Skocz do zawartości
Forum

Megan

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Megan

  1. Freya, na szczęście to na razie dezynfekcja Mam nadzieje, że dezynsekcja nie będzie potrzebna Co u Was?
  2. AnnMegan ja jestem gdzieś, ale dziś ze mnie marny kompan... Aby do... końca tygodnia? Aby...!
  3. ReniaMegan nie wiem jak M Nety, ale K pytał o cenę tych domków w Waszej okolicy Ann Weszłam na stronę, ale nie widzę ceny...
  4. Buuu i poszły sobie wszystkie Ale i tak Wasze zdrówko, Dziewczyny
  5. Hehe, ale sie wesoło zrobiło Renia, Neta, w jakiej cenie mój zbawczy srodek? NIe wiem, bo "dostany", ale V.S.O.P Karola, e, ja tam wole %
  6. Karola, zdrówka dla Szymka! Mnie też łąmią nogi i gardło boli, więc ruszam do barku po środek dezynfekcujacy Matko, w alkoholizm wpadnę...
  7. Neta, dobrze, ze gagatek lepiej. Renia, koło nas jeszcze sa domy do kupienia Dziubala, super z zebami ja też musze pójsć. Serena, 50 arów, wow... GRoszko, warto mieć a jakże! Ja jeszcze 2 lata temu nie przypuszczałam, że moje tak szybko i niespodziewanie sie spełnią...
  8. Hej Justyś, wszystkiego najlepszego!!! Ł oprócz złzmanej ręki ma jeszcze anginę I dzis miał ponad 40 stopni gorączki. A ja sie co wieczór dezynfekuje od środka i mam nadzieje, ze się uchowam W zwiazku z zaistniałą sytuacją jednak uznałam, ze meble będziemy przewozić w poniedziałek, bo do piatku sie nie wyrobie, nie ma mowy.
  9. Karola jeszcze specjalnie dla Ciebie przepis na indyka: Składniki: - pierś z indyka około 1,5 kilo (moze byc mniejsza) - przyprawa do indyka Kamis - przyprawa kuchni meksykańskiej Kamis - 3-4 duże kwaśne jabłka - oliwa lub olej - pół kostki masła Wykonanie: Pierś nacieramy dokładnie przyprawami i wkładamy na co najmniej 1,5 godziny do lodówki. Oczywiście może poleżeć dłużej. W tym czasie możemy obrać i pokroić jabłka wg upodobania. Ja kroję na plasterki. Na dno brytfanki wlewamy trochę oleju (ja daje olej z pestek winogron), tak, żeby powstała duża plama, wkładamy indyka i obsmażamy, lub nie Dodajemy masło. Do tego wrzucamy pokrojone jabłka i dusimy na wolnym ogniu około 1,5 godziny. Co 15-20 minut obracamy indyka. Przyznam, że ja robiłam też w piekarniku w naczyniu żaroodpornym i było ok. Jest naprawdę wyśmienity, polecam!
  10. Serena, a ja zawsze chciałam dom głównie dla ogrodu i kominka... I teraz już kilka razy palilismy no i taka jakas atmosfera od razu sie robi... I ciepło (mamy rozprowadzone po pokojach)
  11. Jeszcze ciagle nie skończony, ale coraz bliższy tego, co w naszych zamysłach... Podłoga przykryta tektura, stąd ten dziwny kształt tam
  12. Karola, jakie dobranoc??????
  13. Karola, indyk z jabłkami to przepis mojego Tescia, nie wyjdzie suchy na pewno a jest przepyszny! A kapusta z grzybami taka postna, wigilijna, po prostu ugotowana kiszona z wrzuconymi do niej namoczonymi suszonymi grzybkami i doprawiona sola i pieprzem. Na świeta mozna ją trochepodrasować jakimś tłuszczykiem i mąką. GRoszko, trzymam kciuki, by Maluszki dzielnie doczekały do 8 stycznia! Ann, ja ciągne, a co Miałam iść spac o 22, ale u mnie to po prostu niemozliwe. Renia, super z paczkami
  14. Ann Ja dzis spojrzałam, ze dizeci maja być na biało i Ł z gorączka, jak siepotem okazało biegał po białe rajstopki dla Piotrka. Karola, ja robie np. żurek a na drugie indyka z jabłkami. Albo schab pieczony i do tego mozna wigilijną kapustke z grzybami zużyć
  15. karolaStarletka przykro mi,ze pod gorke znow :(Megan a czy tam od razu bedzie internet??????? Karola, internet, to ja tam mam od 2 miesiecy
  16. Starletka, a kto by Cie nie pamietal...? No przestań... Co u Was?
  17. Hej egzaminy jako-tako, bez rewelacji, ale bez wstydu też. Okropnie sie denerwowałam... A jutro w przedszkolu wigilia i kolędowanie. Ciekawam jak będzie. Neta, oj Zdrówka dla chłopaków! Reniu, super z zakupami. Sliffka, raczkowanie...? No te będziesz miała wesoło Ann, Dziewczyny padam. Złazi ze mnie napięcie całego dnia, bo po egzaminach popedziłam do banku i na budowę a potem biegusiem po Piotrka i na basen z nim. Wszystko w dzikim pędzie, by zdążyć Pewnie mnie będzie przez najblizsze dni mało bo na piatek umówiona jest firma przeprowadzkowa i od rana będą tez montować kuchnię. A ja jestem w totalnym proszku
  18. Natka, podziwiam. Ja pływam w miarę dobrze, tzn. nie boje sie głebokosci i moge płynac długie dystanse. Ale nie umiem kraulem i na plecach tez nieszczególnie mi idzie. Za to żabka kryta i "damska" i owszem Ale chodze teraz regularnie z dziecmi, ze wzgledu na choroby Tosi Piotrek dostał przyzwolenie od prowadzących zajecia na chodzenie 2 razy w tygodniu zamiast raz (za Tosie ). Az trudno opisać jak bardzo rozwinął się przez 3 tygodnie raptem.3 tyg temu była awantrua o skos do wody w moje ręce, teraz skacze zanurzajac cała buzie i bez problemu nurkuje przepływając pod całkiem szeroką matą.
  19. Natka, brawo dla Paulinki! Karola, dzieki, przydadzą sie, bo na wczorajszej audycji nie było ciekawie.
  20. Hej! U nas leniwie od rana, wstałam przed 7 ledwo żywa, na szczęscie o 8 podniósł sie Ł, zabrał dzieci do drugiego pokoju i pozowlił mi jeszcze troche pospać. Jak Ł wróci z kościoła to zjemy obiad i skoczymy jeszcze do Sadowej a potem jeszcze muszę do szkoły na tę jedną nieszczęsną lekcję Spokojnego niedzielnego popołudnia wszystkim!
  21. Hej, ja ledwo wstałam 4 godziny snu po takich "przejsciach" to za mało, myślałam, ze się nie zwlokę, jak Tosia przed 7 sie obudziła. Potem 6 godzin w szkole. Jedna z uczennic tak mi sie psychicznie rozwaliła, że mam obawy, że w poniedziałek na egzaminie nic nie zagra. No i jadę ją jutro jakos stawiac do pionu... Zdrówka wszystkim potrzebującym! Serena, ja smaruję Pulmexem na noc, bo mi sie wydaje, ze się dziecko wtedy najlepiej wygrzeje.
  22. No, to na dobranoc pisze 1500 posta Pawełku, serdeczności!!! I chciałam podziekować za kciuki, jeszcze nie puszczajcie, choc dzispan od kuchni obiecywał, ze w piatek rano wchodza i montują Dobrej nocy!
  23. A oto efekt pracy Piotrusia. Ł tylko zrobił wydmuszke, Piotrek wycial i pomalował wszystko:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...