monikstar

Zufolo rece opadają. niestety kazdy wie lepiej co jest dobre dla naszego dziecka. najgorsze ze znią mieszkacie. naucz sie wyłączac słuch, bo to Ci ułatwi życie.jak moje ciotki(pewnie w dobrej wierze) dawały mi dobre rady, to powiedziałam ze miały swoje dzieci jedn a2 druga 3, mogły sie wtedy wykazywac, ich czas minął, te metody moze były skuteczne 20 lat temu, troche sie zmieniło od tamtej pory, ja swoje dziecko wychowam po swojemu. a jak bede chciała poznac ich zdanie to sie zapytam. obraziły sie cos se pod nosem bąkneły. ale generalnie mam to w dupie. przynajmniej było to skuteczne i miałam swiety spokój.

halo halo! my po wizycie u pediatry. urosła nam głowa i klata, no i wazymy, bagatela, 5150. taki mały woreczek ziemniaczków. tylko jak sie tak ponosi na rączkach to kregosłup pada. poza tym ok. mala nie znosi swojego łóżeczka, a w naszym duzym- nie ma dziecka. spi, w nocy raz sie budzi na karmienie. a nad ranem sama ją zmuszam, bo nie wyrabiam z pokarmem. wracając do tego becikowego, wydrukowałam wniosek(ze strony urzędu) i tam nie było kartki do wypełnienia przez lekarza, mało uprzejma pani tez nic nie mówiła zeby od niej pobrac, tylko mówiła o zaswiadczeniu od lekarza. oszalec mozna. jak sie samemu nie wie, to nikt nic nie powie.dobrze ze wy sie orientujecie, bo nic bym niewiedziała. my sie kapiemy w oilatum, ale natłuszczamy skórke balsamem emolium

dziewczyny jak u Was jest z tym pożal się Boże becikowym? trzeba w koncu to zaswiadczeie czy nie? u nas dzwoniłam to mus byc. a słyszałam tez opinie ze to sie tyczy tych kt[Ióre na 1 listopada były przed 10 tyg.c. znalazłam w gazecie wyborczej, bo co miasto to inna interpretacja. jestem ciekawa jak u Was. czy prawo moze działac wstecz? Becikowe na warunkach ** Dziś ta jednorazowa zapomoga w wysokości 1 tys. zł należy się matce, ojcu lub opiekunom dziecka po jego urodzeniu wyłącznie na podstawie odpisu z aktu urodzenia i wniosku. Teraz wypłacenie becikowego będzie uzależnione od przedstawienia karty ciąży albo zaświadczenia lekarskiego potwierdzającego, że matka już od dziesiątego tygodnia pozostawała pod opieką lekarską i poddawała się obowiązkowym badaniom. Na ułożonej przez ministra zdrowia liście badań, jakie powinny przechodzić kobiety w ciąży, są wizyty co trzy-cztery tygodnie, regularne badania krwi i moczu i co najmniej trzykrotne USG. Przepis zacznie obowiązywać od 1 listopada - kobiety, które zaszły w ciążę przed 1 stycznia, nie będą objęte tym przepisem.

ło matko!! jaka słodycz! divalia zestaw gumek do włosów kupiłas? niezła czupyna. a te moje lalki jakies takie łysawe.. a już w niedzielę zawita do nas

AnnaWFJa po szczepieniu już. Mój Antos wazy 4440!!!! W porównaniu z waga ze szpitala 2500 to super urósł!!! Normalnie serduszko mamusi sie raduje!!! Na szczepieniu normalnie myślałam, że sie popłacze razem z nim...ale dzięki Bogu mamy to juz za soba. Następne dopiero w drugiej połowie stycznia!! A mój skarb zaczął dzis 7 tydzien zycia!!!! Ania to wspaniała wiadomosc! tylko pogratulowac.chłop jak dąb! i pocieszenie dla wszystkich mamusiek które martwia sie niską wagą przy urodzeniu. wszystko jest do nadrobienia klabacka nie martw się, Twój synek tez zacznie porządnie przybierac, niech tylko znajdą sposób. dzieci mają silnie rozwiniety instynkt samozachowawczy, wiec o wszelkich problemach szybko nas informuja Karolajna, Ramaya i juniorka, trzymam kciuki, zebyscie w tym grudniu były tylko 1 nogą! na pocieszenie powiem wam, ze w tym roku, ba, nawet jeszcze w tym miesiacu NA PEWNO urodzicie

ZawszeBosaa u ans spokój, chociaż chyba muszę zacząć Amelkę dokarmiać mieszanka, ściąga dwie piersi i nadal jest głodna......może mam mało wartościowy pokarm, sama nie wiem, na pewno muszę ją dokarmiać, szkoda....oprócz tego cudownie się chowa, jest grzeczna i nie mamy z M żadnych problemó z Małą tylko ten jej wilczy głód. Ach jakos damy rade! a mnie serce boli, bo wylewam do zlewu, moja cesarzówna je 8 min. i zasypia, ze nic nie jest w stanie jej obudzic no i zmusic do jedzenia. wiec odciągam reszte, wstawiam do lodówki,(tylko nie wiem po co?) i po kilku dniach wylewam i wstawiam nowy. boje sie ze jak tak bedzie jadła, to mi zaniknie pokarm. no chyba ze tak szybko je, bo faktycznie laktatorem w 8 min to cała butla idzie z 1 cycka(i to po karmieniu) zastanawiała sie czy tego gdzies nie skupują, niezły biznes bym zrobiła

teresa s staraj sie odwracac dziecko na "niechciany" boczek, podkładaj mu za pleckami waleczek z kocyka czy pieluszki. on po prostu pamieta takie ułożenie z brzuszka, ale dobrze jest nad tym pracowac, zeby dziecko nie miało asymetrycznej główki

czesc kolezanki, ostatnio nie pisałam bo nie miałam głowy, ale powoli dochodzę do siebie. ja, matka Polka,jakos sobie radze, ale powiem szczerze, bez pomocy męża byłoby kiepsko. zostałam w sobote sama, na 2h. niestety w czasie kiedy to normalnie zuza chodzi spac, oczywiscie sie nie połozyła, mała sie darła, nie chciała jesc, tamta sie darła ze nie chce spac, stereo to mało powiedziane, to były efekty specjalne, dolby surround, 3 i 4D w jednym. na szczescie na codzien jest w żłobku, a po południu jest maż w domu:) o dziwo zuza nie jest zazdrosna, chyba tylko 2 razy jak sie zdenerwowała to powiedziała nie chce dzidzi!,a tak to zaglada, informuje nas ze spi dzidzia, albo płacze dzidzia i tyle. nie jest specjalnie zainteresowana. chociaz 1 dnia jak karmiłam małą to sie pchała pierwsza, ze zuzia bedzie pic mleko.. i pociągnęła pare razy. my idziemy na bilans w srode, a co do nocnika, to lepiej nam szło w wakacje, ale teraz zuza ma trudny okres, musimy poczekac i za jakis czas spróbujemy aka, witam Cię na naszym forum!

Maju,życzymy Ci kolorowych snów, uśmiechu od ucha do ucha, pięknych bajek na dobranoc, własnego psa i kota, co dzień nowych przygód, butów siedmiomilowych, gwiazdki z nieba, wspaniałych przyjaciół, i wesołej rodzinki

motylku gratuluję wytrwałosci i siły!! urodzic takiego gigancika SN!! SZACUN!!!!!!!! a ile byłas po terminie?

Justyśwywołałyśmy divalię, właśnie mi napisała wiadomość: DZIŚ O 10.10 PRZEZ CC URODZIŁA SIĘ Justynka. MA 54CM I 2950G!!!GRATULACJE KOCHANA JUSTYNKO WITAJ PO TEJ STRONIE BRZUSZKA!!! divalia wszystkiego najlepszego dla ciebie i córeczki!!!!!!!!!!!!!!!!!

Karolajna odnosnie reakcji starszego rodzenstwa moja zuza ma 2 lata. wczesniej przygotowywałam ją na tę zmianę serią pytan i dpowiedzi , typu kto mieszka w brzuszku? dzidzia. a jak sie nzywa? Karolka. a kto do nas przyjedzie? babcia. iz zuzia bedzie z babcią i tatusiem. a mama pójdzie do? szpitala. i wróci z kim? z dzidzią.i ona ten zestaw miała opanowany, bo trenowałysmy 3xdziennie. po powrocie-była bardzo przejeta, oo! mamo! cio to!dzidzia!oko! nos!bardzo podekscytowana, jakby dostała nową lalkę ale taką super wypas! chciała dotknac rączki, jak mała zapłacze to leci mam dzidzia płacze, zanim my usłyszymy. takze miłe zaskoczenie, oczywiscie jak poszłam ją karmic I raz, to musiała spróbowac mleko. mniam mleczko! specjalnie doniej nie zaglada jak spi, nie wchodzi do łózeczka, tylko czasem zagląda przez szcebelki i informuje mnie ze dzidzia spi. ale zauwazam duzo agresji w jej codziennym zachowaniu, zawsze wymuszała wszystko krzykiem ale teraz to juz koszmar, piszczy, typie nogami,potrafi nagle uderzyc albo uszczypnac, trzeba uwazac si sie orientowac. nie wiem czy to naturalne zachowanie u 2 latka czy po prostu forma odreagowania stresu. w kazdym razie małej krzywdy nie robi i nie chce sie jej pozbyc jak najszybciej

inka_80Monika gratuluje coreczki. Jak ma na imie chyba nie pisalas Mialam sie ciebie pytac jakie wskazania mialas do cesatki ale juz chyba nie musze Zuzie tez przez cesarke rodzilas? Moja kuzynka urodzila pierwsze dziecko z waga 4600 naturalnie cala popekala przez miesiac nie mogla chodzic ani siedziec z drugim odczekala 9 lat lekarze mowili ze bedzie sporo mniejsze i zdecydowala sie na naturalny porod maly urodzil sie 4650 juz na wiecej dzieci sie nie zdecydowala i wcale sie jej nie dziwie powiem tak, na razie to ona jest Karolinka:), bo to pomysł mamusi. ale tatus cos nosem kreci ze mu nie pasi. w czwartek idzie do urzedu ją zapisac, jak nic ciekawszego nie wymysli, to tak zostanie. i tak mi sie cos widzi ze własnie tak bedzie. on jeszcze nic mądrego w zyciu nie wymyslił:)). a co do tej wagi dzieci znajomej, to moze niech idzie do innego lekarza, co ma lepsze oko albo sprzet. mozna sie pomylic ale az tak? współczuje jej. ale po 2 cesarce było duzo gorzej. szef ciągnie jak diabli, macica boli do łez (jak sie zwija) koszmar. w poniedziałek ide zdjac szwy(po 1 miałam wchłanialne, a teraz taki drut koczasy, brrr!)

to kto nam jeszcze został? Karolajna, divalia, Ramayai motylek 21? czy juz cos pokręciłam? nie martwcie sie dziewczyny do konca listopada jeszcze aż 10(no, 9i pół) dni. to kupa czasu.a wszystko moze zacza sie w kazdej chwili. głowy do góry!!!!!

Mjk gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak kobito sprzątałas, szorowałas te okna i podłogi ze nie było siły zebys nie urodzila szybko

karolajna, powiem tak, na razie to ona jest Karolinka:), bo to pomysł mamusi. ale tatus cos nosem kreci ze mu nie pasi. w czwartek idzie do urzedu ją zapisac, jak nic ciekawszego nie wymysli, to tak zostanie. i tak mi sie cos widzi ze własnie tak bedzie. on jeszcze nic mądrego w zyciu nie wymyslił:)). a w ciązy to nic szczególnego nie zarłam, nawet o vit zapominałam. brzuch to miałam duuuzy, nie powiem, ale tylko brzuch, no i taka uroda naszych dzieci, az strach pomyslec zeby miec trzecie.. pewnie z 5kg..

az strach miec 3 dziecko.. taki progres w wadze. zuza 4300/62, mała 4590/58, to 3? pewnie koło 5kg? tylko cos wzrost nie idzie w parze..

to ja ciocie..

czesc koelzanki! dzis wróciłam ze szpitala, a 16.11 o 12,20 przyszła na swiat (cc) nasza córeczka 4590 i 58cm po powrocie do domu, jak zobaczyłam zuzie, to sie tak rozryczałam, ze mała nie wiedziała o co chodzi i tez zaczeła płakac. ale scena, juz wczoraj ryczałam z tesknoty za nią i pół dnia zdjecia w tel oglądałam, jak nienormalna

czesc kolezanki!!!!!!!!!!!!! tyle napisałyscie ze nie nie nadazam czytać! 16 listopada o 12,20 na świat przyszła nasza córeczka. 4590 i 58 cm niezła laska co? gratuluję wszystkim które urodzily (doczytałam tylko Justys, Zufolo i ZawszeBosa, reszte zaraz doczytam)

to ja dzis jestem pierwsza? a tu dochodzi 11!czyzby? czyzby? trzymam kciuki! wpadłam tak tylko bo nie bedzie mnie. niedługo znikam, mam nadzieje ze jak wróce to zostaną tylko dzieciaczki z ostatnich dni listopada. odezwe sie pewnie po powrocie, bo nie mam namiarów do nikogo. pozdrawiam i życze powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!

zufolo u nas sie wychodzi na 4 dobę jesli wszystko ok z mamą i dzieckiem divaliaz tą drugą cesarka to faktycznie różnie moze byc. mój gin mowił ze I cesarka to nie jest wskazanie do II, ale znam szpitale, gdzie to jest wskazanie.(moja siostra tak miała u niej było 3 lata róznicy), tak że moze akurat. chyba że wolisz sn, to wtedy na pewno ci nie zabronią chociaz spróbowac

motylku, nastrój owszem z jednej strony weselszy, ale z drugiej załapuje troche doła zwiazanego ze starszą córcią.ja dotad nigdy nie rozstawałam sie z nią na tak długo czasem zostawała z moją mamą ale to była kwestia godzin a nie dni. wiem ze zostaje w dobrych rekach i krzywda jej sie na pewno nie stanie. to raczej ja bardziej przezywam. to jest taka symbioza, ze szok. moze jak juz pojawi sie malenstwo nie bede miała czasu o tym myslec. ale pierwszą noc to pewnie bede ryczec do poduszki.. i zastanawiac sie czy ona płacze za mamą

cholera co za zawzie tedzieci! juz pokazują co potrafią, a to dopiero początek.oj nie bedzie lekko z tymi naszymi kochanymi skorpionikami..ani prośbą ani groźbą.. jak same nie zechcą to nie ma bata..

a widzisz klabacka, co kraj to obyczaj. ale nie martw sie, chyba jest oddzielona poradnia tzw,dzieci zdrowych justys moze urodzimy w jednym dniu? Zawszebosa moze i ty sie przyłaczysz na 16XI? divalia teraz jak jets łózeczko, mozesz spokojnie rodzic.. mjk mam nadzieje ze antybiotyk zadziałał,a moze tez przyłączysz sie w poniedziałek? pisałas ze były niezłe skurcze na ktg Zuffolo, cos cicho siedzi. albo taka zaczytana, albo.. pozdrawiam wszystkie listopadówki i zycze spokojnej soboty