Skocz do zawartości
Forum

Allayiala

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Allayiala

  1. Allayiala

    Sierpień 2008

    Dżemdobry Melduje sie opalona i wypoczeta!!! Na wstępie zdziwko mnie dopadlo: MM to juz????!!!!!! wszystkiego najlepszego dla Mejczki i dla Ciebie!!! strasznie się ciesze Waszym szczesciem DDD Malenska jest slodziutka, niech sie zdrowo chowa! Urlop udal sie wspaniale, Tosiak traktowala plaze jak wieelka piaskownice, w brodziku walczyla z innymi dzieciakami o zabawki, jadla na mase oliwki i zagryzala cytrynami (!) ;) Fotki musze zgrac od mamy bo swojego krowska nie chcialo mi sie targac, wiec na fotki musicie troche poczekac:/ Malej ida chyba piatki: slina do pasa i podgryzanie zabawek. Z trzecim migdalem po sterydach jakoby sie uspokoilo, jak pojdziemy na kontrole to napisze co i jak. Na razie w czwartek mamy bilans, ale ja nie dam rady wiec pojdzie m. z niania. Tos schudla mi chyba z 0,5 kilo, ale wydaje mi sie ze tez urosla. Toś zaczela miec wstydziocha na niektorych, szczegolnie panow: kokietuje kokietuje a potem buzie zakrywa, albo sie chowa, swirusek maly :hahah: Gada calymi zdaniami (moze krotkimi ale zdaniami), dowcipkuje i wszystko przetwarza A u mnie zmiany zmiany zmiany. Od 15 melduje sie w nowej pracy! A jeszcze z tej dostane przypuszczalnie odprawę, bo byly zwolnienia i co prawda mnie nie trafilo ale sie podstawilam zeby mnie zamiast kogos, wiec odprawa sie nalezy jak psu buda;)) Warunki finansowe w nowej pracy bede miala duzo lepsze, zeby tylko mojemu m. sie wyjasnilo cos z praca, to moze w koncu jakos bedziemy wyrabiać do 1-szego uff.. sie rozpisalam - ale juz jestem i bede sie odzywac:) Usciski dla Was wszystkich!!!
  2. Allayiala

    Sierpień 2008

    Łojezoo ale sie zapuscilam z forum! Mialam w ostatnich 2 tyg. niezly zakret: praca obecna - natlok przed urlopem, praca przyszla - zasów w godzinch pracy nr 1 tylko ze do 19:/, do tego latanie z Tosiakiem po lekarzach, ogarnianie jakisch kosmicznych tematow - czuje sie jak zombi, eh.. Plusy sa za to takie ze wyglada na to ze prace jednak zmieniam i to za lepsza kase i troche blizej domu. Kiedy podpisze umowe do bede swietowac, jak na razie material ktory zrobilysmy z szefowa wyszedl dobrze i cala góra byla zadowolona. W poniedzialej jeszcze ide do pracy nr 1 i moze cos sie wyklaruje do do nr 2;) Z 3cim migdalem jest srednio, czyli ani gorzej ani jakos baaardzo lepiej - moze ociupinke. Zobaczymy po powrocie jak juz skonczy te sterydy. Poza tym Tosiak dzis zrobila kupe do nocnika oraz latala po domu w samych gaciach i nawet raz zrobila siku tez do nocnika. Widze swiatelko w tunelu;)))))) Przez wakacje mam nadzieje zakonczyc temat pieluszek raz na zawsze:) Tosiek mowi o sobie per Tosia, Tosia to Tosia tamto, glownie w 3ciej osobie. Raz na jakiś czas uda jej sie powiedziec USIADLAM zamiast USIADLA. Pracujemy takze nad tym;) Dokupilismy klockow duplo i mala calymi dniami uklada albo bawi sie odkrywczym domkiem - prezenty udaly sie jak nigdy:) Co do wagi to mi Tosiek chyba tez schudl z 13,5 na 12 z kawalkiem, ale ostatnio miala tez jakies dziwne sraczki chyba od tych lekow co je na mase dostaje. A niezdecydowana takze bywa, glowne po popoludniowym spaniu ja sie pytam co na podwieczorek: bula bula! daje bule. Tosiek: nie chce! nie chciala! ja: to co chcesz? jagódki? kiwa glowa ze tak. Daje, a ta znowu ze nie chciala. Ruski cyrk z nia;) na szczescie na groszek z puszki zawsze ma ochote, a ostatnio do lask wrocil tez jogurt naturalny, ktory konsumuje sama z miseczki lyzeczka:) Jestem juz 1 noga na wakacjach... a tu jeszcze trzeba sie spakowac, zakupy zrobic, omatko... moglabym juz tam byc!
  3. Allayiala

    Sierpień 2008

    Uff, juz po urodzinkach;) Domek -zabawkowy, zrobil absolutna furore, takze polecam na prezent:) poza tym mala dostala zestaw klockow duplo - cyrk, zestaw mebelkow dla lali i mini pianinko. Dokupimy jej jeszcze troche samych klockow zeby mogla budowac - bo w tym zestawie z cyrkiem to malo jest. Tosiek byla bardzo zadowolona z gosci i prezentow - za to tortu nie chciala - bo byl za slodki, za to wrabala troche placka z owocami;) A wieczorem w sobote dala mamie i tacie prezencik sikajac przed kapiela do nocnika;))) Z chrapaniem jakby bez wiekszych zmian, no moze jest odorobine lepiej, ale na tyle niezauważalnie, ze i tak spi z otwarta buzia:/ MM oj, trzymamy za Was kciuki!:)) Juz niedlugo;))) klamorka Forki super! maly jest jak Murzynek:) Tosiek tez z pielucha biega, takze nie ma co sie przejmowac - jeszcze troche i sie odpieluszkuja;) A na kiedy masz termin? Sciskam Was wszystkie i lece do roboty bo juz nie wiem w co najpierw rece wsadzic://
  4. Allayiala

    Sierpień 2008

    Stoo lat, stooo laaat Lilusia!!! Najlepsze zyczenia od Tosi i od jej mamy!
  5. Allayiala

    Sierpień 2008

    Dziekujemy serdecznie!!!
  6. Allayiala

    Sierpień 2008

    MMBiedny Kacperek:/ oby szybko doszedl do siebie. Widze, ze maly jest gabarytów Tosiaka, u nas jest 13,5 kilo juz od paru miesiecy, a na wysokosc cos 91 z kawalkiem chyba (co poniektórzy się wiercili i ciezko bylo zlapac przy scianie;)). A dzis odebralam ten domek - jest superasny!!! bawilysmy sie nim z kolezankami chyba z pol godziny w pracy - mam nadzieje, ze Tosiakowi tez sie spodoba;) Ciekawe jak zareaguje na myszowy tort;))) A dzis mamy jeszcze kurs do przychodni po skierowanie do tego instytutu co juz byłyśmy - papiery mialysmy niekompletne, ale pozwolili doslac. No nic, powoli sie organizuje juz do domu. Milego weekendu!!
  7. Allayiala

    Sierpień 2008

    Najlepszego Kacperku!!! 100 lat od Tosi!!!
  8. Allayiala

    Sierpień 2008

    tusia no wlasnie nie wiem czy bedzie - ale jak nie kupie to nie zobacze;) tam wszystko sie naciska i wydaje dzwieki, chyba hitem tego domku bedzie spuszczanie wody w kibelku - bo ostatnio sobie upodobala ta czynnosc i za kazdym razem jak jest w lazience to caly czas spusza wode;) Tez myslalam nad kuchenka, ale ma juz naczynka do gotowania i gotuje w wannie, wiec pewnie by sie tylko chwile pobawila. Ten domek ma super opinie i podobno dzieci dlugo sie nim bawia: potem moze sluzyc jako domek dla lalek. Poza tym mala dostanie (jak dziadek sie sprawi) jakies klocki duplo - moze farme czy cos.... no a od babci -pewnie stos roznych gadzetow;) Tusia, jak to zalatwianie sie w szafie??? moze prywatnosci dziewczyna potrzebuje... tak czy tak - gratulacje. U nas ciagle lipa nocniczkowa:/
  9. Allayiala

    Sierpień 2008

    tusia po poludniu chrapała w typowe chrrr psiiii chrrr psiii, myslalam ze padne... W nocy przespala ladnie, chociaz widac ze zmiany z migdalem nie ma - jak na razie - ale na to trzeba czasu - te leki nie dzialaja w 1 dzien. Licze na to ze i pogoda w Turcji jakos dobrze na nia wplynie, no i ze zaczna w koncu dzialac leki. Dzis jest troche cieplnej wiec Tosiek bedzie caly dzis na placyku - szczesliwy jak nie wiem co. Co do tortu to w koncu zamowilam jednak z lukru i czekolany z kremem - Elmo byl caly z bita smietana niestety. zastanawiam sie nad takim prezentem dla Tosi na urodziny, co myslicie?
  10. Allayiala

    Sierpień 2008

    tusia no nie wiem jak to bedzie bo jak na razie jest jakby gorzej: niania mowila, ze Toś dzis nie mogla zasnac - bo nie mogla oddychac nosem juz w ogole - a dzioba miala zatkanego smokiem... bez smoka nie chce spac wiec jest apokalipsa... Do tego jeszcze taka pogoda sie zrobila, ze odpukac (pukpuk) jak mi sie teraz rozlozy to nie wiem co bedzie...:( Mam megadola:(
  11. Allayiala

    Sierpień 2008

    My juz po wizycie w instytucie - pani obejrzała rtg i wpisala nas na zabieg, ale to dopiero w ostatecznosci. Na razie Tos dostala zyrtec i kolejne krople do nosa, tym razem na sterydach i po powrocie z wakacji mamy sie pokazac. Jak na razie w nocy jest hardcore, mala tak chrapie ze sie nie da spac....:/ no i do tego sie denerwuje, ze sapie i slabo oddycha wiec Tosiek wyspany srednio, a ja w ogole... Zamawiam dzis tort z Elmo, jest pokryty bita smietana, ale jakos wygrzebie ze srodka ciasto i malinki i tak jej dam - na prawdę jestem na ostatnich nogach i nie dam rady nic upiec na sobote... Sciskam, bo mam kociol w pracy...:* MM trzymaj sie kochana! villanelle super ze sie udalo z tymi wymiotami, a wiadomo od czego to bylo??? wspolczuje perypetii budowlanych - oby szybko skonczyli...
  12. Allayiala

    Sierpień 2008

    tusia na razie dal tylko jakas dodatkowa homeopatie na zmniejszenie migdałow. Dzis w nocy bylo ociupinke lepiej, ale przed poludniem gorzej, wiec sama juz nie wiem czy jest juz jakas poprawa czy nie.... Jutro zdaje sie idziemy do innego lekarza, zasadniczo w tym wieku niechcetnie wycinaja te migdaly bo dla 2 letniego dziecka to jak mowia powazna operacja, a dla 3-4 latka to zabieg... Zobaczymy co powie jutro ta lekarka:/ weekend mielismy ciezki, goraco jak w piekle, ze mnie sie lalo strumieniami, a Tosiak zadowolony siedziel we wozku pod parasolka i krzyczal -" sybko sybko!! na placyka, na placyka!!!" (plac zabaw). MM czadowe wyrko, a jakie ma wymiary???
  13. Allayiala

    Sierpień 2008

    NAJLEPSZE ZYCZENIA URODZINKOWE DLA KAROLCI OD TOSIAKA!!!!
  14. Allayiala

    Sierpień 2008

    Sto lat dla Boskiego od Tosi i jej mamy!
  15. Allayiala

    Sierpień 2008

    NAJLEPSZE ŻYCZENIA URODZINKOWE DLA SYLVKA I KRZYSIA!!!!
  16. Allayiala

    Sierpień 2008

    tusia sama sie zdziwilam tymi zatokami, dlatego napisalam... w zyciu bym nie pomysla, ze dziecko moze nie miec zatok, hm. Wczorqaj caly dzien czekalam na kontakt z lekarzem w calu uzyskania informacji, czy mam jej podawac cos mocniejszego, ale sie nie odezwal, wiec dzis znowu czekam na telefon. Tosiowi wcale nie jest lepiej po tych lekach, a nawet momentami jakby bardziej chrapie i ma wieksze problemy z oddychaniem przez nosek jak sie ja polozy spac. A jak ma jeszcze smoka w dziobie, to juz w ogole - chrapie, sapie i sie kreci, a ja mam jazde ze mi sie dziecko poddusi:( No nie wyobrazam siebie, ze ona ma mi sie tak dluzej meczyc - w sensie do ew. wycinania po powrocie. To bylby ponad miesiac od teraz, a przeciez problem trwa juz od miesiaca... Bidny ten Tosik okropnie:(( anitaa wspoczuje remontu i sprzatania po nim, dla mnie nie ma nic bardziej koszmarnego niz balagan remontowy - balagan, niekonczacy sie brud i poprzestawiane omeble... nie daj sie, trzymam kciuki za szybki final. Potem juz będziecie mieli milutkie gniazdko:)
  17. Allayiala

    Sierpień 2008

    Czesc Dziewczyny, No u nas na nieszczescie jednak wyszedl ten 3-ci migdal:/ jestesmy po rtg i jest spuchniety i blokuje nieco przestrzen do oddychania noskiem:/ Co do zatok, to do 4-tego roku zycia dziecko nie ma zatok:/ a tez z tego co wiem, to akurat 3-ci miglal jest w tym wieku bardzo popularny:/ trzy dzieciaki w moim otoczeniu w tym mniej wiecej wieku co Toś juz sie z migdalami pozegnaly... Na razie lekarz dal nam lajtowe leki, ale to bylo prze wynikami rtg wiec teraz bedzie musial pokurowac Tosiaka czyms mocniejszym ... moze sie sam ten migdal obkurczy, a jak nie - no to niestety wyciecie nas czeka... ale to juz po wakacjach. Rece mi opady:((( mam dola i musze cos na szybko zrobic don pracy a zupelnie mi wena sklesla:(
  18. Allayiala

    Sierpień 2008

    MM oo rany!!! to zaraz juz!!!! Na ktorego masz dokladnie temin??? Ale zlecialo.... Trzymam kciuki za Majeczke! No i gratulki dla Kacperka - u nas jak na razie nici z wolania na siku:/ A tak w ogole to chyba Tosiakowi przyplatal sie 3-ci migdal, albo cos w tym stylu - chrapie od 3 tyg i nic na to nie pomaga :/ jutro mamy wizyte u laryngologa, trzymajcie kciuki zeby to byla jakas popierdula latwodoleczalna:/ bida meczy sie juz tyle czasu, a nic nie pomaga: zadne plukanie noska, ani nasivin, ani fenistil na alergie, no kompletna klapa:/ stresa mam jak nie wiem co:/ Co do prezentów to na urodziny Tos dostanie chyba od nas ciastoline z malpka, jakies klocki, albo takie wieksze, albo duplo, a poza tym nie mam pomyslu... kucheke widzialam fajna, ale to znowu gabaryt, gdzie ja to postawie - a tym bardziej ze nie wiem czy bedzie sie tym dlugo bawic czy zaraz pojdzie w kat. O taka K's kids: anitaa aaaleee rybsko! A Oski jak zwyke boski:p tusia no super ze sie pobawiliscie, na pewno Wam sie przydalo troche oddechu:) Ja na razie musze troche odpoczac, bo nawet imprezowac mi sie nie chce:/ Sciskam Was na razie i ide pomartwic sie w kacik o Tosiaczka:/
  19. Allayiala

    Sierpień 2008

    Tosiek zmierzony metoda domowa: 92,5 cm i 13,5 kg. Ze wzrostem jest w 97 centylu, z waga w 80. Jeszcze centymetr i nie wejdzie w skale... Dluga z niej laska jak nie wiem co!:)
  20. Allayiala

    Sierpień 2008

    Czesc Dziewczyny, U nas znowu jakies -przejscia kosmiczne, wczoraj chciali nam ukrasc motocykl, nie dali rady go uruchomic, ale pocieli wszystkie kable, popsuli stacyjki itp:/ sasiad baranów spłoszyl wczoraj o 10 rano!!!! cholerni amatorzy:/// siedzialam na policji chyba ze 2 godziny, ael wieczorem, jak bylo juz pusciej:/ Dodatkowo Tosiakowi znowu cos sie zrobilo, tym razem miedzy palcami u nozek wiec dodatkowo mielsimy kurs do lekarza, okazalo sie ze to jakas grzybica, skad sie wziela - nie wiadomo....:/ zrobilismy tez ten test na bakterie z krwi (tez bylo klucie paluszka, ale Tos byla zachwycona, bo zaraz dostala 2 plasterki;)) , ale na szczescie wyszledl negatywny. Potem bylysmy jeszcze zlozyc papiery na paszport - wiec dzien obfitowal w wydarzenia.... Powoli zbieram rzeczy na wyjazd, mamy juz kolko do plywania, i nowe sandalki bez pietki) brakuje nam jeszcze jakich klapeczek, albo butkow do plywania, jakos nigdzie nie moge dostac rozmiaru - wiec skonczy sie pewnie allegro. Pogratulowac wszystkim dzieciaczkom sikania na nocnik ;) u nas przez te ostatnie choroby akcja nocnik zostala przełozona. manenka! super ze sie odezwalas! Jak Amelka? Gratuluje slubu corki i wspolczuje odejscia Mamy...:/ anitaa ja mierze Tosiaka przy scianie miarka krawiecka. Ostatnio miala ponad 90... musze ja znowu zmierzyc bo wage ma ciagle ta sama, ale jakas taka dluga jest ze heeej:) villanelle bardzo fajna stronka, gratuluje!:) dziwne te wymioty u Lili...:( a cos lekarz mowil, o co chodzi z tym podlozem naurologicznym?? Ja znalazlam takie cos...: " Wymioty cykliczne występują u dzieci w wieku 2-7 lat. Pomiędzy epizodami intensywnych nudności i wymiotów trwających od kilku godzin nawet do kliku dni, nie występują jakiekolwiek objawy choroby. Relatywnie często dzieci z wymiotami cyklicznymi zgłaszają migrenowe bóle głowy, miewają objawy choroby lokomocyjnej lub innych czynnościowych zaburzeń przewodu pokarmowego. Częstość epizodów wymiotów wynosi średnio 12 na rok, a przerwy między nimi bywają regularne. Objawy występują o tej samej porze, najczęściej w nocy lub nad ranem, trwają jednakowo długo u tego samego pacjenta, najczęściej nie dłużej niż 72 godziny. Za czynnik wyzwalający wymioty cykliczne uważa się napięcie emocjonalne, stres lub intensywny wysiłek fizyczny. Dzieci z wymiotami cyklicznymi wymagają oprócz szeregu badań diagnostycznych w celu wykluczenia innych przyczyn wymiotów, wnikliwej oceny psychologicznej. Badanie psychologiczne pozwala zidentyfikować dzieci, u których epizody wymiotów mają podłoże emocjonalne i są związane z trudną sytuacją życiową". Hmm... nie wiem czy to jest do Lili adekwatne...
  21. Allayiala

    Sierpień 2008

    Tysiakowi Koochanemu stoooo laaat stooo laaat!!!! Niech Mamusia i Tatus beda grzeczni i ladnie sie z Toba bawia:))))
  22. Allayiala

    Sierpień 2008

    Hejka, Tosiek niestety srednio, wczoraj caly dzien do 15 nie miala temperatury a po obiedzie znowu 38. Dostala nurofen, spocila sie, pospala i do dzis temperatury nie miala (no jakies smieszne 37, ale co to jest). Jak chrapac tak chrapala (niczym pulk wojska, normalnie spac sie przy niej nie da!), ale jak po 3 dobach od masciowania noska nie przejdzie, to w sobote jedziemy na test z krwi (a krew pobieraja na szczescie z palca) na bakterie. Jak bedzie pozytywny to mala dostanie normalniy doustny antybiotyk. Do tego musze zaczac wyrabiac Tosiakowi nowy paszport, a zeby to zrobic musze miec jej zdjecie. Mam nadzieje ze troche dojdzie do siebie do soboty, bo jak w poniedzialek nie zloze papierow to moga sie nie wyrobic do 1 wrzesnia:/ Same problemy, omatko...:/ MM ja tez dostalam nospe forte po tych moich przebojach z brzuchem i jakos sie w koncu uspokoilo, ale jakby nie patrzec 2 tygodnie bite lezalam.... mialam zakaz podrozowania srodkami komunikacji, samochodem tez tylko do lekarza - i jakos samo przeszlo. A szyjka na 2,5 cm to z tego co pamietam calkiem niezle. Gdzies tam pisali ze: "Niedojrzała szyjka macicy jest zamknięta, ma twardą konsystencję, długość ok.. 2 cm". Czyli tu chyba nie masz sie co marwic... Daj znac co Ci powie jakis inny doktor... Dziewczyny, strasznie jestem zarobiona, wiec wybaczcie ze nie odpisuje kazdej z osobna.... Buziaki!
  23. Allayiala

    Sierpień 2008

    A Tosiek zachorzał był:/ od paru dni juz mi cos pochrapywala w nocy, ale nic z noska nie cieklo:/ robilam jej kropelki ktore malo co pomagaly no i frida tez na nic - no a wczoraj po poludniu juz miala 38, dostala nurofen przed pojsciem spac, a potem o 4 2 nocy bo mialla chyba ponad 38:/// siedze na razie w pracy o 12 wychodze i miedzy 13-18 ma przyjsc lekarz na wizyte domowa... Do tego m. tez jakis przeziebiony, slabe te chlopy teraz ze nie wiem, byle wiaterek i juz leza zlozeni niemoca... dostal wczoraj baterie lekow, bo ma do piatku montaze regalow i nie ma czasu na choroby... Daszka milego urlopu! anitaa ale rozpusta;) dwoch na raz, hhiihi;) ciekawe czy dla Ciebie starczy miejsca;) A tak na marginesie: kto to jest BOBO??? tusia oj, bidna mala, no ale na pewno za jakis czas faktycznie sama bedzie wolac zeby jej uszka przebic, wiec nie ma co sie martwic:)
  24. Tośka kąpala tate. Nagle przybiega do mnie przejeta i mowi: -tata myje ogon!
  25. Allayiala

    Sierpień 2008

    Czesc Dziewczyny! Wiadomosc z ostatniej chwili: jedziemy na 2 tyg na wakacje! w 3 kobitki, bo ja, moja mama i Tosiek. Mama dzis zarezerwowala wylot do Turcji do Antalii - fajnie, bo to blisko lotniska, no i hotel super:) jedziemy 1 wrzesnia. Mam nadzieje ze jakos damy sobie rade same z bagazami, bo tu Tosiek w wozeczku, tu manele, a moja noga jeszcze nie jest do konca sprawna. No nic, bedziemy grac debilne bialoglowy i moze uda sie wykorzystac jakiegos umyslnego faceta;) W weekend bylysmy z Tosia u kaczek, Tos karmila kaczuchy z reki i wiadzialysmy tez maciupkie kaczusie. Poza tym Toś oszalala na punkcie wazek, ktore stadami lataly nad woda. W niedziele z kolei siedzialysmy w wiekszosci w sklepie na zakupach - w sumie i dobrze, bo zrobilo sie chlodno i wial straszny wiatr:/ Tośkowi dzis po raz kolejny udalo sie wysikac na kibelku, ale niania mowi ze siedzialy ze25 min. zanim sie ta sztuka udala;) no nic, potrenujemy na wyjezdzie - bedzie latac w samych gaciach bez pieluszki to moze sie nauczy. anitaa no podziekowac dziadkowi za kretynski pomysl... wspolczuje... mam nadzieje ze Oski szybko zapomi:/ karinka oo pogratulowac odpieluszkowania.... uff a przed nami jeszcze tyle pracy w tym temacie... tusia Toś uwielbia indykpola. Potrafi zjesc caly obiad i na deser zjesc jeszzce parowke....;) Daszka rowniez podgratulowac pozegnania z pieluszka:) A co do zlobka... to brak mi slow... chyba bym babe zatlukla na miejscu.... sandalki odzyskaliscie???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...