Skocz do zawartości
Forum

Megan

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Megan

  1. Monika75itamonika powodzenia w walce z piciem bardzo ładnie to zabrzmiało:)
  2. Hej, jaj mam ostre zapalenie zatok czołoych, potwornie bokące gardło, już 3 tydzień sie tak bujam... próbuję sie ratować inhalacjami, jak nie pomoze, to antybiotyk. Tosia Bactrim, Piotrek Zinnat Jak skończy antybiotyk zaczynamy kuracje Ribomunylem. Czy któras z Was podawała? Sliffka...? Dobrze pamietam? Skutkowało? Przepraszam, że nie nadrobię, ale padam na pysk, szkoła z pękająca po prostu głową mnie wykończyła. Aniu, trzymam kciuki!!!
  3. Tasik, no co za pytanie! Pewnie!
  4. GRoszko, rzeczywiście MIłoszek bardzo wysoki. Niezapominajko, spokojnej pracy. Ania, trzymam kciuki za dobre wyniki! Neta, kawka...?
  5. Hej, nocka okropna, budzili sie oboje z Tosia na zmiane, na przestrzeni 5 godzin wstawałam 7 razy chyba. Piotrek ma nadal temp, ropny katar, w ogóle jest super Przez 40 minut usiłowałam bezskutecznie dodzwonic do przychodni, z chwilę zadzwonie po lekarza prywatnie. Mnie gardł boli tak, że nie mogę łykać, ale to mniejszy problem. Brzoskwa, trzymam kciuki za Igorka! Tasik, jak kaszle w nocy czy po wstaniu to lepiej, bo to znaczy, że od kataru. Alfik, hej :Całus; NIezapominajko, u nas tak jest. Renia, no bunt 2-latka z buntem 3-latka na raz to rzeczywiście ciężko Ann, jak Ula?
  6. Karola Daj znać, jak chłopaki
  7. Moja!Za mądrą i cierpliwą miłość do naszych dzieci... I nie tylko...
  8. Monika, dziękuję. A co do cierpliwości... To ja napisze inaczej... Bardzo często jej mi brak Choć bardzo nad tym pracuje cały czas...
  9. Tasik, rysunki rewelacja!!! Ja też obstawiam jeza i okręt. Fajnie, że Mama chce pomóc...
  10. Trusia, Piotrek też ostatnio miał taki okres, teraz ciut lepiej, ale róznie, o wszystko muszę prosic po 5-6 razy, co mnie przy zmęczeniu pod koniec dnia, bardzo wiele wysiłku kosztuje, by nie dać się ponieść emocjom... Z Ł póki co nie rozmijamy się az tak głównie dlatego, że... on "wychowuje" dzieci w zasadzie tylko w weelendy... Zyczę jednak, by ten ogólny kryzys minął jak najszybciej!
  11. Trusia, dziękuję. Piotrek na szczęście miał tylko die chile kryzysoe ciagu dnia, kiedy mocno mu rosła gorączka, był tedy osowiały i pokładający się. Ale nawet wtedy mówił, ze czuje się dobrze, więc ciesze się, ze nie jest ogólnie bardzo rozbity. Śniego, powiadasz... No to u nas i tak nie tak źle
  12. Hej, kochane Dzień z nową NIanią przeszedł bardzo fajnie, dzieci ją zaakceptowały, Piotrek wyrzucał mnie z pokoju jak tylko wchodziłam Pani wygląda na ciepłą i kompetentną, ma doświadczenie - troje swoich dzieci, czworo wnuków i jeszcze opiekę nad cudzymi dziecmi. Mam nadzieję, ze współpraca nam sie ułoży Niestety Piotrek rozłożył się znów na całego, rano 37,2, za chwilę 37,5, nie czekałam, tylko dałam nurofen. Popołudniu prawie 39... Gardło ma blade, ale bardzo powiekszone węzły chłonna na szyi, widać gołym okiem... A największy jest wielkości orzecha laskowego... Mam nadzieję, ze jutro będzie lepiej, ale potrzymam go chyba do końca tygodnia w domu. Myslę, ze poprzednio za wczesnie puściłam go do przedszkola, co prawda po tygodniu siedzenia w domu, ale na piatek, a trzeba było poczekać do poniedziałku... Tasik, zdrówka dla Pa! Niezapominajko, oby kryzysy szybko minęły! Ann Mam nadzieję, że noc będzie spokojna. Renia, no wiesz, kiedys musi byc ten pierwszy raz A tak poważnie, to życzę, by to była ostatnia taka histeria Tosi. Monika, ale śliczna Gosieńka!!! Super, że ją pokazałaś, dano jej nie widziałam, wydoroślała
  13. Witajcie! Wczoraj pojechaliśmy do Lasek do mojej Mamy na cmentarz. NIe przeidziałam tego, ze tam będzie zimno no i PIotrek dziś stał z większym katarem Na szczeście nie jest bardzo źle, ale wolałam go dziś jeszcze zatrzymać. A teraz czekamy na panią, która jedzie do nas z Sadowej. Ma sie zajmoać dziećmi jak sie juz przeprowadzimy. Trzymajcie kciuki, bo to nasze pierwsze "robocze" spotkanie. Ann, jak Ula? Aniu, oby mdłości za bardzo nie męczyły! Tasiku, zdrówka dla CIebie i Pa! Neta, cieszę się Czekam na foty (nie cielęciny, oczywiście )
  14. Hej, Już wiem, że u mnie zapalenie zatok, przynajmniej lewostronne, katar paskudny, głowa boli w dodatku cały łuk brwiowy, przy dotyku też (możliwe, że to od zatok...?) Ale postaramy sie dzis dotrzec choc do Lasek do mojej mamy. Mam watpliwosci troche czy brac dzieci, bo Tosia smarka tez, ale cmentarzyk na ktorym lezy Mama jest w sercu Kampinosu i pomyslalam, że może tata krotka inhalacja dobrze nam wszystkim zrobi. Sekudnko, Super, ze dzieci tyle na poietrzu, u nas przy pogodzie sa rano i popoludniu tez, ale tylko przy pogodzie. Niezapominajko, dobrze, ze sie udalo... Oby pekniec juz nie bylo... Ann Dobrze, ze Ulisia dzielna i walczy. Oby szybciutko wyzdrowiała! Trusia i niech wena wraca, bo Ciebie bardzo brak tu!
  15. Ann, Mam nadzieję, ze mimo wszystko dzień był choc troszke lżejszy. Niezapominajko oby kryzys szybko minął Sekundko przytulam mocno Ja dzis czuję sie okropnie, nie iem, czy organizm poczuł, ze dziś moze i postanowił sobie pofolgoać, ale juz wczoraj ieczorem szkole myślałam, ze, za przeproszeniem, zdechnę, tak byłam słaba i ogólnie fatalnie sie czułam. Dzis w kościele ledwo sie trzymałam, nie iem, czy to tylko straszna sennosć, czy jakieś ogólne osłabienie. Najbardziej męczy mnie to, ze od ponad dóch tygodni nie mogę doleczyc infekcji, gardło pobolewa, ropny katar i ogólne rozbicie, boł mięsni itd. Tyle dobrego, ze Ł mi dziś popołudniu umożliwił drzemkę, padłam trupem na prawie półtorej godziny.
  16. Starletko, niech życie przynosi wiele dobrych niespodzianek każdego dnia
  17. Uciekam do pracy, spokojnego popołudnia!
  18. Neta, nmzc. Podziekujesz jak zrobisz i dobre wyjdzie
  19. Neta, ziemniaczki normalne, albo ćwiartki. Wydaje mi sie, ze na frytki to mięso zbyt delikatne. Ja bardzo lubię też cielęcinę z ryżem. A jako jarzyna to na pewno szpinak, Colesław też pewnie nie będzie zły, buraczki też są ok, co kto lubi. Ja też bardzo lubię warzywa na patelnie Hortexu, te klasyczne. Sosik spod mięska mozna na konice troszke mąką zagęścic.
  20. Neta, ja nacieram sola, pieprzem i czosnkiem, obsmażam szybko na masle i dokładając sporo masła jeszcze wsadzam do żaroodpornego naczynia i do piekarnika, W czasie pieczenia obracam i podlewam troszke wodą w miare potrzeb. I jest pyszne, delikatne mięsko.
  21. NetaIta gdy mówiłam M o Twoim mechaniku powiedział ze nastepne autko bede miała nówke z salonu a na przeglady on bedzie jeżdził:) heh, to jakiś sposób, by mieć nowe auto
  22. SliffkaNetaSliffkajak pójdę na spacer z dziećmi to kupie zgrzewka zniczy, przywiąże je Przemkowi do pleców i przegonie przez cale osiedle, normalnie nie mogę z nim, od rana go tak rozpiera energia, ze wszystko dookoła lata. :36_2_46: Ja bym na to nie wpadła:) Zdaje się, że fachowo to się nazywa desperacja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...