-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez margaretka
-
anusia gratulacje dla męza widzisz wszystko bedzie super A mój łobuziak, zjadł cały słoiczek deserku i chwile po tym opróznił dwie piersi !! dokładnie o 16.30 normalnie klapsika mu dam a i obiadku też zjadł wiecej niz zwykle hihi
-
o 11.30 Arek zjadł troche mojego mleczka. Jejku wiecie jak to jest, juz myslałam ze go głodzę...
-
kejranko musisz jej kupić kask :) albo od meża hełm pożycz hehe niesamowita jest ta twoja córunia, zobaczysz w wieku 15 lat magistra bedzie bronić
-
dzieki kejranko bo juz myślałam ze to jakiś trujak, ale mój się zna na grzybach bo od dziecka chodzi, ale wole dmuchać na zimne Lamponinko nie pójdę z nim do sanepidu bo się suszy ale nie wiedziałam tego myślałam ze są jakieś specjalne punkty gdzie można rozpoznać :)
-
Mój A. znalazł wczoraj w lesie takiego grzybka :) Mam nadzieje ze jest to faktycznie borowik a nie jakaś inna cholercia..
-
Witajcie Wygląda to wszystko tak: Arek nie chce mleka modyf. ani kaszki która zawiera mleko modyf. W nocy zjadł i nad ranem też, dzwoniłam do pediatry mówiła ze może idą mu ząbki, i ma po prostu zmniejszony apetyt, że są dzieci które wcale mleka nie jedzą i ze mam się nie martwić bo on jednak zjada rano i wieczorem, może po prostu się najadł, obiadkiem czy deserkiem, i tak go trzymało do 18. Jeżeli n ie jadł by nic to wtedy byłby problem, ale on ładnie waży bo 8740 nie ma kataru ani gorączki. Można spróbować podawać mleko modyf. łyżeczką. Ja manny nie podaję tylko pytałam od kiedy sie podaje chyba od 10 mc? Mi się z manną nie śpieszy, kurcze ale co ja mam teraz z tym mlekiem zrobić?? kupiliśmy 800 g. dla tego głodomora a on nie chce jesć. Idę do niego bo zaczął marudzić sobie
-
anulkaa hihi fajna muzyka, a co to jest tak wogóle?? Próbowałam małemu po paru łykach wcisnac butelkę ale on poczuł smaka i wypluł
-
Kupiłam bebilon 2 , o 18 mały zjadł cysia, i o 19.30 chciałam mu dać mleko modyf. jak zobaczył butelkę to chciał a jak poczuł mleko to nie chce.... On tak jakby chce moje mleko ale tylko rano i w porach wieczorno nocnych.... Czasem też o 13 zjada moje mleko, nie wiem co to będzie, mleko kosztowało 40 zł, te duze opak. nie wiem jaki jest czas na spozycie tego, jak on niechce ale moze zuzyję je do kaszki czy kleika... a kaszkę manną na tym mleku mozna podawać czy nie?
-
to miałabym kupic np bebilon 2 czy 1 chyba juz 2, Lamponinko tak jest u mojej babci , jak np. babcia usmaży dwa schabowe i ktoś przyjdzie niespodziewnie na obiad, np. ja to dziadek już kotleta nie dostanie. niezle nie? Wydaje mi sie ze jak poczuł ze butelka jest szybsza do najedzenia się nie chce mu się ssać,ah boziu...
-
Tak marudził, ze nie było innego wyjścia jak włożyć go po raz pierwszy do huśtawki. Nie chciał się bawić, lezeć na brzuszku normalnie nic , a tu miał cały czas otwartą buzkę :)
-
deserek zjadł cały mały oszuścik .... chyba będę wiecej cukru spożywać zeby zjadał moje mleko hihihi
-
aha za to deserek potrafi opędzlować cały słoiczek... coś tu jest nie tak kleiku nie próbowałam
-
wona nie podaję kaszki bo arek mi zwymiotował po niej po tygodniu znów podałam (nie zjadał duzo) i znów zwymiotował, nie ulał. dlatego dałam sobie z kaszką spokój. probowałam o 14 dać mu pierś, possał dwie minuty i nie chciał, więc dałam mu trochę zupki, zjadł 4 łyzeczki i koniec. czyli od 9.30 mam prawie 6 h przerwy pewnie będzie tak ze zje około 17 -18 i pojdzie spać, i potem o 22 zje zobaczę.
-
ula Arka często przystawiam do piersi i nie chce, ale jak dam mu butelkę z herbatką to pije... Też mam wrażenie, że pije bo jest głodny, dziś jadł mleczko o 4 rano a pózniej o 9.20 . O 12.30 chciałam dać mu obiadek ale zjadł tylko 3 łyżeczki, piersi nie chce, zobaczymy o której znowu będzie chciał pierś, narazie nie podam u herbatki bo i tak się skończyła. Muszę dokładnie pozapisywać o której on je, moze tylko mi sie wydaje ze zjada mniej. sama juz nie wiem, w każdym bądz razie z tą herbatą to przesada. Lamponinko wiesz ze nawet nie pomyślałam o tym że dziadek mógł przynieść cztery banany... Samo tojuż świadczy o jednym, ale moja babcia i mama mają wogóle dziwne podejście do mężczyzn, dla nich pwinien duzo zarabiać i dawać wszystko zonie, jeść suchy chleb i wodę najlepiej a zona i dzieci powinny być odżywione... Chore no ale dobra. Wiem ze zupki i deserki to własnie dodatek do mleka a nie odwrotnie. Poczekam jeszcze dwa dni bedę zapisywać w jakich godzinach je i zobaczymy wtedy.
-
wcześniej zjadał tak dwie łyzki stołowe, zależy co ale wczoraj i dzisiaj zjadł tylko kilka łyżeczek, ja dostałam @ , boli mnie brzuch i krzyż okropnie, brałam no spe forte ale nie pomogło ehh... jak nie urok........
-
Kejranko ja nic nie odciagnę jakbym miała pełne piersi to owszem odciągnęłabym, ale teraz mam miękkie jak balon z którego zeszło powietrze, a martwię sie ze jak zacznę podawać modyfikowane to zupełnie stracę pokarm. Czy wasze dzieci duzo piją, Arek pije duzo gdzieś na cała dobę ze trzy butelki po 120 ml. Nie ma teraz upałów, a wczoraj to juz przesadził, mój dał mu wczoraj przed snem pić, wytrąbił całą butelkę i chciał jeszcze (piersi nie chciał) dorobiłam wypił jeszcze pół, pomarudził chwilę nagle mój mnie woła , patrze Arkowi dosłownie z buzki tryska fontanna jakiejś substancji, leżał na pleckach a zwymiotował na wysokośc chyba 30 cm, tak jak leje sie woda z węza ogrodowego pod cisnieniem, to było straszne,
-
Oczywiście zrobiłam mu awanturę wczoraj oto ze się wydarł na nikolę, tzn, krzyknął "co ty robisz" "sprzątaj to" i na tym darcie się skończyło nie to ze wrzeszczał poł godziny heh, ja jemu nie popuszczę i on o tym wie, najgorsze jest to ze nikola słyszy jak my sie kłócimy i gada potem ja też jestem wybuchowa bo jak mu tlumaczę kilka razy to samo a on mi walnie argumentem ktory nie ma sensu to też się wydrę i rzucam wszystkim, wiec chyba zacznę od siebie moze jak ja sie wyciszę to potem on i na końcu nikola. ah... wogóle miałam wam napisać że wydaje mi się że arek jest marudny od kilku dni dlatego ze jest głodny moje mleczko je 2 razy w nocy i nad ranem, a pozniej w ciągu dnia nie chce piersi tylko normalne jedzenie, jak mu dam obiadej jest spokój ale pozniej płaczliwy jest to dam mu deser i jest cisza a pozniej znowu płacze, marudzi, gdy podaję mu pierś nie chce, a też zauważyłam ze mam mało mleka, kiedyś jak przystawiałam go i zaczał ssać "produkcja" załączała sie po chwili, a teraz on ssie ssie a ja dopiero po kilku długich minutach czuję ze produkuje się mleko. Nie wiem co zrobić.
-
Kejranko, Hanulka jest niesamowita, aż normalnie się wierzyć nie chce. A ja dziś humoru nie mam, już naprawde tak krytykują mojego A. aż mi jest żle, gadaja takie głupoty jakby wiedzieli dokładnie jaki on jest a nie mieszkają z nim i nie wiedzą, np. taka totalna bzdura : Przyjechał mój dziadek , kupił 3 banany i mówi macie po jednym bananie (ja, nikola i mały) Nikola mówi : zostawimy jednego dla taty Dziadek : Ciekawe czy tata by dla was zostawił Wiecie co , nie wiem co oni sobie ubzdurali że nas na banany nie stać? Że jakby został ostatni banan to mój by go zjadł? że nie kupuje tych cholernych bananów? Naprawde sie wkurzyłam, a jeszcze wczoraj została dolana oliwa do ognia, bo rozmawiałam przez tel. z moją mamą a nikola zrzuciła chcący ;lub nie chcący wszystkie ksiązki z regału, i ten się wydarł na nią, moja mama to słyszała, i już od rana mi nagadała. Raczej na pewno nie ma szans na to zeby było inaczej, mi zalezało na rodzinie jemu nie i najwidoczniej tak już zostanie.
-
anusia z tym 11 miesięcznym maluchem, fakt straszne, no ale co zrobić, może maluch jej marudził a ona miała na głowie cały dom, tez trzeba zrozumiec, mogła go posadzic a nie na rękach trzymac. Ja mieszkam na 9 piętrze tak na marginesie i nie noszę dzieci na rękach po balkonie nawet gdyby do poręczy było daleko, szkoda mi tej kobiety i nie wierzę aby to było przestępstwo. Kiedyś facet wygrał w toto lotka i podrzucił dziecko do góry za szczęscia i zabił....ludzie mają kretyńskie pomysły, dlatego o tyle dobrze że jak sąd daje wyrok to jest " za nieumyślne spowodowanie..."
-
anusia, co za kobita, naprawde brak słów na niektóre teściowe... Arek śpi już w łóżeczku nie używam wózka, ale i tam trzeba go trochę polulać żeby zasnął, myślę że i to minie, muszę zakupic baterie to karuzeli, i być moze nauczy się przy niej zasypiać. Nie uzywam jej już chyba z trzy miesiace bo baterie do niej są drogie i jakoś dziwnie szybko się wyczerpują...
-
Witajcie, Anusia współczuję, a przysługuje twojemu zasiłek dla bezrobotnych? Ale to i tak się czeka, może zgłoście się do opieki spłecznej w tej sytuacji na pewno dali by wam około 500 zł. Ewik, przysłowie teściowej bardzo fajne My też mieliśmy na początku kryzys który trwał półtora roku, ja nie pracowałam, mój zarazbiał 1300zł, a na dojazdy wydawał 500 zł, pózniej pracował na miejscu w ochronie, a pózniej oboje poszliśmy za 6-cio miesięczny staż do policji, mieliśmy po 600 zł , czyli 1200, ale mieliśmy dofinansowanie do mieszkania, i moja rodzina dawała sporo pieniędzy, więc udało się, teraz zyjemy normalnie, wszystkie kredyty pospłacaliśmy tylko został nam za wymianę okien po 150 zł mc. jakoś trzeba to przetrwać, tym bardziej ze i tak mamy dobrze, nie płacimy kredytu za mieszkanie, ani za wynajmy, wiec jest super, i to doceniam Anusia trzymam kciuki zeby było dobrze Italy heh słodka ta twoja córunia, Arek też jak coś mu sie nie podoba to się cały spina i takim cięzkim głosem krzyczy aaaaaaaaaaaaaaaa, wygląda to tak jakby miał wielką kupkę zrobić hehehe
-
k@chnamargarteko decupage nie jest straszne, można sobie poradzić; ja nawet nie używając orginalnych akcesoriów z córką stworzyłam kilka rzeczy; używałam farby najzwyklejszej w swiecie, serwetek mam pół domu i wikolu, białko z jajka - można niedrogo Niby tak ale trzeba wiedzieć jak to zrobić z tego białka, a jak wyschnie to wychodzi gładkie? bo przecież jak białko wyschnie to jest takie porowate ze mozna je zeskrobać, słyszałam też ze można rozwodnionym wikolem robić ale to trzeba się znać, ja muszę mieć czarno na białym bo inaczej sama nie wpadnę, bozia nie obdarzyła mnie talentem :) Dobrej nocki Mamusie!
-
Marmi dzięki za stronkę, tyyyle fajnych rzeczy ze aż mnie oczy bolą i w głowie szumi, i nie nadążam ja zawsze coś wykonam ale muszę mieć gotowca, jakiś projekt bo niestety sama nic nie wymyślę ;/
-
Marmi widziałam takie ksiązki, fajne ale ciekawa jestem ile kasy musiałabym wyłożyć na cały osprzęt to tego :)
-
wona, arek się przekręca bez problemu, ale nie usiądzie sam bo się chwieje, i spada do przodu, jedynie co robi to wstaje na proste nóżki. ciekawe ile są warte te filiżanki, pod spodem jest made in poland, Jarolina tak patrzałam na allegro to takie starocie sa drogie jak nie wiem, ale to pewnie jakies 100-letnie