-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez monikstar
-
a tu co? same śpiace królewny? czy Śniezki? i nie ma ksieciunia zeby obudził??????????????
-
ciepła woda oczywiscie przegotowana tez poprawia wypróznianie, a szczególnie kiedy dziecko je pokarmy stałe trzeba podawac picie(moze tez byc mleko matki)
-
hej dziabong a karmisz piersią? to mozesz sama pic wywar ze sliwek, przeniknie do mleka, albo kanapki z dzemem sliwkowym, moja mała po tym srała ze hej. a z hippa poprawiajaca trawienie dawałam kiedys. mnie to akurat odpowiada smaczek anyzku. ja tez popijałam fito mix nr4(dawniej mlekopędne), bo one są głównie wiatropędne. a dla dzieci jest soczek sliwkowy bobofruit, po 4 czy 5 mies, a Twoja ma juz prawie 5 wiec 2-3 dni jej nie zbawią
-
czesc kolezanki! jestem, jestem.(ledwo zywa co prawda, ale zawsze). tydzien byłysmy u babci a tam oczywiscie, Kalinka piśnie, wszyscy biegną lulac. a ze człowiek to taka bestia co do luksusu szybko przywyknie, więc teraz wszyscy cierpią, bo mamusia tak nie biegnie. czsaem sa takie wrzaski, ze tylko czekam az opieka społeczna zapuka do drzwi, bo ktos z zyczliwych sasiadów powiadomi.. widze ze ząbki rosną, u nas jeszcze nie, a moja panna juz dba o linie, przez 24 dni nie przytyła ani grama, tez dobrze. widocznie co przytyje to od razu spala, bo wierciuch jest straszny, ale nie jest jaks zabiedzona, tylko poliki jej zniknęły mbea jak udaje Ci sie podawac nutramigen? szukam patentu. my mamy sie przyzwyczajac bo jak mama wróci do pracy to bedziemy jesc tylko to mleko na zdechłych myszach (dosłownie taki ma zapach i smak!) divalia współczuję choroby,a co mała dostała Zinacef? do chrztu jeszcze cały tydzien, spoko,, tylko uwazaj na przeciągi i nie przegrzewaj jej. a poza tym witam nowe kolezanki! dzieńdobrywieczór! ktos tu pisał ze od 5 mies sie nie wyspał. pociesze, człowiek zniesie wszystko oprócz jajka. ja nie wysypiam sie od 2 lat i 5 mies.fakt ze odbija sie to na moich zmarszczkach pod oczami, ale co tam. marzec tak mi szybko zleciał, i kolejny miesiąc super leg magic sie kurzy za drzwiami, a dieta cud eliminacyjna nie działa, tzn, nowa waga tez stoi w miejscu. nie zanudzam was dłuzej 3majcie sie i miłego Wielkiego Tygodnia
-
czesc kolezanki mnie tez wieki nie było. 1 tydz. u babci, drugi tydz. doprowadzanie rozwydrzonych dzieci do normalnosci. trzeci tydzien - mama zwariuje-zuza ma zapalenie oskrzeli wiec siedzi w domu, nic nie chce jesc, syropów tez nie chce brac, po podaniu zinnatu od razu wymioty. podawłyscie moze to świnstwo i macie jakis sposób? kycia i jak zapisy? próbujesz chociaz czy nie? my tez mamy łóżko z ikei:) materac ma 140/70, czy cos koło tego, z boku ma doczepianą barierke, takie z psem i kotem, chyba najbardziej popularne. zuza jest zadowolona moze w tym tygodniu zabawie ja malowaniem pisanek (farbką ze sklepu i folią termokurczliwą) to bedzie takze mój debiut:). chora to moze ona jest ale rozrabia jak zwykle. gada jak nakręciona, głównie"mama tata prosze o cisze, nie gadamy tak głosno, " albo " mamo po co mówisz tak głośno, dlaczego robisz tyle hałasu?" koszmar! i co rusz nowe teksty ze złobka przyniesie. raz usłyszała jak nazwałam sąsiada, stukał ok 20. i jak tylko kktos stuknie to " siosiad debil stuka" czy wasze dzieci tez tak nawijają?my ze starym mamy niezł polewkę
-
Karolina ur. 16.11.2009 o 12,20 przez cc; 58cm i 4590g
-
czesc lalki! pamietacie mnie jeszcze? jako prawdziwa matka Polka(szczególnie w tym tyg) nie miałam kiedy podrapac sie po przysłowiowym tyłku, a forum to byłby szczyt marnowania czasu. ale teraz podobnie jak AnnaWF jade na tydz,. do mamusi, mam nadzieje ze odpoczne i wszystko wróci do normalnosci bo póki co to tylko Tworki mogą mnie uratowac.. ciesze sie ze wasze dzieciaczki super sie rozwijają. ja tez nie narzekam..mała chce siadac, turla sie i ciągle żąda towarzystwa. ale lepiej spi i dłużej je ( a moze jednak odwrotnie?) divalia, moze mąz kupując Ci tę wagę chciał Cie zdopingowac? a moze uznał ze stara źle waży? ja od tej diety to niedługo zniknę, nigdy nie miałam specjalnie latynoskiej urody, ale taka blada to juz dawno nie byłam. karolajna zapisujesz synka do przedszkola? aldonka Ty podajesz nutramigen? jak udało ci sie przekonac małego do jedzenia tego syfu? mbea, witaj! faktycznie świeza krew na forum i od razu sie ożywiło! pozdrawiam i 3majcie sie ciepło bo widze ze zima ma umowę na czas nieokreslony...
-
czesc laski! któregos dnia cos napisałam ale ten głupi komp sie zawiesił i wszystko zniknęło, a potem cały tydzien siedziałam z 2 larwami w domu.wrrrr!!!!! koszmar! naprawde rozumiem ludzi którzy tłuka swoje dzieci jak sie drą i są niegrzeczne! wiem, to straszne co pisze ale jeszcze 1 dzien i wyladowałabym w Tworkach. miałam ochotę wyjsc z domu i trzasnąc drzwiami. musze chyba nauczyc sie technik relaksacyjnych.. Kycia a czemu nie startujesz do panstwowego? bo na białołece jest mało przedszkoli? chociaz spróbuj Dominika najgorzej ze ja wcale nie wiem co chce miec na głowie, ani w czym mi bedzie dobrze. ty- prosze! fiolet? prosze bardzo i ładnie wyglądsz. u mnie decyzyjnosc 0 w sklali 1-10. czy to juz depresja? ciekawe jak tem inka po badaniu i po wizycie.. chyba ok. bo nie ma czasu jutro jade na tydzien do mamy, niech sie zajmie wnusiami, a ja moze troche odsapnę i spotkam sie z normalnymi zywymi ludzmi, a nie tylko w tv zuza ma butelki z pogryzionymi smoczkami i kubek niekapek, ale pije tez z kubeczka. musze sie zebrac i wywalic, zostawie niekapek na noc no i nie nosi juz pieluch w nocy. pozdrawiam i 3majcie sie ciepło bo zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa!!!!
-
no to Aniu gratulacje! pewnie po tych osmiu spotkaniach czułas sie jak kon po westernie, ale najwazniejsze ze cel został osiągniety. no i widze ze zapowiada sie profesjonalnie. miałas szczescie (oby, grunt to nie zapeszyc). a kiedy wracasz do pracy? no i jak tam dalsze etapy rekrutacji?
-
Dominika, ja tak pomyslałam, bo pisałas ze pracujesz w salonie fryzjerskim , i bez wzgledu na charekter pracy i stanowisko, cos tam podpatrujesz :)) ja w Warszawie od prawie 10!! lat nie moge trafic na dobrego fryzjera, czyt, na takiego od którego wyjde zadowolona. zawsze włosy zostawiam na wyjazd do lublina. tam mam ulubiony salon, i zawsze mi dobrze robią a teraz niestety nie wiem, kiedy tam pojedziemy. cóż pozostaje mi na razie chodzenie w kujcykach
-
czesc kolezanki!!! nie wiem o co chodzi ale nie wygląda to najlepiej.. inka współczuje takiej podróży, i Maja umeczona pewnie. dajcie spokój jeszcze dorosły to luzik, ale weź podróżuj z małym dzieckiem, jak takie cyrki na lotniskach. no ciekawe czy choruje na ospę? oj matka ! tak zepsuc dziecku wyjazd do babci. a Ty po badaniach? jak siostra? wyslismy dzis na spacerek bo tak pięknie słoneczko swieciło, a tu, mało nam głów nie oderwało, wiatrzysko lodowate, runda wkoło osiedla i do domu. a w piątek była taka wiosna! kurcze poo tych mrozach to +5 jest jak upał! dominika jak tam psiak? takiego malego nabyliscie? czy juz wyuczony kultury domowej? czy spi na zewnątrz? gabi juz zdrowa? o kobieto Ty mi powiesz, jakie to teraz są modne fryzury i długosci? nie mam na siebie pomysłu i łaże z opaską i w kucyku i patrzec na siebie nie moge. i sama nie wiem czego chce kycia, Białołekę zasypało i odcięli Was od świata? mam nadzieje ze wszyscy zdrowi i tylko natłok zajęc nie pozwala poklikac z kolezankami. czytałyscie moze "dziecko dla odwaznych Leszka Talko? mam w domu dokładnie to co on opisuje. jesli nie czytałyscie to polecam. uśmiałam sie po pachy pozdrawiam i odzywajcie sie troszkę
-
czesc kolezanki!! a co tu tak cicho? moze Was tez zamurowało? sorki mjk ale jak zobaczyłam ten tekst o mleku krowim to zamarłam. mam nadzieje ze konsultowałas to z lekarzem. moja dr mówi ze mleko krowie jest bardzo dobre ale.... dla małych cielaków. ale trzeba przyznac ze chłop jak dąb no i bedzie pierwszy ząbek na forum:) jak tak czytam o Waszych dzieciaczkach które jedzą stałe posiłki, to widac jak ten czas leci. to juz nie dzidzie, ale prawdziwe dzieciaczki. klabacka, skąd ja to znam - mina po podaniu pierwszej łyżeczki jabłka - bezcenna. Zuza patrzyła jakby chciała powiedziec, no i cos ty mi dała?! oszalałas? ale potem jakos poszło. ciekawe jak moja gwiazda bedzie jadła, juz nie moge sie doczekac, ale jeszcze ją przetrzymam. divalia mała bardzo ładnie przybiera, a Karolka juz tak nie. ona sie duza urodziła i teraz rowna do innych. wazy 6420 i tak bedzie pwenie przybierac teraz po ok 0,5 kg, a na dodatek duzo spala bo jest cholernie ruchliwa. następna z zalażkami adhd AniaWF to czy dziecko bedzie jadło warzywa to chyba nie zalezy az tak od kolejnosci. jak zuza była była mała to jadła warzywka, a teraz do ust nie weźmie. wyobrazasz sobie dziecko które nie je warzyw i owoców? nie? to ja takie mam. jabłka do reki nie weżmie , a warzywa tylko tarte w zupie i to nie wszystkie. je tylko kotlety w panierce i kasze Zawszebosa, jak tam? szykujesz sie do szkółki? pewnie ostatnie poprawki, fryzjer, ostatni galop po sklepach po nowe ciuszki i ten dreszczyk emocji, jak to bedzie? mąż juz sie psychicznie nastawił na opieke? ach zazzdroszcze ci tych zrzuconych kg! ja pomimo restrykcyjnej diety nic! jak stanęło tak stoi! chyba kupie nową wage, bo ta sie zacina na jednym poziomie i na pewno jest zepsuta. lalki piszcie cos, bo tak dziwnie cicho, jakby forum wygasało...... pozdrawiam i zycze udanego nowego tygodnia
-
czesc kolezanki, nie jest tak źle na tej diecie, ale za to jaką Karolcia ma ładn skorkę! dzis bylismy u znajomych i jadłam niestety ... surową marchewkę jako przekaskę. a były takie pysznosci! francuskie rogaliki ze szpinakiem, mieskiem, ciasta, jak patrzyłam to jezyk uciekał mi do tyłka, miałam ślinotok i chyba obłed w oczach. oj niedługo post a ja juz mam wyrzeczenia! Justys głowa do góry jutro bedzie lepiej, pomysl ze mogliscie od razu płacic wiecej i teraz Wam podniosła, no, to jestes 100 do przodu zawszebosa, a moze to ja jestem egiostką ze nie lubie dopuszczac nikogo do własnych dzieci, i wydaje mi sie ze sama wszystko robie najlepiej? Karolka przekreca sie z brzucha na plecki, łeb cieżki to leci. i tez wiszace zabawki do buźki oraz szystko co ma pod reką, kocyk, pieluszka, no i oczywicie kciuk i piastki. wszystko oprócz smoczka a gdzież to karolajna divalia, zufolo, motylek, teresa s (kogo jeszcze pominęłam?) ferie,ferie? aldonka ma usprawiedliwienie pozdrawiam wszystkie ciotki-plotki cieszmy sie, Adam Małysz zdobył srebro!!!
-
Aniu zobaczymy, jak sie da to chociaz do pół roku, a potem po wprowadzeniu innych pokarmów to dokąd bedzie chciała i na ile mi wystarczy mleka. Zuze karmiłam 10 miesiecy, mimo wprowadzonych pokarmów, chociaz w nocy i 2 razy w dzien. nie martw sie, maly na pewno ma super odpornosc i byle katar mu nie straszny.
-
AnnaWFMonikstar, Divalia a czemu nie jecie paczków? Ja tez karmie ale skuszę sie na choc 2! No i chruściki zrobiłam wiec nie wypada własnych wypieków nie zjesc-hihih Antkowi juz dawno przeszły problemy z brzuszkiem wiec nie ma przeciwwskazan : Aniu, ja jestem na diecie bezmlecznej bo maej szkodzi, a do pączków dodają mleko, masło. ostatnio zjadłam pół bułeczki maslanej i ją wysypało
-
czesc koleezanki a ja sobie nie pojem :(((buuuu ani pączków ani faworków ale musze pójsc kupic, bo goscie przychodzą, a tu tak sypie i sypie
-
Karolinka tez lubi tv. starsza tez lubiła a teraz mam maniaka telewizyjnego, my jakos specjalnie jej nie wyłączalismy.a teraz jeszcze dobrze oczu nie otworzy a juz krzyczy zeby jej włączyc mini mini
-
czesc kolezanki, dzięki za troskę my po wizycie, pani dr nie nazwala tego skazą, ale stwierdziła ze dziecko jest atopowe, mleko absolutnie wykluczyc, jajeczka tylko przepiórcze, żadnej wołowiny, cielęciny, kurczaków tez. tylko indyki. moje kanapki to suchy chleb z wędliną:(0 masła, margaryny. wczoraj kupiłam staremu mandarynki i kazałam mu jesc, a ja tylko wąchałam:( juz tak mi sie chce kiszonej kapusty i pomarańczy! o czekoladzie to nawet nie wspomnę. super! a jutro tłusty czwartek, a ja pewnie będe jadła wafle ryżowe..
-
czesc dziewczynki! co tak cicho? ja mam usprawiedliwienie.zaklikałam klawiature na amen. straszne nie móc nic sprawdzic w necie, bo z tą klawiaturą co sie po niej myszką jeździ to mi nie bardzo szło. moje dziecko chyba dorasta bo codzien jest chwalone złobku ze zjadlo obiad, normalnie szok!! no i obowiązkowo w domu kotleta. kurcze jak ją nauczyc jesc warzywa i owoce? nie zmuszę jej ale tez nijak nie umiem zachęcic w niedziele bylismy na lodowisku pod domem (na boisku wylane)tak w butach, bez łyżew. nie moglismy jej zagonic do domu! biegała jak szalona, a przewracała sie dopiero jak stawała albo wolno szła. tyłek nie szklanka, raz dwa wstawała, jak ja wzięłam pod pachy to nogi jej sie rozjezdzały na boki, szpagaty poprzeczne . płakalismy ze śmiechu, mówie do meza ze zuza ma wrodzony talent, na przyszły rok kupimy łyżwy ( a jak ją znam to za rok zechce jeździc na sankach) inka ciesz sie rodziną, wszystko nam opiszesz po powrocie do UK. czuj sie usprawiedliwiona kycia, Dominika, a wy co porabiacie? odezwijcie sie czasem, moze wyjechalyscie na ferie zimowe?
-
czesc kolezanki !!! nie ma to jak awaria sprzetu :( zauwazam u siebie niepokojące oznaki uzaleznienia od kompa, klawaitura padła i koszmar! poczułam sie odcieta od swiata! ale mam juz nową, niestukającą, i moge klikac w srodku nocy,( co mojego meza doprowadzało do szewskiej pasji, bo chyba nikt nie lubi byc budzony np. o 3 rano) ciesze sie ze wasze szkraby tak rosną no i przy okazji pokazują co juz potrafią ... i pokaża jeszcze wiecej..zapewniam. ulubiona zabawa- po ilu minutach krzyku mama zrobi to co ja chce, to jest zabawa w kompromis czyli kompromis jest wtedy, kiedy jest tak jak ja chce aldonka czy dobrze pamietam ze mały ma skaze białkową? nie moge odnależć tego postu. doszłam do wniosku ze moja córcia też ma. jutro ide do dermatologa niech ją dokładnie obejrzy, ale po tygodniowej super ostrej diecie widze nieznaczną poprawe. śmieje sie ze w takim tempie to za 3 mies schudne z 10 kg, oho, mały głód sie budzi..czas na małe co nieco do jutra!
-
czesc kolezanki, ja tak na sekundę, klabacka Mareczek full wypas! i czy ja dobrze widzę? on siedzi? Zawszebosa gratuluję! słowo stało sie ciałem..teraz pewnie jestes bardzo szczesliwa, Twoje marzenia sie spełniły wsystkim forumowym cioteczkom życzymy miłego i udanego dnia. 3majcie sie cieplutko!
-
ziutka nie chce jeździc na sankach:( więc wychodzimy tylko na spacery, a na górke wbiega i zbiega, a na sanki nie usiadzie, na spacerku tez nie chce usiąsć. ale jak wychodzimy z domu to sie drze, zeby zabrac sanki. co za dziewucha! tylko spokój moze mnie uratowac...
-
czesc kolezanki! Dominika labradory sa super, taka przyjazna dzieciom rasa. znajomi mają Bobika. a jak sie wasza sunia wabi? moze IRASIAD? to batdzo ładne imię :) a tej pracy to ci zazdroszcze, codzien nowy fryz, no no, niektórym to sie powodzi. z tym sniegiem to syzyfowa praca, co odkopiesz to znów nasypie, o, tak jak dzis Inka juz pewnie spakowana, wiekszego szoku nie doznasz bo w UK tez zima. pewnie sie cieszycie ze odwiedzicie rodzinkę i stare smieci Kycia , jaka z Milenki ładna biedroneczka! jak pokazuje Zuzi to ona mówi ze to nie dziewczynka tylko zuzia! chyba jej sie podoba! u nas bez zmian, po nocy nadal pieluszka w kratkę. no nic moze do wiosny sie nauczy. Kycia to jak Milenka juz chodzi do przedszkola to Ty nie bawisz sie w tę głupia elektroniczną rekrutację? nie wiem kiedy sie zaczyna, ale mysle ze nie przegapię, rok temu nie byłam jeszcze zaiteresowana, ale tak trąbili ze nie dało sie przeoczyc
-
dziewczyny w tym wieku ślinianki uruchamiają poważną produkcję sliny, stąd ślinotok, a niedługo będą puszczac banki ze sliny. owszem, zabki tez sie zdarzają ale to rzadko w 3 miesiacu, jak dziasełka są nabrzmiałe, to możliwe, ale wątpię
-
uff, moje lalki spią. ciekawe na jak długo. Karolcia oczywisci w salonie na kanapie, przy włączonym tv. nawet jej nie ruszam, przeniose ją dopiero jak bedzie pora karmienia czyli ok. północy. Zufolo, ja jakos wchodze z wókziem, choc faktycznie ciasno. na gondole stawiam sobie koszyk i jedziemy. w marketach to faktycznie przez niektóre bramki nie da sie przejechac, to wtedy wykładam towar na tasme, a ochroniarz otwiera mi wyjsciw z boku i podjezdzam do kasy od drugiej strony. staram sie nie zostawiac wozka na zewnątrz, bo sie tyle horrorów nasłuchałam. aldonka,nie martw sie, teraz jest prosciej , jest internet, sa telefony, prawie nie poczujesz nieobecnosci a co porabiają divalia ramaya i juniorka? te oststnie moze udzielają sie w grudniówkach.. wszystkim kolezankom polecam wesoła i bardzo pouczającą lekture L.Talko Dziecko dla odważnych (zebrane wszystkie częsci)