Skocz do zawartości
Forum

Allayiala

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Allayiala

  1. Allayiala

    Sierpień 2008

    Czesc Laseczki:) U nas znowu bunt jedzeniowy minal i przynajmniej z tym Toś odpuscila;) Zasadniczo rzadko sie awanturuje, glownie jak jest zmeczona, albo znudzona - bo tak to w zasadzie jest grzecznym wesolkiem. Awantury wystepuja tez o smoka i pieluszke - zawsze kiedy poprosi to jej daje za wyjatkiem obiadu i wtedy potrafi zrobic sajgon;) Jutro ide do fryzjera, a potem mamy impreze rodzinna wiec w sumie luzny dzionek. Za to w niedziele pojedziemy z mala po wiosenne buciki:) mam nadzieje ze uda mi sie dostac cos ladnego. anitaa sliczne te ubranka! moze i my pojedziemy do tesco! te5raz jak sie zrobi juz cieplo wreszcie bedzie mozna dzieciaczki postroic, bo pod kurte czy kombinezon to i tak nic nie bylo widac;) ah, jak sie bedzie Tosiek cieszyla, moja mala modnisia;)))))))))))))) karinka laserem to nic nie boli - troche tylko jakby nieprzyjemne uczucie, ale nie az bol wiec nie ma sie czego bac;) pik pik:) fajnie Tysia wymyslila pinezka u mnie Tosia zajmuja sie w tygodniu 3 osoby: mloda niania 21 lat, studentka zaoczna obrabia Tośka od 7-12, z wyjatkiem czwartkow kiedy zostaje caly dzien od 7 do 17. W pn-śr od 12 na spacer z dzieckiem wychodzi teściówka, a w piatek moja mama. Gdyby mnie bylo stac to bym wziela nianie na cale dnie, ale niestety to jest 10 PLN/godz wiec za tydzien w obecnym ukladzie wychodzi juz 300 PLN co i tak jest mordujace finansowo. Tos na poczatku kiedy wrocilam do roboty byla w zlobku, ale zaczela mi chorowac i pracodawca sie krzywo patrzyl, ze dopiero co wrocilam z macierzynskiego a juz siedze na chorobie - wiec stad niania. Pośle Tosię chyba dopiero do przedszkola - ale chyba do prywatnego - bo tam sa mniejsze grupy i moze nie bedzie tak chorowac. Z kasa wyjdzie na to samo co teraz z niania, a moze nawet mniej, a bede miala ogranieta mala przez caly dzien. tusia jak Karola? odpuscila troszke mamie? :) MM dzielna jestes jak nie wiem co! Usciski! Jak Kacperek?dziaselko sie zagoilo? Buziaki, lece rabotac!
  2. Allayiala

    Sierpień 2008

    He, u nas to samo:/ Bunt wczoraj zaczal sie od tego ze z czulosci Tosia mnie udziabala w policzek tak, ze myslalam ze mi kawal miecha wyrwie:/ zawylam, a ta zaczela plakac. To jej tlumacze ze tak nie mozna a ta w ryk. Dobra, mysle sobie dam jej jesc bo znowu wrabala tylko zupe a drugiego nic. A ta w awanture, ze jesc nie bedzie i ryk, glut do pasa i machanie grabiami az mi sie polowa wylala na stoliczek - ze ona chce smoka i pieluche i juz. To mowie, zjesz - dostaniesz wszystko - nie, znowu mi porozlewala, myslalam ze ja zaraz ukartupie w promieniu metra od krzeselka byl niezly sajgon. Zostawilam ja w krzeselku sama zeby sobie przemyslala i poszlam wyczyscic klatke szylom i sie wykapac - Tośka caly czas oczywiscie wyla, a jak sie w koncu uspokoila to przyszlam i dalam papier i kredki. Zaczela malowac, a ja niepostrzerzenie wcisnelam jej obiadek. Masakra:/ Policzek mam spuchniety, ale zejdzie - miecha mi w koncu nie wyrwala, uh! dalo sie zamalowac podkladem:/ U nas zeby tez dają czadu tylko dzieki viburcolowi na noc ew. nurofenem w nocy mala spi dobrze - za to w dzien jest nadal lipa. Widac jak jest zmeczona i jaka ma ulge jak wieczorem zasypia ledwo zgasze swiatlo:/ bidne te nasze Króliczki:/ Dziewczyny, nie mam sily odpisywac kazdej z osobna wiec tylko Was mocno usciskam
  3. agula no spanie na opartej rece - to tego chyba jeszcze nie bylo bosskie sa!
  4. Aniass no niestety nie gwarantuje, ale raczej z Madalinskiego nie odsylaja - zreszta w zime nie ma tylu remontow w innych szpitalach wiec mam nadzieje ze Cie przyjma. Ja mialam tam lekarza prowadzacego, co na pewno bylo pomocne - to fakt - wiec tak czy tak warto sie zapisac. Zycze Ci szybkiego i bezproblemowego porodu!!
  5. Allayiala

    Sierpień 2008

    Ja sie melduje, ale niestety do przyszlej srody bede sie odzywac sporadycznie bo niebo zwalilo mi sie na glowe w pracy. W domu tez srednio, chociaz powinno byc nieco lepiej bo m. skonczyl w koncu remont u babci i w koncu mi troche pomoze z mala, domem itp. Musze jeszcze znalezc czas na przedoperacyjna rehabilitacje nogi i sama nie wiem jak mam to wszystko zorganizowac:/ Ladna mamy zime tego lata, co?? u nas sniegu po kostki znowu nie da sie przejechac wozkiem:/ Z nowosci: Tosia mowi wszystko nie wszystko jej wychodzi jak trzeba, czasami zupelnie niepodobne do niczego, ale od rana nawija jak radziecki telegrafista:) M. wczoraj cos sie wkurzyl i z drugiego pokoju dolecialo do nas k*** mać!!! a Tosia z przebieglym usmiechem powtrzyla "MAĆ" robi sie ciezko: trzeba zamknac dziób i trzy razy pomyśleć co sie zaraz powie;)))) Z zebami mamy nadal afere - trojki, pietki juz sama nie wiem ale chyba wszystko naraz - z soboty na niedziele mala obudzila sie o 4 rano i przez 2 godziny jeczala (mimo nurofenu co go na noc dostala). Po poludniu tez telepie ja po calym lozeczku i trwa ze 40 min zanim uda jej sie zasnac. No i oczywiscie sa grymasy jedzeniowe, a jakze - zjada, ale polowe mi porozlewa, do tego awanturuje sie i trzeba mocno sie namordowac zeby cos wsunela:/ Dziewczyny ściskam Was mocno i cmokam nasze forumowe pociechy i musze leciec dalej orac:/
  6. Allayiala

    Sierpień 2008

    Pinezka pozazdroscic i zebów i odstawienia smoka;) Tos niestety smoczek ukochala nad zycie, reszta ma to chyba po mamusi, ktora rodzice odsmokowali nasypując do srodka pieprzu i soli:/ do dzis pamietam jak plulam tym swinstwem i mam nadzieje ze u Tosiaka obejdzie sie bez tak drastycznych metod;) Tośka jedynego miśka ktorego nazwala dostala od dziadka i mis ten zowi sie Czesio. Nie ma za to jakichs wiekszych zapedow co do brania Cześka do spania - za to bez smoka i pieluszki nie ma zycia. A teraz dla szybszego zasniecia Toś dodatkowo nakrywa sobie glowe Elmo i odjezdza w 5 minut. Cos w weekend zapowiadaja kiepska pogode:/ szkoda, bo mialam ostrozakrojone plany spacerowe dla Tosiaka:/
  7. Allayiala

    Sierpień 2008

    anitaa u nas do zasypiania jest kolega Elmo+ obowiazkowo pielucha i smoczek. W nocy jak na razie Elmo sie nie domaga, ale tylko patrzec W lozeczku ma jeszcze taki przytulanko-kocyk, zwany w skrocie lala no i lali szuka po przebudzeniu. Zaczyna sie okres ukochiwania zabawek;) faaajnie:))) A co do palca w nosie to pogadam z corka moze cos sie da zrobic:hahah Oczka moga ropiec od zebow - przemywaj na razie rumiankiem, a jakby co to do lekarza po jakies krople. gwiazdeczkak gratuluje nowej dzidzi w brzuszku Na kiedy masz termin? Reszta forumowych mam widac strasznie zarobiona - pozdrawiam cieplutko
  8. Allayiala

    Sierpień 2008

    Czesc, U nas dzis w nocy to samo co u Anity:/ 4:30 - Toś domaga sie momo (smoczek) - dostaje 4:45 - Toś prosi o siasia (pieluszka) - dostaje 5:00 - Toś wstaje w lozeczku i stanowczo oznajmia : IŚĆ! no i mama musi ja wciagnac do siebie do lozka. 5:15 - Toś szamocze sie z kocykiem 5:30 - wtulona w mamina reke wreszcie zasypia, uff:/ (palca do nosa mi nie wsadza :) Mama wstaje o 6:30 przygotowywać sie do pracy a jak wchodzi do pokoju to Tosiek zupelnie juz obudzony lezy na brzuchu na srodku lozka i zadowolony macha giczolami;) Szykujcie mi dzis wiadro kawy;) Trojki jakos sa mniej wyburchlone za to lewa dolna piatka nadal ma wieeelka gule i chyba wlasnie ona byla powodem calego nocnego zamieszania. Po poludniu tez sa problemy ze snem - maluch mi sie meczy ze 40 min zamin padnie z wyczerpania:/ wstretne zeby:/ pinezka koniecznie daj znac;) fajnie zobaczyc swoje dzieciaki na zywo a i maluchy beda mialy frajde:) w weekend siedze sama z mala bo moj m. ma szkole wiec mam wolną chate;) Mam straszny mexyk w pracy wiec lece ! milego dnia!
  9. Allayiala

    Sierpień 2008

    Czesc Mamuski! W weekend bylam strasznie zarobiona i nie mialam nic czasu napisac, a z kolei wczoraj mialam przymusowy urlop, bo mi sie niania czyms strula i nie dala rady przyjsc. W sumie dzieki temu spedzilam super 8 marca, bo rano posiedzialam z Tosią, potem przyszla babcia i wziela mala na spacer, a ja pojechalam zobaczyc sie z mama na kawe, pozalatwialam jakies drobne sprawy i poszlam wreszcie na silownie (dzis mam takie zakwasy ze heeeej!) Co do Tosiaka to juz nie wiem ktore zeby ida, maluch mi znowu strajkuje na obiady i podwieczorki, ledwo wciskam jej troche zupki i czasem da sie namowic na ulubioną parówke, no i ma problem z zasnieciem po poludniu - pojekuje, rzuca sie po calym lozku i nerwowo ciumka smoka:/ wydaje mi sie ze pchaja sie na dole piatki (??), niby trojki tez w natarciu ale gorzej wygladaja trojki gorne, a poza piatkami mamy juz przeciez komplet. Na noc i tak jej daje nurofen - to chociaz mamy nocke spokojną. No nic - wiekszosc zebow juz mamy wiec jak sie z tymi przemeczymy to bedzie nareszcie swiety spokoj. pinezka Jezeli chodzi o gadanie, to Tosia ostatnio strasznie ruszyla do przodu - caly czas wszystko po nas powtarza (czesc oczywiscie jest malo zrozumiala), a potem nas zaskakuje wyciagajac jakies slowko jak z kapelusza. Wczoraj zjada nocna kaszke i nagle pokazuje na sciane i mowi: mama, cień! i pokazuje jak sie odbija na scianie lampa. Poza tym duzo gada po swojemu do siebie - wyglada to jakby cos sobie tlumaczyla;) Jak na znajome dzieci w tym wieku to mowi bardzo duzo, za to w innych kwestiach jest daleko w tyle (siedzenie w spokoju, budowanie z klockow, rysowanie, nocnikowanie itp.). Tak jak caly czas przewija sie to przez nasze forum, wszystkie dzieciaczki rozwijaja sie we wlasnym tempie i nie ma co sie na zapas martiwc:) daj malej troche czasu, pewnie bedzie jak pisze anitaa i Ola nagle zaskoczy rodzicow jakas przemowa:) A tak na marginesie chyba mieszkasz nablizej mnie z forumowych mam, bo mieszkam w Warszawie:) Jakbycie kiedys przyjezdzali do wawy to daj znac, moze uda nam sie poznac nasze pociechy:) MM bidulka, Ty sie tak nie przemeczaj kobietko!! teraz dzidzia i Ty jestescie najwazniejsze! niestety o ile pamietam to przez pierwsze 4 miesiace chodzilam z oczami na zapalkach i ciagle tylko bym spala:/ takie to sa uroki, co zrobic:/ usciski dla Waszej czworki!!! karina super ze wyniknal temat rowerkowy, wlasnie tez sie rozgladam powoli za czyms uzytecznym dla Tosiaka, bo ze swojego rowerka juz wyrosla i na lato nie da rady, trzeba bedzie kupic nowy. Mam nadzieje ze doszlas juz do siebie i kaszel minal. anitaa Oski jak zwykle Boski:) foty powalajace;) A on tak siedzi i grzecznie maluje w 1 miejscu czy masz cale mieszkanie w farbkacyh?;) pytam bo myslalam o farbach/ciastolinie, ale mi troche przeszlo jak Toś dorwala kredki w olowkach:] villanelle Tosiak potrafi zgubic kalosza siedzac na pupie w wozku - taka juz uroda kalosza ze leci z nogi jak nie patrzysz - w koncu nie ma zadnych rzepow, ale chodzi sie super i mozna sie chlapac w kaluzy, co jest ewidentnym plusem;)
  10. Allayiala

    Sierpień 2008

    dodalam troche fotek z lutego: Albums photos de Allayiala sur Flickr karinka oj bidula jestes, jakiess strasznie wredne to cos cie trzyma i trzyma:/ wspolczuje:/ w Rzeszowie moze uda Ci sie szyciej dojsc do siebie. Koniecznie usciskaj od Tosi Martynke! ogladalysmy razem Wasze fotki i Tosia mowila dzidzia dzidzi i smiala sie do monitora:) anitaa 1 dzien, no wiadomo. No bo jak w koncu mialby wygladac Oski z katarem?? w koncu jest BOSKI, czyz nie?! :) Co do kaloszkow to ja kupilam w Bartku za 40pare zlotych - ocieplane. Ten ocieplacz potem mozna wyjac i sa normalne kaloszki. Jestem bardzo zadowolona - ino trzeba bylo zmierzyc, bo w zaleznosci od tego jakie dziecko ma podbicie - kalosz wchodzi na noge - albo nie;) Tosiak weszla w 23, chociaz dlugo ich nie ponosi bo zaraz wejdzie w rozmiar 24. Pocieszam sie ze jakby co, wyjme wkladke i bedzie miala wiecej luzu, a zima powinna w koncu zaczac puszczac (u nas dzis znowu na ulicach lezy snieg:/).
  11. Allayiala

    Sierpień 2008

    tusia trzymamy trzymamy! bedzie dobrze, tylko sie tymi zakupami nie dopraw dodatkowo, kobietko! U nas z trojkami tez hece, ale na szczescie bez temperatury. Jeszcze tylko piatki i dolne trojki w kolejce i arrivederci zeby!!!! alez to bedzie pieknie jak jej wszystkie wyleza!!! A mezowi zapodaj cebule, cytryne + czosnek - hehe wszystko co na "c" bo jest zdrowe;)
  12. Allayiala

    Sierpień 2008

    A tutaj pare zdjec z wczorajszych wykopkow w nowych kaloszkach;)
  13. Allayiala

    Sierpień 2008

    tjaaa... tusia ladnie sie zalatwilas, wspolczuje:/ a w domu - jakos dasz chyba rade;) ja bym sobie chetnie teraz posiedziala w domu w lozku, nie zeby zaraz koniecznie chorowac, ale było by bosko Kuruj sie, kuruj - zeby narty nie przepadly:)
  14. Allayiala

    Sierpień 2008

    anitaa fridą odciagamy - chyba ze Boski nauczyl sie juz dmuchac w chustke:) U nas sa pierwsze niesmiale proby ale i tak raczej przydaje sie frida. Nie daj sie chorobsku, zjedz glowke czosnku moze samo przejdzie. Zdrowia! Mam nadzieje ze z egzaminu bedzie piątucha:) karinka brawo dla Tysi:))) Toś też mowi czesc i nawet zdarza jej sie podac raczke;) Mam nadzieje ze szybko dojdziecie do siebie - poki jest ladnie i mozna wyjsc na spacer:) Kupilam nakladke na sedes, ale nie mialam jeszcze okazji na testowanie - na razie Toś z zapalem na niej siada na dywanie;) A dzis moje male ma imieninki i jak babcia nie zapomni to dostanie w koncu upragniony wozeczek dla lali - oj sie bedzie dzialo! :) Za to ja wczoraj biegalam z nia po sklepach i nic nie wymyslilam:/ macie moze jakis pomysl na prezent? Sciskam
  15. Allayiala

    Sierpień 2008

    PS. mamy ju z komplet czworek, gorne trojki "w natarciu" , jak to slicznie okreslila anitaa;))) moze stad ten niewielki katarek? dzis Toś cos sobie zrobila w noge siedzac w wozku bo zaczela kulec jak ja z niego wyjelam.Strachu sie najadlam co niemiara. Nie mam pojecia co to bylo, ale wpadlam w paranoje ze dziecko ma za male buty i stad kuleje, wiec Toś z tego wszystkiego dorobila sie kaloszkow w wisienki:/ generalnie na ze nic nie ma, wiec moze cos sobie naciagnela bo potem w domu biegala jak szalona. Na poczatku myslalam ze mnie papuguje, maplka jedna, ale nie.
  16. Allayiala

    Sierpień 2008

    pinezka WITAMY! masz sliczna corcie:)) czekamy na wiecej foteczek Oli:P skad jestescie? Moja Tosia urodzila się 3 dni przed Ola, az nie moge uwierzyc ze jest juz taka duza, dopiero co chodzillam z brzuchem....a tu zaraz 2 lata minie...:)
  17. Allayiala

    Sierpień 2008

    karinka bidy nasze kochane, duzo zdrowka!!! Bactrim powinien byc niezly, bo hamuje namnazanie sie bakterii, szczegolnie tych od górnych dróg oddechowych. A moze daj jej jeszzce osciolococcinum to pomoze jej zebrac sily obronne organizmu i powinna szybciej dojsc do siebie, a ze to homeopatia to nie zaszkodzi. Nie dajcie sie. anitaa tez ladnie masz z ta szkola:/ gdybym jeszcze teraz miala miec szkole do pracy i Tosiaka, to chybabym sobie w leb strzelila... Za to m. ma szkole wiec w weekend sobie nie pospie, buuu:( w przyszly piatek wezme sobie urlop i bede spac spac spac!!!! tusia u mnie tez sajgon, dobrze ze to juz piatek... zycze zdrowka dla Ciebie i odpornosci dla Karolci:**
  18. Allayiala

    Sierpień 2008

    MM no ja nie wiem jak Ty dajesz rade! Sciskamy!!! U nas nocka spokojna, ale cos sie obawiam, ze Tosiakowi szykuje sie jakis katar:/ mam nadzieje ze to moze od suchosci w mieszkaniu:/
  19. Allayiala

    Sierpień 2008

    Czesc Dziołchy, U nas strajk jedzeniowy minal wczoraj i cale szczescie;) zebul zaden nowy sie nie pojawil ale chociaz dolegliwosci jej minely. Z nowosci to Toś umie sama zjesc z talerzyka jogurt, nawet straszne sie przy tym nie upaprawszy no i zaczela otwierac sama drzwi Srtaje na paluszkach wyciaga sie jak struna i szarpie za klamke. Nie ma juz dla Tosi przeszkod w domu wczoraj nas zaskoczyla, bo w telewizji lecialo animal planet i pokazali sowe, a Toś pokazala paluszkiem i mowi "sowa". Ja odpadlam, moj m. tez, nawet niania nie wiedziala skad dziecko zna sowe:) Gada jak najeta, zna duzo slow, tylko niektore niestety jeszcze jej wychodza po tosiowemu: np. pan to pan, ale pani to juz pampa babma z kolei to jest jakis rodzaj kuli, bo mowi tak na balona, pilke i okragle myjki do ciala:) no a kwiatek to jest siasia, zupelnie nie wiadomo dlaczego, skoro juz mowila na kwiatek "kfiat". A jak cos cche to mowi DAĆ normalnie kupa smiechu z tym moim szkrabem:))) karina duzo zdrowka dla Was dziewczynki! anitaa widze ze te4z jestes strasznie zarobiona, ja juz wieczorem zupelnie dopadam, wale sie na kanape i nie mam sily sie podniesc:/ tusia jak z jedzeniem u Karolci? poskromilas zlosniczke?;) MM zyjesz mamuśka? jak dajesz rade w pracy? sciskamy! villanelle cos nas ostatnio nie odwiedzasz:) buziaki dla Lilusi!:*
  20. Allayiala

    Sierpień 2008

    PS. Tosia na 1,5 roczku dostala pluszowego Elmo. Nie ma juz spania bez Elmo, rano wola o "momo" (smoczek), potem szuka w lozeczku pieluchy, a potem wola Elmo-Elmo i nie ma przebacz, sa 3 minuty tarmoszenia Elma;) Chyba jej podpasowal, moze sie za szybko nie znudzi;)
  21. Allayiala

    Sierpień 2008

    Wszystkiego najlepszego dla Lilusi na 1,5 roczku!
  22. Allayiala

    Sierpień 2008

    Czesc Dziewczynki:) Nie mialam wczoraj czasu napisac, ale wszsytkim Wam badzo dziekujemy za zyczenia 1,5-roczkowe! no i oczywiście: [INDENT]100 lat Kacperku![/INDENT] Impreza urodzinowa byla bardzo fajna:) Byla kupa dziedziakow, w tym wiekszosc w wieku Tosi, ale Tos i tak latala jak z propelerkiem w d... bo tyle zabawek ze nie wiedziala w co wzesniej rewe wlozyc,,,;))) A poza tym u nas od paru dni jest strajk jedzeniowy. Zaczeło się w niedziele jakas dziwna nechecia do ukochanej kaszki, a potem skoczylo totalna awantura obiadowa przed wyjsciem na impreze. Toś nie zjadla na obiad NIC, co jak na moja mala jest ogromnym zdziwkiem, a na imprezie nie tknela nawet paluszka za ktorego dalaby sie pokroic. Wieczorem wcisnelam w nia galaretke i zlizala maslo z kanapki no a wieczorna kaszka jakos sie upchnela. Przy myciu zebow nagle okazalo sie ze Toś dorobila sie dolnej prawej czworki, a pcha sie i lewa dolna - wiec zaraz bedzie komplet. A popuchniete ma z lewej rowno na gorze 3 i na dole ta 4 wiec nic dziwnego ze nie ma jak jesc. Wczoraj tez od rana zjadla troche kaszki, a obiadu zero - na szczescie skusila sie potem na prawie cała parowke "skradziona" z mamy talerza. Kaszka nocna niedojedzona. Wydaje sie, ze dzis rano bylo OK bo rzucila sie na kanapke i nie miala problemow z jedzeniem, wiec moze cos tam w buzi juz wylazlo - no ale oczywiscie nie dala sobie sprawdzic. Zobaczymy co powie niania po nastepnych posilkach. Ja jestem straszliwie zarobiona w pracy, lekarz napisal mi skierowanie na rehabilitacje a nawet nie mam kiedy zadzwonic i sie umowic:/ moze jakos jutro uda mi sie troche ogarnac i zaczne wszystko zalatwiac. Gratuluje Oskiemu nocnikowania, Kacperkowi czworeczki, a Karince i Tysiaczce zyczymy duzo zdrowka:) (fota w czapie jest rewelacyjna!) anitaa powinszowac siostrze slicznego synka! dobrze ze te stresy maja juz za soba... Sciskam i lece wyrabiac panszczyzne:/
  23. Allayiala

    Sierpień 2008

    tusiaa hahhah:) swietna historia;) Co do kolana dzis ide do lekarza, ale wlasnie sie dowiedzialam, ze szef wpierdzielil mnie na nowy projek jako koordynatora - a projekt trwa 6 tygodni wiec do tego czasu sie nie zoperuje:/ Jezeli zas chodzi o zeby to pod palcem czuc juz trojki, ale pewnie to jeszcze troche potrwa. Spadam na razie, mam mase pracy:/ buziaki! PS. kolezanka pisala, ze w niedziele jest zalegle party urodzinowe, wiec Tosiek bedzie miala rozrywke w weekend:)
  24. Allayiala

    Sierpień 2008

    villanelle oo pogratulowac Lilusi sukcesow w ubikacji;) U nas z nocnikiem nadal lipa, moze ta nakladka pomoze...:) Fota - rewelacja:) anitaa nono, pozazdroscic:))) gratulacje dla Boskiego:)
  25. Allayiala

    Sierpień 2008

    ....znowu trzeba zrobic liste kto kiedy ma urodziny bo znowu kogos przegpaimy:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...