarzom! Renia, super debiuty Tosi! Pokazesz świeżo ostrzyżoną panienkę? Freya, cudne foty, Piotrus jest ślicznym chłopczykiem a Małgosia przecudną Mała Panienką! Sekundka, oby ten etap Olivii szybko minął, Piotrek na razie sie uwstecznia w tym, że biega po domu na czworakach za Tosią Monika, wielke gratulacje dla W!!! Olu, ja niestety nie pomogę z ząbkami... Mam nadzieję, że nastrój lepszy, wpadnij powiedzieć co u Was! Nuchna, zdrówka dla Ali i gratulacje dla dzielnego, ruchliwego Adasia :) O śmierci tez na razie niewiele mówimy, wczoraj byliśmy u mojej Mamy na cmentarzu, ale PIotrek nie dopytywał sie, wiec mu nic za bardzo nie tłumaczyłam.
-
Karola, zapewniam Cie, ze nie przesadziłam, niestety A... własnie, Neta, zdjecie zabójcze, ale co bedzie za kilka(nascie) lat...? Ann, cudna gromadka. Pa
-
Wpadam i padam ;) DZień mnie wykończył, skorzystam i pójdę spać, bo nie wiem, co mi Tosia w nocy zafunduje, Nadrobie jutro przepraszam! Buziaki